Grudnióweczki 2013 :)

hej dziewczyny

u nas na wątku to takie zrywy są - jedna coś napisze i lecą wpisy a potem przestój i znowu któraś napisze i tak w kółko nie?

ja kupiłam Zośce krem z filtrem, akurat był zestaw w promocji 30 i 50. jeszcze nie używałam bo mało słońca u nas było ale w wolne dni będziemy jeździć na działkę i wiadomo że nie będę Zośki na słońce wystawiać ale całkiem jej też nie dam rady schować.

Natala ręce opadają na naszą służbę zdrowia....

mała82 ja nie zauważyłam do tej pory żadnych nitek w pieluszkach. masz już te wyniki?

Agacior nawet nie wiedziałam, że dzieci się mogą tak pocić

a u nas jednak zaczęło się rozszerzanie diety. marchewka zaakceptowana, Zośka jarała się jak głupia że dostała coś nowego za to brokuł wczoraj jej zdecydowanie nie podszedł, krzywiła się i aż nią wstrząchało wstyd przyznać ale miałam ubaw z jej min dzisiaj zrobimy drugie podejście

no i dzisiaj stuknęło nam 5 miesięcy i w związku z tym pochwalimy się fotką


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Agacior ja to też nie wiem do końca jak z tymi kaszkami A pytałaś pediatry o te ciemne nitki w kupce? U nas też śluz ale to prawdopodobnie przez nietolerancję laktozy. A te czarne nitki to od piątku w prawie każdej kupie i jest ich sporo. U nas też kupy były bardzo rzadkie, od czasu wprowadzenia Nutramigenu zgęstniały A co do obiadków to mam zamiar gotować większe porcje i mrozić, codziennie pewnie by mi się nie chciało gotować. Na początku będę mroziła małe porcje, zamówiłam sobie pojemniki do mrożenia kostek lodu z przykrywkami, na początek wystarczą. Co będzie potrzebne to będę rozmrażać i mieszać różne.
Mój bratanek też się mocno poci i badali mu coś żeby sprawdzić czy ma dość wit D. Nasz pediatra mówi, że jak jest większe dziecko to i dwie dawki może dostawać w zimowe dni.
Też mam zamiar zamówić Biodermę albo Uriage 50 z filtrami mineralnymi. Mogłabyś napisać jaka jest w użytkowaniu ta Bioderma? Jak się rozsmarowuje czy zmywa?

GOSIA82 Super, że wszystko się udało

Iwona23 też miałam cukrzycę ciążową, ale po ciąży kazali mi tylko wypić 75g glukozy o innych badaniach nikt nie wspominał

moofka jedne wyniki mam, a na drugie nadal czekam, choć obie próbki razem oddawałam.
Już 5 miesięcy, jejku jak ten czas leci. Wszystkiego najlepszego dla małej z tej okazji

Już nic nie rozumiem z tych jego wyników, w sobotę wyszły dobrze, że nietolerancji już nie ma, a w niedzielę znowu jest. Jeżeli chodzi o czarne nitki w kale to krew utajona wyszła ujemna czyli ok. Zobaczymy co w drugiej próbce wyjdzie

Brukselka - no u nas zaczęło się z miesiąc temu może ponad te pocenie i tak jak mówisz przy jedzeniu aż płynie a, że Iga ma dość długie włosy to zaraz jest czupryna mokra ;/ raczej jej nie przegrzewam bo już zazwyczaj z krótkim rękawkiem ją ubieram tylko na noc śpiochy z długim ale chyba nawet jest jej chłodno bo zawsze ma karczek zimny ale z drugiej strony nie wybudza się w nocy więc może jej to pasuje no ale miejmy nadzieję, że to minie

Iwona23 - u nas też ciągle jakaś allergia ;/ raz na buzi, innym razem cały brzuszek lub klatka piersiowa ale na szczęście po podaniu fenistilu nam znika, także teraz będę bardziej obserwowała dziecko i nowy produkt wprowadzała przez tydzień żeby móc właśnie zauważyć na co jest uczulona. Trzymam kciuki, za badania żeby było wszystko ok z serduszkiem.

