Listopad 2011 cz. 2

Dzien dobry

Zdrowka dla Izuni Biedna ona ostatnio

Madzia, jak skoncze swoje robotki na kiermasz, to sie pochwale

Fajna ta piaskownica. Ona jest zamykana???
My mamy taka:
allegro.pl/step2-step-piaskownica-krab-z...dhl-i3081409787.html

Teraz chce kupic domek...

Fajna jest, bo mozna ja zamykac i piasek nie zamoknie podczas deszczy, a i kot nie narobi

Milego dnia laseczki, ide sprzatac

hej laseczki

Madziorskie , to własnie jest facet .Mloda sie bawi zapałkami , a on ma radochę hehehe

Kurka ja też bym musiała jakieś buty sobie kupić takie wiosenne i do tego dzieciaki obkupić , ale nie mam weny jakoś a jak mi pewnie wena przyjdzie , to nie będzie kasy

heheh Aureśka też be woła , ale jak ja przebieramy , to nam oznajmia , ze się zesrała i zeszczała.Jak bym nie wiedziała hehehe


heheh nie mam świnek Madziorska heheh.No my kasę znajdziemy , ale na wykończenie jest taka suma potrzebna, ze głowa boli No i jak na razie zrezygnowali chłopaki i obeszłam się smakiem z tarasem , ale mam nadzieje , że do końca tego roku się uda.

Madziu super ta piaskownica!!!I koniecznie się pochwal co wystrugałaś

U mnie dziś leniwa sobota Ale muszę się w końcu ogarnąć.Zamówilam te odżywki i zobaczymy jak się sprawdza na moich włosach, ale podejrzewam , że będzie oki bo moje włosy nie zaregowały jeszcze nigdy na jakiś kosmetyk żle

Młoda spi , ale z wielkimi bólami zasneła po 12 , licze , ze wstanie po 15.Młody u teściów , ale on tez by mógł przysnąć , bo wczoraj z nami siedział do 23.Ale z niego mieliśmy taki ubaw , bo tak odwalał i mądrował przy kuzynostwie , że myślałam , że padnę .No i boska kolacja, bułka z nutela i ogór kiszony hehehe.POtem podsłuchał jakiś kawał i chciał ogóra do mleka.


A to moja pomoc domowa
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Ok Madziaska czekam zatem na fotki!

Kurczaki w pierwszej chwili jak spojrzałam na foto piaskownicy myślałam, że to zdjęcie teraz zrobione i myslę sobie, gdzie takie słońce było, że już na krótki rękaw i gołe nóżki???

Tak, ta piaskownica, którą chce kupić (albo mąz zrobi bo coś tam pomrukiwał) jest zamykana, a jak otworzysz to robią się z tych klap, którymi zamykasz ławeczki!

Ta piaskownica, którą masz to akurat uważam, że trochę mała, bo ma 1,20m na 1,20m, więc jakby Iza sama się bawiła to ok, ale jak przyjada kuzyni to już za ciasno bym im było... zresztą chyba już przy dwójce dzieci ciasno się robi... Nie wiem jakby tam mieli się bawić koparkami, wywrotkami do piasku... wiesz moje dziecko to taka chłopczyca...

Heh a na dodatek dzisiaj była u nas kuzynka - fryzjerka i pofarbowała mi włosy (jak zwykle na blond) i dość mocno obcięła i wycieniowała... ale podoba mi się! Zobaczymy jak będzie jak będę musiała sama je sobie układac..
Na dodatek Izuni włoski obcięłam - pierwszy raz i wygląda teraz troszkę jak prawdziwy chłopak.. ale co tam.. odrosną jej, a te górne były takie troszkę nieciekawe, bo to jeszcza z czasów życia płodowego były z tyłu trochę się mechacił i wogóle takie nieciekawe były.. no ale kiteczki można było robić, a teraz się nie da chyba się nie da... bo miała późńym wieczorem przed kapielą obcięte.. jutro się przekonam

Tak więc nie tylko moje dziecko bawi się jak chłopak ale i wygląda teraz jak chłopak hi hi

Domek też chce kupić!
Obecnie podobno jest promocja w Tesco na takie domki!

