Mamusie luty 2013 !

Chomiczka to stosunkowo udanego wieczoru ja też mam nadzieje że mój M zaraz wróci z budowy
Ciekawe jak Martyna.. Kto ma do niej numer telefonu?

Sylwia chyba ma Kasia numer do Martyny ale faktycznie ostatnio się źle czuła może już coś tam się u niej podziało ?

Michasia hmm dobrze wiedzieć, dzięki, popytam się teraz po weekendzie się przejdę, może akurat pomoże

Princess no no to nieźle z tymi lekami, kurde może i lepiej nie ryzykować już się nie truć i tak został tydzień i do szpitala się kładę, a przez tydzień chyba nic strasznego się nie stanie, no a te swędzenie fakt faktem jest okropne, bo można oszaleć przez to... No a w sumie i fakt balsamy balsamami, bo i tak w sumie jak komuś mają wyskoczyć rozstępy to i tak wyskoczą, ale póki używałam tych dla kobiet w ciąży to nic nie miałam praktycznie a tu nagle wyskoczyło trochę tego, także nie wiem, co o tym myśleć ale w razie czego gdyby coś się działo mam skierowanie i bez względu gdzie ostry dyżur mogę wcześniej pójść się położyć tam w szpitalu, ale pewnie i tak w porządku będzie, także się nie martwię

Bananamana - to wizyta się udała, ale się biedna poobijałaś. Ja w ciąży to czasem się w domu poobijam, taka niezdarna jestem
Chomiczka - fajnie że wszystko ok:) Ale myślę że jak z tym uchem do 2 dni nie przejdzie to będziesz musiała jeszcze raz do lekarza...
Przytulanek nie można jeśli odejdą Ci wody lub masz infekcję, inczej można szaleć
Sylwia - mi powiedział lekarz że ktg mi zrobią za każdym razem jakby sie coś działo na IP. Obowiązkowo robią jeśli trafiasz ze skurczami. Mi ostatnio na USG mierzył tętno dziecka było ok, więc nie robili KTG. Ja o butelkach jeszcze nie myślałam Ja też czekam na mojego M. Już jest w Żorach, teraz na autostradę i za 20min jest u mnie
Princess - u mnie w szpitalu też nie pozwalają na pomalowane pazurki. Na pewno wszystko będzie dobrze. Będziemy bardzo mocno trzymać kciuki za Ciebie i Adasia.
Milka - dużo zależy od lekarza, który Cię będzie przyjmował. U mnie podobno jak ciąża jest donoszona a dziecko ma ponad 4 kg to od razu tną.

Princess ranę smaruje Cepanem ale to dopiero jak rana się zagoi trochę bo nie można na świeżą ( ja gdzieś miesiąc po zaczęłam smarować). Myć możesz ją mydłem szarym albo płynem do higieny intymnej i po kąpieli dobrze osuszyć. Dziewczyny pisały że przemywały płynem do pępka.

Pati może akurat wtedy jak skończył Ci się ten balsam brzuszek się obniżył albo powiększył niezauważalnie i dlatego wyskoczyły rozstępy.
Nie martw się już tymi wątrobowymi sprawami bo wszystko będzie i jest ok A na skórę próbowałaś domowymi sposobami zaradzić, np. kąpiele w krochmalu? Ja raz się w nim wykąpałam i troszkę złągodziło, pewnie jakbym zażywałą tego regularnie to byłyby lepsze efekty. Wczoraj się wykąpałam w takiej śmiesznej solance z apteki i nawet nawet. Niedroga była.

Chomiczka nie grzesz, jesteś ładna i młoda, a to że się czujesz staro to już inna kwestia, któa niebawem odejdzie w zapomnienie

Ola ale które paznokcie masz na myśli? Bo ja będę malować u stóp?

Znalazłam z M interesujący film, Poradnik Kochanków wszystko jest elegancko pokazane, pozycje, jak pobudzać partnera i takie tam Więc możliwe, że wieczór u nas też będzie stosunkowo udany jak się napatrzymy. Choć to może za duże stwierdzenie, bo ostatnio jak coś tam próbowaliśmy to kiepsko było

U mnie na stronie szpitala pisze o rękach i nogach, ale to pewnie indywidualna sprawa

A z tymi paznokciami to podobno podczas porodu jesteśmy podłączone do sprzętu, który monitoruje nasz organizm i on o wiele szybciej wyłapie jakieś nieprawidłowości, niż pokaże się to na paznokciach. Ja na wszelki wypadek paznokci u rąk nie malowałam i nie zrobię tego aż po porodzie, ale u stóp można, niektóre kobiety rodzą w skarpetkach

Princess ja szukając na you tubie tego filmiku o którym pisałaś trafiłam na takie coś

Sylwia idę właśnie oglądać to później napiszę czy to to

Princess no właśnie mi się wydaje, że jeszcze bardziej mi opad ostatnio, bo aż ciężko się wysikać tak mały na pęcherz naciska od jakichś 3dni... A tym to ja się nie martwię, bo wiem, że będzie dobrze, no w każdym bądź razie musi być hmm kąpiele no nie próbowałam, bo ja prysznic zawsze biorę i nie siedzę w wannie, bo nie mam nigdy czasu na to hehee no kochana trzeba coś podziałać, bo ostatnie dni przed postem hehe ja to już mam od jakiego czasu post hehe i jeszcze sporo mnie czeka, ale jakoś się nie przejmuję, chociaż niezadowalana kobieta jest zła często bez powodu, mam przykład w domu

juz napisalam smsa do Martyny...jak odpisze dam Wam znac..

ja o przytulankach nie mysle do pon...moja ciocia mi mowila w szpitalu zebym przypadkiem w sob albo w niedziele nie rodzila..najwczesniej w pon rano...wiec przed pon rano sie nie wyglupiam.Brzuch mi twardnieje jak chodze..zadlugo lezalam ale nadal mam do wysoko pod zebrami..ledwo oddycham:)i czuje pojedyncze klucia w szyjce..nowosc... ja tak typuje koniec przyszlego tyg..
Tosia lezy glowkowo podluznie to chyba nie do konca dobrze..zapomnialam zapytac..stad nie ma ucisku na szyjke..ciekawe czy tak mozna rodzic natiralnie..chcuialabym by mi zrobili usg we wtorek na ktg..czy choc minimalnie urosla..a jak niezrobia to zrobia 19 bo wtedy mam normalna wizyte na patologii...

sasiadka mi pisala ze wielka wymiana towaru w pon na wiosenny w ciuchach...wiec sie wybieram/.moze jeszcze cos fajnego kupie:P

fajnie ze juz jestem w domu..mam nadzieje ze nastepnym razem jak trafie do szpitala to wroce juz z mala

a jak aganobla?

Maryna napisala:"hej dziekuje Wam za troske.w poludnie zle sie poczulam i spalam kilka godzin.Probowalam wejsc na forum ale mnie skucze mecza i bol w plecach.mam juz rzeczy w samochodzie i jak nieprzejdzie to jedziemy:).Jak cos sie wydarzy to napewno dam znac.Pozdarwiam Was serdecznie i trzymajcie kciuki:"

ojej Kasia to u Martyny może to już

Ja idę do wanny z wodą taką mocniej ciepłą słabo się czuję, bolą mnie chyba stawy w nogach, dzisiaj jak chodziłam to czasami kuła mnie szyjka

Była dzisiaj Satine ????

hej dziewczyny
Ja juz nie dam rady was nadrobic leże sobie drugi dzien w szpitalu i czekam ale nic jeszcze troche i pewnie dostane kroplówke jak nic sie nie zmieni

hej dziewczyny
Princess ja rodzilam w skarpetkach bo nawet nie zdarzylam ich sciagnac
Dzolka w szpitalu jestes? zaczelas rodzic ?
Xpatii masz racje...od patologii trzeba sie odciac i lepiej teraz niz pozniej
madra z ciebie dziewczyna
Marlena,Monia ja tez jem wszystko ...tutaj specjalistki od karmienia mowia zeby jesc wszystko i probowac jak dziecko reaguje...ograniczenia sa tylko jezeli chodzi o uzywki (wiadomo). Jem owoce takie jak banany, pomarancze, jablka , pije soki bez ograniczen...nie jadam tylko wzdymajacych i ostrych rzeczy. I pije ogromne ilosci mleka bo wreszcie moge . Jak na razie Hubek nie mial zadnych sensacji zoladkowych tak wiec wszystko mozna tylko trzeba powoli wprowadzac i obserwowac
Kasia jak dobrze,ze juz wrocilas z Tosia i ze wszystko w porzadku nie ma to jak w domu
Milka juz niedlugo przytulisz swojego bobasa
Anoda dawno cie nie widzialam...juz sie zastanawialam gdzie sie podziewasz a ty smigasz po forum ale gdzie indziej juz prawie wiosna kochana...juz niedlugo
Mrufka Ada akrobatka przesliczniutka

Gabilee najgorsze sa pierwsze dni...wtedy poznajecie sie z maluszkiem na wzajem...ale jak juz nadejdzie czas ,ze sobie powolutku wszystko zorganizujesz i bedziesz umiala rozpoznac maluszka potrzeby to normalnie da sie funkcjonowac spokojnie...z dzieckiem mozna wszystko...nie rozumiem jak ktos moze mowic,ze jak juz masz dziecko to jestes uwiazana i musisz zrezygnowac z pewnych rzeczy. Z niczego nie trzeba rezygnowac jedynie przeorganizowac pewne sprawy ...dostosowac do potrzeb maluszka i zyc jeszcze fajniej niz przed
A gdzie jest Justyna, Anuska i Satine (faaktycznie jej nie bylo a to dziwne )?

Od kiedy dziewczyny mozna sie seksic? bo ja juz nie wytrzymam