GOSIA82-miłego pobytu w Polsce ;D no niby u nas nie stwierdziła krzywicy bo to jest gł objaw niedoboru tej d czyli powiększone ciemiączko, miekka głowka. O tych nitkach wspominałam ale zawsze jest mowa, że to moja dieta że coś zjadłam?! w sumie skoro małej brzuch już nie dokucza jakoś nie płacze więcej częściej to może rzeczywiście zależy co zjem. Daj znać koniecznie co u Was wyszło. Co do biodermy w zmywaniu jest bardzo ciężka trzeba jej naprawdę bardzo mało nakładać bo w innym wypadku buzia jest cała biała i zmyć samą wodą tego nie idzie. Ale może to dobrze bo się nie wchłania mocno w deikatna skórkę tylko zostaje na niej. Miałam tez próbki z pharmaceris to był o wiele rzadszy i w sumie wchłaniał sie bardziej ale buzia była po nim tłusta i czasem jakieś pryszcze wyskoczyły. Dobre są jeszcze preparaty z la roche posey dla niemowląt też mają kremy z filtrami ale nie wiem jak on się zachowuje na buzi.

Gosica - no właśnie najgorsze jest to, że każdy lekarz mówi co innego i nie wiadomo któremu wierzyć, ale skoro nie tylko u nas te pocenie jest więc może to fizjologia u takich maluchów i w końcu samo minie Myślę, że to prawda że te filtry ograniczają dostęp vit d ale chyba między innymi dlatego takim maluchom podaję się ją dodatkowo. Widzę, że nie tylko ja jeste mmega łasuchem na słodycze ja śmiało mogę powiedzieć, że jestem już od nich uzależniona ;D Powodzenia w wytrwaniu na siłowni no i udanej imprezy. PS. prezent rzeczywiście wypaśny ja taka hojna nie jestem ;p ;D

moofka - hehe racja ale chyba jak jedna zacznie, że forum umiera to wszystkie zaczynają się odzywać, żeby tak nie było ;D mała modeleczka z tej Zosi;* powodzenia w jedzeniu mu jeszcze musimy się wstrzymać ;/ Kurdę, że wy z tą nietolerancją tyle się bujacie możete badania nie są do końca wiarygodne ?! a może warto zrobić te z krwi może one będą jaśniejsze i pewniejsze ?! no u nas na szczęście po debridacie brzuszek się unormował miejmy nadzieję, że już tak zostanie do końca.

Agacior eeee co do tej hojności to przyznam się że wcale tak nie jest-mój Ł.pracuje w sklepie z takimi rzeczami więc o wiele taniej nas to kosztowało niż normalnie O tak dzien bez słodkości dniem straconym.A dupka rośnie,w cycki jakoś nie chce iść a przydałoby się

Agacior właśnie czytałam że ciężko zmyć ta biodermę i że zmywają ją oliwką, dlatego zastanawiałam się czy kupić, czy szukać czegoś innego dzięki za informacje.

Ma już drugie wyniki kału małego i są dobre. Lekarz mówi, że czarne nitki powinny wskazywać na krew w kale. Mamy zrobić USG brzuszka, już umówiłam się na 26 maja prywatnie bo tak było najszybciej. Za dwa dni mamy zrobić powtórne badanie kału jeśli nadal będą w nim te czarne nitki i z wynikami przyjechać do lekarza.

Moja lekarka też non stop czepiała się mojej diety, że na pewno musiałam zjeść coś niewłaściwego. Jak jej mówiłam, że ja już prawie nic nie jem to, że tak nie można powinnam jeść różne rzeczy. Jak znowu jadłam to, że powinnam odstawiać. Przestałam jej słuchać kiesy to poszliśmy znowu, że z małym coś nie tak a ona, że musiałam coś zjeść, jak jej wymieniłam co zjadłam, to nie miała się do czego przyczepić. Wtedy wymyśliła czy piję herbatę z torebek czy liściastą, a że piję liściastą to jej teoria padła. Ale wg mnie to już była przesada!!! Teraz chodzimy prywatnie i jestem zadowolona. Lekarz wspomina też o mojej diecie, ale nie szuka w niej problemów, tylko myśli co tu może małemu być i jak mu pomóc, a nie co powinnam odstawić z mojego jadłospisu!

