BezpiecznaCiaza112023

Mamusie luty 2013 !

10 lata 11 miesiąc temu #659157 przez sylwia1986
Dzień dobry :)
Właśnie szykowaliśmy się na spacerek a tu taka burza nadeszła nie wiadomo skąd :huh: dobrze że nie dopadła nas w trakcie spacerowania, teraz wiszą takie czarne chmury.

Kasiu ja też jestem bez tych fejsbukowych, miałam przez całe 3 dni, ale jakoś nie podeszło mi to ;) Twój M ma racje wyglądasz bardzo kobieco, ja też na co dzień tylko gacie. A z Tosią na pewno wszystko ok, ale rozumiem że martwisz się po przejściach z Kacprem.

Gabi jeśli to ma poprawić Twoją samoocenę to czemu nie, tak jak pisze Monia - wszystko jest dla ludzi tyle że z umiarem :blink:

Ola, Monia u mnie ze ślubem też był spontan, poszliśmy załatwiać przed Bożym Narodzeniem a w marcu już przed ołtarz, co wcale nie było spowodowane "przymusem - czyli ciążą", choć wiele sąsiadek i dalszej rodziny tak konspiracyjnie twierdziło.

Banana 25 km to nie daleko, ja mam 30 km do pracy w jedną stronę :), jak Cię M wkurzy nie wahaj się i pakuj do mamy :)
Ja nie mogę narzekać, choć M nie ma więcej w domu niż jest, dziś w nocy też już miałam chwilę zwątpienia i M przejął obowiązki mimo że na rano do pracy.

Satine, Pati a z tym mierzeniem dziecka to długość stópki też w to się wlicza :unsure:

Chomiczka, Alina - juhu wzywamy Was :lol:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu - 10 lata 11 miesiąc temu #659166 przez Satine0
hej wam :)

Paulaaa
Tak kupuję zamknięte :) już na 13 puszkach zaoszczędziłam dzięki tablicy :kiss:

Monia
Moja Maryś też taka wygięta ciągle leży i się siłuje :P a jak gaworzy przy tym...

U nas nocka standardowo cała przespana :D zasnęła po 20 i wstała o 6 :) później po 7 usnęłyśmy obie i do 10 spanko <3 Jak dobrze.

Dziewczyny dajecie maluchom jakieś smakołyki? Moja lizała jabłko, winogrona...wczoraj dostała łyżeczkę jabłka ze słoiczka na lepszą kupę bo strasznie się spina. A kupa o niebo lepsza. U nas jeden lekarz po 3 miesiącu mówi żeby dawać jabłko, marchewe i sok jabłkowi a inny każe od 5 miesiąca ;>

Sylwia Bez stópki u mnie mierzyła ;) Od głowy do pięty.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu #659215 przez dominia
My mieliśmy w planach ślub ciut później :) a że maluszek zagościł w moim brzuchu to wcześniej się ogarnęliśmy :) wszystko w 2,5 miesiąca, wszyscy zachwyceni Kościołem, mszą, weselem, orkiestrą, żarciem i zabawą do białego rana :)
Uważam, że jeżeli wiemy, że ta osoba z którą jesteśmy jest tą jedyną to nie widzę dziwnego 'problemu', że kobieta w ciążę zachodzi .. tak to jest jak facet zaczyna pomieszkiwać u dziewczyny :blush: nie zmieniłabym tego na nic innego :) dzięki temu moje dziecko urodziło się w pełnej rodzinie i chrzciny miało tak jak zawsze sobie wyobrażałam :)

Satine ja nic nie daję :) jest na cycu ale jakby był na mm to też bym czekała na skończenie tego 4 miesiąca :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu #659233 przez princess
Dziękuję za "życzenia" dla Adasia. Nie mogę się już doczekać końca leczenia, kiedy w końcu będzie miał swobodę i pełną radość z życia...