Ha ha też dobrze Lusiu! Ale uważam, że skoro mówi "be" to znaczy, że rozumie o co biega! Tyle tylko, że Iza mówi "be" tylko i wyłącznie wtedy, gdy ma nakichane, bo jak ma nalane to nic nie mówi, no bo to normalne hi hi a kupa śmierdzi i ja zawsze mówiłam "blee" i ona załapała i jak ma kupke to mówi "be".. szkoda tylko, że jak juz ma w pieluszce, a nie zanim zrobi!

To może byczki sprzedajta.. hi hi

A ja tez w tym roku muszę taras i schody zrobić, bo ile można do domu po cegłach wchodzić??? także w tym roku taras i schody i jakis plac zabaw dla Izuni... aa no i lampy chce do salonu! Oto moja lista zyczeń na ten rok

Fajna Twoja pomoc domowa! Aż pozazdrościć mozna!

A moja pomoc domowa obudziła się dzisiaj z katarem, lekkim kaszlem i temp 38,5! Dałam nurofen, wit C, wapno, potem jeszcze znalazłam oscilococcillum czy jak to się pisze i jej dałam, nasivinem i Quixx-em psiknęłam, a na noc nasmarowałam aromactiv... mam nadzieję, że obędzie się bez lekarza!

jak tak patrzę na zdjęcia to Iza ma włoski pewnie mniej więcej tak długie jak Aureśka! A grzywkę miała przeciez aż do brody...

Lusia, no pomoc domowa jak sie patrzy

Madzia, faktycznie moja piaskownica nie nalezy do najwiekszych Hania jednak raczej sama sie tam bawic bedzie, co jakis czas z kuzynem U nas juz tyle rupieci na trawniku, ze taka mi styknie Jak rozloze dodatkowa hustawke, slizgawke, trampoline i ta piaskownice, aaaa jeszcze duzy basen mamy, no i ten domek, to ciezko chyba ruszac sie bedzie. No, moze przesadzam, ale troche tego jest

Ooo, fajnie, ze w Tesco promocje na domki, jutro bede kolo T, to wstapie.

Miejmy nadzieje, ze Izunia szybko wyzdrowieje. No i koniecznie wklej nam jutro fote Izki i Twoja

Dziewczyny, jak tam WASZE dzieciaczki????? Zdrowieja ?????? Napiszecie, bo sie martwie

Hanka mi dzisiaj numer wywinela. Generalnie, to nie sadzam jej na nocnik, bo pomyslalam, ze konkretnie sie za to wezme jak juz bedzie lato, wtedy pieluchy nie bede zakladac i Hania bedzie w gatkach biegac. No, ale przyniosla mi dzisiaj sama nocnik i mowi "daj", pokazuje na niego i dalej mowi "siiiii". Pytam, czy chce siku, ona "tak". Rozbieram ja, sadzam, pokazuje mi, ze jeszcze skarpetki mam jej sciagnac. No i posiedziala minutne, po czym uciekla z golym tylkiem cala w skowronkach i nie chciala sie ubrac. Cwaniaczek maly. No i jak jej sie pytam jak ma na imie, to pokazuje na siebie paluszkiem i mowi" TY". Wogole jak pytam, np kogo ta zabawka, to tak robi. Mowimy do niej "Tobie, Ty, Twoje", wiec wziela to do siebie

Dżem dobry



Co do tak małej różnicy wieku to po prostu jakoś mnie to przeraziło. Na pewno, gdyby się tak zdarzyło, to trzeba by było dać radę i pewnie byłoby okej, ale jakoś myślę, że byłoby pewnie ciężko. Wczoraj z kolei były u mnie kumpele z czasów liceum, aż dwie, bo jednej nie pasowało, a druga świętowała imieninki T.. I ta, co świętowała te imieninki ma właśnie dwójkę dzieci z różnicą jak u Luski, Polci i Sarny – 2 latka. I w sumie tak sobie to wymyślili, żeby odchować dzieci i potem zająć się sobą, karierą itd.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Madziorka, masz malutką nóżkę, naprawdę!

