BezpiecznaCiaza112023

Mamusie luty 2013 !

12 lata 2 miesiąc temu #553489 przez Martyna
Milka mnie 4 stycznia na wizycie lekarz postraszył, że w ciągu 2 tygodni urodzę to zaczęłam Was podczytywać :) żeby wiedzieć co mnie czeka bo u nas tez pierwsze dziecko. Kazał mi sie oszczędzać więc leżałam a teraz miesiąc juz minął a Mały sobie siedzi i na razie mu sie nie spieszy. Skurcze czasami mam ale nieregularne i niebolące, kuje mnie tylko w szyjce i bolą plecy. Wczoraj było ciężko ale dziś teraz cisza...

Andzia Ty się umęczysz z tymi plecami, może dziś po ćwiczeniach będzie też trochę lepiej

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 2 miesiąc temu #553500 przez ola85
Witajcie,
Kasia pisała dzisiaj że Tosia jest wymiarowo mniejsza o 2tyg (termin wychodzi na 13 marca), ułożona główkowo podłużnie. Przepływy, wody i łożysko ok. Mają jej robić dalsze badania. Pytała o Mrufkę i Martynę :) i pozdrawia Was wszystkie
Cziczi - witamy wśród lutówek
Martyna - trzymam kciuki by coś się rozwinęło :)
Katarinka - też słyszałam że jak przychodzą mocne skurcze to 3 cm szyjka potrafi "zniknąć" w 24h
Dominia - do mnie mąż dzwonił rano że dzisiaj już 3 razy odśnieżał, a u mnie ani płatka śniegu ( a to tylko godzina drogi). Ja też mam dzisiaj wizytę, ale dopiero wieczorem :)
Milka - to daj znać jak będziesz po wizycie, oby się coś ruszyło :)
Princess - mam nadzieję że gin coś poradzi na tą wysypkę, bo musi być Ci z tym bardzo ciężko
Andzia - a może Twój maluszek już też szykuje się do wyjścia?

U mnie nie wymagają kosmetyków dla dziecka do szpitala.
Wszystkie dzidziusie są śliczne :) :kiss:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 2 miesiąc temu - 12 lata 2 miesiąc temu #553506 przez Martyna
Monia dziękujemy za relację, dobrze że juz lepiej i sie nie martwisz.
Jak tak piszecie o tych trudach porodu to się boję ale jak potem piszecie, że jak dziecko jest juz na brzuszku przy mamie to o wszystkim się zapomina to aż się lepiej robi, serce ściska i łzy napływają do oczu.

Igusia cudowna i najważniejsze, że zdrowa

Ola :) zobaczymy co sie będzie działo :)
Dobrze, że te przepływy u Kasi ok, na pewno jest teraz spokojniejsza o Tosię :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 2 miesiąc temu #553521 przez mrufka
Kochane moje Adusia już jest na świecie ma 56 cm i waży 3200 jest śliczna ma długie czarne włoski. Cesarka była znosna choć teraz boli jak nie wiem ale jestem tak szczęśliwa że leze i płacze ze szczęścia że jest już ze mną. Dziewczyny jakie to piękne uczucie. Później wstawie zdjecie

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 2 miesiąc temu - 12 lata 2 miesiąc temu #553524 przez Martyna
Mrufka gratulacje :):):)

Madlen jak sie pojawisz to proszę napisz kiedy Buziaczek urodziła i jakie wymiary miała Zuzia, dziekuję

Dziewczyny czy Wasze dzieci tez czasami maja takie jakby drgawki w brzuchu? bo mój ostatnio tak dziwnie się wzdryga i nie wiem czy to normalne i nie wiem co się dzieje

Sylwia to napisz mi to wstawię do tabelki a resztę sie później uzupełni
Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 2 miesiąc temu - 12 lata 2 miesiąc temu #553562 przez sylwia1986
Dzień dobry :) ale się naczytałam :)

Monia kochana nie ma za co :) Igunia jest prześliczna, jak i reszta naszych forumowych dzieciaczków :kiss: :kiss: :kiss:

Mrufka gratuluje słodkiej pączusi :) życzę szybkiego powrotu do formy :kiss:

Martyna ja w tabelce mam dane od Buziaczka, musiałam ją "dorobić" bo nie było jej, brakuje mi tylko terminu porodu wg om/usg.

