MAMUSIE WRZESIEŃ 2012

Czajusiątko nie pamietam czy gratulowałam więc GRATULUJĘ ostatniej wrześniowej mamusi

Agnessa nie zazdroszczę przeżyć, ale wierzę że było warto bo słodki synuś Ci to wynagradza na pewno a wspomnienia z czasem się zatrą i pozostanie tylko to jedno czyli widok synka

Patka słyszałam, że coś takiego istnieje ale sama nie praktykuje czegoś takiego tymbardziej, że chrzcić bedziemy w kwietniu dopiero w Polsce więc ciężko byłoby pół roku siedzieć w domu
przy Adim chrzciny były po 2,5 tygodnia bo akurat wtedy wypadły święta wielkanocne i przyjeżdżała siostra do Polski a ona jest chrzestną

teraz chrzciny będa wyzwaniem ponieważ będę je organizować zdalnie z zagranicy a będą połączone z 2 urodzinami Adiego więc poważne okazje oczywiście w lokalu zorganizujemy, bo na naszych 53m.kw. to jakoś tego nie widzę, żeby z dwójką dzieci jeszcze obsługiwać gości

u nas ogólnie super mała jest słodka, ładnie śpi, cycolimy sobie bez problemów, ładnie się przysysa, na początku trochę mnie pogryzła, bo ciężko sie czasem było jej dossać, ale już jest ok, nauczyła sie ładnie jeść i teraz tylko samo przyssanie trochę boli a potem już lajcik

Ja szczerze mówiąc pierwszy raz w życiu o czymś takm słyszę ale napewno nie stosowałabym się do teg bo my na spacery chodzimy odkąd nas ze szpitala wypuścili
Na szczepionkę idziemy 17 i zdecydowaliśmy się na skojarzoną żeby małego nie kłuć tyle razy bo to i tak spory stres dla dziecka a w sumie niecałe 100zł a można zaoszczędzić dziecku bólu bo jedna pielęgniarka zrobi delikatnie, że maluszek nawet nie poczuje a inna wręcz przeciwnie.
A to maoje słodkie szczęście ( dzisiaj skończył 6 tgodni ):

agnesss-Twój synek jest naprawdę śliczny.Z uwagą przeczytałam Twoja wiadomość i nie zaciekawię wygladała ta porodówka, ale najważniejsze, że juz po i wszystko skączyło sie dobrze.

Gorla- u mnie też lekarz stwierdził w 23tc " anomalie izolowaną" w związku z ta pępowiną 2 naczyniową podobnie jak u ciebie i aby tak juz zostało do samego porodu. tak szczerze, to już nie moge doczekać się stycznia i aż mi łzy ciekna jak widzę fotki takich ślicznych zdrowych dzieciaczków, które właśnie przyszły na swiat.A Tobie życzę szczęśliwego rozwiązania, zdrowego dzidziusia i lekkiego porodu.

moniab26 śliczne imię dla dzidziusia. Mój synek też będzie miał na imie OSKAREK

zapomniałam do tematu szczepień wrócić, ja w Polsce szczepiłam Adiego zgodnie z NFZ plus pneumo i rota a meningo po roczku bo wtedy jest tylko jedna dawka

teraz jest inaczej bo tutaj jest inny kalendarz szczepień:

w 2 mies. 6w1 plus pneumo
w 4 mies. 6w1 plus meningo
w 6 mies. 6w1 plus coś jeszcze (nie pamiętam co)
potem w 12 mies MMR i pneumo
w 13 mis. meningo i 4w1
potem dopiero w 4-5 roku życia
i ostatnie w 11 roku życia

to wszystko są szczepionki bezpłatne w ramach programu szczepień ochronnych dla dzieci
jedyna płatna na życzenie to rotawirusy i pewnie ją weźmiemy

baby_55 no to faktycznie czekać do kwietnia to byłaby masakra, u nas chrzciny już w sobotę w trzytygodnicę Grzesia uu to faktycznie dwie poważne imprezy my też organizujemy w lokalu chrzciny,bo rodzina mojego męża ta najbliższa jest dość duża a w naszym mieszkaniu 48m2 to też nie bardzo tyle gości przyjąć, bo nasi rodzice stwierdzili że lepiej poprosić ich na chrzciny tych najbliższych niż żeby potem kolejki w odwietki się ustawiały.

Patka u mnie na wsi jest tak samo z tymi chrzcinami, ale ze mnie taki buntownik od urodzenia i mam gdzies zasady które uznaje za głupie tu oprócz chrzcin jest kupa innych, raz dostałam zjebki od teściowej , bo wyszłam na spacer w tygodniu w płaszczu w którym chodze do kościoła, bo co ludzie powiedzą oczywiście powiedziałam, że mam to gdzieś to zamknęła drzwi swoje i sie obraziła a co było z wieszaniem prania w niedzielę łooo matko, ale teraz po kilku latach widzę, ze sama też wywiesza jak pogoda albo coś hehe

Maja jeśli chodzi o ta pępowine, to mam usg na każdej wizycie, coo 3 tyg. było. I na Ktg od 33 tc chodzę.