Hi, co do butów chodaków, to mi się przypomniały Gumiaki Poluni – Huntery heheheh

O ja, zapałki, toś mama dała Izuni pole do popisu

Kurka Madziorka jak tak czytam o żłobku, to przynajmniej u mnie też tak jest, że niedoleczone dzieci się do niego posyła. Tzn. sama widzę po sobie, że jak Zuzia kaszlała czy miała katar to i tak szła do żłobka, bo na to opieki bym nie dostała i tak robi też większość rodziców.

O, ta Madzi piaskownica fajna! Ja to bym chciała jakąś z żyrafką heheheh Jak któraś taką kupi, to będziemy z Zuzią częstymi gośćmi

Ha, ha no grzeję z Aureśki, se miejscówkę znalazła! Pewnie chciała Ci podać któryś z garnków

Madziorka, zrób Izuni zdjęcia w nowej fryzurze.

Mnie Piotrek molestuje, że mam obciąć Zuzi włosy. Wczoraj zrobiłam jej dwa kucyczki i moim zdaniem wygląda fajnie, a on ciągle mi stęka, że mam jej obciąć grzywkę. Nie chcę i tłumaczę mu, że jak obetnę jej grzywkę, to potem co chwila trzeba będzie jej ją obcinać, a ja nie będę miała czasu żeby co chwilę do fryzjera latać, a sama nie będę się podejmować takich robótek, bo skrzywdzę Zuzię i będzie brzydko wyglądać. On twierdzi, że wygląda łyso bez grzywki, taka ulizana. No nie dogadamy się w tej kwestii i boję się, że któregoś razu po prostu sam pójdzie z nią do fryzjera obciąć grzywkę.

Oj zdrówka dla Izuni. Biedne te dzieciaczki. Niech ta zima się kończy, jak przyjdzie wiosna to i mniej chorób będzie.

Madziaska – Hanulka to naprawdę sporo mówi, choć ja nie narzekam. Zuzia mówi od wczoraj słowo pępek (pepe i czasami dopowie na końcu „k”), Ania (choć to tak dziwnie jej wychodzi) i na razie styka, tzn. do tego te stare słówka, których już się wcześniej nauczyła.

W ogóle to poszłam z Zuzią spać przed 15, Piotrek poszedł do pracy, a i Zuzia marudziła i tarła oczy. Położyłyśmy się i zasnęłyśmy. Ja właśnie wstałam i piszę do Was, a moja Panna jeszcze śpi, dacie wiarę??? He, he, he Pewnie jak wstanie, to będzie wariować do wieczora. A ja wyspałam się w końcu i pozwoliłam sobie na to, aby mieć dziś nieRdzielę i niewiele robić. Zostało mi parę naczyń do zmycia po wczorajszej imprezce, ale jeśli zmyję je wieczorem albo jutro, to nic się nie stanie. Dziś po prostu odpoczywam Poza tym dziś rano jak Zuzia wstała, to Piotrek z nią siedział, ja wstałam po 7, a potem jakoś chwilę po 8 poszliśmy wszyscy spać dalej i wstaliśmy po 10. Hehehe

Zuzia czuje się lepiej, ale kaszle nadal brzydko i niechętnie przyjmuje lekarstwa. W sumie to na siłę prawie że jej je podaję, czasami jej się zdarzy, że weźmie sama, ale tak to nie. Chyba też ma dość tego chorowania i tych wszystkich medykamentów.

