BezpiecznaCiaza112023

MAMUSIE GRUDZIEŃ 2011 !!

12 lata 1 miesiąc temu #331205 przez upsar
To ja się zaczynam zastanawiać czy mojemu dzieciakowi wystarcza to co je... bo jak wy już rozszerzacie swoim a mój na cycu tylko to mam wątpliwości czy robię dobrze :(
Niby na zagłodzonego nie wygląda i raczej dalej co 3 godziny je ale jak ja wam zazdroszcze tych nocy przespanych...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu #331492 przez KasiaT
upsar ja rozszerzam dietę bo mały na mm. Na cycu spokojnie od 7 m-ca, więc jak najbardziej dobrze robisz :blink:

Właśnie wróciłam z zumby :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu #331508 przez polunia
KasiaT ja broń boże nie twierdzę , że to źle , że małego tylko w bodziak ubrałaś.Chodziło mi raczej o to , że ja bym się jeszcze bała. Staram się mieć w domu max.22st ale faktycznie przy tym słoneczku co było przez ostatnie dni to nawet do 25 dobiło bo okno tarasowe od jadalni i kuchenne mam akurat od południowej strony. Niby mogę zamknąć rolety ale czuję się wtedy jak w puszce. Moja panna z reguły jest w bodziaku i leginsikach no i skarpetki.A łapki i tak ma wiecznie zimne , obojętnie czy +25 czy -15 :dry: Ale już taka jej uroda , ma to chyba po mnie. A z tą koietą na spac erze to faktycznie przegięcie , nawet ja tak małej nie ubieram na dwór :silly:

Co do mm to u mnie też się w ogóle nie pokrywa to co na puszce z faktycznym karmieniem.

A z wprowadzaniem obiadków to w sumie sama nie wiem :unsure: Kacper wychował się na słoiczkach , Bobovita i Hipp , Gerberków za nic w świecie nie chciał jeść. Teraz w sumie jeszcze nie myślałam czy będę gotować czy gotowe. Co prawda naczytałam sie o tych różnych aferach słoiczkowych(dotyczyły chyba głównie Gerbera-więc mój syn miał nosa :blink: ) ale skoro niby taka zła jakość to dlaczego ze sklepów nie wycofano. Jakoś nie do końca w to wierzę bo gdyby faktycznie były tam jakieś świństwa to sanepid by się tym zajął - tak mi sie przynajmniej wydaje.


Zaliczyliśmy dziś panią neurolog. Wbrew mojemu czarnowidztwu z Polą wszystko dobrze. Poprzednia pediatra straszyła mnie asymetrią napięcia mięśniowego , neurolog stwierdziła , że absolutnie nie ma takowej i nie mogło być bo by tak bez rehabilitacji nie zniknęła. Jedyne co to mam jej pomagać - ćwiczyć przewracanie z plecków na brzuszek. Jak to określiła : "dwa-trzy dni i załapie o co chodzi" , nie jestem taka pewna czy to jej zajmie dwa-trzy dni bo dziś się mega złoościła przy ćwiczeniach :dry:

A tak poza tym to czy Wasze dzieciaczki też pakują całe łapki do gęby. Pola aż się dławi tak głęboko je pakuje , ślini sie też niemiłosiernie - ślinik starcza może na 15 minut bo później to można wykręcać :blink: , zastanawiam się czy to już nie na zęby bo od jakiś trzech dni jest marudna jak smok , a dziś to w ogóle przeszła samą siebie. Tylko na łapskach. Chociaż sama nie wiem czy taka marudna to nie przez kupę , ale dziś zrobiła dwa razy więc chyba nie w tym rzecz. Niby ząbki wychodzą już w 4 mieś , ale wyszłam z założenia , że u nas będą później bo Kacper pierwszego dostał dopiero jak miał 9 mies.Ale dziecko dziecku nierówne. Niby to moje drugie ale w wielu momentach chciałabym dostać nową uaktualnioną instrukcję obsługi :blink: , a poza tym nie sądziłam , że w tak krótkim czasie można tak dużo zapomnieć(Kacper ma dopiero 2 latka) :woohoo:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu #331589 przez tygrysica
co do asymetrii to mój pediatra (pracuje na oddziale neuroinfekcji) powiedział, że do 4 msc jest fizjologiczna i rehabilitacja niepotrzebna, bo zazwyczaj sama znika (u Adasia znikła, tylko lekkie napięcie w karku zostało), a po czwartym miesiącu jesli się utrzymuje to jest traktowana jako patologiczna i sie na rehabilitację idzie...więc własnie, że "sama znika"...oczywiscie pewnie co lekarz to teoria :silly:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu #331640 przez polunia
Generalnie to nie opinia którego lekarza opinia bardziej słuszna. Cieszę się , że gadzinie małej nic poważniejszego nie dolega. Nawet będąc z małą w szpitalu co chwilę ktoś mi coś innego mówił , grunt to wypośrodkować po swojemu :silly:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu #332050 przez adiafora
Uff udało mi się wszystko przeczytać , ale nie miałam kiedy pisać:) Bo w niedziele były Chrzciny i dopiero dziś przyjezdni goście odjechali, teraz znowu inni się zapowiadają. Co do ubierania na spacer to ja moją zawsze tak zababulam , że wraca z potówkami. Jakoś nie mogę tego wyczuć jestem nadwrażliwa.
Dobrze , że już wiosna:) I można w końcu dom opuszczać. Szkoda , że u mnie też ryneczku nie ma i porządnej kawy brak. Na fajna kawę trzeba by byłą małą wyprawę autem zorganizować:( a to już nie spacer.

