Listopad 2011 cz. 2

Uff Natalcia śpi, oczywiście musiała byc ululana na rękach. Chyba przez ten ząbek potrzebuje mojej bliskości bardziej niż ostatnio.

Biorę sie za sprzatanie bo jak patrzę na kuchnię i reszte pomieszczen to ręce mi opadają...

Madziaska biorę witaminy, tyle że to jedno opakowanie juz 6miesiecy ciągle zapominam..

ide kąpać Mikołaja.

Witam z wieczora

Róża - ja też lubię te dni po wypłacie he, he, he

Kredzia - kurka kobieto uważaj na siebie!

Madziaska - super ten wózek, jakbym miała dużo kasy to bym go kupiła hi, hi, hi

Mia pamiętam jak mówiłaś, że to chrzestny sprezentował wózek. Ale fajny jest, bardzo mi się podoba

Nie wiem co to miałam jeszcze napisać.

Jestem zmęczona.
Wyszłam z domu do Lidla, kupiłam troszkę rzeczy zwłaszcza te produkty z serii Linessa na odchudzanie Chusteczki nawilżane, potem zahaczyłam o Biedronę, tam kupiłam też kilka rzeczy, kaszki z Bobovity, te ciasteczka z Hippa, soczki z Hippa. Te ostatnie z nadzieją, że Zuzia będzie je piła, bo pije bardzo mało.

Potem pojechaliśmy jeszcze do Tesco, matko przy kasie okazało się, że do zapłaty jest 270zł! No masakra jakaś! Kilka rzeczy i tyle kasy! Ale kupiłam Zuzi jakieś tam 3 bodziaki w trzypaku, dwie pary spodenek krótkich, jedne jeszcze krótkie, 3 pary skarpetek antypoślizgowych, pieluchy i tak jakoś wyszło. No ale mam już wszystko dla Zuzi.

Wszystko poprane, przygotowane. Mam nadzieję, że niczego nie zapomnę

Zuzia już śpi, a ja mam coraz większego stresa na jutrzejszy dzień. Tzn. chodzi mi o czas, jak ja się zorganizuję. Jutro to jeszcze luz, zaprowadzę ją na 8, ale od 11 czerwca będę wychodzić z domu chwilę po 6 (zobaczę jeszcze ile mi droga zajmuje), bo potem z powrotem na autobus i do pracy do 7:30 muszę dojechać.

Przyszykowałam dla Zuzi kocyk, poduszkę z poszewką, śliniak, miseczkę i łyżeczkę, kaszkę, dwie butelki - dużą i małą, pieluchy, 2 paczki chusteczek nawilżanych (bo nie wiem w sumie ile powinnam im zanieść?). Jutro jeszcze wezmę ciuchy na przebranie no i pieluchę tetrową. Kurka, mam nadzieję, że Zuzia sobie jakoś poradzi.

Z nowych umiejętności Zuzi, to widać małe postępy. Już nie posuwa się do tyłu na czworakach, a do przodu. powolutku, małymi kroczkami, ale idzie do przodu, do celu

Jeżeli idzie o kolejne grzechy - zjadłam 2 i pół kawałka pizzy. Tak po tych zakupach miałam ochotę coś zjeść, że pojechaliśmy po pizzę. Zjadłabym więcej, ale już po ugryzieniu kawałka miałam wyrzuty sumienia. No ale, od jutra znowu będę się pilnować

Dobra nie zanudzam. Idę przed tv, bo coś padam na cyce. Do napisania Kochane, odezwę się jutro i dam znać jak ten dzień minął

Witan Mamuśki.

Jeju jak ja się za Wami stęskniłam, choć czytałam codziennie, ale nie odp bo brak czasu i ta klawiatura u taty jest tragiczna, że ciężko się pisze.

Z tego co pamiętam:
Vestusia wyglądasz zajebiście, że tak brzydko napiszę. Jest ogromna różnica. Nawet na twarzy widać dużą zmianę. Cudnie!

Aurelcia cudowna. Jakie ona ma piękne oczy. No Cudo.

Nasza Miśka też ślicznocha. No i jaka zdolniacha z niej. Oczywiście jak zawsze pięknie ubrana

Kacperek nasz zębaty przystojniaczek. Fajnie się bawi na siedząco. Lenia jeszcze nie :/

Hanulka ślicznotka po mamie.

Madziaska bardzo fajna ta spacerówka. Nie wiem jak w użyciu ale wizualnie ładna

Anakol dzięki za prezent. Super. Chętnie bym to wydrukowała, ale chyba nie dopłaciłabym się za tusz i papier.

Mia kurka ale masz pracusia :/ a urlop będzie chociaż jakiś miał?

Vestusia Zuzia na pewno jeszcze żyrafkę pokocha. Lenia bardzo ją lubi. Jak ją zobaczyłam pierwszy raz to pomyślałam „ale gówno” Ale teraz stwierdzam, że jest super.