Idę sobie strzelić jakąś kawkę i poczekam aż Zuzanka się obudzi. W ogóle to naprawdę jest kochana od 3 dni, takiej to jej nie pamiętam. Zawsze marudziła, skrzeczała, jęczała, ryczała, a teraz zupełnie nic. Nawet sobą potrafi się zająć, gdy ja akurat jestem zajęta. Szkoda mi jej, bo kisimy się w domu, ale nawet na to siedzenie w domu jest naprawdę fajna. A może pobyt w Trzeku ją tak odmienił

Zdrówka dla dzieciaczków

Wpadłam ni stąd ni zowąd, jak zwykle jestem do tyłu co u was słuchać, ale po zdjęciach na fb, wiedzę, że zjazd gwiazd się udał

Madziaska no troszkę jest tych zabawek dla dziecka, ale czego się nie robi dla niego i.. dlla siebie Trampoliny jeszcze nie mamy, ale jak będziemy kupowali to pewnie dopiero w przyszłym roku, bo teraz to chyba Iza za mała, to chciałabym kupic duża trampolinę tak by sama z niej móc korzystac hi hi ... a co mi tam??? jak jeździmy do brata mojego to sami na niej skaczemy i koziołki wywijamy fajna zabawa a jak mięśnie bolą... zwłaszcza na początku... tak, że ho ho pewnie, że chiałabym w tym roku, ale nie stac nas niestety.. już w zeszłym roku chciałam kupić (dla siebie) ale spasowałam...

U nas jest tak, że bardzo czesto przyjeżdżają do nas dzieci mojego rodzeństwa, moje koleżanki przychodza z dziećmi.. to przynajmniej dzieci będą miały się gdzie bawić...
a działkę mamy 1600m więc spokojnie się pomieścimy ze wszystkim
a im więcej zastawione tym mniej tarwy co tydzień do koszenia

He he a już jak zaczęłam czytac byłam pewna, że Hanusia zrobiła siusiu na nocnik, a tu taki numer wywinęła!

A Iza dzisiaj siedziała na kolanach u mojej mamy. Ja podeszłam z butelką herbatki i jej tzrymałam i ona piła. Po chwili wzięła mi butelke i podała mojej mamie, że ona chce pić od mojej mamy, a nie ode mnie... heh

U nas jest tak, że jak pytam gdzie jest Iza to pokazuje na swoje zdjęcie...


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Niestety mam taką maleńką nóżkę... a wczoraj coś tam czytałam w necie i wyczytałam, że roczna dziewczynka ma połowę wielkości nózki w wieku dorosłym.. a chłopcy mają połowę stopy w wieku 18 miesięcy.. nie wiem czy jasno się wyraziłam... jeśli roczna dziewczynka ma rozmiar nóżki 18 to jak będzie dorosła to będzie miała 36.
A 1,5 roczny chłopak jak ma rozmiar 20 to jak będzie dorosły to niby będzie nosił 40! No nie wiem na ile wiarygodne sa te badania amerykańskie czy jakies tam, ale podaję jako ciekawostkę no i wyszło mi, że skoro Iza w wieku 12 miesięcy miała 17-17,5 to jak będzie dorosła to będzie miała 34-35... wolałabym by miała 37, bo od tego numeru mozna już spokojnie buciki wybierać, a 35 to tak mało i jak na sklep przychodza to zazwyczaj jedna para... no góra dwie!

Heh no ja luniłam te długaśne włoski Izuni, ale one były takie liche i z tyłu lekko się mechaciły, więc czas było je zciąć ale teraz to jak chłopak wygląda.. mąz mówi, że obcięta jest z bata... i cały czas mówi synuś chodź do tatusia... synuś coś tam...

Iza dzisiaj zaczęła mówić banan, ale "bana" wymawia! hi hi a Dawida woła "Daaaa-da"
A jak móię zawołaj Marcinka to tylko się usmiecha... widac za trudne dla niej i nawet nie próbuje..

Łoo to dzisiaj pospaliście!

Zdrówka dla Zuzi!

Suari napisz co u Ciebie słychać???

Witam z Rańca

Kurka pustki tutaj i nie podoba mi się to.

Suari, a co u Was??