[link=http://www.zapytajpolozna.pl]
[image noborder] www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=36991 [/image] [/link]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu #332157 przez madziorskie
ale postów...
my na szczęście nie mamy problemów z napięciem mięśniowym ani z asymetrią.
co do ubierania na spacer to też czasami zdarzy mi się zbyt ciepło ją ubrać;) ale to chyba dlatego, że na początku kazali mi ja grubo ubierać i cały czas wraca mi tamten nawyk... w domu ubieram jej bidziak z długim rękawem i na to pajacyk lub kaftanik i spioch...

u nas też nie ma ryneczku... ale dobrą kawkę to uwielbiam wypić jak mi mąz zrobi z ekspresu i poda na naszym "tarasie";) kawka, placuszek i ćwierkające ptaszki... a w wóziku nasze maleństwo... wiecie jak się potrafie tym rozczulić.. hi hi

Ja będe starała się sama gotować Izuni, ale tez będe podawała słoiczki, zwłaszcza deserki ;)
chciałabym wysiać sobie warzywka w ogrodzie, ale nie wiem czy tylko na chęciach się nie skończy ;)

A na razie jeszcze nie rozszerzam diety córci, bo ona jest głownie na cycusiu i tylko raz dziennie na noc butlę dostaje ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu #332215 przez tygrysica
padam na pysk... nie dośc, że Adaś dzisiaj "dał czadu" to jeszcze potem poszłam na fitness, a teraz sprzątałam i prasowałam...teraz winko i jeszcze kapiel i lulu, bo jutro jedziemy w odwiedziny do kumpeli ;)
Właśnie próbuje kupic 2 krzesełka do karmienia- jedno do nas a drugie do moich rodziców...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu #332542 przez monja
Jezu, a ja mam ostatnio niedobor snu i spie wciaz i gdzie popadnie. Nie wiem co sie dzieje, potrafie spac od 22 do 6 rano, a potem w ciagu dnia jeszcze pare godzin. W zwiazku z tym moj M. nie ma wyboru i musi zajmowac sie dzieckiem. Wczoraj skonczylo sie tym, ze smarowal mu pupe moim kremem do rak, bo innego nie znalazl :) ech Ci faceci!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu #332726 przez polunia
:woohoo: :woohoo: :woohoo: :woohoo: WIOSNA :woohoo: :woohoo: :woohoo: :woohoo:

adiafora to widzę , że impreza na całego była - dwa dni , ja bym ocipiała :silly: Jeszcze mi powiedz , że wszystkich obsługiwałaś :unsure:


madziorskie w zeszłym roku też miałam ambitne plany odnośnie własnych warzywek , no ale na planach się skończyło :cheer: Napisałaś o kawie z ekspresu i tak mnie naszło ,ze wyjęłam od kilku miesięcy schowany ekspres i zrobiłam sobie latte :side: Co prawda nie na tarasie i sama sobie ale tez smakowała :silly:

tygrysica "padasz na pysk" ale ile rzeczy Ci się udało zrobić tego dnia. A , że Ci się jeszcze chciało po fitnessie sprzątać i prasować , no chyba , że byłaś tak naładowana energią , ze trzeba ja było na coś spożytkować :blink:

monja krem do rak czy do pupy , ważne ze Eryka nie uczuliło. Ale co , poradził sobie :)

A my poszliśmy na spacer(do ogrodu tylko ale zawsze :blink: ) i po niecałych piętnastu minutach wracałam z małą do domu bo tak masakrycznie na moim wypiździejewie wieje , że nie wiedziałam w którą stronę ustawić wózek żeby jej za bardzo nie wiało. Za to Kacpra ni cholery nie mogłam przywołać do domu bo aferował się jak diabli. Koniec końców stał w otwartych drzwiach tarasowych bo na działce obok coś koparką robili i mój odważny syn się zajebiście bał :silly:
Nie zapeszając Pola już którąś noc z rzędu przesypia bez pobudki na mleko. Wieczorem je tak ok 21 , budzi się 6-7 wypije mleko i śpi dalej do 9-10. Za to Kacper nauczył się i po pierwszej nocnej pobudce na siusiu zostaje u nas w sypialni. Jakby nie patrzeć to naturalna metoda antykoncepcji :silly:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu #333076 przez adiafora
hej kobietki co do słoików to ja mam zamiar do 6 mcy tylko na cycku małą hodować a za oszczędzoną kasę na słoikach coś sobie kupić już to mężowi zapowiedziałam :) Kolejni goście dziś z głowy . Ulga, ale jestem zmęczona ciągłym byciem z dzieckiem, czuję się jak samotna matka. Mąż wiecznie w pracy, a jak przychodzi to fakt kąpie mała , ale to tyle jeśli chodzi o zajmowanie się nią:( potem siada do komputera i walczy nad projektami. A mała w dzień dalej nawet 15 min nie zaśnie. Nawet nie wiecie ile bym dała za spokojną godzinę dla siebie. nieszczęście zasypia o 19 , ale wtedy sprzątanie , pranie , prasowanie gotowanie . Już nie mogę się doczekać pójścia do roboty wtedy trochę odpocznę.