Gosica oj tak ja też do niedawna nie mogłam sobie codziennie odmówić słodyczy. Ale teraz nie mogę nic co zawiera białko mleka krowiego ze względu na alergię małego i muszę obejść się smakiem, bo prawie każdy produkt coś tam ma Teraz strasznie nie lubię chodzić na zakupy spożywcze, bo język ucieka mi do tyłka jak widzę te wszystkie pyszności. Na szczęście u mnie waga jak przed ciążą więc nie zaszkodziły mi te wszystkie słodkości co do tej pory zjadłam, a było ich że hoho Mały chyba ze mnie wszystko tak dobrze wysysał Już się nie mogę doczekać aż małemu minie alergia wtedy nadrobię zaległości

No i już po ekg nie wiem jaki jest wynik pielęgniarka tylko nieoficjalnie powiedziała że nie wygląda źle ale lekarz coś tam będzie mierzył i dokładnie się w piątek dowiemy

mała82 Ja rodziłam Maćka w instytucie matki i dziecka już przy wypisie w książeczce ma wpisane echo serca między 4-6 miesiącem życia z powodu cukrzycy ciążowej matki pediatra w ośrodku zdrowia również mi powiedziała że każde dziecko jeśli matka miała cukrzyce musi mieć zrobione takie badanie i nie ważne czy była to cukrzyca insulinozależna czy też leczona dietą pediatra powinien dać skierowanie do kardiologa i my takie skierowanie dostaliśmy już na pierwszej wizycie u pediatry żeby udało się zrobić to badanie jak mały będzie miał ok 5 miesięcy. Może zapytaj się wiem że w Warszawie zawsze tak robią bo szwagierka tez była z córka i synkiem u kardiologa bo też miała cukrzyce

mała82
ja też unikam mleka krowiego, bo też karmię piersią i ostatnio dorwałam lody ryżowe z sosem malinowym. Są też z tej serii sojowe, ale soja też uczula. polecam ryżowe, są bardzo smaczne i nie zawierają laktozy i w ogóle nic co uczula, więc śmiało mogłabyś to jeść

mała82 - o widzisz a mi nawet lekarz nie zasugerował, że to może być krew w kale;/ a za każdym razem masz te czarne nitki czy tylko od czasu do czasu? i czy jakieś inne objawy temu towarzyszą ? bo szczerze trochę się zdygałam i nie wiem co robić:/ co do lekarzy mi też zawsze wmawiają, że to dieta i praktycznie jak mówiłam, że nic nie jadłam to zawsze coś wynajdowali tak jak u Ciebie z tą herbatą masakra. Natomiast jak byłam prywatnie to dr zasugerował, że to może być od mojej diety ale powiedział, że nie ma co się ograniczać i powoli przyzwyczajać dziecko do różnych rzeczy. Do tej pory nie jadłam żądnego nabiału a teraz zjem z 1 naleśnika z serem, lody wcinam normalnie, zaczęłam pić kawę z mlekiem i szczerze żadnych niepokojących objawów ze strony brzuszka nie zauważyłam a wcześniej było prężenie się , wiszczenie itp. Nie wiem czy to dieta czy p oprostu żołądeczek już dojrzał ale ja już nie prowadzę takiej drastycznej diety koniecznie daj znać jak będziecie po USG. Trzymam kciuki, żeby wszystko było ok.

Iwona23 Dzięki za informacje, spytam pediatry jak pójdziemy na szczepienia. Nikt mi o tym nie mówił, nawet na zaleceniach ze szpitala nic takiego nie ma poza tym, żebym zbadała tą glukozę po 6 tygodniach od porodu. A małemu tylko w szpitalu mierzyli poziom glukozy i tyle, było wszystko ok i nic nie kazali dalej robić. Ech wszystkiego trzeba się samemu dowiadywać

Nefri A gdzie znalazłaś takie lody? Jak smakują? Podobnie do normalnych? Sojowych raczej nie mogę, ostatnio zjadłam coś sojowego to małego wysypało, więc przypuszczam, że małemu nie służy.

Agacior no właśnie żadnych innych objawów nie ma, tylko te czarne nitki w kupach, Od piątku tylko w jednej ich nie było, Raz jest mniej, raz więcej ale zawsze są. Lekarzowi jak przez tel o tym powiedziałam to on mówił od razu, że czarne nitki to raczej krew. Ale wyszło w badaniach, że krew to nie jest. Jak się będą powtarzały jeszcze takie kupki to za dwa tyg badamy kał, badanie ogólne i krew utajona i jedziemy z wynikami do lekarza i będziemy myśleć co dalej. Mówił, że fajnie by było do tego czasu zrobić też USG brzuszka,a le dopiero na 26 maja udało mi się umówić wizytę. Może u Ciebie to co innego, a od dawna to macie?

