BezpiecznaCiaza112023

Mamusie wrzesień 2011

13 lata 11 miesiąc temu #126780 przez mYSZA
ja dzisiaj tez samotny obiadek. Rany jaka wołowina jest dobobra! nie da się tego jeść! kosztuje majątek a połowę oddałam kotu bo już nie mogłam rzuć- fuj!!





Janek z nami!
Temat został zablokowany.
13 lata 11 miesiąc temu #126786 przez mYSZA
heh, mój to raczej nie jest tak aktywny w kibicowaniu ale ostatnio jak w zeszłym miesiącu poszedł z kolegom bo chorował przez tydzień;P





Janek z nami!
Temat został zablokowany.
13 lata 11 miesiąc temu #126790 przez Pyśkaaaa
wołowina fuj...
widze że nie tylko ja sama dziś :P moj w sob też nie pracuje dzis musiał pojechać...
Temat został zablokowany.
13 lata 11 miesiąc temu #126791 przez katy25
mysza ja ostatnio robiłam wołowinę z bakłażanem NIEBO W GĘBIE!! Może kupiłas taką część że twarda nawet po dłuuugim gotowaniu.... ja ogolnie nie lubie bawić sie z wołowiną ale drobiu też nie można non stop jesc... ja od 2 dni jestem prawie na suchym aż wstyd...

A teraz troche ponarzekam:)
dzis jestem wkurzona totalnie na swojego M. który właśnie śpi!
Nie dość że od rana go nie widziałam bo pojechał sobie na mecz (gra co weekend) to wrócił późno i dupa...
A ja zamiast siedziec nad praca musiałam wsiąść w samochod i jechac na budowe bo zmywarke przywieźli i zaplacić trzeba było...
Wszystko na mojej głowie a najalepsze: wchodze do domu z reklamowka truskawek i jakimiś drobnostkami z tesco na kolacje a moj m. mówi do mnie: "hmmm miałem do Ciebie zadzwonic żebyś mi kebaba kupiła". Mojej odpowiedzi nie bede cytować ale nawet jakby zadzownił to bym nie podjechała. NIECH RUSZY DUPE I SAM SOBIE POJEDZIE.
ale jestem wkurzona.... zaraz sie klade i mam w d.... wszystko. Skacze koło wszystkiego, dom, dziecko, studia... już mi głowa pęka. Facet na budowie pyta, czy maz dzis podjedzie a ja mu na to, że nie wiem... no tak jasne ze nie podjedzie bo bedzie odsypial a potem pewnie ogladał ten idiotyczny mecz Ligii Mistrzów...

Ja chyba spakuje sie po nidzieli z laptopem pod pachą i Ines u boku i pojade na tydzien do rodziców, czy ja musze o wszytsko zabiegać??? Zaraz mam sesje a nic nie tknęłam i jeszcze do jutra musze wysłac rozdział magisterki!! Wrrrrrrrrrrrrrr :ohmy: B)
Temat został zablokowany.
13 lata 11 miesiąc temu #126795 przez mYSZA
ja ją usmażyłam... ale fakt, może gotowana będzie lepsza? narazie eksperymentuje bo my sam drób jedliśmy, ale gin mówi że w nim jest mało żelaza więc się chciałam przerzucić... spróbuje ugotować też, może będzie bardziej zjadliwa...

Katy- no cóż Ci powiedzieć- znajdź pozytywy- dobrze że sie facet rusza a nie obrasta w tłuszczyk;P





Janek z nami!
Temat został zablokowany.
13 lata 11 miesiąc temu - 13 lata 11 miesiąc temu #126798 przez Agusia83
Katy, nie smuc sie....faceci czasem sa niedomyslni....rozumiem, ze wszystko jest na Twojej glowie, ale moze lepiej z mezem porozmawiaj o tym, co Cie boli, ze nie kumasz dlaczego on sie zachowuje tak a nie inaczej....ze przeciez oprocz domu i coreczki, to jeszcze masz studia na glowie...i egzaminy...
Temat został zablokowany.
13 lata 11 miesiąc temu - 13 lata 11 miesiąc temu #126802 przez bewipo
fanka gratulacje!!!! U mnie też wieczór sportowy, grand prix żużla...

Katy rzeczywiście nie fair żebyś musiała się absolutnie wszystkim zajmować. Zwłaszcza tą budową, a to sporo czasu zajmuje. Główka do góry, mam nadzieję, że mąż się poczuje do obowiązku i cię odciąży trochę.

