Listopad 2011 cz. 2

Może na majowke nad morze? Polunia będzie, Dorcia i Malina mają blisko. My też się wybieramy

Madziaska jestem za

W takim razie, która jeszcze chęta?

Witam Mamusie!

madziaska zdrowka dla Hanusi!
Nad morze jestem chetna, my praktycznie zawsze w majowke chociaz na jeden dzien jedziemy.

Dorcia "korka" se na termy wsadzisz

No wlasnie Malwa Kocham pływać, wieć pewnie i tak term bym nie odpuściła. Nie wytrzymałabym. A wiec strój wpisany na listę!

Hej hej

jestem, żyję jeszcze.. ale nie wiem jeszcze jak długo..

Na pisanie jakoś weny brak.. nawet czas na pisanie bym miała... no ale...
czuje się paskudnie źle, nie mam siły na nic! Podleczyłam lewą stronę głowy i ucha i co? Kur..a przeszło na prawą!!! I to ze zdwojona siłą! Prawdopodobnie czeka mnie szpital.. zobaczymy jeszcze co jutro wyjdzie z wymazu... Miałam wczoraj badane uszy i jakiś wyciek z prawego zaobserwowała, więc dzisiaj byłam u laryngologa oczywiście prywatnie, bo na kasę to nawet nie czekałam! Jutro ide z wynikami znowu do babsztyla i znów o kolejne 150 będę szczuplejsza.. szkoda, że nie o 15 kg! hi hi
Apropo chudnięcia to od kilku dni jem jogurciki, musy owocowe i kaszkę Izuni a i tak mam problem z łykaniem tego, bo cała żuchwa, gardło, migdały mnie bolą, do tego ucho i częśc głowy... Najprawdopodobniejsza przyczyna? Powikłanie po grypie, którą miałam na poczatku stycznia i leczyłam się theraflu, przeciwbólowymi i nie brałam antybiotyku i nie doleczyłam do konca! Do tego przewiany łep i gotowe... Nawet jak ziewam, tak jak teraz to czuję okropny ból..



Co do zjazdu to nie obraziłam się na Was! Bo jakże bym mogła???

Dobrze, że chociaż Izabelka juz zdrowa, bo jeszcze chorą nią się zajmowac to już bym chyba nie dała rady... wogóle to chyba trójki jej idą, bo znów ma srake jak nie wiem co i tyłek zrobił się czerwony, pomimo, że od razu zmieniam jej pampka jak zrobi.. zreszta jak zrobi to przychodzi i mówi "be" czyli kupa, bo ja mówię że zrobiła "ble" a jak coś na podłodze znajdzie i chce do buźki to ja móię "be" i wtedy mi oddaje i tez mówi "be", ale jakoś nie może tego bleee zamiast be zacząć mówić na kupę... no ale przynajmniej jak ja nie widzę, że ma nasrane to sama się upomni.. Pimafucort mi się skończył, więc została tylko kalia...

Życzę udanego zjazdu! Jak się lepiej poczuję na tyle by swobodnie mówić i cokolwiek przełknąc to wpadnę na kawę do Was jeśli oczywiście mogę????

Madzia, zdrówka

O, Malina przemówiła Jak tam Misia? Zdrowa?

Hejo, o tak ja już prawie spakowana

Choróbsko i nas dopadło no kurwa mać Jak się obudził po drzemce, to był taki rozpalony, rozogniony, że masakra, miał 38,8 do 39 dochodziło, więc dostał Panadol i spadła temperatura, jak go kładłam spać po kąpaniu to miał 37, więc zobaczymy, przed chwilą mierzyłam i 37,5 i chyba kuźwa rośnie, zobacze jeszcze chwile i jak będzie wyższa to dam coś znowu

Dziewczyny, a do Zakopca się żadna nie wybiera w lecie?

Zdróweczka Madziorka Kochana, co Ci do głowy strzeliło, żeby w zimie na mrozy z mokrą głową wychodzić? Ajjj, nie zazdroszczę bólu!

