Mamusie luty 2013 !

Katarinka dołączyła do grupy To zostały Ola, Pliszka, Aganobla i Aga...kogoś pominęłam...?

Hubek i Bobek rewelacja, ta sama buzia plus mamine oczka
Radek powinien znowu zarost zapuścić, tak męsko wtedy wyglądał, mrrr

Ja bardzo lubię forum i nie zniknę Ale na fb można napisać to czego nie chcemy, żeby widziały osoby podczytujące. Poza tym tam jest szybki post i konkretne odpowiedzi, a czasami jest to potrzebne

Monia dzięki Teraz muszę się trochę w tym odnaleść, bo ja mało kumata w tym jestem

Chomiczko, dziękuję już mnie Monia dodała

Jadzia haha identyczni, normalnie skóra zdarta hahah, te same miny. Ja nie wiem Twój Radek to chyba ślepy jest.

Banana ojej ile się strachu najadlas o Dagule :|

Monia Jadzia szok takie postępy te Wasze brzdace robią Marcela jak postawie to stoi ostatnio tylko na raczki chce no i dwa razy złapałam go jak na czworaka był ale ani do przodu ani do tylu tylko bach

Cudne wszystkie maluszki napatrzeć się nie mogę jak wszystkie szybko rosną i się rozwijają

My jutro juz na sto pro do chirurga trochę chyba nie dobra ze mnie matka ale tak wyszło za to na rowerze z bratem byłam sporo kilometrów machnelismy pupa mnie boli hehe

Jadzia o kurcze naprawde kopia tatusia

hahaha...tez mi sie wydaje ze kopia calkowita w wresji light bo Hubkowi sie blond wlosy robia
Monia hahhah ja tez go wole z zarostem caly czas go ma bo nie ma czasu sie golic a ta fotka jest z tamtego roku
Chomiczka no dokladnie stary i slepy zaborcze swiekry z nas beda o ile wogole bedziemy swiekrami
Katarinka ja tez w tym fb nie moge sie polapac...jeszcze jak kiedys mialam to smigalam po tym a teraz to nie wiem co i jak

Hej Mamcie!
Ostatnio nie mam za bardzo czasu na pisanie, bo rano ze starszą chodzimy do przedszkola na tydzień adaptacyjny - w poniedziałek chyba będę stała po oknem jej sali i kukała... Nie wiem, jak to przeżyję. Byłam twarda, ale powoli wymiękam - jak ona tak długo wytrzyma bez mamusi???
Dominia - jak mama karmiąca jest chora, to powinna jak najbardziej karmić piersią - wtedy "sprzedaje" dziecku przeciwciała. Wiadomo, należy unikać kichania na dziecko, całowania itp. Gdy Judytka miała niecały rok tak się zdarzyło, że w sezonie zimowym 4 razy pod rząd chorowałam na anginę - co miesiąc antybiotyk - i cały czas karmiłam. Tylko lekarz musi przepisać odpowiedni lek dla karmiących.
Ola - to chyba Ty pytałaś? - ja również jestem mamą cycusiową
Monia - też nie zamierzam przestać karmić - jak się uda, to do przyszłych wakacji, bo na urlopie cycuś to mega wygoda. Starszą karmiłam 18 miesięcy bez tygodnia
Uwielbiam karmić, a poza tym chyba jestem za dużym leniem, żeby bawić się w butelki, smoczki, mm
A Ty długo zamierzasz karmić?
Uwielbiam komentarze teściowej, że za często daję małej cyca Sama dwóch synów karmiła butlą, a teraz expert od karmienia naturalnego... Na początku próbowała edukować mnie w temacie odpowiedniej diety, ale ja z nią krótko...
Też niedawno kupiłam świetną opaskę Nince, z dużym fioletowym kwiatem, na początku nosiła, teraz wszystko, co ma na głowie ściąga i wkurza się ostro, gdy coś jej chcę założyć
Aga- pewnie, że więzi między dziewczynami, które na forum są od początku i często się tu udzielają są większe, ale nic to I tak fajnie sobie popisać. Nikt tak Cię nie zrozumie, jak kobieta, która w tym samym czasie przeżywa dokładnie to samo, co Ty.
Bananamana - wyobrażam sobie Twój lęk... Na pewno wszystko u małej dobrze. Być może to była jakaś nietypowa reakcja na ból, może miało to związek z dojrzewaniem układu nerwowego... Ważne, ze wyniki są dobre. Będzie ok
Tak to jest, jak już coś się dzieje z dzieckiem, to masakra... Pamiętam mój ogromny lęk, jak Ninka jeszcze w szpitalu miała standardowe badanie słuchu i badania wychodziły źle... Ale strachu się najadłam, snułam już czarne scenariusze... Dopiero 3 badanie wyszło dobrze, chyba przez to że w kanalikach słuchowych młoda miała dużo wód płodowych jeszcze, mazi itp... Ale strach był przeogromny

A propos jedzenia - daję małej i słoiczki i gotuję. Ostatnio bardzo smakują jej owocki, które je przez gryzaczka z siateczką. Kaszkami pluje, chyba, że jest bardzo godna, to coś tam skubnie...
Teraz, gdy chodzę ze starszą na adaptację do przedszkola, przychodzi teściowa do Ninki i wiadomo - super mama chce pokazać, że w domu robi mega wypasione obiadki, dba o wszystko i daje sobie w ogóle radę. No i kurczę spaliłam przy teściowej garnek, a ciasto - któraś z Was dała fajny przepis spieprz....łam No i tyle w temacie pokazania teściowej....