Kima gdzie jesteś???

Madziorka tak to jest, że zabawki rodzice kupują często pod siebie, bo sami chętnie powracają do czasów dzieciństwa i spełniają swoje marzenia Fajne to, chciałabym mieć taką przestrzeń na piaskownice, trampoliny itd. itd. Fajosko.

A Ty Izie trzymasz butelkę jak ją karmisz? Zuzia pije sama od około 5 m-ca życia, a w 4 to już samodzielnie trzymała buteleczkę, czasami ją asekurowałam, ale generalnie już umiała wtedy hehehe

Super, że Izunia tak wymawia słowo banan. Zuzia coś oporna na niektóre wyrazy.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Z tym rozmiarem nóżek to sama nie wiem, bo nie wiem jaki Zuzia ma rozmiar nóżki. Teraz papcie kupiłam jej na rozmiar 21, ale wątpię, że jak będzie dorosła to będzie miała rozmiar 44 albo coś koło tego, bo nie ma po kim. Ja mam 37, a Piotrek 43, więc jak na faceta to wcale nie tak duży rozmiar.

My z Zuzanką zjadłyśmy jajeczniczkę, a Piotrek poszedł spać, bo mieliśmy rano dyżur hehe

Moja Panna zasnęła wczoraj po 21!

Z jej zdrówkiem coraz lepiej i prawie nie kaszle, ale jak zakaszle, to tak konkretnie.

Ja dopijam kawkę. Życzę miłego dzionka no i liczę, że coś więcej napiszecie, bo smutno mi na tej opiece będzie

Ps. Madziorka, czekam na fotkę Izuni!

Ps. Madziaska, jak wywołać u dziecka literkę "w"? Zauważyłam, że tej literki Zuzia nie wymawia w ogóle hehehe

Helołłłł , ja mam dzisiaj lajtowy dzionek , chłopa ni ma , żarło po wczorajszych urodzinkach wiec jak położe Pole spać to wpadnę i na spokojnie poczytam co tam nadziergałyście. W ogóle to u nas znowu od cholery sniegu i wieje jak w kieleckim , kurwa ja chcę wiosnę!!! Panna Pola nadal zawalona , dziasiaj dostanie trzecia dawke antybiotyku(bo bierze tylko raz dziennie) wiec mam nadzieje , ze juz solidnie zacznie dzialać. Chociaz wydaje mi sie , ze i tak jest lepiej niz wczoraj Nie wiem sama ale wczoraj to wygladał jak półtora nieszczęścia , katar jej non stop leciał , jak kichała to wylatywały gile az do brody , serio ! Oczka zapuchniete czerwone , nie mogła nic odkaszlnać i temperaturke miała. Dzisiaj bez tempki i tego kataru troche mniej ale nadal problem z odkaszlnieciem i jej tam charczy. Kurde sama nie wiem co z niz zrobic no ale skoro dostaje antybiotyk to powinno byc chyba lepiej. Jak nie chorowała to nie chorowała a jak chwyciła to zaraz z grubej rury. Apetytu nie ma w ogóle , zje mniej niz kurczak , kawaleczek chlebka dziubnie i ciut mleka wypiła (całe 40 ml ) , zapycha sie paluszkami i wodą kubusia. Ale sie nie dziwie , ja tez bym nie miala apetytu pewnie. Ok , to lece do ogrów , do zaś

Ja na chwilę, bo zaraz do pracy wychodzę.

Vestusia, Zuzia ma prawo nie wymawiac głoski W. Ma na to czas, więc nie na sensu robić coś na siłę. HANIA też jej nie wymawia. Przed ta głoska muszą się pojawić jeszcze inne,więc spokojnie
Między pierwszym , a drugim rokiem życia powinny pojawiać się: p b m pi bi mi t d n k ś czasami ć oraz wszystkie samogloski oprócz nosowych.
Miłego dnia

No jestem , tylko tak srednio wiem gdzie ostatnio pisałam , musze odszukać. O mam juz
Luska jak tam biedronkowy akrobata? Nic mu nie jest po upadku?
Rany , Ciotka , nie zawstydzaj mnie normalnie bo ja jeszcze o swietach nawet nie zdazyłam pomyslećv a Ty juz masz chate generalnie wysprzataną

Vesta wpadaj do mnie na majówkę bo my tez jednak nad to morze nie pojedziemy bo raczej nie wyrobimy z kasą , nawet nie razczej a NA PEWNO!!!