Jadziu byliśmy u trzeciego specjalisty. Niestety ta wizyta nie była że tak powiem obiektywna bo na miejscu okazało się, że doktor zrobi nam USG na tym samym sprzęcie w Szpitalu Dziecięcym co lekarz z Poradni Preluksacyjnej. No potwierdził jego diagnozę, czyli dużą wadę, długie leczenie i może nawet szpital. Z kolei lekarz, u którego byłam prywatnie powiedział, że wada jest nieduża i leczenie potrwa krótko. Gdy porównałam wydruki USG ze Szpitala Dziecięcego i z prywatnej lecznicy to na swój rozum stwierdziłam, że ten drugi ma lepszy aparat USG, na którym bardziej widać panewkę i delikatne głowy kości udowych. Na usg ze szpitala (moim zdaniem gorszym) mniej widać, gorzej prezentują się panewki i kości więc i lekarz moze na tej podstawie twierdzić, że wada jest większa. Muszę pójść do czwartego lekarza z innym (i dobrym) aparatem usg. Tylko nie wiem, kogo wybrać, w Olsztynie byłam u najlepszych, teraz chyba muszę pojechać do innego miasta...
Dobrze, że z R. już lepiej. A ta znajoma to na prawdę zdrowo jebnięta. Pewnie nie ma dzieci? Bo jeśli ma i ma takie podejście to coś z nią nie tak.

Gabilee jakoś sobie radzimy z Adasiem. Na co dzień jesteśmy sami od 6-17. Raz w tygodniu M nie wraca na noc, co dwa tygodnie nie ma go w weekendy i ciągle wyjeżdża na poligony. W maju był 2 tygodnie na poligonie, w czerwcu znów jedzie na 3 tygodnie. W weekendy wpada do nas mama albo my ją odwiedzamy. W tygodniu staram się jeździć do znajomych. Gdyby nie te szelki Adaś byłby złotym dzieckiem. Jest pogodny, wesoły, bardzo dużo gada, piszczy, śmieje się :) Ale przez szelki jest marudny, nie mogę go też kłaść w łóżeczku na boczku a uwielbia tak zasypiać. Staram się jak mogę, żeby zrekompensować mu te szelki i zabawiam go, odwracam jego uwagę. Adaś uwielbia patrzeć na siebie w lustrze. Wtedy to się dopiero śmieje do siebie i do mnie :) Oprócz wady bioderek ma jeszcze kręcz szyi. Codziennie z nim ćwiczę, żeby go rozciągnąć. Dobrze, że teraz został wykryty, u mnie niestety zbyt późno wykryli i miałam operację. A jak u Ciebie kochana? Podróżujesz? Na kiedy masz wizytę bioderkową Leonka?

Madlen ja też właśnie szukam i szukam i nic znaleźć nie mogę, czy możemu już ćwiczyć po cc i co. Wiem, że można pilates ale samej w domu to bzdet, trzeba byłoby chodzić do klubu a nie zawsze jest czas. Zwykłe brzuszki to podobno bzdet i nie pomogą na wielki brzuch. Ja czasem robię takie ćwiczenie, leżąc na plecach dotykam prawym łokciem do lewego kolana i potem lewym łokciem do prawego kolana.
A jak wyglądają spacerki z Adasiem i Borysem?

Ola Lidzia jaka śliczna dziewczynka :)

Drzyzgunia mój Adaś ma dokładnie to samo. Niedawno zaczął ładnie zjadać 150 ml a od paru dni cyka sobie po 80, po 60, po 100 ml... Myślę, że to przez upały ;)

Pati ale z Marcelka przystojniaczek :)

Satine Maryś sama słodycz :) Ja właśnei się zastanawiam, czy już dawać Adasiowi jakąś papkę czy kaszkę. Chciałam mu zrobić prezent na Dzień Dziecka i wtedy dać jabłuszko albo kleik/kaszkę. Jutro idziemy na szczepienie to się zapytam pediatry. Ogólnie to nie ma recepty na to, kiedy powinno się rozszerzyć dziecku dietę. Brat mojego M miał skazę białkową i 35 lat temu rodzice musieli mu podawać zupki warzywne od 2 miesiaca życia :ohmy: ale jakoś dobrze je tolerował i dziś ma się bardzo dobrze :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu #659237 przez Marlena1888
hej mamki!!!!!!!!!
ola, Lidzia śliczna panienka :) :kiss:

satine, słodziutka Marysia :) jak ładnie z tatusiem wyszła :)