mała82
lody kupiłam w almie, ostatnio była promocja. kupiłam waniliowe z sokiem malinowym, były też z polewą czekoladową, ale czekolady boję się też jeść. a te lody to takie:
www.frisco.pl/pid,39789/n,naturattiva-lo...nami-bio/stn,product
smakują bardzo podobnie do normalnych lodów, czuć tylko, że są chudsze. smakowały również mojemu mężowi, chociaż on ograniczać się nie musi:) są naprawdę bardzo smaczne i możne je jeść bez wyrzutów sumienia.

mała82 - no u nas już od bardzo dawna one się pojawiły, tzn nie za każdym razem, co jakiś czas się pojawiają no i raczej dużo ich nie ma, kilka. No ale jak znowu sie pojawią to dla pewności dam kał do zbadania. Mam nadzieję, że to nic poważnego, zarówno jak u Was i u nas

W ogóle dziewczynki przeraża mnie to, że trzeba samemu wszystkiego dochodzić a lekarze przeważnie wszystko lekceważą grrrr ;/ np. z tą cukrzycą w ciązy i koniecznością zrobienia dla maluszka ekg serduszka, pierwszy raz o tym słyszę, nikt o tym nie mówi tak samo o tych wargach że mogą się skleić u dziewczynki ;/ no masakra

Witam po kilku dniach nieobecności
Znowu problemy z laptopem. Widać wiek nie tylko mnie daje się we znaki
Muszę za chwilę nadrobić zaległości.
U nas (odpukać)spokój, Lilka po ostatnich nadpobudliwych dniach stała się zupełnie innym dzieckiem. Znowu się da spokojnie pobawić, zajmie się na chwilę choć sama sobą. Czasem to aż za bardzo się sobą zajmuje bo wczoraj to się tak przestraszyłam że o mało zawału serca dostałam. Zostawiłam ją na chwilę na podłodze i wyszłam do kuchni na może 2 min. wchodzę do małego pokoju a tam Lilci nie ma, zamarłam, a ten nicpoń schował mi się za pudło na zabawki. Już normalnie czołga się po całym pokoju bez żadnych problemów. Myślę że to marudzenie to był skok rozwojowy, po raz pierwszy aż tak odczuwalny ale tez nowe zdolności również bardzo spektakularne. Dumna jestem z córci że ho ho .
A dziś byliśmy na szczepieniu, jakoś dobrze poszło, płacz tylko przy wkłuciu i odrazu uśmiech. Dzielna dziewczyna. Następne dopiero mamy po 5 lipca więc troche przerwy, no i już będzie tylko jedno wkłucie więc z górki.

Co do cukrzycy o Macka badaniu juz w szpitalu powiedzieli ze nie ma co sie martwic neonatolog nie stwierdzil zadnych znian ani szmerow to poprostu rutynowe badanie i profilaktyczna wizyta u kardiologa pediatra tez sluchal serduszka i powiedzial ze wszystko jest dobrze ale jego obowiazkiem jest dac skierowanie do kardiologa i ja sie z tego ciesze bo zawsze lepiej jest znalesc cos wczesniej niz pozniej a takie badania jednak uspokajaja wczorajsze ekg myslalam ze bedzie gorzej wygladalo ale maly bardzo ladnie wspolpracowal i reagowal na zabawe z pielegniarka odychal kiedy trzeba nie ruszal sie i wogole zostal pochwalny że jak na tak malego pacjenta super dziś echo serduszka jutro przerwa i w piatek wizyta omowienie badan

powiedzcie mi Kochane jak sie zrobi to badanie kału jesli maly robi kupe po poudniu a material przyjmuja tylko do 9 to mam w lodowce przetrzymac czy gdzie i jak wyglada pobranie probki jakims patyczkiem z pieluszki i ile czeka sie na wynik ?

No i tak jeszcze z innej bajki moja szwagierka zostala bez pracy tego samego dnia co wrocila z urlopu macierzynskiego zostala zwolniona z powodu redukcji etatu a tak naprawe wydaje mi sie ze przez to że tak postapila w obu ciazach ze odrazu szła na zwolnienie i od 4 tygodnia ciazy do konca siedziala na zwolnieniach pomimo tego ze ciąże byly zdrowe i niezagrozne i tak 4 lata miala wolnego z corka pol roku przerwy i znowu ciaza zwolnienie i macierzynski taki jej sposob na zycie bo pracowac sie niechce wiec pracodawca bał sie że znowu pół roku pracy i kolejna ciaza
I tak o to przez takie osoby normalne kobiety maja problem ze znalezieniem pracy na etat