No ja nie rzekomo tylko serio nie lubiłam oliwek i selera konserwowego(chociaz tego ostatniego to chyba nigdy wczesniej nie jadłam , jakos tak wyszlam z założenia , ze nie lubię ) . Ale wczoraj tak sie nawpierdzielałam greckiej z bagietką , ze mam na nastepny miesiąc dosyć

Aaa , co do odzywek to jeszcze fajna jest Henna Wax , tylko to dla cierpliwych(ja akurat do nich nie nalezę ale juz zdesperowana byłam) bo trzeba ja nalozyc po umyciu i lazic z folia aluminiowa na głowie przynajmniej pół godziny. Mi sie włosy bardzo poprawily po niej , może nie mam jakis super jak Sarenkowe ale w porównaniu z tym co mialam to jest zajebiscie jak dla mnie. I co najwazniejsze juz mi tak nie lecą!!!

Madziaska to sie usmialam , mówisz , że "na tasmie" rekodzieła wykonują Ale fotki miałas Ciotka wstawić.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Malina i jak tam Miska???


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Madziorskie no to prawie jakbys sobie szynke do jajecznicy wkroiła , co sie miały devoluje zmarnowac , kryzys jest to trza wszystko wykorzystać

O kurde , mega duzo zaplacił Przemo za masc! Ja płacilam chyba 56 zł , albo 49 , nie wiem teraz ale góra to 56 właśnie. 85 bym nie dała , nie no może gdybym wiedziała , ze to na odparzona dupke jest takie dobre to pewnie bym kupiła ale ja to na swoja gebe pokosmetyczkowa kupilam zeby szybciej sie wygoiła. Ale zebym własnie te 85 miala dac za masc na kilka dni na gebę to chyba bym sie grubo zastanowila.

Tort był z Bobem budowniczym żelowym , bardzo ładnie go namalowali ale co z tego skoro mój syn nie był jakos szczególnie zadowolony jak go zobaczył

D twierdzi , że w zyciu by nie dal tyle kasy za taka piaskownicę. Ale on to przelicza w ten sposob , że kupi material za 150-200 zł i zrobi sam o wiele solidniejsza (według niego to takie 'liche" jest ) . Tylko pewnie na gadaniu sie skonczy... W zeszlym roku chcialam kupic własnie jakas fajna drewnana ale mi nie kazał bo zrobi sam i do dzisiaj nie zrobił. Dobrze , ze w obrysowce wokół domu jeszcze piasek wiec mialy dzieciaki piaskownicę , może troche waska ale za to jaka długa

Kurwa kurwa kurwa , dzwonila siora ze zaraz wpadnie na kawe , mogła kurwa wczoraj przyjsc a nie dzisiaj mi dupe zatruje!!!!!!!!

Nie , okna nie mogly byc pomyte bo tesciowej nie było u mnie w tym czasie jak ja byłam w "pracy'.

Vestusia no to zdrówka dla Zuzanki

Dorcia to poszalałas z dlugoscia posta Jak tam łepek po uderzeniu klapą? Jak to pierwszy raz przeczytałam to myslałam że padnę. Niezła sobie Lenka zabawe znalazła , a co matka cierpiaca to chciała dobic i ulzyc w cierpieniach tym samym
Łee , ja tez chce -3kg ale bez rzygania

No i siora przylazla , pa

Popisalyscie,że hoho

Polunia, rękodzieło na taśmie? Nie pamiętam Foty wrzuce, jak wszystko skończę

Fakt, postów jak na lekarstwo...

