Mamusie luty 2013 !

Hej

Melduje się po długiej nie obecności ale udało nam się spontanicznie wyjechać nad morze
dzisiaj tak na chwileczkę dosłownie nadrobię was i po odpisuje a trochę mam lekturki do nadrobienia
całuje nasze kochane forumowe dzieciaczki :*

pliszka jaki Olus słodziak!!! kochany śmieszek

Suzi a Mikuś jak się zmienia.. śliczny chłopaczek z niego:) a Ty dalej karmisz naturalnie? a jeśli chodzi o sobotnie picie porto ...-> nie kracz Suzii tfu tfu tfu hihihihi narazie we trójeczkę nam milusio

drzyzgunia- a to ci spontan takie wyjazdy najlepsze:)

Monia piękna rodzinka! a Igunia jak księżniczka kochany aniołeczek Monia podoba mi się Twoja kreacja ja miałam bardzo podobną na chrzinach tylko miała kilka ćwieków na ramionach no nie mogło być inaczej ---> z takim menu i w takim towarzystwie musiało być the best

a mój Juniorek sobie smacznie śpi dałam mu na noc kaszkę z butli bo ostatnio dużo mleczka sobie prosi na nockę ale jaka minka zdziwiona że to nie mleko leci dziś nie dość że potrenowałam z ewką to poszłam na 2 godz spacerrro i nóg nie czuje.. ja jeszcze nie przyzwyczajona do codziennego wycisku;) ale pora wziąć się za siebie dobrej nocki papapa

Pati biedny Marcelek...ucałuj go mocno. Mam nadzieje, że mu przejdzie szybko.

Pliszka słodki Oluś Ja też patrzę na Niunię i myslę jak takie cudo mogło nam się trafić

Chomiczka dzięki Sukienka fajna, brzucha ukryć się u mnie do końca nie da, ale jestem zadowolona
Widzisz, ale widocznie to nic nadzwyczajnego, po prostu niektóre dzieci mają w doooopce turlanie i inne zbędne rzeczy...są stworzone do wyższych celów

Marlena dzięki Podziwiam za zapał do ćwiczeń...chociaż Ty akurat ich chyba za bardzo nie potrzebujesz

Ola ślicznie

Suzi a ja Cie na kwietniówkach widywałam czasami....

Asiu i Hubciu słodkości moje...przez to zamieszanie z chrzcinami zupełnie zapomniałam o Twoich 7 miesiącach! 10000000buziaków od cioci i Iguni Kochanie
Uśmiałam się z tego polskiego Murzyna

Alina, Isola jak chrzciny?

Coraz większy spokój na forum ostatnio...

A ja objadam się resztkami z naszego menu....

Miłej nocki

Monia, no własnie wpadalam jak po ogień i starczało tylko czasu na kwietniowki, bo tam niewiele się pisze

U Was( nas ) tutaj to nawet nie wypada tak jednego zdania zostawić i uciec

Dzień dobry

Monia, cudne zdjęcia!!!! Igunia jest prześliczna, rodzina jak z obrazka A dlaczego bez Madlen by nie doszło do chrztu, chyba znów coś mi umknęło Super, że imprezka udana
Ta trupia czaszka na ołtarzu to dziwny artystyczny zabieg, co?
Ciekawe jak Nataszce i Nince się udały chrzciny?

Jeszcze raz dziękujemy za wszystkie komplementy
Mnie dziś czeka wycieczka z zepsutym telefonem do salonu Plusa JAk na złość nie mam żadnego w pobliżu domu, więc albo sobie zrobimy z Olkiem bardzo długi spacerek, albo mój synek się pierwszy raz przejedzie autobusem Ładne słońce za oknem, to może pierwsza wersja się uda
Stuknęło nam 8 latek z Miśkiem, chyba pójdziemy wieczorem na jakąś kolacyjkę , wiec dziś nie gotuję

miłego dnia

Dzień doberek

My dziś znowu spacer po urzędach..
Wczoraj byliśmy oglądać z M płytki do łazienki i kuchni, to mi się podoba, w końcu coś zaczyna się dziać a nie tylko szpachle, tynki

Pliszka świetny ten program do kolażu, Oluś łap całuska wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy

MAdlen wróc do nas, pusto tu bez Ciebie i brakuje Twoich komentarzy

Monia super zdjęcia z chrzcin co tu dużo pisać, piękna z Was rodzinka Jak się spisał chrzestny?

Suzi jaki Mikuś już duży, buziaczki na 4 miesiące

Chomiczka wszystkiego najlepszego dla Olusia z okazji pół roczku

Asiu spóźnione życzenia dla Hubcia na 7 miesięcy

Drzyzgunia tyyyyle morza, ale fajnie, mi w tym roku tylko się śni wracaj do nas, pustki tu ostatnio robią się coraz większe.. Jak sytuacja z M?

Pati dobrze że z Marcelkiem już w porządku.

Marlena porto mówisz? póki karmię muszę się zadowolić kompocikiem babci Helci chociaż przyznaje bez bicia że ostatnio skusiłam się na szklaneczkę Radlera.

Miłego dnia

Dzień Dobry

Nocka spokojna, a mimo to jestem zmęczona...jakaś regeneracja by się przydała

Drzyzgunia widziałam Bartusia na drugim wątku, jaki on cudny Już zapomniałam, że był takim pulpeciątkiem Mam nadzieję, że wracasz do nas na stałe? A jak z Twoim m?

Pliszka dziękuję
My też nie mogliśmy zrozumieć o co chodzi z tą piracką czaszką...inwencja twórcza artysty
Wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy To rocznica ślubu czy bycia razem?
Nasze problemy z chrztem były opisane na fb...tak w skrócie to mieliśmy duży problem z zaświadczeniem dla chrzestnego...nasz proboszcz to straszny służbista i wymaga mnóstwa papierków, których sam odmawia wydać...paranoja
No ale udało się i to jest najważniejsze

Mój mąż dziś idzie po raz pierwszy na popołudniu. Będzie tak miał raz na 3 tygodnie i zaczynam doceniać jego obecność w domu rano
Jutro pojedzie ze mną i Igulą na pobranie krwi do szpitala...

Igi już nie ogranicza rejonu raczkowania do dywanu, wszędzie jej pełno, na dodatek przy wszystkim co może złapać próbuje wstawać. Musze mieć oczy dookoła głowy Także cieszcie się spokojem, dopóki Wasze dzieciaczki jeszcze nieruchliwe

Powiem Wam jeszcze, że dostała w prezencie 2 zabawki, którymi się ładnie bawi i mogę polecić

Ma takie coś:

Dzień dobry

Mój Synek zaczyna pięknie gaworzyć, od kilku dni mówi baba, bama, bana itp czasem mama mu się wymsknie jest kochany, grzeczny, nie będzie siedział tylko stanie mu w głowie
Najlepsze jest to, że jak jest golusieńki i leży na brzuszku to tak kombinuje pupcia do góry a to zaraz podpiera się nóżką i hop w sekundę jest na pleckach normalnie taki kombinator a tak to cieszy

Monia pięknie wyglądaliście, Kinia jaka laaaaaaaaaska piękna dziewczynka, ta jej karnacja ja mam podobną ale niestety czasu brak na leżenie plackiem na słońcu
Igunia błyszczy Mamusia też piękna !!! nie mogę przestać komplementować no i Tatuś wiadomo, że model bo jakby takie cudne dziewczynki wyszły bez Jego pomocy
Ogromnie się cieszę, że wszystko się udało i Iga ma już 2 ząbki u Nas ciężka praca dolnych jedyneczek ale dalej ich nie widać

Pliszka Oluś śliczny a uśmiech rozbraja

Sylwia super, że w domku już coś więcej zaczyna się dziać !!!!

Chomiczka jak Olo ?? A u Ciebie ?? oczywiście dzisiaj Synuś kończy pół roczku !!! buziaczki dla Solenizanta od Cioci Domini

Suzi Jaki duży Mikuś i cała Mamusia jak dwie krople wody

Jadzia skleroza nie boli całuski dla Hubunia z okazji 7 miesięcy !!!!!!

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Witajcie

Najpierw buziaki dla ulubienca mego, Mister Błekitne Oko Lutego 2013, zdobywcy pierwszego miejsca w konkursie Lazurowe Spojrzenie 2013 i niekwestionowanego, bezkonkurencyjnego zdobywcy żółtej koszulki lidera w wyscigu po laur zwycięzcy w konkursie The Biggest Blue Eyes Ever
OLUSIUchomiczkowy, całusów 6 za każdy miesiąc Twego żywota od e-ciotki , i jeszcze tysiac zakulisowych

dominia, zapomnialam Ci powiedzieć ze wiadomość o 45 urodzinach ......Twego Taty, he he zrobila na mnie wrażenie i uśmiech ( slodko- kwaśny) wypełzł na mą twarz... Ehhhhhh, zycie

gosia, ja tez śledziłam losy Twojej Zosieńki i też zawsze trzymałam za nią i Ciebie kciuki. Mój starszy syn to też byl mega niejadek, ale nie był obciązony niczym oprócz nietolerancji białka, więc aż takiego stresu nie mialam, ale wiem ze to niejadztwo zabija radość życia w matce, bo to zmora. U nas działało jako tako karmienie przez sen, no ale to tylko mleko i kaszka, inne potrawy to byla ciągla ganianka i loteria. Niestety, ba kazdego niejadka trzeba wypracować wlasny sposób, ehhhh. Trzymam za Was kciuki mocno

Gosiu, znam Twoją historię, trzymam za was kciuki od samego początku! Na pewno operacja się uda, nie ma innej opcji!! Bardzo Ci współczuje, Twoją radość z macierzyństwa ciągle przyćmiewa strach o życie i zdrowie Zosieńki, jestem przekonana że malutka odpłaci Ci podwójnie za to przez co teraz przechodzisz!
Mój synek też jest straszny niejadek więc domyślam się co czujesz, aczkolwiek u nas niejedzenie to jedyny problem, Ty dodatkowo masz masę innych. Mój Olek nie chce jeść z łyżeczki, jak mu włoże do buzi jedzonko to trzyma i nie połyka. Znalazłam poniekąd na to sposób, jak trzyma w buzi papkę to daje mu wodę do popicia. Wtedy wypija wodę i to co ma w buzi. Wiem że na dłuższą metę tak się nie da, ale na tą chwilę działa bo potrafi tak zjeść cały duży słoiczek. Ale piszesz że Zosia za butelką też nie bardzo.... Pije chociaż jakieś soczki, herbatki? Próbowałaś różnych? Może uda Ci sie znaleść coś co jej posmakuje, próbuj z różnymi deserkami różnych firm. Dajesz już kaszki, kleiki? Mnóstwo tego jest... Pewnie już to wszystko próbowałaś.... Mojemu żadne kaszki nie smakowały, zrobiłam mu kleik ryzowy na mleku i do tego dodałam słodki deserek z owoców i wpylał aż mu się uczy trzęsły. Olek miał też niedawno okres że przez tydzień odmawiał mleka, za chiny ludowe nie dał sobie włożyć smoczka do buzi. Kołysałam, śpiewałam, włączałam taki samochodzik który świeci, hałasuje i jeździ i śpiewa do tego jak się zapatrzył na tą zabawkę to wtedy wypijał. Jeśli zjada 90 ml mleczka to nie jest źle, mój miesiąc temu też tylko tyle zjadał, widocznie mu wystarczało, od niedawna wypija już 120-150ml. Może mleko jej nie smakuje? Jaki pije? Kochana ja strasznie nerwowo podchodziłam do karmienia, dla mnie to był stres, wzbierała we mnie frustracja i gniew, mały to wyczuwał, dla nas obu karmienie to był koszmar... Może odpuść trochę, oczywiście staraj sie jak najwięcej ja karmić, ale wyluzuj się, podejdz do niej z uśmiechem, wszystkie wiemy że nasze nerwy też mają wpływ na dziecko.
Lekarze muszą mówić o ryzyku w trakcie operacji, każda niesie ze sobą ryzyko, nawet głupie wycięcie wyrostka. Nie myśl o tym, Zosia to silna dziewczynka i na pewno operacja się uda!

A próbowałaś umówić się do dietetyka dziecięcego? Może on znajdzie sposób na Zosie? W końcu pediatra to tylko pediatra...

Dominia dziękuję że pytasz. U nas w miarę dobrze, Lolo nawet grzeczny, chodzimy sobie na spacerki... Tyle tyllko że nadal w nocy mi się budzi po 5 razy i zjada w nocy 2 butle. Na początku się cieszyłam że tyle je, ale teraz po miesiącu pobudek sama nie wiem czy to dobrze że w nocy tyle je. Może go tego oduczać.... czy dalej karmić w nocy? W sumie je jak noworodek co 3h w nocy, a budzi się co 2

Suzi kochana dziękujemy!!!!! Hahaha musze sobie skopiować Twój tekst gdzieś bo jest mega a dlaczego 45 ur taty Domini tak na Ciebie wpłynęły?? A ile Ty masz lat, 32???

Ja jestem już po skalpelu Chodakowskiej i po prysznicu, zaraz ugotuje zupkę i zabieram Ola na długi spacer. W końcu muszę się pozbyć opony bo za dużo stresów mi przyprawia.

Na weekend jedziemy do teściów. Kupili Olkowi z tej okazji łóżeczko turystyczne bo w wózku jest mu niewygodnie spać.
Takie oto:


Martwię się tylko żeby mi się tam nie zepsuł. Ostatnio po wizycie u moich rodziców przez miesiąc nie przespaliśmy normalnie nocy gdzie kiedyś przesypiał całe bez problemu. A po ostatniej wizycie u teściów nie chciał jeść wcale mleka i walczyliśmy długo dłuuuugo. Boję się że znowu mu coś odbije... A już tak pięknie zasypia sam od 2 tygodni, boję się to zaprzepaścić. Ale M zaczyna od września 3 tyg urlopu i co mamy siedzień w domu?

Gosiu nie martw się, u nas możesz się czuć jak u siebie. Mamy kilka styczniówek, marcówki i nawet rodzynka kwietniówka Mikołajka Także i dla Ciebie znajdzie się miejce

Monia świetne te zabawki, planuje kupić Olkowi coś takiego żeby go trochę pchnąć do dzieła

Oluś buziaczki z okazji Twojego "pół roczku"

Sylwia chrzestny szczerzył kły do fotek z Igą, ale po chwili przekazywał dalej...kupił Młodej ten pchacz-jeździk, 2w1.

Gosia biedna ta Twoja maleńka...ale śliczniutka jest Przykro mi jak czytam o jej dolegliwościach.
Moja Iga nie zaakceptowała żadnej butelki, w końcu po wielu bojach pije z ustnika z Canpola. Na początku nie wiedziała jak...kilka razy się zachłysnęła, ale teraz jest ok. Z rozszerzaniem diety u nas też kiepsko, bo jej niewiele słoiczków smakuje i jeszcze nigdy nie zjadła całego. Je za to chętnie jogurt lub twarożek. Kaszki nie lubi. Ale ona rekompensuje sobie wszystko cyckiem...
Pisz u nas jak masz czas, zapraszamy

Dominia dzięki Chyba pokażę ten wpis Kini, bo jest załamana ostatnio swoją wagą