wózek

jaki kubelkowy bo nie rozumiem??

W spacerówka są 2 typy siedziska rozkładane i kubełkowe. W rozkładanym istnieje mozliwość rozłożenia do pozycji leżącej w kubełkowym dziecko lezy jak w foteliku samochodowym, przy jego rozkładaniu ni opuszczasz oparcia jak to jest w rozkładanym tylko regulujesz całe siedzisko w związku z czym dziecko śpi mając pupe w dole (dziura jak w foteliku) a nogi wyzej. Nie ma mozliwości pozycji na płask. Wizualnie różnice można wytłumaczyc tak że siedziska kubełkowe, czyli nieruchome siedzonko, nie rozkłada się (jak książki) tylko kładzie (jak krzesło) - leżące dziecko ma nóżki uniesione do góry. A rokładane reguluje się jak książka.

nasze się rozkłada do końca bo my mamy model XA

zgadza się xa rozkłąda się xq niestety nie ale za to ma właśnie w 2 str. montowane siedzisko jako jedyny z modeli x landera. Moze którejś mamusi się przyda www.x-lander.pl/porownaj_modele

Z tego co wiem to XQ nie ma już kubełkowego siedziska, ale muszę jeszcze sprawdzić w sklepie.

nie wiem ale nasz ma normalne i spacerówka ma dwa kierunki jazdy

No to pewnie macie XQ, bo tylko w nim jest siedzisko montowane w dwa kierunki jazdy. Te nowe modele już nie mają kubełkowego siedziska.

sama już nie wiem
\

My kupilismy taki firmy mutsy typ 4rider
www.wozki-mutsy.pl/index.php?d1=9&d2=114...WfUsXL&k=0&dd=2&pp=1
W kolorze active black, ale mieszkamy w Holandii i tu oprocz maxi cosi to najbardziej popularne i chwalone sobie wozki...
Tyle ze w Polsce kosztowalby nas w calym zestawie prawie 920 euro wg kursu 4,30 a tutaj ten sam zestaw kosztowal nas 710 euro...
A wybor padl na ten dlatego ze we wrzesniu kolezanka urodzila i wlasnie taki wozek kupila i uwaza ze jest swietny i szczerze moze polecic...
Pozatym jej maz jest wysoki bo ma ponad 190 cm a ja rowniez nie naleze do niskich mam 178 cm i ten wozek ma bardzo wysoko gondole wiec nie musimy sie schylac w pol...

www.x-lander.pl/porownaj_modele

tu jest porównanie modeli x-landera wiec można sprawdzić wszystko, ale z tego co widzę tylko x-q jest montowany przód tył.
Ja to bym chciała zobaczyć ale x-move. Widziałam już parę zdjęć, ale nie wiem kiedy do sklepu wejdą, bo w sumie chętnie bym obejrzała. Z tego co widzę to jest chyba najelegantszy z x-landerów.

a ja polecam chusty lub nosidła- to dla większych dzieci www.babytula.pl/ u nas sprawdzają się w 100% są super wygodne, zdrowe i pięknie wyglądają a do tego ta bliskość!!!!

niusiad25 napisał:

www.x-lander.pl/porownaj_modele

tu jest porównanie modeli x-landera wiec można sprawdzić wszystko, ale z tego co widzę tylko x-q jest montowany przód tył.
Ja to bym chciała zobaczyć ale x-move. Widziałam już parę zdjęć, ale nie wiem kiedy do sklepu wejdą, bo w sumie chętnie bym obejrzała. Z tego co widzę to jest chyba najelegantszy z x-landerów.

Mnie jakoś ten wózek nie przekonuje

W jakim momencie ciąży kupić wózek?A może dopiero po narodzinach dziecka? Jak uważacie?

Ja kupiłam ok. 30 tc ciąży. I to było dobre posunięcie. W 32 tc niespodziewanie wylądowałam w szpitalu i zostałam tam do porodu, który odbył się mies. wczesniej. Także jak wyszliśmy ze szpitala wszystko było za w czasu kupione i czekało na maluszka.

ja kupiłam chyba w 8 miesiącu.
Moje argumenty za:
* Nie wiadomo jak się nasze życie potoczy (jak w przypadku Sylki), a ja lubię mieć wszystko zapięte na ostatni guzik.
* Wracając ze szpitala nie wyobrażam sobie jechać z dzieckiem na rękach,a ze względów ekonomicznych i wygody (żeby nie kombinować adapterami do wózka dla fotelika- choć i tak nie korzystałam z opcji wożenia dziecka w wózku w foteliku) większość decyduje się na zestawy 3w1, więc i fotelik/nosidełko, które jest potrzebne właśnie przy powrocie do domu (niektóre szpitale nie wypuszczają mamy z dzieckiem, która nie ma fotelika).
* Na wózki czeka się czasem od 2 do 8 tygodni (chyba, ze kupujemy wózek z wystawki, w konkretnym kolorze, który jest dostępny). Znajomi postanowili kupić wózek jak dziecko się urodzi (bo nie mogli zdecydować się na kolor) i w rezultacie zamówili 2 tyg po narodzinach, czekali 3 tygodnie i do tego czasu wózek mieli pożyczony- dla mnie to zupełny bezsens.
* Chciałam, żeby wózek (jak inne rzeczy dziecka) porządnie wywietrzały, czasem czuć chemiczny zapach różnych rzeczy.