Polunia dla Kacperka i dla Aurelci i wszystkich choraków zdróweczka życzę
Oby ominęło dzieciaczki to co najgorsz!

Lecę, baj

I Kubutek chory Buziaki dla niego.
Kima, ja mieszkam w górach,co prawda w Karkonoszach, ale latem to mi się morza chce

Miłego zjazdu dziewczyny !

A co tutaj tak pusto??

Na zjeździe byłyście, czy jak?

Ja piję drugą kawkę, sałatkę zjadłam i muszę ogarnąć chatę i załatwić kilka spraw urzędowych. Zuzanka w żłobku. Kurka ale mi za Wami Lasencje tęskno!!!!!

Vestusia, sama ze sobą pisać nie chciałam

Dzień dobry

No i piszcie już coś, bo jeszcze tak źle nie było

No ja już wróciłam z miasta i zabieram się za sprzątanie. A jest co sprzątać, choć nie wiem, jak to się stało, przecież nie było nas 3 dni. Masakrejszyn.

Madziaska, a Wy czemu nie dojechaliście w sobotę?

Madziorka to też nas zlała.

Ajć, i z kim tu pisać, jak żadna z Was nie pisze???

Kima, popraw się.

Madziorka co z Tobą? Chyba naprawdę się obraziłaś, bo to do Ciebie niepodobne, żebyś nic nie pisała. To, że nie wpadłaś, będzie wybaczone

Laski co z Wami???

Helołłłł

Melduje sie i ja
Właśnie jemy sniadanie. Damian zrobił zajebista jajecznicę z ... pokrojonym devolujem )))

Vestusia ja tez nie wiem skąd u mnie taki bałagan sie wziął... Wrócilismy do domu było czysto , Damian rozpakował samochody i jest syf! No moze nie syf ale rozgardiasz na maksa , próbuje dojsc do ładu
Napisz mi proszę składniki Twoich sałatek. Dzisiaj Damian mówi , ze Luska zrobiła dobra sałatke , mysle jaką... No i wyszło , ze to ta z zakreconym makaronem - Ani Wiec dawaj przepisy
Kima jak Kubuś?
Ok , spadam.
Miłego dzionka , buziaki , papa

witam ponownie!

Ja już ogarnęłam moje mieszkanie, Boziu przez to rozpakowanie wszystkiego było wszędzie pełno! No ale mieszkanie ogarnięte i zajadam... sałatkę jarzynową

Swoją drogą myślałam, że moje będą najgorsze, a tymczasem smakowały. Bardzo mnie to cieszy, przynajmniej czegoś nie schrzaniłam

No więc sałatka z makaronem:

Składniki:
1. Makaron (mogą być kokardki albo jak kto woli) najlepiej Lubella
2. kukurydza
3. szynka drobiowa
4. pieczarki marynowane
5. ogórek kiszony (ok. 5-6 sztuk)
6. papryka czerwona
7. majonez
8. pieprz i sól

Makaron gotujemy al dente, szynkę kroimy w kostkę, tak samo ogórki i paprykę. Całość mieszamy, dodajemy sporo majonezu, pieprz i sól. No i wsio.

Druga sałatka z ananasem:

Składniki:
1. ananas
2. seler w wiórkach
3. kukurydza
4. szynka drobiowa
5. majonez
6. pieprz i sól

Ananas kroimy w kostkę, tak samo szynkę. Do tego dodajemy kukurydzę i odsączony seler w wiórkach, dodajemy troszkę majonezu - ze 4, góra 5 łyżek, bo sama sałatka będzie i tak wodnista. Do tego pieprz i sól, no i gotowe. Można do tego dodać jajka, jeśli ktoś lubi.

Ja mam teraz chwilkę spokoju, pogoda przepiękna. Będę musiała iść do sklepu, ugotuję dziś zupę chyba brokułową, bo dużo podudzi przywieźliśmy z powrotem I trzeba to zjeść, żeby się nie popsuło.

No i teraz zabieram się za zdjęcia, muszę je przejrzeć na spokojnie