Monia ale fajnie Igi wygląda:)spryciula hi :silly: ale się ostatnio wycierpiała przez te szczepienia głupie ale dzielna jest :kiss: buziaczek od cioci :)

Michasia fajne fotki, jak ujęcia z filmu :)

u nas burza nachodzi.. taki silny wiatr się zerwał.. i dalej pogoda marna... w nocy Fifi znowu budził się dość często.. jadzia- widzę że mamy ten sam problem :silly: wcześniej nasi kawalerzy ładnie spali w nocy po 6 godz a teraz odwrotnie... :unsure:

dziewczynki, pomimo moich wielkich chęci o utrzymanie karmienia piersią widzę że Filipek cały czas nie dojada... brakuje mi mleczka :( i wczoraj spróbowałam po karmieniu piersią podać mu trochę enfamilu i co, zjadł 100ml i jeszcze się domagał :ohmy: :ohmy: podjęłam decyzję o mieszanym karmieniu. dziś podałam mu ok 10.00 i zjadł 160ml ( a godz. wcześniej jadł z cyca).

Filipek jak już dokazuje i codziennie śmieje się w głos! w miejscu nie usiedzi, trzeba z nim chodzić- hehe chce oglądać i podziwiać kolorki ;)ostatnio kupiłam mu materiałową książeczkę edukacyjną to o dziwo tak się w obrazki wpatruje że jak płacze daje mu książeczkę i z 20 min mam z głowy hihi :woohoo: widzę że zaczyna też pęzać :) tylko jeszcze techniki nie wyćwiczył i jak mu się uda, a jak się denerwuje jak mu się nie udaje przemieścić :ohmy: :blink: główkę sam podnosi na boczku i chce żeby go brać na ręce do siadania skubany ;P aa i najbardziej uwielbia być noszony na brzuszku na samolocika :) wtedy i płacz i wszystko odchodzi na dalszy plan bo zajęty panicz rejestrowaniem otoczenia hehe

pozdrawiam i miłego dnia :silly: :kiss:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu #659238 przez Monia_T
Dominia to, że urodziłam pierwszą córkę nie będąc mężatką nie znaczy, że przyszła na świat w "niepełnej" rodzinie. Byliśmy ze sobą już 5 lat, mieszkaliśmy razem od 3, staraliśmy się o Kinię bo nie było łatwo zajść w ciążę, po prostu ja kochałam bardzo i wiedziałam, że żaden papierek nie jest mi potrzebny, a tym bardziej nie czułam potrzeby przyspieszać tego bo jestem w ciąży. Także rodzina bez ślubu tez jest "pełna". Igunia przyszła na świat kilka lat po naszym ślubie i nie widzę żadnej różnicy.

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/13743

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu - 10 lata 11 miesiąc temu #659252 przez dominia

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu #659261 przez sylwia1986
Monia, Dominia z papierkiem czy bez, to i tak później życie zweryfikuje każdy związek.

Princess fajnie że napisałaś coś więcej, brakuje tu Ciebie na forum, ale rozumiem brak czasu, bardzo się cieszę że Adaś jest tak pogodnym dzieckiem.

Marlena rozbrykany ten Twój Fifi się robi :silly: :side:

Kurcze znowu karmię małego z zamysłem że może tym razem uda się wyjść i co znowu pogrzmiewa w oddali :angry:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu #659265 przez dominia
Sylwia masz rację :)