Isola nie przejmuj się, ja ostatnio walczyłam z bitą śmietaną i 6 kartoników się zmarnowało a ja poległam we łzach czasami tak bywa, ze mnie też cukiernika nie będzie.

Ciekawe, piszesz czy córeczka wytrzyma tyle bez mamusi?? Ja bym tu bardziej pokusiła się o stwierdzenie czy to mamusia wytrzyma bez córeczki

Isola przeżyjesz...ja też trzęsłam się na początku przedszkola Kini, a ona bardzo zadowolona. Po 2 tygodniach miała kilka gorszych dni, ale wszystkie dzieci tak mają i później już luzik
Oczywiście jak szła do podstawówki to u mnie powtórka z rozrywki No taki los mamy
Kinię karmiłam 14 miesięcy, już kiedyś pisałam, że ona ani kropli mm nigdy nie dostała. Mam nadzieję, że Iga też nie posmakuje sztucznego. Nie wiem jak długo, ale raczej dłuuugo

Jadzia- kiedyś, gdy nie było badań DNA, to o ojcostwie świadczyło podobieństwo dziecka do ojca w pierwszych tygodniach życia Moja starsza , jak się urodziła wyglądała, jak mój mąż Młodsza, całe szczęście podobna trochę do starszej
Chomiczka, Jadzia - jak ja się ciszę, ze nie będę miała synowej!!! Bo na 100 % byłabym teściową rodem z piekła A z zięciami chyba łatwiej się dogadać, mam nadzieję

Hahah no ja też świekrą nie zostanę Ale to chyba dobrze, bo z synową bym walczyła a zięcia sobie wychowam

Jakie owoce wkładacie w tą siateczkę? Ja próbowaam jabłko i Iga waliła sobie nim o podłogę...

Isola to gdyby nadal nie bylo badan DNA to moj M córki by sie nie wyparl ojjj nie

Monia niezły pomysł miała Iga swoja wizje zjadania jabłuszka

Ja mlodej podaje albo przetarte na tareczce albo pogniecione widelcen albo słoiczki zreszta Daga zjada wszystko i mam wrazenie ze jej ulubionym zaqjeciem jest jedzenie jeszcze niedawno nie lubila zupek wiec zamowilam golebie krolika i cielecine i gotuje jej sama wcina az sie jej uszy trzesa az przyjemnie patrzec jak dziecko ja bo ja to bylam straszny niejadek i plulam wszyastkim procz mleka

Wooooooow co tu sie dzieje tyle postow, ze czytam juz pol godziny pewnie nie odniose sie do wszystkich ale postaram sie cos naskrobac chociaz pisze z tel i ciezko

Jadzia Hubi duzo je bo caly czas sie rusza i w nocy przeciez pieknie spi nie to co moj.. Wtrąbi 2x po 180
Synus caly Tatuś ! U Nas jest to samo .. Ig jak skora zdjeta z Tomka

Bananamana jejku dobrze, ze jednak to nic groznego ! Przypomnij mi gdzie pracujesz ?

Monia moze lapie Cie to samo co mnie ?
Po tym jak babcia dala mi w poludnie ibuprom max jest lepiej ale tez sie zaczelo od gardla i glowy
Igunia piekna !!!!! :*

Raz jak Ig mial 3 tygodnie sciagnal ze mnie katar i truchlalam o Niego nie cierpie kataru i chorob wiec wole nie ryzykowac

Hmm i skleroza .. Jakbym miala kompa to tylko bym zerknela co i jak i pisala dalej

Igul ma juz prawie zeba na wierzchu !!!! Normalnie wystarczy zeby cienka blonke przecial i bedzie kielok

Jak ja lubie tyle.postow

Monia - też nie chcę dawać Nince mm. Teraz jestem już na urlopie rodzicielskim, więc nie ma kłopotu z karmieniem. Co prawda już od kwietnia pracuję w pracy, nazwijmy to dodatkowej, ale jeżdżę tam raz w tygodniu na jakieś 3 godzinki, więc karmię Młodą przed wyjazdem, a potem Ninka dostaje jakiś obiadek. Od września wracam jeszcze do poradni na jedno popołudnie w tygodniu, ale już nie będzie kłopotu, bo coś tam zje. Chociaż cycusia będzie jej na pewno brakowało, bo lubi, oj lubi pocycusiować
A jaki kaszki robisz Twojej córci? Na mm, czy na Twoim mleczku?
Chomiczka - masz rację, to ja nie wytrzymam

Dominia jestem fizjoterapeuta(rehabilitantem) i pracuje z dzieciakami