Ja prałam dziś mój stary wózek, bo poszedł na Allegro, więc jak dostanę kasiurkę, to zamawiam kuriera. Nie mam pojęcia jak to zrobić, ale według instrukcji kolegi mam zmierzyć pudło, zważyć je i potem podzwonić po firmach kurierskich i popytać ile mnie to wyniesie. Wierzę, że więcej jak 50 zł to nie będzie kosztować.

Zuzia pije kakao i ogląda baje i będzie szła spać. Grzeczna jest, ale i mnie siedzenie w domu dobija. Co innego iść na spacer, do ludzi, a co innego się kisić.

Odezwę się później, bo zaraz zacznie mi Zuzia skrzeczeć, że siedzę przed kompem, a ona też by chciała...

O idzie... spadam!

Witajcie Kochane.

Lenia zasypia wiec mam chwile.

Madziaska fajna też ta Twoja piaskownica. Widzę ,że Hanka normalnie plac zabaw ma. Na wiosnę i lato super. Też nad czymś pomyślę do teściów na podwórko, bo latem pewnie częściej będziemy tam jeździć.

Krzysiu teraz napalony na auto na akumulator. Lenia uwielbia samochody (wiadomo po kim), a po weekendzie u cioci Eweliny to tym bardziej jesteśmy przekonani, że byłaby z niego zadowolona.

Ha ha Hanka cwaniara

Luśka no właśnie buty na wiosnę. Tylko jakie kupić? Zastanawiam się i nie wiem. Podobają mi się w Daichmannie takie na koturnie turkusowe, ale wątpie, że na co dzień bym w nich łaziła

Luśka Ty i leniwy dzień? Nie wierze

Twoja pomoc domowa śliczna. Rośnie następczyni mamusi W ogóle Aureśka tak wydoroślała, zmieniła się Ślicznotka nasza.

MAdziorskie a gdzie fotka w nowej fryzurce?
Izuni za chwilę odrosną i znowu zaczniesz kitolki robić. He he nie wierzę, że Ona jak chłopak wygląda.
Jak zdrówko Izuni dzis?

Vestusia Ty Wariatko Piękna żyrafka

Kochana to już nie taka mała różnica wieku- 2 latka. Mnie się wydaje, że taka w sam raz. Ty nie wyjdziesz z wprawy z pieluchami itp., no i jak dzieciaki podrosną możesz spokojnie zainstalować se no sprężynkę , no i dzieci fajnie będą się bawić. Mnie zawsze denerwowało, że mój brat taki stary do mnie (5 lat).


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


A Piotrek niech nie pyskuje z tym obcięciem włosów Tzn rób jak uważasz, ale moje zdanie znasz. Krzysiu też czasami mi gada, że Leni obciąć, a jak widzi jakąs dziewczynkę, która ma obcięte to gada, że wygląda jak chłopak. I weź go skumaj Ja na razie jestem twarda i nie mam zamiaru obcinać, a tym bardziej robić grzywki. Mam nadzieję że wytrwam

Zuzanka ślicznie mówi. Moja to jakaś niemowa Choć krzyczy i po swojemu dyskutuje aż głowa czasami boli

Dobrze, że czuje się chociaż troszkę lepiej. Oby wróciła szybko do całkowitego zdrówka.
Zuzia taka kochana bo szcześliwa, że mamusia w domu.

Suari opowiadaj co u WaS?

Jeju to jaki rozmiar stopy będzie miała Lenia skoro w listopadzie kupiłam jej buty o rozmiarze 22??? Nieeee

Polunia dobrze, że chociaż troszeczkę poprawy u Polci. Oby tak dalej. Niech szybko zdrowieje.

Apetyt po chorobie na pewno jej wróci. Nie martw się, a Polcie ucałuj mocno.

Ha ha Ty z tą grecką jesteś dobra.

