Listopad 2011 cz. 2

Vestka, salatki brzmia bardzo dobrze
Nie dojechalismy, bo nie mielismy jechac. Z reszta Hani dopiero katar przeszedl, ale nadal troche kaszle. Nie wiem co to, bo nie goraczkuje. Zab jej wyszedl, drugi sie pcha i dziasla w miejscu gornych czworek sa bardzo spuchniete. Tak jak myslama, pewnie znowu wszystkie na raz beda szly. No, ale powiem, ze SZ dopytywal gdzie ten zjazd i stwierdzil, ze niedaleko
A TY Vesta na moajowke nie mozesz skoczyc nad morze????

No wlasnie, madziorka co z Toba??? Ucho juz nie boli????

No i pokazcie jakies fotki

hej kochana e i ja sie mediuje po zjeździe:)
Ale jestem tak wywalona , że w niedziele przed Olem już spałam i wczoraj w sumie zasnełam z nim.Teraz trzeba sie za pranie brać , bo mam masakre!!!

Vesta ja zaraz sobie spisuje te przepisy , bo sałatki były mega pyszne!!!!!Wlazłam do domu i zaraz zjedliśmy słoiki z sałatkami hehehe.

Tylko mamy lipe z Olem , bo wczoraj wieczorem dostała temperatury i od niedzielnego wieczoragada , że go nogi bolą.Chociaż na te nogi to już w hiltonie w nocy narzekał .Kurde troche sie cykamy czy to nie cos z nerami , od tych chorób .Od grudnia co tydzień jest wiecznie chory.Ł oczywiście jazdy mi robi , że to moja wina , bo wymyśliłam wyjazd.Ale na razie czekam , może za duzo sie nabiega czy co , że go nogi bolą??Raz jedna , raz druga , czasem dwie .ale widać , że nie ściemnia i go to męczy.


Aureśka ja na razie zdrowa(ciekawe do kiedy)I wylazł jej kolejny ząb.Tym razem dwójka na dole i cały czas jej sie pchają.

Luśka, a może też ból jest wynikiem szybkiego wzrostu? Pamiętam jak mojego brata jak był mały ciągle kolana bolały.

Laski, gdzie się podziewacie?

Moje dziecko nie spalo w ciągu dnia. Czy to znak,że drzemek już nie będzie ?

Hej Dziewuszki

Luska o tak , sałatki Vesty były mega dobre , zwłaszcza ta z selerem która mi podjebalas z lodówki a tak ładnie sobie skitrałam

Madziaska nie no , nie wydaje mi sie zeby jeden dzien bez drzemki miałby swiadczyc o tym , ze panna Hania zrezygnowała ze spania w ciągu dnia.
Gdzie sie podziewamy? Ja pół dnia spędzilam w wyrze , dopiero teraz wyległam

Luska hmm , dziwne z tymi nogami Może faktycznie sie nabiegali i ma zakwasy Tylko do tego ta tempka znowu. Miałam pytac i zapomniałam w Hiltonie , czy jak robilas mu wyniki to CRP tez robiłas? Może on ma jakis stan zapalny gdzies w organiźmie i stad ta nawracajaca sie temeratura czy stan podgorączkowy
A nam wyłazi 13 zębol. Ma wszystkie czwórki(jedna duża reszta takie jeszcze kawałki ale są) , wszystkie dwójki i jedynki i teraz wyłazi nam górna lewa trójka. Jak nie miała to nie miała a teraz wszystkie na raz. Od jednej czwórki ma tak dziąsełko popekana , że az krewka jej sie saczy

Madziaska nie załapalam z tym , ze Sz mówił , że zjazd niedaleko
Sałatki Vesty nie tylko brzmia dobrze ale są bardzo dobre , zwłaszcza z selerem - pycha!!! A tez mi sie wydwało , ze nie lubie selera konserwowego Tak samo jak oliwek i fety w kosteczkach W ogóle wsio bylo pyszne , z mięch mi najbardziej podeszła karkówka Luski , a ciasto Luski mega Damianowi snakowało A takiej jak Malinowa grecka to ja jeszcze nie jadłam - rewelacja , zdecydowanie za szybko sie skończyła

Kima Madziorskie gdzie Wy?

Kurde kicha tu juz na maxa!
Ja lece sie wymoczyć i cos koło siebie zrobić , chociaz tak patrze na zegarek i mysle , ze jednak łazienka poczeka a ja najpierw obejrzę MjM
Buziaki

hej kochane .

no nic sie picze nie odezwą!!!!