Mysza ja wołowinę w szybkowarze gotuję, tak z godzinkę jej potrzeba.
Temat został zablokowany.
13 lata 11 miesiąc temu #126805 przez mYSZA
godzinę? zakwitnę zanim zjem;/ i umrę z głodu podrodze- bo w końcu wrócił i apetyt;)

a oto leżaczek w którym się zakochaliśmy:
allegro.pl/lezaczek-coco-bloom-drewniany...rie-i1632887119.html

nieporęczny zupełnie ale taki.... designerski?





Janek z nami!
Temat został zablokowany.
13 lata 11 miesiąc temu #126808 przez Agusia83
Mysza,lezaczek swietny, nawet nie wiedzialam, ze takie cuda wymyslaja...ale cena kosmiczna...widzialam kilka lezaczkow w komisie i jesli bysmy sie zdecydowali to chyba z takiego sklepu.
Temat został zablokowany.
13 lata 11 miesiąc temu #126811 przez bewipo
Leżaczek super :)

Hmmm to spróbuj coś innego z czerwonego mięsa, ja piekę polędwiczkę, ale w sumie to tez z godzinka wychodzi, albo kotlety z polędwiczki to już szybciutko.
Temat został zablokowany.
13 lata 11 miesiąc temu #126815 przez mYSZA
test polędwicy już przeszłam- też się nie nadaję;/

wiecie co- ja w "młodości" byłam dość długo wegetarianka i też stąd to moje obrzydzenie do mięsa;/

lezaczek wypatrzyliśmy w jednym sklepie i co miesiac jest na tanszej przecenie bo został jeden wystawowy- troche obity ale śliczny- czekamy na wieksza przecene;P

na ebaju kosztuja 700 zł!





Janek z nami!
Temat został zablokowany.
13 lata 11 miesiąc temu #126823 przez mYSZA
wózek przyszedł;) cuuuudddoooowwwwnnnnyyyyy!

potem wkleję fotki;)





Janek z nami!
Temat został zablokowany.
13 lata 11 miesiąc temu - 13 lata 11 miesiąc temu #126833 przez pati-m
Hej dziewczyny!
O matko, ile czytania :) Cały dzień dziś zalatana byłam - zakupy, sprzątanie itp. Wreszcie usiadłam i padam na twarz. Moja mamuśka, czyli szaleńczo zakochana w swoim przyszłym pierwszym wnuku babcia zabrała mnie dziś na zakupy i troszkę poszalała :) Oczywiście nie potrafię sobie tego odmówić, więc... wybaczcie kochane ale się pochwalę co upolowałyśmy :)

Fanka - gratuluję zatwierdzonej pracy :) I jednocześnie zazdroszczę, bo to dopiero przede mną :silly:

Hmm... coś nie mogę dodać fotek :angry:
Temat został zablokowany.
13 lata 11 miesiąc temu #126846 przez kasia79
Ja tylko napiszę że jestem z okolic Opola i zmykam, bo padam z nóg idę pod prysznic i lulu.
Temat został zablokowany.
13 lata 11 miesiąc temu - 13 lata 11 miesiąc temu #126942 przez pati-m
Witam dziewczyny!
O matko jak się nie wyspałam mimo, że przecież już 9. Najpierw w nocy obudziła mnie zgaga i była tak mocna, że tabletkę musiałam brać, a potem koło 5 mały tak zaczął szaleć, że też nici ze spania :) Żaden bok, na którym leżałam mu nie odpowiadał, więc musieliśmy sobie z godzinkę posiedzieć i poprzeglądać gazetki, no i dopiero wtedy pozwolił mi się pożniej położyć :silly:

Mam do Was pytanko z serii "niedoświadczona mama" :) Czy wszystkie ubranka, które kupujecie dla swoich maluszków będziecie prać (mam na myśli oczywiście te ze sklepu, bo używane, to wiadomo, że tak)? A jeśli tak to w pralce, czy też ręcznie, np. w misce, żeby się nie porozciągały? Bo ostatnio słyszałam opinię, że nowe ze sklepu to wystarczy wyprasować żelazkiem, żeby tepmeratura zabiła ewentualne zarazki i już sama nie wiem co o tym sądzić :huh:
Temat został zablokowany.
Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2025 ZapytajPolozna.pl