Ja też planuję chrzciny w lokalu, bo mam małe mieszkanko nawet juz bylam sie opytać

GORLA ja też mam usg na każdej wizycie, teraz też kazał mi przyjść za 3 tyg, dotąd chodziłam co 4 tyg. A z ktg nie wiem jak będzie, czy każe mi chodzić czy nie,bo dopiero jestem na początku 28tc, choć wolałabym chodzić, by mieć większą pewność że wszystko ok
A Ty na ktg chodzisz prywatnie, czy państwowo. Ja słyszałam, że mój gin dziewczyny wysyła prywatnie i za każde ktg płacą 20zł. Ja chodzę prywatnie do gin. może dlatego????

Maja ja chodzę do gina prywatnie i raz w miesiacu do przychodni z nfz, zeby badania mieć za darmo i inne papierzyska, bo wiadomo że prywatnie se liczy wszystko i za receptę więcej i za jakieś zaświdczenie. Na ktg chodzę do przychodni i nic nie płacę, ale koło porodówki mamy przychodnię i mozna sie samemu zapisac i też nic nie płacę (tak mi na porodówce powiedzieli)

gorla napisał:

Maja ja chodzę do gina prywatnie i raz w miesiacu do przychodni z nfz, zeby badania mieć za darmo i inne papierzyska, bo wiadomo że prywatnie se liczy wszystko i za receptę więcej i za jakieś zaświdczenie. Na ktg chodzę do przychodni i nic nie płacę, ale koło porodówki mamy przychodnię i mozna sie samemu zapisac i też nic nie płacę (tak mi na porodówce powiedzieli)

Dzieki za info. teraz załuje, że również nie poszłam do gin. na NFZ prócz wizyt prywatnych, bo sporo kasy wydaje na lekarza i badania a tak rzeczywiście było by o wiele taniej,a wiadomo nikomu sie nie przelewa w tych czasach.

Maja a teraz nie mozesz sie zapisać na nfz?? ja w między czasie zmieniłam przychodnię i sie przeniosłam do innej blizej rodziców.. wziełam tylko stara kartę ciązy i tyle, jeszcze sporo badań cie czeka. Nieraz zdarzałos ie, ze miałam mega zapalenie, albo co innego sie działo, konec miesiaca w portfelu pustki, to ratowałam sie przychodnią noo takie czasy

Dopiero teraz zobaczyłam, że fotka nie wskoczyła.

GORLA ja mieszkam w mniejszej miejscowości i u mnie jest tylko jedna przechodnia, myślę, że tam wiedzą albo się domyślają, ze chodzę zapewne prywatnie i jakoś tak głupio się teraz zapisać na NFZ. Dziś odebrałam badania z morfologii i moczu, które udało mi sie wyjatkowo zrobić na NFZ i z obciążenia za który połowe też zapłacił NFZ. Poza tym jak na razie prócz tej nieszczęsnej pępowiny nie mam większych dolegliwości zw. z ciążą-więc mysle że jakoś jeszcze te 3 miesiące dam rade. Może gdzieś popytam i uda mi sie zapisać jedynie na ktg za darmo. Badania też wyszły nie najgorzej więc mysle że mój gin wyśle mnie jeszcze na jedne pod koniec ciąży tzn chodzi mi o morfologie i mocz. Jakoś przetrzymam skoro tyle mi sie udało, ale następnym razem jakby co bede mądrzejsza i zapisze się do dwóch lekarzy.

Agnesssa Maksiu jest boski a Ty wyglądasz przepięknie
Buziaczki dla wszystkich wrześniaczków

my nie spimy od 6 20:)ale nocka była super...mały zasnął o 20 20 i spał 4 godziny potem po 15 min karmienia znowu zasnał i spał 2,5 godz i potem znowu po 20 min zasnał na 2 godz..ale budził go brzuszek wiec po 5 połozylismy go na brzuszku na przewijaku i znowu zasnał wiec go przełozylismy do łózka i spał w nim na brzuszku ok 25 min:)i prawie bez jeków i przy okazji słychac było jak gazy mu odchodza:)ciesze sie ze umie sobie tez sam radzic z tymi bolesciami:)ogólnie mimo ze jest tak rano czuje sie wypoczeta bo nie musiałam w nocy tyle co zawsze z nim siedziec wczoraj np 2 godz...no i spałam prawie 8 godz...mam nadzieje ze u was tez ok:)no ale za to w dzien to od paru dni juz po 15 praktycznie nie zasypia na dłuzej niz 20 min...

z karmieniem też jest ok, jakoś od poczatku nie miałam żadnych obaw czy się najada czy nie czy mam za dużo mleka czy za mało...poza tym maluszek tak delikatnie je że moje piersi są całe i zdrowe:)

a