U nas po staremu.Aureska broi jak nie wiem i przy tym niemożliwie jest rozkoszna No a śmieszka, z wszystkiego się śmieje , nawet jak bąka puści

Z Olem jest coraz gorzej.......Stan podgorączkowy cały czas , głowa go boli , nogi go bolą , brzuszek go boli, maskra co to moje dziecie musi się nacierpieć.Jutro jedziemy na badanie krwi i siusików i jak mi się uda na usg.Mam skierowanie i sobie wyobraźcie , że mimo tego mnie nie umówią, bo nie ma oczywiście miejsc i mam przyjść po 14 jak będzie lekarka i może mnie przyjmie.No kurwa paranoja jakaś

Pola nie miał chyba tego crp jutro wszystko zrobimy , bo juz jestem posrana , bo naprawde żle wygląda.
No żarcie było pycha.No Vesty sałatki mnie zmobilizowała tak , ze chyba codziennie będe robiła.Maliny grecka tez super.Wczoraj była na kolacje hehehe .ale kupiłam ten ser favita, no i jest mega pycha , no takiego dobrego nie jadła.zawsze do sałatki brałam na wage i raz juz w kosteczki pokrojony i takie świństwo , ze cała sałatka przez niego poszła do kosza.a ten jest na serio pycha , ze po południu Ł kupił , a ja już "na sucho" połowę zjadłam.

Pola powiedz Damianowi , ze jak już sie ugadamy na to zoo w poznaniu , to specialnie dla niego zrobie balchę i przywiozę Karkówerczke też mogę jak chcesz


No a ja dzis mobilizacja, dziecko jedno spało 3 h , młody okupował lapka , to ja sie wziełam za okna .Takim sposobem mam polowe okien umytych i cała , nie no prawie cała kuchnie wyszorowaną na święta już.została mi tylko lodówka i piekarnik , ale to już przed samymi świetami.Jutro ciag dalszy o ile cały dzień nie spędzę w kolejkach do lekarza

Jejku Luska, niedobrze, ze OLO tak zle sie czuje. Zdrowka dla Niego

Polunia, SZ chodzilo o to, ze do Ciebie wcale daleko nie jest, chodzi o km. Pytal, gdzie zjazd i po tym jak mu odp tak stwierdzil. On nie wiedzial wczesniej, ze zjazd sie szykuje.

Mam nadzieje, ze hania jednak bedzie spala w dzien

Luska, ale masz dobrze z oknami. Jak wczoraj slonko przyswiecilo to sie przerazilam, taki mam syf na okanach Tez musze sie zabrac

Hej

weszłam, zobaczyłam ile postów, coś tam poczytałam, ale spasowałam... jutro postaram się napisać... wybaczcie... miałam jechac w piątek do lekarza,a le chyba jutro pojadę, bo coś czuję, że moje węzły chłonne szyjne mają awarię i tzreba albo inny antybiotyk, albo drugi dołaczyć, bo cos jest nie tak... boli mnie szyja jakbym swinkę miała.. normalnie jak dotknę to taki ból nie wiem do czego przyrównać... jak łykam sline to boli jak ból gradła czy migdałków, więc nie jakoś źle, ale jak dotknę szyję z zewnątrz ręką to boli tak jakbym siniaka dotykała na gózie! Tak jakbym miała stłuczenie.. no ale nikt po szyi mnie nie kopał.. chyba.. hi hi

BAY BAY

Ps. aaa i moje okna też wołają o pomstę do nieba.... ale musza czekać ...

ooo do zoo w Poznianiu się umawiacie, a ja własnei dzisiaj z mężusiem rozmawiałam że musimy się jak wyzdrowieję wybrac do zoo i nawet cennik i godz otwarcia sprawdzałam..

O ja nie mogę , postów mega zajebiscie dużo...

Moje dzieci włąsnie trenuja skoki przez zwiniety dywan , ciekawe które pierwsza zeby sobie wychlasnie Ja próbowałam zmyc podłogi ale mi co chwile biegaja po mokrym i wszystko roznoszą wiec spasowałam.

Madzioskie jak tam po lekarzu?
Coś w ogóle ostatnio mało sie udzielasz

Madziaska a dlaczego nie powiedzialaś Sz o zjeździe? Bałas sie , że chcialby pojechać Na tym za wiele sie nie działo , nikt po czterech nie chodził ale w szpilkach i froterowych skarpetkach i owszem

Luska Ty mi dziecko napisz jak sie robi ten placek(ciasto) bo Kacper w niedziele ma urodzinki wiec może zrobie. Na bank zrobie grecka i sałatke z selera i karkówkę. A ta karkówke to rozbijasz tak jak kotlety i przyprawiasz normalnie, czy jak?