A Zuzia na pewno w żłobku przeżyje. Gorzej z Tobą Będziemy trzymać kciuki.
Szalejesz z zakupami Super kocyk. Lenka się dziś u koleżanki bawiła taką wielką żyrafką. Od razu o Tobie pomyślałam.

Oo Malina jaki obiadek Ciekawe co T zakupi Małej. Ja mojej sugerowałam, że Dzień Dziecka. Tzn kupowałam prezenty dla dzieciaków i u niej w domu zostawiałam. A ona dziś do mnie, że zapomniała o Dniu Dziecka i nic nie ma dla Lenki. No ale dała 5 dych.

Jest miła w sumie. Choć drażni mnie, bo jak jedziemy z wózkiem to nie mogę się zbliżyć. Jak raz go trzymałam bo poszła coś zobaczyć to gdy wróciła tak mnie wypchnęła, że o mały włos w płot bym nie wpadła.

Róza ja już nie wiem z tym niekapkiem który najlepszy. My mamy ten z Tommy, ale inny też bym chętnie spróbowała.

Iva super, że Nadia przybiera. Oby tak dalej.

Kredzia dużo zdrówka i siły dla Was.

Vestusia no tragedia z tą pizzą Nie przesadzaj Kobietko. Pięknie wyglądasz i już dietka Tobie nie potrzeba.


A u nas wesoło Tzn jestem już zmęczona. Nie mam nawet czasu zjeśc. Jak bym tu przyjechała na miesiac to chudzina by ze mnie była
Całe dnie spędzamy poza domem. Wiecznie gdzieś jeżdże, spotykam się z koleżanki. A co wieczór przychodzą dwie do mnie i pijemy winko. Dziś już odmówiłam, bo padam, ale jutro dalej
Lenka w gościach jest grzeczna, tylko ,że ciągle trzeba przy niej być. Jak jestem sama to nie mam czasu siku zrobić. 2 pierwsze noce spała cudnie- 12 godzin, a dwie ostatnie od 23 do 1 ma przerwę. Szalona. Krzysiu chce żebym została tu do Bożego Ciała, tzn do nast niedzieli, ale od B.C. juz z nim. Nie chce. Na pewno jeszcze tu przyjadę.
Lencia ma u taty łóżeczko turystyczne wieć git.
Teściowa ciągle mnie molestuje, że mam u niej zostać na noc. na pewno nie. Nie będę się przenosić z tymi wszystkimi tobołkami.

Zmykam lulkać.
Mam nadzieję, że pośpię do rana.

Trzymajcie się Kochane moje.

Dorcia wracaj do domu juz Za malo piszesz na wyjezdzie

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Wrzucilabym zdjecia Misi, ale juz mi glupio Was tu zasypywac

Olu oby zabki szybciutko i bezbolesnie powychodzily... bidulka mala

Kredziu to tak jak ja hehehhehjeszcze na poczatku bralam regularnie a teraz to juz chyba raz na 2 tyg jak mi sie przypomni....

Vestusiu Ty to poszalalas z zakupami znow ale tak to juz jest przy dzieciaczkach. Dobrze ze wszystko zorganizowane i Zuzanka gotowa na wojaze . Dziewczyny jak zaczelyscie pisac o tych zlobkach to mnie jakos zestresowalyscie. Caly czas o Was mysle bidulki. Tak jakby to Kacper szedl do zlobka Trzymam kciuki i koniecznie napisz co i jak.
No i gratki dla Zuzki ze zmienila kierunek poruszania sie. Ale te Wasze dziewczynki zdolne. Ja jak dam Kacperka na cztery lapki to rozjezdza sie jak zaba. Wogole nie kuma ze ma zaczac sie tak przemieszczac. Byle nie bedzie tak jak ja i nie bedzie raczkowal. Mama mi mowila ze ja sie na dupsku posuwalam i zaraz zaczelam chodzic jak mialam 8 miesiecy. Zobaczymy bo Kacprus juz sztywno na nozkach staje i to dosc dlugo. Nawet jak go sadzam to on chce stac lobuziak maly.

Vestusiu Dorcia ma racje nie przesadzaj !!!! wygladasz swietnie i od czasu do czasu trzeba sobie pofolgowac bo inaczej czlowiek zwariuje. I tak Cie podziwiam ze tak dlugo dajesz rade.

MAdziaska heheeeh mam nadzieje ze bedziesz zadowolona tak jak ja. Jak wozek przyszedl i go zobaczylam to bylam szczesliwa jak dziecko tak bardzo sie cieszylam wiec nie dziwie sie wcale

Dorcia bidulko my tez tu za Toba tesknimy. Super ze tak aktywnie spedzasz czas. Nagadasz sie przynajmniej za wszystkie czasy. A co do marudzenia i ciaglej uwagi przy Lence to swietnie Cie rozumiem u nas to samo. Zabawa w samotnosci nie trwa nawet 5 minut. Nawet na macie musze lezec obok

Malina dawaj to zdjecie Michaski nigdy dosc

Helołłłł

Naadrobiłam jaqkieś 10 stron !!!!