[link=http://www.zapytajpolozna.pl]
[image noborder] www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=36991 [/image] [/link]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu #333078 przez adiafora
monja dobry ten twój ślubny z tym kremem:)

[link=http://www.zapytajpolozna.pl]
[image noborder] www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=36991 [/image] [/link]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu #333131 przez tygrysica
łojezuu...wczoraj to nic- dzisiaj to dopiero "padam na pysk".... zumba...niezłe to- ostatnio tak szalenie było na latino za "moich czasów" a wycisk czuje jak po tai bo...cóż- kondycja jednak totalnie spadla...a mięśnie tak bolą, że ledwo pisze...
no, ja też tarasu nie mam ani ogrodu- "uroki" bloku :P Dobze, że chociaż balkon jest, bo jest gdzie na szluga wyjść ;D
Tatuś sie przemógł i dał Adasiowi kleik jak mnie nie było ;) teraz śpi słodko głęboko- Adaś, nie tatuś :silly:
Z tym kremem to niezłe :lol: i ze straszną koparką :lol: Monja- ja też bym mogła non stop spać...i dosypiam rano nawet do 11.30 jak mały też ma ochotę, ale już wtedy musi ze mną w łóżku spać, bo u siebie się nudzi. Skubaniec włącza karuzelę i sobie przełącza nóżką programy ;) chyba celowo-tak to wygląda przynajmniej ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu #333306 przez KasiaT
Tygrysico a przed zumbą ćwiczyłaś trochę w domu? Ja robiłam brzuszki i trochę ćwiczeń na talię i nogi i po 1 zumbie bolały mnie tylko łydki, teraz po 3 już nic nie czuję :) Ja też mam tylko balkon i niestety malutki ale też jest gdzie zajarać, a że wczoraj byłam padnięta po nocy nie miałam siły wyjść z małym na spacer to posiedzieliśmy chwilkę na balkonie (na rękach bo wózek się nie zmieści :dry: ) i był bardzo uchachany :side:

Ja dziś wybywam na browarka z kumpelami. Tak więc tatuś wraca z pracy - dostaje buziaka, instrukcje kiedy karmić małego, buziaka na dowidzenia i już mnie nie ma :lol:
A co do kleiku to ja wprowadzam jutro. Dłużej nie czekam bo widzę po nocach że mały zaczyna się częściej budzić. Więc podejrzewam, że mleko przestaje mu już wystarczać.
W sobotę tuptamy do mojej mamy a w niedzielę na dłużej do parku.
Jejku nie mogę się doczekać maja, bo pod koniec lecimy na mazury :lol: W końcu się gdzieś wyjedzie...

A ostatnio jak mały miał czkawkę to chciałam go przestraszyć robiąc "BU!"... efekt? Zaczął się śmiać w głos jak taki typowy niemowlak i trwało to dobre 5 minut :kiss:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu #333595 przez tygrysica
Kasia- nie mam siły w domu ćwiczyć i poza jednym miesięcznym epizodem "szóstki Wadera" nigdy nie miałam ;). A dzisiaj nawet nie najgorzej jest- czuję mięśnie, ale nie powalają na ziemię :silly:
A mój Adaś miał ciężką noc- budził sie od 2 co 3 godziny i chciał jeść...O 5 dałam mu tylko herbatke i nawet usnął, żeby obudzić sie o 7.30 i od tej pory nie chce spać- ze 3 drzemki koło 10 minut...A ja padam i pije 2 kawę :dry: Musze spytać pediatre czy to przez skok rozwojowy czy też wprowadzic kaszki- nie wiem sama. Mąż twierdzi, że zjadł wczoraj 90 ml kleiku i 60 mm... Zobaczymy co dzisiaj będzie, jak ja go nakarmię wieczorem...
A z innej beczki- nie chciałaby któraś płaszczyka Benetona za 45zł (już z przesyłką)? Kumpela kupiła córci, ale ta wyrosła. Na metce jest rozmiar 60 ale według nas to 62-68. Wrzucam zdjęcie na www.zapytajpolozna.pl/88-sprzedam-kupie-...enettona.html#333591

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl