Rodzimy w czerwcu 2011 ;-)

Hejka
Ja tylko na chwilkę , bo jedziemy zaraz w odwiedziny do koleżanki i jej córeczki Zosi do cieszyna .Wybieramy się tam od stycznia

Wczoraj super pogoda , więc praktycznie cały dzień na polku Ami spędziła Mężuś robił chodniczek koło domku i Amelka dzielnie mu pomagała . Jeszcze sąsiad dołączył i do 18:30 siedzieliśmy w ogrodzie . Wykorzystaliśmy pogodę na maxa ... a dzisiaj już szaro i buro

U neurologa wszystko oki . Pani Dr nie mogła nachwalić sie Amci i jej postępów . Mówi , ze wszystko jest super i niczym mam sie nie martwić

Kochane wracajcie tu , bo monologi będę toczyła

Miłego dzionka

Cześc cześc

Nie wiem jak z tym wirusem ale z domu tu nie wchodze tylko z pracy
A ostatnio wciąz mega ruch mamy, więc czasu coraz mniej

Agi super , że u neurologa ok wszystko
Oj z ta pogodą faktycznie nieciekawie ale ja i tak ciesze się na wyjazd w góry

Moje bobasy coraz bardziej kumatę i nawet Szymcio się cieszy że pojedzie do dziadka:)
A chrzestny tak się przejął, że nawet krzesełka ogrodowe kupił dla maluchów
Mielismy nadzieję na grilla ale nie wiem czy wypali
Ale na pewno bobasy się wyhasają niezaleznie od pogody ja też odpoczne, bo nie musze nic przygotowywać na świeta i jakoś specjalnie sprzatać

Kasiorek genialne wieści, że mieszkanko juz wasze

Kurcze tęsknię za wami, pozdrawiam

elo normalnie forum działa czy ja tylko śnie dziewczyny co tam u was słychać jak święta minęły ???

Hejka
Ja jestem od wczoraj u Mamy i łączę się z netem przez lapka Paulinki . Jak wrócę do domku to sprawdzę czy nie wyświetla się żaden wirus ...
Tymczasem życze miłego dionka Kochane

agi nie ma bo mnie tez sie wyśiwetlałay kominikaty o koniu trojakim ale teraz wchodze i nie ma żadnego komunikatu ) wiec moze jest lepiej na fb tez pisali ze jzu nie ma nic

Dzień dobry
My wczoraj wieczorkiem przyjechałyśmy do domku Weszłam na ZP i faktycznie póki co żaden wirus nie grasuje Ciekawe jak długo znowu spokój będzie ? Dobrze , ze mamy alternatywe i na fb możemy pisać

Kasiu skoro taka temperatura się utrzymuje u Nikosia to najpewniej 3 dniówka . Niby każde dziecko musi ją przejść , zeby organizm sie uodpornił i nauczył się walczyć .
Jak noc Wam minęła ? Nikoś chyba dobrze sobie radzi z chorobą ? Przytulasek sie z niego zrobił , ale poza tym chyba nic się nie dzieje . A jak z apetytem ?

A ja próbuję uspac Amisię , zeby sie położyć choć na 30 min jeszcze .
Potem zakupy , sprzątanie i gotowanie . A popołudniu gości mamy . Kuzynka Mężusia z mężem i 3 miesięczna córeczką przyjdą Ich Nadusia jest taka urocza i grzeczna
W ogóle mam wrażenie , ze wszystkie dzieci oprócz mojej Amelki sa grzeczne i dobrze sypiają

Nic miłego dzionka i oby Nasz wątek ruszył na nowo Chociaz widzę , ze Mamusie się wykruszyły znowu

Buziaki

agi no zobaczymy bo i dziąsła ma popuchnięte a górze wiec zobaczymy jutro albo w pon powinna byc wysypka o ile 3 dniówka a siuśki juz poszły na badania zobaczymy jak beda wyniki bo może to coś z tym chociaż wymioty ani nic sie nie pojawiło a noc poza wstawanie 3 razy i o 5 juz był wyspany w swoim i zabrałam go do naszego i od razu zasnął i spał do 7 jeszcze a teraz juz go 3 raz przebierałam bo sie wypocił przy każdym spaniu wiec to też dużo daje ten lipomal puki co dobrze troche marudzi ale pośpi i jest ok a prawie cały czas spi od rana teraz trochę dłużej bo siedzi na podłodze i sie bawi niop jak taki osłabiony to sie tylko tuli do mnie albo do babci do taty nic tylko mama i mama a z jedzeniam to tak sobie mleko rano wypił całe potem chciałam mu dać tylko kleiku na wodzie to nie chciał wiec 100ml mleka i trochę zupki całkiem zmiksowanej zjadł i biszkoptami sie ratujemy bo po nich nic mu nie ma i dużo pijemy wody z odrobina herbatki w granulkach ale deserki jemy normalnie bo tylko samo jabłko dostaje a i jemy zupe ogórkowa z kiszonych i nic mu nie jest u nas zasypianie szybko idzie tylko w dzień na rękach oj to fajniutko jak was co chwile koś odwiedza. Ale juz nie mamy takiej wysokiej tylko na noc była duża gorączka a w dzień 37 38 wiec znośnie nawet.

no ja mam nadzieje ze sie ruszy watek znowu chociaż wiadomo teraz dzieciaki coraz więcej uwagi sie domagają u nas to ciężko żeby napisać w dzień chyba ze w łóżeczku siedzi bo tak to tylko wstaje wszędzie i chodzić samemu chce a chodzimy powoli juz za jedna rączkę i pięknie trzymamy równowagę

dziewczyny wracajcie

miłego weekendu my w domku siedzimy ale pogoda nie za fajna wiec luzik

Dzień dobry
Kasiu dobrze , ze lipomal działa . Zapewne przynosi to Nikosiowi ulgę . Kurcze apetytu Biedulek nie ma zbytniego . Ama tak miała przy ząbkach . Tak jej w tyleczek dawały , ze nic , tylko moje mleczko piła . A jak Nikosiowi faktycznie kilka zębów na raz wychodzi , to nie ma co się dziwić . Pewnie całe dziąsełka ma obolałe
Fajnie , ze ogórkowa mu podeszła , Amelka kosztowała , ale nie zachwyciła ja ta zupa . Moja córa to w ogóle mięsożerna po Tatusiu Uwielbia mięso i mogła by je samo jeść , bez warzyw . Potrafi mięska dużo zjeść , a jak podam warzywa , to już nie chce

Wczoraj mieliśmy wieczorem gości i było super . Posiedzieli do 23:30 i wesoło było . Przyszli z córcia i zakochałam się w Nadusi Jest śliczna i grzeczna . Az mi sie zachciało dzidziusia


A i musze pochwalić Amelkę Wczoraj 3 razy podałam jej butelkę i za każdym razem sukces Najpierw 45 ml,potem 60 i na wieczór 70 ml !!!! Oczywiście po butli chce cyca i wypije jeszcze sporo mojego mleczka , ale już się przełamała , wiec jestem dobrej mysli Póki co niestety nie zmieniło to ani troszkę nocki i wybudzeń było standardowo 10 . W nocy podawałam pierś , bo wydaje mi się , ze nie ma co jej na raz stresowac i odbierać piersi .
A i butelkę ostatecznie zaakceptowała z Dr.Brown'sa .
Właśnie wypiła 70 ml Hipp'a i opróżniła pierś i zasnęła

Dzisiaj wybieramy sie do znajomych , bo już od 3 miechów Nas zapraszają , a coś wybrać sie nie możemy

Miłej niedzieli Kochane

O forum działa:)

Hej babole


U nas totalny armagedon w chałupie, albo dzieciaki jakieś opętane bo roznosi je totalnie
Ja wczoraj miałam sympozjum, ale jak wróciłam to ambitnie zaczęłam ogarniać i segregować zabawki maluchów i zeszło się nam do 23
Boszsz one mają tyle tego, że ja spokojnie przedszkole otworzę Skąd się to wszytsko wzięło to nie wiem
Wywaliliśmy im furę wszystkiego na podłogę z pudełek, pojemników, szafek i nie było już dzieci bo odkrywały wszystko na nowo

U nas Szymcio coraz więcej gada i próbuje już składać wyrazy w poijedyńcze zdania, ale śmiesz nie mu to wychodzi
Najtrafniej to kiwanie palcem i "nu nu nu dzidzi" pokazuje
Śmieszny był te ż jak u dziadka Tomcio wyjął z lodówki alkohol a Szymciuo do niego "tati nu nu nu" My ślałam, że z krzesła spadnę

Dominis też z gadaniem się rozkręca i wychodzi mu to jak kaczorowi donaldowi Ech ubaw z nimi nieziemski

Ze ślubem do przodu po malutku i szukamy obecnie zaproszeń

Dziewczyny a co u Was?????


Reszta mamusiek czekamy na Was

A ja jutro na bilans 2latka z Szymonkiem i na kontrolne ważenie z Dominiczkiem
A dziś byliśmy w kościółku i były już nasze 1 zapowiedzi przedślubne, ale czad

Kasiorek trzymam kciuki za Małego, może to tylko ta 3dniwka
Fajniutko, że chce chodzić już za raczki, mój raczej sam tylko przy meblach a za ręce jakoś na razie mu się niepodoba.
Na fejsie pisałaś, że Wy nie byliście w Urzędzie Stanu Cywilnego? Nam ksiądz kazał, żeby iść wziąć dokumenty, opłacić składkę 84zł i dopiero z dokumentami do niego, żeby był ślub konkordatowy?
A jak załatwiliście sprawę śłubu cywilnego?

Agi super masz z tymi znajomymi i odwiedzinkami:) I gratulacje dla butelkowej Amy tylko mogłaby też dać Tobie odpocząc w nocy Niezłe stwierdzenie, że wszystkie dzieci są grzeczne poza nią Ja miałam dziś takie wrażenie jak byłam ze swoimi w kościółku Miłego spotkanka:)

Buziaki all

witam panie jak to juz zgłupiałam bo wczoraj w dzień bez gorączki wieczór i rano znowu dzisiaj to samo tylko do 12 była gorączka ale wysypki brak wiec nie wiem czy to 3 dniówka bo wczoraj jak spał mi na rekach to tak sie wypocił ze szok az 4 razy go przebierałam dzisiaj juz na noc nic nie ma gorączki ale troszkę dostał jakby w nocy sie pojawiła no nic jutro na 12 do lekarza to zobaczymy jaki wynik z moczu a dzisiaj w dzien juz humor ok głupoty sie go trzymały wiec myślę ze już za nami

agi to fajniutko jak znajomi wpadli

ania to ładnie szymcio do taty zapodał ale musiał mieć fajna minę słysząc synka i musi być wesoło u was w domku jak tak oboje coś mówią po swojemu a to składkę my płacili to fakt ale nie skojarzyłam na początku bo my nie w moim urzędzie byli tylko docelowy dla miejsca ślubu sorki niop bo musi być a to będziecie konkordat brali to dobrze dwa za jednym zamachem nasz to by już sam chodził ale pewno na roczek bezie śmigał tak sadze bo juz coraz częściej sam chce stać i trzymać równowagę

agi to gratulacje postępów butelkowych oby już było lepiej o nocki spokojniejsze może czekają

u nas tak sobie trochę kłopotów bo klucze za dwa dni a ten nic nie robi tylko mnie ciągle wypomina wszystko dzisiaj sie stal cud bo sie zainteresował zakupami ze mleka nie ma pieluch i ryk po mnie bo nie kupiłam to mu zagięłam ze on przecież taki tatuś jest a nie potrafi nic sam bez rozkazu zrobić i sie tylko odgraża jak będziemy u siebie to dopiero zobaczę mam asie śmieje ze pewnie tresurę zacznie tylko nie ze man takie numery ha bo z remontem sie będzie guzdrał bo ona ma na wszystko czas i zrobi sobie jak będzie chciała i co chciał i o wszystko sie mojej matki czepia ale tego ze ja siedzę z małym a on spi tylko na rekach jak miał gorączkę to spakował sie i pojechała mnie zostawił bez śniadania bez niczego to jzu samo za siebie mowi przy małym wszystko sama robie powoli zaczynam dochodzić do wniosku ze to obcy człowiek i ten ślub to wielka pomyłka była a lepiej nie będzie co najwyżej gorzej


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


spokojnej nocy dam znać jak po lekarzu i zobaczymy czy będziemy mogli wyjść a i kurteczka dotarła była jzu 30 marca w bielsku ale pijany listonosz nie wiadomo gdzie zostawiał 2 awizo i laska co wysyłała mi pisała ze jest an poczcie i mam ostatni dzień żeby odebrać bo w pon odsyłają ale sie udało i jest nawet trochę za duza wiec trochę nam posłuży

Hej Laseczki
Aniaw super te Twoje chłopaki A hasełka Szymonka rewelka Widac , ze ma coś po rodzicach
Świetnie , ze przygotowanie do ślubu ida pełna parą Fajne chwile przed Wami
Daj znac ile Domiś waży . Ja Amelkę ważyłam wczoraj i wyszło mi 9 kg Wszyscy znajomi mówią , ze to niezła kluseczka A mi sie wydaje taka normalna .

Kasiorek
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Szok , ze klucze już za 2 dni bedziecie mieli . Przeleciało jak cholerka . Oby tylko przy remoncie Mąż wykazał się szybkością .
Super , ze kurteczka doszła . Ale pijany listonosz , to na naganę zasługuje . Dobrze , ze babeczka dała Ci znać , ze ostatni dzień na odbiór masz .
Daj koniecznie znac po lekarzu . Trzymam kciuki , zeby wyniki były dobre .

Odwiedziny u znajomych minęły w świetnych humorach . Było wesoło Amelka oczywiscie pierwsze 15 min aklimatyzacji miała Musiała sie porozglądać i oswoić
I dzisiaj postanowiliśmy , ze kupujemy psiaka . Miała Paulinka dostac go dopiero na zakończenie roku za czerwony pasek,bo marzy o piesku . Ale jakos tak dzisiaj w przypływie macierzyńskich uczuć zaczęłam oglądać i już rozmawiałam z hodowcą . Będzie czarny labrador Cieszę sie , bo Ami uwielbia psy , a jako , że razem beda rosnąć i dorastać to sie zaprzyjaźnią mocno Wiem , ze te pieski to straszne łobuzy , bo mieliśmy keidyś takiego , ale rozkoszne i kochane . A przede wszystkim takie gapcie z nich , ze dla dzieci są idealne
Miłego wieczorku Kochane

Wpadłam tylko powiedziec DZIEŃ DOBRY KOCHANE
Zaglądnę później , jak już będą jakieś posty od Was
Milusiego dzionka

agi zobaczymy bo z tym remontem to on by chciał żeby każdy zrobiła on będzie leżał wiele zmęczony po pracy bo przecież w domu z dzieckiem sie nic nie robi

a tam Ami to normalna waga jak nasz wazy 12 chociaż muszę go z ciekawości posadzić na naszej wadze bo coś chudszy jest no to widzisz dopiero będzie miała ale jak na roczku wyleci z hukiem a ta myślała ze sie znowu rozpłacze i zmięknę ale na mnie łzy nie działają skoro ona takie podejście ma nawet teraz jak był chory to nie przyjechała ani nie dzwoniła kompletny brak zainteresowania cóz tacy ludzie nie powinni sie nazywać babcia

No tak nowe miejsce to i miała co oglądać nowego Nikoś jak był u cioci i wujka to siedział długo an podłodze przy mnie ale po chwili już się rozkręcił i było ok
a matko będziecie mieć psa bosko i labrador to idealne dla dziecka psy normalnie zazdroszczę ale wiem ze w domku one maja dobrze ogród macie to będzie miał gdzie biegać ale w mieszkaniu bym go zamęczyła a tak to pobiega i w ogóle i jeszcze czarny piękny ale czekoladowy tez niczego sobie

milego dzionka i do wieczorka

i to 3 dniówka bo nas wysypało po brzuchu i plecach a wyniki wyszły ok nic tam nie ma

Hello hello


A ja mega zabiegana

Dziś bilans 2 latka z Szymonkiem - słuszna waga 14,1kg i mierzy 85,5cm
A Dominiś 9,850kg i 72cm 24kg szczęścia

Kasiorek czyli jednak 3dniówka to pocieszajace bo przynajmniej wiesz co i jak i teraz juz z górki Jasne, że nam możesz się wygadać i ponarzekać, spoko Kurcze Ty to się masz z tym facetem - wszystko na Twojej głowie, ale super sobie radzisz

Agi 9kg Twojego słoneczka to super waga I fajnie, że odiwedziny udane Wow i decyzja o piesku super - to będziesz miała niezłe zamieszanie z takim małym urwisem Ale fakt dzieci ze zwierzakami super się wychowują

Kurcze mega zabiegana jestem dzis w pracy a jutro znów na rano i jak ja moge przygotowywać się do ślubu, no jak?

Uciekam do pacjentów, buziaki