Jak tam po wizycie u lekarza z Olem???

Ja dzisiaj miałam ochotę wypic kawe na tarasie ale przyplatała sie tesciowa i skonczyło sie kawa i lodami w domu. Ale widziałam , ze patrzy podejrzliwie na moje okna , pewnie wykorzysta na dniach moment jak mnie nie bedzie i umyje

Nic , ide cos porobic bo nie bardzo jest tutaj co nadrabiac , poprawcie sie dziewuchy

hej laseczki:)

No ja okna tez juz miałam tak usyfione , że juz nie mogłam patrzeć na nie i tak mnie jeszcze czeka najgorsze w dużym pokoju......
ale dziś w przerwie między badaniami olo złapałam lodówkę zamrażarkę i piekarnik:)ale i tak reszta chaty wygląda jak po przejściu tornado Ale powoli dojde do celu hehehe


My po badaniach i morfologia z biochemia oki.wygląda na to , ze Olo może mieć anemię, ale tego na pewno nie wiem.Na żelazo i żyły się pobiera i odpuściłam , zrobiliśmy to co sie dało z paluszka.Ma tylko to CRP podwyższone norma to 0-5 , a olo ma 7,9.Z tym już do pediatry się przejdę .Na usg też wszytko oki , ale nogi go dalej bolą.Ledwo mi dziś doszedł do przychodni.Na dodatek dziś w biedrze ustał w wózku i spadł na głowę.Ostro to wyglądało , aż kobitki do mnie podchodziły i pouczały jak wyglądają objawy wstrząsu mózgu i żebym go obserwowała.No ale ja tez sie posrałam, b0 zrobił fikołka i na głowę upadł.Dobrze , że miał grubą czapkę, to trochę zamortyzowało.No ale jak na razie oki i chyba szpitala nie będzie.


z aureska sie prawie dzis nie widzialam , bo od rana ta morfologia zeszło na chyba z 3 h.Jak wróciłam,to młoda poszła spać.A jak miała wstac , to my na to usg.I tyle co rano się z nią widzialam.

Dobra koncze , bo mi małż dupe truje.w piatek przychodzi taras robić i sie sra o wzory i ranie w banie
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Dżem dobry wieczór

Z postami nie szalejecie, nie podoba mi się to.

Madziaska – my na majówkę na pewno nie damy rady wpaść, jednak aby jechać nad morze, to co najmniej tydzień, a ten planujemy na wakacje. No więc raczej w planach takiej majówki nie mamy tym bardziej, że Piotrek pracuje na zmiany i pewnie sama będę się kisić, albo pojadę do teściów poodpoczywać

Lusia kurka czytam o Olku i nie bardzo wiem, co mu może być. Skąd ten ból nóg? Nawet jakby się nabiegał, w co raczej nie wierzę, to przecież aż tak by się nie skarżył. Kurka, albo jakaś infekcja, a może faktycznie np. wyrostek???? Sama nie wiem???

Jejor POlunia, u Polci kolejny ząb! Gratki, a my stanęliśmy na tych 8, z czego druga dolna dwójka nie chce wyjść i reszty zębów nie widać. A Zuzia tak marudna, że szok. W ogóle to ma katar i kaszel, jak się nie poprawi to zamiast do pracy pójdę do lekarza. Nie ma co, zdrowie Zuanki najważniejsze.

Z Ciebie Kochana to ja nie mogę, bo faktycznie okazuje się, że jednak bardzo lubisz wszystko to, czego do tej pory rzekomo nie lubiłaś

O i Lusia Mróweczka już zasuwa przed świętami. Jejor, jeszcze troszkę i święta! Jak ten czas leci!

Madziorka, aleś się załatwiła kobieto. Współczuję i życzę szybkiego powrotu do zdrówka. Jejor, no.

O, i Kacperek będzie miał zaraz urodzinki! Ale superowo!

Ha, ha o to samo chciałam Cię Madziaska zapytać, dlaczego nie powiedziałaś Sz. O zjeździe Fakt faktem, że co poniektóre z nas chodziły w skarpetach, a jedna to nawet fajowskie szpilki na te frotowe socksy założyła

Lusia jejku co z Olkiem? I jeszcze fiknął na głowę!!! Boziu!

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


U nas jakoś leci. W nocy Zuzanka miała przerwę od 2 do 4, spać nie umiała, nie płakała, ale stękała, bo nos zatkany, nie umiała oddychać, kaszlała. Już miałam rano zostać w domu, ale gorączki nie miała, więc bez sensu. No ale jakoś zdaje się czuć lepiej, bo i mniej kaszle i mniej smarka. Zobaczymy co przyniesie nam nowy dzień.

