Mamusie luty 2013 !

I jeszcze jedno zdjęcie mojego maluszka

Hej mamusie
Wszystkie dzieciaczki śliczne, że napatrzeć się nie mogłam
Monia popłakałam się czytając o Twoim porodzie
Mrufka gratuluję kochana masz już małą baletnicę przy sobie
Noc miałam nie ciekawą obudziłam się o 2 i do 5 oglądałam sufit potem poszłam zrobić sobie ciepłą herbatę i ok 6 zasnęłam na 30 min. efekt był taki, że praktycznie cały dzień leżałam na kanapie bo nic mi się nie chciało zrobić teraz musiałam się zebrać bo idziemy na urodziny do siostry M. Brzuch mnie boli jak na okres w środę idę do gin ciekawe co tam słychać na dole i ile moja Kluseczka waży
Miłego wieczoru dziewczyny

Oluś

Pliszka piękny Oluś buziaczki od cioci
Dobrze, że już antybiotyk zaczął działać, mam nadzieję, że wszystko już będzie dobrze i w niedziele wyjdziecie do domku trzymamy kciuki !

Andzia może sie zaczyna

Dominia to M szczęśliwy, a zdjęcie z brzuszka pewnie juz ostatnie do albumu i teraz będziemy robić już po drugiej stronie

Pliszka w końcu!!!! bo juz sie martwiłyśmy!!! trzymaj się dzielnie, oby infekcja szybko minęła. A Oluś boski jeszcze chwila i będziecie w domku
A używasz nakładek przy karmieniu?

Wow Katarinka szacun, trudna dziedzina i odpowiedzialna praca..

Satine to zaszalałaś ze skurczami mówisz.. a ile procent miał ten silny skurcz?

Drzyzgunia to idzie ku dobremu

Dominia mi wszystko napuchło..
Ale mleka nie ma.

Marlena dieta mamy karmiącej tak? Czyli jesz wszystko z wył. ciężkostrawnych, słodycze też porzuciłaś?

Dominia ale fajnie już rozwarcie..

Pliszka pisałam właśnie o Tobie, gratulacje! Piękny jak aniołek..
Daj przepis na taką randkę, że po niej zaczęła się akcja

Napisz czy opłacona połozna się do czegoś przydała przy cc?

Pliszka jaki on jest śliczny nie moge się napatrzeć
Mam nadzieję, ze infekcja minie i szybko wrócicie do domu. Buziaki dla Was

dominia ja mam wizytę dopiero 19.02 Nie sądzę by zaczynało się coś dziać, bo ja dziś dopiero zaczynam 37 tydzień... choc nie ukrywam, że marze by urodzic już za tydzień, gdy ciąża będzie donoszona...

Andzia nie sądzisz by zaczynało się coś dziać ? to raczej złe stwierdzenie bo jak mały będzie chciał wyjść to wyjdzie kurcze jakoś straszna rozbieżność czasu u Ciebie między wizytami .. tym bardziej jak gin wie, że u Was sytuacja nieciekawa
Ja już mam dość mojego gina bo widuję go 2 razy w tygodniu

dominia ja mialam wizyte tydzień temu w czwartek a teraz kolejna dopiero 19.02 czyli 3 tygodnie odstępu. Długa przerwa Mialam miec po 2 tygodniach ale gina jedzie na narty z rodzina. Niby mówiła, że powinnam dotrwać do wizyty, choc przyznala, że wszystko zalezy od małego kiedy zechce wyjść, bo przy każdym dotknięciu szyjki mocno mi sie stawiał brzuch.
Wiec do wizyty jeszcze 12 dni...
Ale nie boli mnie mocno... może minimalne bole pachwin i lekkie kłucie w p***e. Bolą mnie tylko te plecy

Ooo... teraz też mi się postawił brzuch... zrobił się twardy jak skała, chwile to trzymało i puściło... ale nie bolało... więc to chyba tylko skurcze BH

Dominia no no to już się dzieje, to znaczy, że niedługo będziesz tulić Igiego, duży chłopak już Ale słodki buziaczek hehe to patrzę szalona noc się zapowiada hehe

Pliszka to mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze i ciesze się, że już Twój stan się poprawia Śliczny Oluś.!

A u mnie dzisiaj było jakieś lekkie krwawienie i ostro kuło mnie i ciągnęło w szyjce, dalej czop odchodzi po kawałku, normalnie takie brązowo-karmelowe smarki szły delikatnie jeszcze krwią podbarwione, no i częste skurcze, ale nieregularne, praktycznie cały dzień brzuszek jak skała... No i jutro wizyta rano, więc się nie martwię, gin powiedział dzisiaj, że i tak donoszone to czekać mam na akcje, ciekawe czy jeszcze wizytę będę miała czy to ostatnia, no i czy w ogóle mi będzie zaglądał do podwozia, bo wiadomo jak to na NFZ, że się nie interesują tylko mówią, że wszystko dobrze jest i czasem od łaski zajrzą.. No więc się jutro przekonamy, muszę jeszcze wziąć zwolnienie no i skierowanie do szpitala w którym chcę rodzić..

Hej Dziewczyn.y! Nadal w dwupaku,ale mam nadzieje,ze w sobote wyjde.Skurcze sa,ale mam nadzieje,ze jeszcze wytrzymam. Jutro moze beda wyniki i bede wiedziala co dalej.
Pliszka,Olus cudo.Pozdrawiam,jak bede miala dostep do int. to znowu sie odezwe.

Martynko masz rację, zjadłam dwa

Dominia ale fantastycznie to poużywaj M, bo później znowu post

Andziu bidulko, jak nie urok to...

Pliszka życzę duuuużo zdrówka, mamusinego pokarmu dla Olka, który swoją drogą jest cudny i ma piękne usteczka

Pati myślę że zajrzy Ci do "koleżanki" skoro odchodzi Ci już po kawałku czop i może się okazać jak u Domini że jakieś rozwarcie już się zaczyna robić.

Aga mam nadzieje że wyniki będą super i na weekend Cię wypuszczą.

Aganobla to dawaj znać co i jak

Sylwia no mi też się tak wydaje, że coś się dzieje skoro takie akcje, w sumie bym się nie obraziła

Jadzia Hubi słodziak:)

Mrufka gratuluje pączusi. Życzę Ci byś szybko wróciła do formy i by nic Cie nie bolało.

Monika pięknie to opisałaś. Iga jest słodziutka. Na taką kochaną wygląda. Dobrze, że krwawienie wróciło, przynajmniej nie musiałaś się jeszcze na szpital nastawiać Ale śmiesznie, że sama do piersi się dobrała;)

Dominia to używaj, używaj:) później przez jakiś czas czeka celibat:)

Pliszka mam nadzieję, że infekcja już się nie rozwinie dalej. Olek śliczny:)
Trzymaj się tam dzielnie, niedziela już tuż, tuż. Dobrze, że cały czas próbujesz karmić, może lada moment się rozkręci:)

Marlena to szkoda, że tak trzeba rygorystycznie przestrzegać diety. choć dla zebranych kg może i dobrze na początku.

Ja puściłam w końcu pierwszą pralkę ciuszków, bo narazie miałam tylko 3 wyprane...Zaraz jedziemy na noc do znajomych, do tych od sylwestra. Mają miesięczna córeczkę, także się dowiemy co i jak z takim maleństwem.

ale mnie boli krocze jakby mnie ktoś porządnie skopał .. gin był delikatny i w sumie zaczynało boleć jak już do niego szłam leże, siedzę, chodzę i boli cały czas ..

jak z Kasią ? wie ktoś coś ?