Princess Oby Adaś miał mniejszą tą wadę i nie trzeba było siedzieć w szpitalu, jest malutki powinien cieszyć się z dzieciństwa :) trzymam kciuki za Was ! :kiss:
Pięknie sobie radzisz :) widziałam Adasia ostatnio na fb, baaardzo się zmienił przystojniak mały :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu #659270 przez Satine0
Princess Mi babcia opowiadała jak moja mama od początku była na zwykłym mleku w proszku i mannie. Żyje i ma się dobrze :D Marysia po jabłku też szczęśliwa :) Wczoraj zjadła łyżeczkę a dziś dwie.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu #659295 przez drzyzgunia
Hej dziewczyny :)
u nas nocka w miarę w miarę ale przyznam się, że co raz gorzej i się wstaje do młodego w nocy zawsze byłam śpiochem i lubię sobie pospać...nooo a z maluchem w domu ciężko. Tym bardziej, że mój mąż jakimś dziwnym trafem nigdy małego w nocy nie słyszy :unsure: :unsure: :unsure: a kiedyś tv mu przeszkadzała ???

Jadzia superowo, że potrafisz z R pogadać u nas różnie z tym bywa :P
Satin ty to masz nosa z tm mlekiem...hihiihi zazdroszczę :)a ze smakołykami chce poczekać jeszcze trochę zacznę od kaszki za jakieś dwa tygodnie :0
Kasia masz wspaniałe dzieci i na tym się skupiaj :) nie zawsze lekarz jest wstanie poznać dziecko prze kilka minut i stwierdzić na jakim poziomie rozwojowym jest dziecko maluchy rozwijają się w swoim tempie owszem trzeba obserwować i kontrolować :) Ty jako mama wiesz najlepiej
Monia mojemu też się ciemiączko zmniejszyło a jak byłam u lekarza to nic mi doktorowa nie wspomniał, że jest coś nie tak...Monia moje dziecko ostatnio śpi tak powyginane czasami się zastanawiam czy mu kręgosłup nie pęknie :P
Pati marcelek rośnie jak na drożdżach :)
Bananamana ci faceci z nimi źle bez nich jeszcze gorzej :/ córa prze śliczna :)
gabilee czekamy na zdjęcia :) ja też uwielbiam oglądać śluby swój już chyba widziałam ze 100 razy :P lubię wspominać ten dzień :)
domina ja cię rozumiem ja zawsze chciałam mieć najpierw ślub późnej dziecko..może dlatego ze jako jedyna w rodzinie zachowałam kolejność :P lubię być tą jedyną w rodzinie :) jako jedyna poszłam na studia jako jedyna miałam ślub kościelny baaa nawet jako pierwsza w rodzinie rodziłam cc :)
princessa a też podejrzewam, że maluchy tak jedza przez te upały :) Zdrówka dla Adasia :kiss: :kiss: :kiss: :kiss:

Marlena ja też walczyłam z mleczkei ale tak jak u ciebie mały się nie najadał mógł cały dzień siedzieć na cycu i tak nadal był głodnyyy...więc odpuściłam po co mam męczyć dzieciaka i siebie...a najgorsze ze mały mi mało przybierał. a od momentu kiedy przeszedł na mm jest szczęśliwszy i grubszy :silly: :silly: :silly:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu - 10 lata 11 miesiąc temu #659296 przez Monia_T
Dominia spokojnie, nie czuję się urażona ;) Jestem trochę przewrażliwiona na punkcie świętojebliwych panienek, co robią szopkę przed księdzem a później nie chce im się dzieckiem zajmować, wszystko je męczy i denerwuje...ale przed światem udają lepsze, bo dziecko po ślubie urodziły.
Najważniejsze to kochać się i wspierać we wszystkich błahostkach, ważnych sprawach i w wspólnym wychowywaniu dziecka.

