Mamusie luty 2013 !

Sylwia czuję się dobrze, już mnie krocze tak nie boli jak na początku. Plamię już niedużo, myślę, że teraz to by wkładki wystarczyły teraz tylko piersi trochę bolą i lewa pachwina jakby naciągnięta ale już na chodzie i mogę wszystko robić
ogólnie mamy fajny już rytm dnia, karmienie co 2-3godzinki w dzień a w nocy nawet co 4-5 godzin :)więc wszystcy się fajnie w nocy wysypiamy:) wieczorkiem kąpiel tak ok 19-20 w zależności jak malutki się obudzi, zje itp. jest spokojniutki, lubi leżeć sobie na kocyczku i wschłuchiwać się w głos mamusi i tatusia :)ogólnie jest rewelacja a jak tam Ty się czujesz? jakieś skurcze? pozdrawiam gorąco

Cześć dziewczyny !!!

buziaczek i mrufka ale fajne te wasze maleństwa

dominia zaliczenie nie zając... i tak długo siedziałaś na uczelni i tyle pozaliczałaś... niejedna z nas już by dawno zrezygnowała i w ogóle nie przystapila do zaliczenia a Ty jednak probowalas...

princess fajna fryzurka no i jest usmiech na twarzy tak trzymaj

kasia dobrze, że juz jestescie w domu

A wczoraj wieczorem przyszło na świat pierwsze maleństwo u marcówek

Sylwia nie ona zna sytuacje, skoro ma to w dupie to po co ja mam się wtrącać, jak popiera to co robi jej synek... No a co do niego to się zastanawiam, bo widzę, że i tak się nie odezwie, a ja tylko zajdę poinformuje go o moich planach i tyle, hehehe chce po prostu zobaczyć jego minę

Kasia jak dobrze, że jesteś w domku ! Ja też tak miałam z wypisem, że niby na własne żądanie .. ale jak mi mówili od rana, że ide do domu a tu godzina 18 i mówią, że ordynator może mnie tylko wypisać i to dopiero na drugi dzień to myślałam, że mnie szlag trafi bo cały dzień czekałam jak głupia na wypis ..
Tak się cieszę, że wszystko u Was w porządku !! cukry masz piękne ja też ostatnio na nie nie narzekam, ładnie w normach się trzymają i może raz dziennie mi się zdarzy wynik ponad 100 .. jeszcze urodzisz wcześniej niż ja
No na nadal 2w1 i jakoś się narazie nie zanosi na 1 obok drugiego

Jak ostatnio była koleżanka u mnie z synkiem 4-miesięcznym i mówiła, że jak będę miała nawał pokarmu to żeby masować i ściągać, żeby się nie męczyć .. pewnie będę do niej wydzwaniać co mam robić bo wcale się na tym wszystkim nie znam

Patii ja bym mu narazie nic nie mówiła poprostu postawić przed faktem dokonanym wtedy dopiero będzie miał minę i już nic nie będzie mógł zrobić .. a tak to jeszcze Cie zakręci sobie wokół palca i zmienisz zdanie

Marlena elegancko, że tak fajnie Wam w trójeczkę a u mnie żadnych skurczy tylko twardnienia, choć w nocy jak wstałam na siku to pierwszy raz poczułam ból opasający podbrzusze i krzyże, ale wróciłam zasnęłam i było ok nie wiem jak z rozwarciem bo już nie mam żadnych wizyt, więc pewnie jak zaczną się bóle takie częste i mocne to zostanie nam jechać na IP
A jak M z nogą? Teraz fajnie możecie spędzić czas razem bo pewnie jest na L4 przez jakiś czas.

Andzia a na kiedy marcóweczka miała termin? To stała się lutóweczką jak Twoje plecy?

Pati ale to jego mama próbowała się z Tobą jakoś skontaktować w tej sprawie? Kurcze mam wrażenie że rodzicom M byłoby na rękę gdybyś nie uznała ich synusia za tatusia..

Ogladam zdjecia Igusi..sliczna:)))caluski od cioci forumowej...

Pliszka sliczny dzidzus...cmok cmok cmok

Domina rozwarcie widze masz..no niezle:P)))

oj przeczytalam...mniej wiecej bede na biezaco..dzidziusie sliczxne

Sylwia miala termin na 2 marca A moje plecy nadal bola. Do tego doszły takie bole miesiączkowe i najgorzej jest jak lezę w nocy na jednym boku i chce sie przewrocic na drugi bok... wtedy boli najgorzej...

No i jednak nie idę, tak sobie myślę, że to głupi pomysł tak jak wcześniej pisałam lepiej nie ryzykować, bo się złamie jeszcze jak go zobaczę, no więc odpuszczam sobie Jak załatwię wszystkie papierkowe sprawy po porodzie to jeżeli się odezwie wtedy dopiero mu powiem i tyle W sumie, żeby chciał sam by się odezwał, no to ja się nie będę narzucać mu
No nie odezwała się, ale oni dobrze znają sytuacje i widzą, że się nie interesuje itd więc ja tam pierdziele, doszłam do wniosku, że ja nie chce jednak mieć kontaktu z tą rodziną, skoro ich bardziej interesuje alkoholiczka po odwyku, która dalej pije i tacza się u nich wiecznie po domu <bratowa M, 18lat ma...> to ja nie wnikam w to dalej, od razu widać jakie wartości ma ta rodzina, a M się z nią zaprzyjaźnił, z tego co od brata się dowiedziałam dzisiaj codziennie się widzą i gadają często ze sobą, jeszcze wciągnęła Maćka w swoje libacje... więc wolę zerwać jednak z nimi zupełnie kontakt, nie chce jakiejś patologii dla mojego synka...

Dziękuję za miłe słowa

Michasia tak skróciłam i to nawet znacznie, bałam się tego trochę, bo zawsze byłam posiadaczką dłuższych włosów, no ale miałam już takie zniszczone sianko, że musiałam Zaraz odrosną A swędzenie po lekach zmniejszyło się, wysypka na rękach i brzuchu ogasła ale za to na nogach się zaogniła. Tak się zastanawiam, że do szpitala to nawet nóg nie ogolę, bo jeszcze mi się pogorszy ta skóra i będę wyglądać jak pryszczaty wilkołak

Dominia to życzę zaliczenia w najbliższym terminie

Ola moje dziecko też dziś strasznie ospałe, w nocy się trochę wierciło ale teraz cisza, czasem tylko stuknie lekko.

Kasia super, że wszystko ok i jesteście już w domku

Mrufka Ada jest śliczna jakie ma ciemne włoski, pewnie po mamusi Czekam na dalsze relacje

Chomiczka czekamy na wieści z wizyty

Pati ja też dziś długo spałam i dalej zmęczona jestem. Co do lekarzy jeszcze to powiem Ci, że widziałam już i słyszałam o jednym, który przepisuje leki na wyrost. Wielu ginekologów wciska Nospę na każde za zakłucie i ból ciężarnym, na lekką infekcję dają od razu antybiotyki... Kiedyś poszłam z gardłem do rodzinnego, przepisał mi antybiotyk, w aptece okazało się, że to amoksycylina, na którą jestem uczulona i kupiłam zamiast niego Aliofil, to jest lek ze sproszkowanego czosnku i pokrzywy i to mnie wyleczyło ! A tak to bym się truła niepotrzebnie antybiotykami ! Kupiła Ci babcia te leki?

Idę się szykować, muszę zrobić paznokcie i rąk i nóg, poprasować no i przygotować mieszkanie na powitanie Adasia co prawda mąż będzie miał na tej płaszczyźnie pole do popisu jak będziemy leżeć w szpitalu ale jeszcze mam okazję zrobić parę rzeczy po swojemu

Sylwia - my też dzisiaj chcemy wypróbować fotelik samochodowy. Niby to banalne, ale jak dzidzia będzię w środku to trudno kombinować
Ja już teraz też nie mam wizyt.
Mrufka - cudowna Adusia, ma piękne włoski
Monia - jak ja będę po porodzie tracić wagę w Twoim tempie to zniknę
Chomiczka - trzymam kciuki, to teraz jak piszę ten post Ty pewnie u lekarza
Kasiu - dobrze że już w domku
Andzia - biedaczko, Twoje dzieciątko chyba też już powoli pcha się na świat. Jeśli przyszłoby Ci nosić dzieciątko do 40tyg, to przez te plecy się nacierpisz strasznie
Princess - ja znowu nie śpię od 5 rano. Jestem takim dziwnym typem, że dużo lepiej się czuję jak chodzę niż leżę. W nocy zawsze wydaje mi się że mam cięższy brzuch.

Ja też dzisiaj się wziełam za sprzątanie

Marlena ja marchewkowego nie piję, a Iga tez ma pomarańczowe kupki. I Hubi Jadzi tak samo, więc to chyba po prostu normalny kolor na początku
Sok piję jabłkowy 100% rozcieńczony, poza tym słabe herbatki i wodę mineralna. Myślę, że Filipek też przyzwyczai się do nowych pokarmów

Pati nie dość, że masz na głowie ciężką końcówkę ciąży, to jeszcze przejmujesz się tym Twoim M...współczuję, bo teraz powinnaś sobie bez stresu czekać na Marcelka. Ja nie kontaktowałabym się z nim, dopiero jakiś czas po porodzie. To jemu powinno zależeć...

Princess nie nie kupiła, mnie nie stać, żeby na tydzień za tabletki 200zł z groszami zapłacić... poszła, ale nie wykupiła ze względu na cenę.. a ginów wielu tak na bóle i kłucia każą nospe brać, ale ten do którego teraz chodzę to tylko mówi, że to normalne i nie ma sensu się truć... no to nieźle nawet się nie spytała czy nie jesteś uczulona na jakieś antybiotyki.. lekarze niektórzy to mają dziwne podejście...

Monia jeszcze parę dni i będzie po wszystkim w następny poniedziałek mam nadzieję powitać synka już a M odejdzie wtedy na dalszy plan, a z tym kontaktem to jak napisałam wcześniej jak będzie chciał coś wiedzieć to go tylko poinformuje o tym, że ojcem prawnie nie jest i będzie mógł mi naskoczyć...

Pati i powiem Ci, że bardzo dobrze, żeście z babcią nie wykupowały tych leków, bo Ty nie masz żadnej cholestazy. I niczym się nie przejmuj

Ola ja też nie lubię dużo leżeć bo mnie nogi bolą, wolę posiedzieć, pochodzić po domku

Tak tylko babci się nie da przetłumaczyć, a ja powiedziałam, że nie będę kupować bo są za drogie te tabletki no kur... posrało tego lekarza, zamiast się spytać i dać tańszy odpowiednik jak jest to wypisał najdroższe jakie są jakbym ja była jakąś milionerką to mi 200zł w tą czy w tamtą by nie zbawiło, ale mnie nie stać na takie wydatki...