Polunia no poszalałam z postem, bo z Lenią naprawdę nie da się pisać, a jak już idzie spać to i ja zmykam do wyra, a tam z kom to wiele nie odpisze.
Głowa już dobrze. Apetyt też już wrócił
Ale jak dobrze dobrze się czuć

Wczoraj byliśmy u teściów i u reszty rodzinki, więc Lenia zadowolona, bo dużo towarzystwa w jej wieku było.

Po południu zaczęło tak dawać śniegiem, że szok, a my wracaliśmy na letnich, łysych oponach. NO masakra jak nam się auto wariowało. NO i gdzie normalnie jedziemy godzinę czasu to wczoraj 2,5, ale szcześliwie dotarliśmy.

Poza tym to w sumie po staremu. Ja teraz żyje wyjazdem do Anglii. JEstem zesrana samym lotem z Lenią, bo jakoś nie wierzę, że usiedzi 1,5 godzy grzecznie w samolocie :/

Zmykam do męża mega.

Dobranoc

hej laseczki


Madziorskie , to dawaj fote w nowej fryzurce i twoje i Izuni.

Czasem te włoski płodowe lepiej ściąć , jak jest własnie takie pierz.Olo miał troche tego pierza , ale mu sie loczki śliczne robiły.Ale i tak ma takie siano Auresce nie zetnę włosów chyba nigdy , ma tak zajebiste.Gładziutkie, śliniące i proste.Zero jakiego sianka jak mamusia

Olo sie bawił kiedyś w takiej piaskownicy z 4 letnia dziewczynka i chłopczykiem .Z tym , że sprzęt był w piaskownicy , a oni obok , bo rzeczywiście się nie mieścili.

Ja aureskie zaczełam dziś nocnikować , ale nie wiem czy coś z tego będzie.Fakt , ze dziś nowego "słówka" się nauczyła-sisi czyli siku.Bo zlała mi się w przerwie w noszeniu pampka i jej mówię , że to jest siku -sisi i , że to się robi na nocnik.A ta powtarza sisi sisi .Pytam sie czy chce jeszcze iść do łazienki na kibelek, pokiwała głowa i sama polazła , ale posiedziała dosłownie z 2 sekundy i 'nie cie" i tyle z jej nauki , potem z 2 h latała w gaciach i się nie zlała.

hehehe Maxdziorska byczków tez nie mamy i sloganu wieśniacieko nie stosujem hehehe

Oj moja lista na ten rok jest tak zajbista , że w totka musiała bym wygrać

No a tarasu chyba jednak nie będzie

Madziorska to zdrówka dla Izuni

Madzia hehe Hania chciała sobie z gołym tyłkiem polatać dobre hehehe.Ale chyba duzo dzieciaczków lubi na golaska latać.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


heheh Vesta no chyba bob by sam nie podjął takie decyzji .Ja tez jestem za tym , że ja wloski ma ladne , to po co obcinać.zaraz odrośnie i spinkami trzeba bedzie podpinac ja nie będzie wystarczająco długa do kituszki.A u aureski jest tak , ze o ile gumka jej nie przeszkadza , tak ze spinkami się wścieka.

Hhehe Vesta to sie wyspaliśmy , boziu tez tak chce .Jestem tak wywalona , że po 19 to jestem ciało bez duszy

Vesta a moze ona taka bo z tobą jest cały czas w domku??Ale ja potwierdzam , że w Hitolnie była najgrzeczniejsza

Madziorska to wychodzi , ze moja będzie miała chyba 36

Vesta no oby Zuzi było coraz lepiej:)

Ewela i dla Polci zdrówka.z tego co mi doktorek mówil , to po 3 dawce antybiotyk działa w pełni.


No spadochroniarz , żyje i ma az za wiele werwy

Oj tak ojta Kacper pewnie na prezenty czekał

Nie no i Docia sie odezwała , trzeba by było i Malina wywołać


Docia no ja ci powiem , że na moje oko to Lenia nie usiedzi w tym samolocie , no chyba , że będzie spała Bo jest naprawdę mega żywa