Satine znam dziecko, które w wieku 5 miesięcy było karmione parówkami a od 2,5m codziennie kaszki dostawało i też nic mu nie jest. Ja nie jestem zwolenniczką przyspieszania tego co może poczekać, ale jesteś mamą i wiesz czego Twoje dziecko potrzebuje. Wierzę, że zdrowy rozsądek nie pozwoli Ci skrzywdzić Marysi, a jeśli czujesz, że mała może już spróbować nowego jedzonka to podawaj, tylko po odrobinie i obserwuj :)

Marlena Iga tak jak Fifi uwielbia zwiedzać i oglądać :) A koleżanka w lustrze niezmiennie wielki uśmiech wywołuje :woohoo:
Szkoda tego karmienia, ale jak ma być głodny to lepiej przejść na mm :)

Drzyzgunia mi na ciemiączko zwróciła uwagę doktorka od szczepień. I w sumie mogła mi nic nie mówić, bo moja pediatra powiedziała, że nie ma się czym martwić, ale skoro już wspomniałam to da mi to skierowanie...a ja chyba wolałabym nie wiedzieć...
Ja też wiele rzeczy jako pierwsza w rodzinie robiłam. Zawsze miałam swoje zdanie i łamałam pewne bariery, po prostu nie wszystkie konwenanse są dla mnie sensowne... :silly:

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/13743

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu #659317 przez bananamana
No chyba trzeba bedzie z ta terapia szokowa bo inaczej sie nie da...

Princess współczuje wam tych problemow z bioderkami poradz sie jeszcze jednego specjalisty moze rzeczywiscie ta wada nie jest tak duza, ja wiem ze teraz sie odchodzi od szerokich pieluchowan blokowania ruchu i trzymania nozek w szerokiej pozycji oczywiscie w zaleznosci od wielkosci wady bo gdy ta duza to nie ma innej opcji jesli jednak wada niewielka to szybciej bioderka sie lecza poprzez ciagly ruch ale wiadomo dobry lekarz wie i poradzi najlepiej trzymam kciuki zeby bylo wszystko dobrze

Satine kiedys jak byłam na kursie z odruchów niemowlecych kobieta ktora to prowadzila pokyzywala nam filmik jak karmi swojego 4 miesiecznego wnuka wywarem z kapusniaku dla mnie to byla lekka przesada ale mysle ze ani jabluszko ani kaszki od 3 miesiaca dziecku nie zaszkodza :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu #659321 przez drzyzgunia
Monia masz zdrowe podejście ja też nigdy niczego nie robiła na pokaz lub dla kogoś :) ale lubię się wyróżniać :) ale też nie lubię udawanych szopek i imprez na pokaz...po kij to robić Gabilee też ma fajne podejście robię coś dla siebie i faktyczne jeżeli czujesz ze dzięki powiększeniu bedziesz się lepiej czuła to pewnie czemu nie :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu #659333 przez Martyna
Witajcie Dziewczyny :)

długo mnie nie było i bardzo mi Was brakowało.

Niestety trochę przykrych rzeczy ostatnio nas spotkało i jakoś głupio mi było tutaj zamęczać Was tym.

Powoli zaczynam pozytywnie mysleć i mam nadzieję, że będzie dobrze.

Z Robercikiem wszystko w porządku, tydzień temu w środę ważył 6175g :)

16 czerwca mamy chrzest, chrzestni ostatecznie wybrani, restauracja zamówiona, świeca i szatka zakupione. Na przełomie maja i czwerca musimy iśc z wszytskimi potrzebnymi dokumentami do księdza no i jeszcze trzeba kupić ubranko :)

Czy mogłybyście napisać ile się daje księdzu na chrzest?

Monia super, że z Igunią ok :kiss: :kiss:

Buziaki dla Wszystkich dzieciaczków :kiss: :kiss: :kiss: wszytskie są najpiekniejsze i najzdolniejsze :kiss: :kiss:

jesli chodzi o podawanie posiłków to sąsiedzi moich teściów maja 9-miesięczną córkę, której od 4 miesiąca dają banany, czasami 2 dziennie - bo lubi -. Dziewczynka waży już 15kg~!!!!!
lekarz kazał im odchudzać małą bo jak tak dalej będzie to jak zacznie chodzić - a już próbuje stawać- to powyginane będzie miała nóżki!

Michasia cudne zdjęcia widziałam na fb!!!

Przepraszam, że wszystkim nie odpiszę, ale dużo muszę jeszcze nadrobić i mam nadzieję, że będę już na bieżąco :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilonaInsomnia
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl