Mamusie luty 2013 !

hey dziewczyny normalne szalenstwo nie bylo mnie troche a tu ponad 300 postow jak ja mam to nadrobic???

tak dla ulatwienia jak wyglada nasza tabelka narodzin/??? ile juz nas jest w pelnym komplecie ?

jest u mnie mama troche pomaga troche marudzi a troche robi po swojemu jak to z babciami bywa ale co zrobic generalnie po raz pierwszy udalo mi sie usiasc a kanapie bez przyjaciolki poduszki bo szwy mi sie daly we znaki ale jest coraz lepiej... mleczarnia pracuje na pelna pare czasem az tryska z radosci

malutka jest praktycznie spiochem i lakomczuszkiem ale za to swietna tez terrorystka bo uwielbia lezec przy cycu i udaje ze jest strasznie glodna a po momencie ssanie usypia z sutkiem w buzia a czasem i nawet bez sutka ale wazne ze przy cycu... jest pogodna i radosna ale boi sie obcych glosow... byla u nas pani doktor i polozna sympatyczne kobietki obejrzaly mala nasmialysmy sie i narobily rabanu przec co malenka nie mogla pozniej spokojnie usnac...

tera lezy i sobie gada przez sen i puszcza kosmiczne baki... zapewne z kleksami bo to jej specjalnosc wczoraj nawet posrala sie po pachy :P


wczoraj tez byl u mnie moj brat z bratowa no i on swietnie sie zachowal za to ona co zrobic to chyba zazdrosc z niej przemawiala...

co u was ktora sie teraz szykuje na wielkie wyjscie??

niestety m musial wrocic do pracy wiec prawie go nie ma z nami ale jak tylko jest to odkrywa bycie tata

Katarinka staram się jak mogę, już niedużo zostało, w następny poniedziałek mam nadzieję Go wyściskam już jak nie wcześniej Ty też niedługo będziesz miała malutką przy sobie

Alina to patrzę świetnie dajecie sobie radę z Nataszką, fajna ta Twoja córunia hehe no i widać wie co dobre, że lubi przy cycu leżeć dobrze, że mama jest teraz z Wami i pomaga szkoda tylko, że M nie może spędzać z Wami teraz więcej czasu, ale dobrze, że nadrabia jak wraca ;P ale zazdroszczę już troszkę, ale nie mocno, bo niedługo mój Marcyś też będzie ze mną I zmień suwaczek jak znajdziesz chwilkę czasu

pati dokladnie juz niedlugo bedziecie razem kto wie jak szybko a z suwaczkiem wlasnie walcze ale mala sie wlasnie obudzila i czekam na reakcje czyt. placz

Alina do następnego poniedziałku mam nadzieję, chyba, że znudzi mu się wcześniej siedzenie w brzuszku może spokojnie da Ci chwilkę i zdziałasz co trzeba

Ja już czasami nie wiem czy kur... powiesić tego debila za jaja czy jak... Teraz to już patrze nieźle rozkręciło się, bo dochodzą do mnie wieści, że to nie M dziecko jest, tylko nie wiadomo kogo... Mam ochotę powyrywać wszystkie kudły dla tej jego bratowej i jego brata, bo chodzą i wszędzie plotki rozpuszczają, jak ja nienawidzę takich ludzi, którzy się wtrącają we wszystko i się nie dziwię jak on przez nich mnie zostawił na pewno, tylko co za debil wierzy dla dziewczyny z którą dobrze wie, że się nienawidzę wręcz... Ja nie wiem co mam sobie o tym wszystkim myśleć... Nie rozumiem tego jak można być tak podłym i tak komuś niszczyć życie... Po prostu powiem jedno ta jego cała bratowa to taka szmata, że lepiej, żeby mi się na oczy nie pokazywała...

Katarinka będę trzymać za Ciebie kciuki ! wiem, że z malutką i z Tobą wszystko będzie dobrze pisz do nas co i jak bo będziemy się martwić

Alinka jak super, że się do Nas odezwałaś widzę, że z Nataszką dobrze sobie radzicie bardzo się cieszę buziaczki od cioci

Wszystkie rozpakowane mamusie z dzidziusiami obok naprawdę za każdym razem jestem ogromnie szczęśliwa jak wpadacie do Nas nawet na chwilkę wszystkich Was mi ogromnie brakuje .. buziaczki dla wszystkich dzidziusiów i młodych mamuś

Katarinka bedziemy trzymac mocno kciuki oczywiscue..

Alinka fajnie ze wpadlas...milo sie czyta jak to juz dzidzus w domu i jak wyglada opieka nad nim

Pati nawet nie wiem co Ci napisac.no to niezla bajke sobie wymyslili.ale ze Twoj M w nia uwiezyl...i jeszcze ludziom glupoty plota.i Ciebie denerwuja.no masakra jednym slowem.co to za luzie...ech

Ja uczylam sie zwyklym aparatem mierzyc cisn bo mi sie wydawalo ze mam strasznie wysokie..ale wymierzylam 120 na 76.za to mojemu M wymierzylam 140 na 88.musze przywiesc od taty elektronicnzy cisnieniomierz bo tym moge jednak zle mierzyc a moze on ma wysokie cis i stad jego bole glowy.
Teraz to chyba jakies grypsko go rozkalda.byleby mnie niezarazil

Czy u Was w momencie skurczu robi Wam sie nachwile duszno jakby Wam sie ciezko oddychalo i po chwili puszcza.myslalam na poczatku ze to cisnienie mi sie podnosi ale to po chwili puszcza ...trwa 30sekund...taka dusznosc jakby mnie zatykalo i puszcza...wydaje mi sie ze to wtedy gdy mi brzuch spina...albo na tle nerwowym..

Kasia ja tak mam .. Szczegolnie jak leze na plecach to jak mnie spina wtedy brakuje mi powietrza

Patii skoro juz tak mowia i M to ma w dupie to powiem Ci jedno .. Sproboj na to nasrac i przyklep .. Mysli zajmij swoim syneczkiem :*

Kasia cos może w tym być. Jak ja leżałam na patologii to była dziewczyna z cukrzycą ciążową i jej dziecko właśnie nie rosło od jakiegoś czasu i staneło na około 2kg, więc pewnie nie zawsze jak kobieta ma cukrzycę to rodzi wielkie dziecko. Ale jeśli coś takiego by wyłapali to na pewno wywołaliby poród tak jak u tej dziewczyny aby dziecko rosła szybciej poza brzuszkiem

Ola ja tez bardzo bym chciała - jutro mój tata ma urodziny i co chwilę dzwoni i pyta jak Robercik ale czuję, że jeszcze poczeka

Dzolka trzymam kciuki

Princess będzie dobrze nie ma innej możliwości. Czekamy na zdjęcia Adasia i szczęśliwej mamusi!!!!!!

Michasia ja mam 100x135 ale na poczatek będę korzystała z rozków, śpiworka i kocyków

Satine u mnie też cisza

Dominia czekam jutro na wieści czy to już tuz tuż???

Katarinka trzymaj sie i czekamy na wieści

Alina miło, że masz czas cieszę się, że dajesz sobie radę, a mama jak to mama ciesz się, że w ogóle chce jej sie pomagać, a pogadać każda kobieta lubi

wklejam tabelkę

Pati co za świństwo!!!!!

Kasia ja tak czasami mam przy skurczach, że aż mnie zatyka, straszne to jest i taki ból w plecach i klatce czuję, który po chwili przechodzi

Dziewczyny ja po obiedzie znowu się wystraszyłam bo mały się nie ruszał. Szybko pojechaliśmy do szpitala. Synek sobie spał ale po chwili juz zaczął kopać i hałasować na ktg. Skurczy brak, Połozna i lekarz powiedzieli, że zapis tetna książkowy. Jak ja juz bym chciala aby on sie urodził bo tak to się stresuję bardzo. Płyn owodniowy w normie i najlepsze, po badaniu na fotelu lekarz powiedział, że na razie kiepsko to widzi bo jestem zamknięta!!

Milka dla Ciebie informacja. Jutro mam umówione ktg o 10 i najpóxniej 18 jak nie urodzę przyjęcie do szpiatala. Lekarz mi powiedział, że robi sie tak aby najpóxniej 10 dni po terminie z OM kłaśc sie do szpitala i działać jak samo nie chce sie zacząć. Mi powiedział, że może przd weekendem się umowimy aby nie czekac do poniedziałku 18 lutego

Więc Pati może razem 18 lub 19 urodzimy

A ja Wam powiem, że się nie przejmuję tym, a to jego sprawa już skoro wierzy w takie plotki, po jego rodzinie też rozeszło się już to... Ale mniejsza o to jak tam on sobie chce niech robi, dla mnie to będzie mój synek i tylko on jest dla mnie ważny.! A resztę mam w dupie, tylko mnie normalnie to zbulwersowało strasznie, że już do tego stopnia ta idiotka się posuwa i takie rzeczy chodzi opowiada, żeby tylko mi namieszać w życiu, ale to chwilowy nerw był tylko i już spokojna jestem, już ja za dużo się nastresowałam i koniec z tym.! Malutki musi już spokojnie ten tydzień w brzuszku przesiedzieć i się nie stresować z mamusią, na za dużo już biedaka naraziłam tymi nerwami ciągłymi

Kasia u mnie to samo ściska, normalnie aż tchu czasem braknie, widocznie to normalne jest przy skurczach...

Martyna raźniej by było tak na duchu hehe ale pewnie wcześniej się i tak rozpakujesz, więc trzymam kciuki

Pati oby wczesniej ale Małemu jest chyba za dobrze w brzuszku
Cieszę się, że juz się nie denerwujesz!!! Marcelek najważniejszy!!!!!

Martyna a Ty nie bylas juz otwarta ? Nie masz rozwarcia ? Popatrz ja bylam badana w poniedzialek i nic a w czwartek rozwarcie na palec .. U Ciebie moze szybko pojsc w kazdej chwili :*

Patii tak trzymaj !! Badz dzielna :*

Kasia dokładnie tak jak piszesz z tymi skurczami.

Męczą mnie dziś te hiksy

Pati czego to ludzie nie wymyślą. Nie tłumacz się nikomu, bo winny się tłumaczy. Olej tę patologię.

Martyna może faktycznie Robercik wstrzeli się w święto taty...



Co za dzień, jeszcze wymiotuję

Dominia ja juz nie wiem sama!! od 4 stycznia juz rodzę jak mi lekarz przepowiedział. Szyjki juz prawie nie ma, skurczy brak a bez nich sie nic nie otworzy i nie zacznie. Pociesza mnie tylko to, że wiem, że ostatecznie 18 stawiam się w szpitalu ale mam nadzieję , że samo sie zacznie.
No widzisz może i u mnie pójdzie oby :*

Ale teraz te badania na fotelu bolesne!!!!

Madlen moze jak tak mecza to nospe zaaplikuj albo magnez jeszcze jak wymioty mecza to lepiej ulzyc

Martyna u mnie gin tez tak mowil, ze urodze wczesniej a tu prosze mnie jeszcze badania na fotelu tak nie bola ale zobaczymy jutro co bedzie
Aaa zebym tylko nie zapomniala nasikac M do pojemniczka rano .. Akurat bede miala wyniki na ktg

Martyna no jak widać to za dobrze mu a jak nie to poczeka i wyjdzie razem z kolegą to będzie im raźniej hehe Pewnie, że tak, Marcyś najważniejszy jest

Dominia muszę, bo mam dla kogo

Madlen ja to olałam co usłyszałam, udałam, że tematu nie było biedna Ty odpoczywaj lepiej

Wiecie nie wiem co się stało, ale już zaczynam za przeproszeniem mieć totalnie wyjebane na to co wokół się dzieje... I jakoś tak tylko o malutkim myślę, tak mi się już chce go wycałować w końcu i przytulić, on jest dla mnie najważniejszy, taka miłość mnie przepełnia i niewidzialna więź z tym maleństwem, to wyczekiwanie na niego przez te wszystkie miesiące i ta myśl, że to już niedługo i to wszystko wywołuje takiego wielkiego banana na mojej twarzy a reszta może dla mnie już nie istnieć..