Vestusia- trzymam kciuki za ciebie, bo wiadomo, że Zuzanka da radę ja miałam stresa na początku i bolał mnie żołądek, ale teraz jest ok. I z tym zorganizowaniem się też będzie dobrze, ja w sumie wstaję tak jak normalnie wstawałam do pracy, Igor zazwyczaj rano śpi, więc mam czas na wysyzkoawnie siebie, potem go budzę, ubieram i w drogę Tylko znowu ma katar i przez ten katar zaczął kaszleć.I nic da sobie dotknąć nosa, więc możecie wyobrazić sobie jak wygląda ściaganie dziadostwa z noska

A co do zaparć- to Luśka - ja czytałam, żeby dawać rano przegotowaną,ciepłą łyżeczkę wody do picia.

Anakol- a ja też dostanę niespodziewankę na mejlona ????

Uciekam, bo żelazko mnie woła, już sterta niezła się uzbierała !!!!

Dobrej nocki !!!!

Malina dawaj zdjęcia.

Mia ani się nie obejrzysz jak Kacper zacznie śmigać. Czasami jest, że dziś nic nie kuma, a jutro zadyla jak szalony

O tak, Lenka to samo- ani minuty sama. Ewentualnie jak jej dam skórke od chleba albo chrupka to mam chwilkę spokoju

Oj Suari zdrówka dla Igora.

Właśnie zostałam poinformowana, że jutro u mnie odbędzie się Dzień Dziecka a raczej zlot czarownic

Suari biedny Igorek czesto go cos ostatnio dopada ucaluj Go i duzo zdrowka zycze

Dorcia no dokladnie ja Kacperka przytykam bananem albo biszkoptem. Musze mu chrupki kupic bo jakos wczesniej nie pomyslalam o nich. "zlot Czerownic" hehhehe dobre Dorciu korzystaj jak jest okazja
a wczesniej pytalas o urlop Adama....watpliwe on ma tam przesrane ze sie tak wyraze. Pracuje juz tam 1,5 roku a najwiecej wzial 3 dni bo nie dadza rady bez niego. Nawet o tej jego pracy nie mysle bo mi sie zaraz cisnienie podniesie..... ale co zrobic dobrze ze ja ma jaka by ona nie byla. Tymbardziej ze z moja lipa.... przynajmniej na ta chwile...

No dobra namowilyscie mnie
Na lonie natury
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Obiecuje Was juz w najblizszym czasie nie zadreczac . Nastepne foty jak Misia zacznie chodzic- limit wyczerpany poki co

Padam... Łazienke odpicowałam tak, że zaliczyłabym test białej rękawiczki celująco. W międzyczasie umyłam i ułożyłam włosy Jutro planuje tak z kuchnią. Musze sie wziąsc za porzadki w domu bo czasami nie moge nic znaleśc ! Nie znosze bałaganu..

Co do kubka niekapka to ja kupiłam jakis za 8zł u teściowej w sklepie i jestem zadowolona bo jest bardzo odporny (tyle razy lądował na ziemi i byl obijany, że szok!) i nawet kropla nsię nie wylała no i trzeba pociągnąc mocniej, żeby coś poleciało. Wyrzuciłam opakowanie, więc nie powiem jaka to firma. Ma tylko napisane "akuku".

Dorcia to się u ciebie dzieje !

Miśka śliczności

Idę coś zjeśc

Malina hehehe nie obiecuj Miska przesliczna jak zawsze. Ale ona sie do Ciebie podobna robi i nasze dzieci maja ta sama zielona Pania Zmijke. Moj brat jak zobaczyl ta zabawke to przekrecil ja do gory nogami i zapytal co ja za zabawki dziecku kupuje hehehheheh (zboczeniec jeden )
Jak zobaczylam Batmana to od razu Twoja T. mi sie przypomniala i bolesci zoladkowe biednego pieska....
Ola moze i u mnie chce Ci sie cos poogarniac

Vestusia Kochana trzymam kciuki za Ciebie i za Zuzanke jutro! Dacie rade Dziewczynki!

Dorcia to Dzien dziecka czy Zlot Czrownic- dzieci i czarownice to raczej w parze nie ida

Suari zdrowka dla Igorka!

mia hahahahaahha no nie wytrzymam przeciez to jest zabka, a nie zmijka! To mnie ubawilas na wieczor

Jutro malzonek przyjezdza Szybko ten tydzien zlecial, moze dlatego, ze dopiero w poniedzialek wieczorem jechal.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Malina u Ciebie to moze zabka z u nas zmijka
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


dobra lece do wyra bo mnie taka chec na slodkie ogarnela ze wyjadam dziecku biszkopty bo nic innego nie mam az mnie znow zgaga pali

dobrej nocki

hahaha mia ja truskawy wieprzam znowu Kiedy testa robimy?