Olu jak ostatnio pisałam od wczoraj jestem bez leków i powiem Ci że czuć zmianę, brzuch bardzo często mi się "stawia", przed snem mój M troszkę się wystraszył bo mierzył częstotliwość twardnięć i wyszło co 5-7 minut. Powiedziałam mu żeby nie siał paniki i szedł spać, bo mnie to w ogóle nie boli :lol: Zaczął rozmawiać z brzuszkiem, powiedziałam mu żeby przekazał Bartusiowi żeby jeszcze chwilkę posiedział, na co mój M że może już wychodzić :silly:
No w Bielsku śniegu że hohoho :woohoo:

Princess biedna z tym drapaniem, ja wczoraj poczułam w małym stopniu to co Ty. Pośladki mam tak zsiekane, czuję pokrzywkę, M mówi że wyglądam jakbym wpadła w pokrzywy faktycznie, ale oszczędzę Wam widoku i zdjęcia nie prześlę :lol: :lol: :lol:

Jeszcze miałąm coś komuś pisać :unsure: , ale przepraszam nie pamiętam :(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 2 miesiąc temu - 12 lata 2 miesiąc temu #553577 przez andzia_zg
Milka napisał:

andzia - no to nie ciekawie a po suwaczku widze ze masz jeszcze troche czasu - ale tak to własnie jest powiem wam ze jak nie ma sie dziac to sie dzieje a jak ma sie dziac to sie nie dzieje - ja od 6 miesiaca męczyłam sie skurczami ( twardniał brzuszek ) nie keidy tak mocno ze naprawde tchu sie nie dało złapac , czesto ciagneło mnie w kroczu jak by mi sie ktos na szyjce powiesił .Do tego bóle jak na miesiaczke potrafiły mi doskwierac po kilka h dziennie . Chodziłam jak na szpilkach zaciskajac nogi . A od 38 tc wyciagniecia krazka i odstawienia leków wszytsko ucichło skurcze moze sa ale 100 lzejsze niz były heh


Ja o mały włos a bym urodziłą już na poczatku stycznia.Nagle mały tak zaczął napierac na szyjkę, że mi sie mocno skróciła. Miałam kilka dni naprawdę bolących i gina mówiła, że gdyby bóle trwały jeszcze dzien to bym urodziła. Musiałam więc leżeć by dotrzymać małego chociaż do końca stycznia. A na koniec stycznie wszystko ustało... i bóle brzucha i kłucia w pi***e, a szyjka nadal trzyma.Tak jak u Ciebie. Pare dni temu pojawił sie tylko ten męczący ból pleców. No i u mnie jedyny problem jest taki, że mały jet bardzo duży.Tydzien temu ważył juz 3400g.

Monia jak przeczytałam Twoją opowieść porodową to sie poryczałam...ach te hormony... a malutka jest wprost śliczna. Gratuluję Wam pięknej księżniczki :kiss:

mrufka gratuluję córeczki. W końcu ją masz przy sobie. Słodką i kochaną akrobatkę Adunię :kiss:

Martyna mój czasem ma takie drgawki jakby sie otrzepywał. To normalne. Więc nie masz powodów do obaw. Odruch ten znika jakis czas po porodzie.





[*] Aniołek 10.2014

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 2 miesiąc temu - 12 lata 2 miesiąc temu #553581 przez anoda89
Mrufka Gratuluje :kiss: :kiss: :kiss: :kiss: :kiss: :kiss: :kiss: :kiss: :kiss: :kiss: :kiss: :kiss: :kiss: :kiss: :kiss: :kiss: :kiss: :kiss: :kiss: :kiss: :kiss: :kiss: :kiss: :kiss: :kiss: :kiss: :kiss:

Monia nie wiem czy gratulowałam jak nie to gratulacje, śliczna córcia :kiss: :kiss: :kiss: :kiss: :kiss: :kiss: :kiss: :kiss: :kiss: :kiss: :kiss: :kiss: :kiss: :kiss: :kiss: :kiss:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 2 miesiąc temu #553606 przez Martyna
Andzia dziękuję za odpowiedź :) uspokoiłaś mnie

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 2 miesiąc temu #553625 przez katarinka1
Monia piękna i przejmująca opowieść, z pięknym zakończeniem. Jeszcze raz gratuluję córci - jest prześliczna, sama słodycz :kiss: :kiss: :kiss:

Mrufka Gratulacje, mała Pączusia-Akrobatka na świecie. Czekamy na zjątka i relacje :kiss: :kiss: :kiss: :kiss:

Martyna moja córcia też tak trzepocze, jak ptaszek w uwięzi skrzydełkami. Podobno to normalne.


Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 2 miesiąc temu #553632 przez Alina2408
pati moze przyszla dziewczyna twojego marcelka :):) dzis sie troszke lepiej ogarnelam nie powiem bo zmotyowalo mnie troche do tego to ze ma nas dzis prawdopodobnie odwiedzic polona :)

udalo mi sie na spokojnie umyc glowe... dzis m przywozi moja mame wiec bedzie inaczej jutro sam wraca niestety do pracy :( teraz malenka spi slodziutko i daje mamusi troszke czasu dla siebie...

najgorsze ze boli mnie zab ale nie mam pruchnicy tylko nerw mysle ze to kwestia oslabienia organizmu ale niestety przez to ze jest to jedynka to nie moge nic ugryzc i rwe lub kroje na kawalki... jak stara babcia... cos mnie dzis brzuch ostro zabolal ale mysle ze to macica sie obkurcza bo to podbny bol jak przy rozkurczaniu...

aniajulia mysle ze juz coraz blizej...

princess wspolczuje tego uczulenia... kosmetykow nie musialam brac bo generalnie polozne zajmowaly sie kapiela... potrzebne byly pieluchy podklady i chusteczki nic wiecej...

chiczi drugi termin cudowny :):)

a zapomnialam powiedziec ze wszystkie malenstwa cudowne az milo popatrzec na forumowe rodzenstwo :):)

madlen krem wzielismy na zime na wyjscie zeby buzke lekko posmarowac...

katarinka u mnie bylo podobnie a teraz prawie nikt juz sie nie odzywa :P:P

milka wlasnie sie zastanawialam czy ty juz :) ja sie skusilam na gryzka paczusia...

princess my mamy tribactic to cos takiego jak ocenisept tylko tansze :) i tym na gazik i przymywamy dzis jak polozna przyjdzie to oceni czy jest ok :))

dominia udaej wizyty...

gabilee tez sie zastanawiam po co takie lakarki...

milka u nas musisz sie stawic w dniu terminu i pozniej czekasz w szpitalu na decyzje wiec nie wiem czy tak jak ty nie jest lepiej tylko ze u nas sprawdzaja co dwa dni wody...

monia cudownie :):) coreczka boska szok normalnie gratuluje opieki u nas troszke mniejsza ale to chyba dlatego ze jako jedna z niewielu mam bylam samodzielna mimo ze wczesniej nie wiedzialam co i jak :) ale zapytalam panie wyjasnily i pozniej robilam sama :):)

mrufkagratulacje!! a czemu jednak byla cesarka???




...nie oddam Cię nikomu...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 2 miesiąc temu #553636 przez chiczi
katarinka1 napisał:

chiczi a napisz nam kogo tam nosisz pod serduszkiem, jakie imię, pierwszy dzidziuś? I jak w ogóle znosisz tę ciążę?


Pod serduszkiem noszę chłopczyka, który będzie miał na imię Adaś- tak jak syneczek Princess :). To nasze pierwsze, wyczekiwane dziąciątko- długo się o nie staraliśmy, miałam problemy z torbielami krwotocznymi, które nie chciały się wchłaniać, przeszłam już laparoskopię.
Ciąża była dla nas cuudownym zaskoczeniem, bo zaskoczyłam w cyklu, który miał być bezowulacyjny :D.
Czuję się nawet ok, bolały pękające po laparoskopii zrosty, ale dajemy radę :laugh:

Princess, według stanu łożyska, pomiarów USG, szyjki Adaś jest dzieckiem donoszonym. Termin mam na 09.03 ale od samego początku dziecko było "starsze" według USG. Lekarz twierdzi, że do marca na pewno nie posiedzi w brzuszku. Cesarka najlepiej w ostatnim tygodniu lutego, ale nie wiemy czy dziecko "wytrzyma", a w tygodniu od 18 do 22.02 lekarz jak na złość ma urlop... Ginekolog nie chce czekać aż akcja porodowa się zacznie :dry: . We wtorek znowu wizyta, zobaczymy jak łożysko, wody itp. no i zdecydujemy, co dalej..

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 2 miesiąc temu - 12 lata 2 miesiąc temu #553643 przez chomiczka
Dziewczyny śliczne te wasze szkrabiki, nie mogę się napatrzeć na te zdjęcia, a jakie mają włoski długie Hubuś i Igunia :) Kacperek słodki jak cukiereczek, a Nataszka mała modeleczka!! Nic tylko zazdrościć, najważniejsze że malutkie zdrowe i wszystko w porządku.

Przy opisie Moni to oczywiście wyłam jak bóbr !! Co się z nami dzieje :unsure:

Pliszka odezwij się chociaż na chwilę żebyśmy wiedziały jak z Tobą i małym Olusiem ;)

Mrufka gratuluje pączusia czwartkowego :laugh: czekamy na zdjęcia i relacje z porodu

Matko nie mogę uwierzyć że to już tuż tuż!!! Lada dzień ja będę wiła się z bólu a potem trzymała maluszka w ramionach. Modlę się już tylko żeby był zdrowy, mnie tam może boleć, jakoś przeżyje :lol:

Princess ja dzwoniłam do mojej położnej i pytałam o te kosmetyki to powiedziała że żadnych kosmetyków, akcesoriów do kąpieli, ręcznika dla maluszka mam nie brać, tak samo do pępuszka oni też wszystko zapewniają. Cieszę się bardzo bo o wiele moja torba szpitalna się odchudziła ;) Myślę że w każdym szpitalu jest inaczej, poszukaj w internecie informacji jak jest u Ciebie, albo zadzwoń do szpitala i dopytaj, bo po co brać skoro może nie trzeba.

Moja położna powiedziała że sporo porodów teraz przyjmują, dogadałam się ostatecznie na ten poród w wannie, fajnie by było jakby wanna była wolna jak będę rodzić, bo jak będzie zajęta to niestety nic z tego. W moim szpitalu jest w tej chwili zakaz odwiedzin w związku z grypą, na szczęście porody rodzinne odbywają się normalnie. Trochę smutno będzie mi bez odwiedzin M, pewnie będę wisieć na telefonie :)

Mój maluszek też ostatnimi czasy wariuje w brzuszku, a to ma czkawki a to się gibie na wszystkie strony, brzuch jest napięty do granic i ciągle tylko z boczków wystają mi a to rączki a to nóżki, bardzo aktywny jest ostatnio, myślę że już mu niewygodnie jest po prostu i się wyciąga zwyczajnie. Często leże godzina i stękam jakbym rodziła tak mnie okopuje że aż boli :huh:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 2 miesiąc temu - 12 lata 2 miesiąc temu #553657 przez chiczi
Monia, Mrufka serdecznie Wam gratuluję :) :laugh: :) :laugh: :)

Katarinka1 czytałam o balerinie-akrobatce Mrufki :laugh: , heh, może mój też zdecyduje się na jakieś akrobacje :lol:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 2 miesiąc temu #553671 przez xpatiiix3
Hej brzuszki :)

Kasia na pewno porobią szybko badania i powinni wypuścić na weekend ;)

Princess to dobrze, że noc w miarę ;)

Martyna jestem jestem ;) byłam właśnie dzisiaj na wyniczkach to od razu zaszłam do lekarza i mówił, że nie są takie złe, że mam dzielnie czekać do terminu, no i jutro na wizycie pogadamy jeszcze ;)

Katarinka no chyba na to wygląda, bo i dzisiaj nie mogę usiedzieć w miejscu mimo zmęczenia i niewyspania :D

Dominia no jeszcze trochę wytrzymasz ;D zobaczysz Iguś wyjdzie na pewno w odpowiednim czasie, na razie widocznie mu dobrze u mamusi w brzuszku ;)

Monia jejku ale się rozpisałaś kochana, super, że z Igunią i Tobą wszystko w porządku ;) Maleńka jest cudowna.! :kiss:

Dobrze, że u Kasi w porządku z Tosią ;)

Mrufka gratulacje.! i całuski dla Adusi od ciotek forumowych :kiss:

Alina hehe nigdy nic nie wiadomo hehe taką synową to ja mogę mieć :D hehe o to opowiedz potem jak tam po wizycie ;)

Chomiczka ale fajnie w wannie to i ja bym mogła ale u nas tylko prywatnie, a poród prv u mnie w mieście kosztuje ok.1500... ;/

No to tak w skrócie byłam na wynikach wróciłam po 11 dopiero do domu :P posiedziałam chwilkę u mamy w pracy, zjadłam pączusia i odwiedziłam gina swojego na patologi spytać o te wyniki mówił, że nie są takie złe, nie martwić się i jutro na wizycie pogadamy jeszcze ;) i to chyba na tyle :D

Powodzenia na wizytach wszystkim.! :)

I miłego dzionka mamuśki ;)

Córcia Livia tp 20.04.2015 <3
Córcia Nela 03.10.2014 <3
Synek Marcel 19.02.2013 <3
...
Aniołek [*]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilonaInsomnia
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2025 ZapytajPolozna.pl