Byłam u kumpeli, popiłyśmy winko, pogadałyśmy, więc fajnie zleciał czas.

Malinko, ta odżywka jest rewelacyjna. Jak dotąd dwa razy zastosowałam tę maskę i dwa razy do tego umyłam tym szamponem włosy, a widzę znaczącą różnicę. Włosy są naprawdę coraz lepsze, gładkie, no takie fajne w dotyku, a nie jak siano. Właśnie wyszłam z wanny, umyłam sobie włoski tym szamponem i nałożyłam na dłuższy czas tę maskę. Rano co prawda będę musiała i tak je zapewne umyć, ale chciałam im dodać witaminek z maski. Są rewelacyjne, aż Piotrek widzi różnicę

Uciekam w kimkę, bo późna godzina jak dla mnie.

Dobranoc

Witam

Nie mowilam SZ o zjezdzie, bo sama od poczatku nie wiedzialam, czy pojedziemy... Moja praca...ehh. Potem "awantura" No i tak wyszlo

Vestusia, szkoda,ze na majowke nie uda WAM sie pojechac. My planujemy na 3 noclegi... Chyba Rewal wchodzi w gre. Czesto tam jezdzilismy wlasnie w maju. Mnie sie tam podoba

Lusia, kurka co z tym Twoim Olkiem... Jejku, oby wszystko bylo dobrze.

No i zdrowka dla Zuzanki. U nas tylko rankiem Hania zakeszle, kataru juz nie ma. Dzieci znowu zaczynaja chorowac. W pracy duzo dzieckaczkow juz nie chodzi do szkoly.

Polcia, powodzenia w przygotowaniach do urodzinek

U mnie zapierdziel w pracy. Przygotowuje kiermasz wielkanocny. Lubie takie robotki, relaksuje sie przy tym niesamowicie Czasami mysle, ze mogalabym pracowac na tasmie i wykonywac wlasnie takie rekodzielo


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Co do majówki to u nas tez odpada, nie damy rady , bo Ł będzie miał zapierdol.Ale ja kase na wakacje juz odłożyłam:) Mam nadzieje , że się tylko nie rozejdzie , muszę tak schować żeby zapomnieć

Vesta my mielismy taka sama noc.Aureska wstała i z nia Olek.I młoda wyspana , ona do Oloo idzie sie bawic, ten zachcianki.Raz , ze chce mleko , raz piciu i tak wojowaliśmy z 2 h......No o cipieć szło.....Vesta wrzuc linki do tych odżywek , bo tez musze cos sobie z klakami zrobić.

Ewela przepisy

ciasto
8 paczek herbatników najlepiej tych grubszych
budyn swojej roboty -wiesz jak sie robi jak nie to napisz to ci podam , musi byc gęsty

masa krówkowa , ja kupuje krem gotowy toffi w takim wiaderku jak chcesz to moge ci fote wrzucić jak wygląda opakowanie.widziałam w lewiatanie , ze są , bo ja kupuje w spozywczaku u nas

500ml śmietanki 36 lub 30% dwa fiksy i czekolada do starcia

układasz warstwami- herbatniki -budyń( jak przestygnie) herbatniki , toffi i ubita śmietanka nz fixami( 2 opakowania) i gotowe tylko w lodówce musi swoje odstać , żeby przeszło.

Karkówka

kroisz jak na schabowe, tylko nie tak grubo jak ty w hitlonie schab na schabowe , lekko rozbijasz , lekko doprawiasz.Pieczarki obgotowujesz z solą , cebulkę smażysz (ja z solą smażę) łączysz doprawiasz do smaku.Na blachę lekko posmarowana tłuszczem kładziesz karkówke na to farsz , zostawiasz brzegi bez farszu , bo sie skurczy i tak karczek.Na farszy sos(śmietana 18 gęsta z majonezem , mieszasz do smaku za bardzo majonezowaty i śmietanowy.sama wyczujesz jak już będziesz robiła) i zapiekasz około 40 minut w 180 stopniach .po czym na wieszk kładziesz jeszcze plasterek sera i zapiekasz 10 minut.Gotowe!!!

no to mykam do wyra:)

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Lusia no ją potrafię zrobić budynku ale tylko taki z paczki , sama nigdy nie robiłam więc napisz mi jak i wrzuc foto tego kremu no opakowania. A co ty chcesz od moich schabowych co , ją zawsze takie grube robie nadal z fona , jak jutro zadziała komp to coś skrobne, papa :*