Mamusie luty 2013 !

Witajcie,
Marusha - współczuję antybiotyku, ale cieszę się że Martynka nieźle to znosi. Ten fotelik Romera też koło 700 zł ale jak piszesz najważniejsze jest bezpieczeństwo Czekamy na zdjęcia. Ja też się boję że na widok lekarza będzie wrzask, bo Lidzia ostatnio za obcymi nie przepada, ale zobaczymy
Kasiu - może żabki idą?

Ja dzisiaj rano mam chwilkę, ale pobudkę miałam o 6 Ceną za spanie o 20 jest taka, że wczoraj na cały dzień Lidzia miała dwie 40min drzemki także potrzebuję chwilkę czasu by się poprzestawiać i dostosować do jej nowego rytmu.
U nas pogoda ostatnio ładna więc wychodzę z małą na 5-10 minut.

Na jak długo Wy wychodzicie z dzieciaczkami? Czy czekaliście aż będą "całkiem" zdrowe, czy wychodziłyście z lekkim katarkiem?

Cześć wam laski

Jakoś ostatnio mam brak weny na pisanie. Podczytuje was tylko

Maluszki słodkie

Marysi wychodzi zębuś Dolna dwójka ( tak mi się wydaje, że dwójka ;p ). Ma dziurkę w dziąśle. Przechodzi to bardzo łagodnie. Czasami trochę po marudzi.
A tu pierwsza "kita"







Princess Zazdroszczę dietetyka. Ja miałam iść, ale niestety w tym miesiącu samochód zżarł nas doszczędnie

Hej u nas jak u Kasi jęczy i jęczy,rano trochę się pobawi sam a tak to zabawa z mamą,teraz ładnie zjadł kaszkę i ogląda u mnie na kolanach bajkę to mogę coś napisać od tyg ładnie siedzi,próbuję raczkować ale chyba jeszcze trochę,zębów dalej nie widać,w nocy dalej częste pobudki

Ola my wychodziliśmy normalnie na spacer,oczywiście jak pogoda była ok

Wszystkie dzieci cudne
Zdrówka dla chorowitków

Olu Tosia jak ma katar to wychodzę tylko w południe..zresztą musze isc po syna..od 12 do 14..Jesli nie ma kataru to czasami wychodzimy tez kolo 16.
my już po szczepieniu...3 dawka 5 w 1...nie zgodziłam się na zoltaczke..zaszczepię za miesiąc.nie wszystko naraz.Tosia slabo przybiera...w szoku bylam...wazy 7800 a równo 2 miesiące temu wazyla 7000.a je moim zdaniem sporo...rano mleko 150-180...potem deserek...potem mleko 120-150...obiadek 190...mleko 150-180 i kaszka na noc 120-150.lekarka mowila żeby do jakiegoś mleka jeszcze cos dosypać.na dlugosc ma 70cm. Pytalam o ten tran od 6 miesiąca...nie było entuzjazmyu.lekarka mowila ze dawka wit d tam jest zamala i ze nie wiadomo czy to będzie pic.wiec zostajemy przy normalnej wit d.
musze dziś podejście drugie z zolkiem zrobić...tzn jak robicie..do cieplej papki wlewacie surowe zoltko?bo jak ugotowałam i wtarlam to zupa była beee.
Tosia jak Gabrys jeczy calymi dniami..może żeby..na dole sa dwie kreski..nie wiem.
Pytalam lekarki czy mogę wyjść bo przecież musze po 12 po Kacpra do szkoły isc..noi jak musze..no musze bo kto mi dziecko odbierze ze szkoły.

Marysia slodka

Witam mamusie
Uffff no chyba już po chorobie. Dwa tygodnie, masakra Najpierw tydzień walki z katarem, później tydzień gorączki ok. 40 stop. Okazało się na koniec, że to była tzw. 3-dniówka, która u nas trwała 5 dni. Mała wymęczona okrutnie, a ja przy niej. Ale najważniejsze, że już to za nami, zaczyna nam wracać apetyt, humor dopisuje i git.
Co do postępów o których piszecie to mam wrażenie, że my daleko w tyle. Ania ani myśli o raczkowaniu. Na brzuszku nienawidzi leżeć i zaraz się wydziera. Siedzenie też jej nie zadowala, cały czas by stała. Próbuje wstawać non stop, byle czego się przytrzymać i hop do góry. Wtedy uśmiech nie schodzi jej z buzi. Takjże nie wiem, czy w ogóle przejdziemy przez etap raczkowania
Podczas wizyty u lekarza została zważona i waży teraz 8,3 kg także całkiem sporo. Na szczęście wrócił apetyt na mleczko i cycusia, bo w chorobie w ogóle nie chciała. Ząbków nie mamy wcale. Co prawda wciąż ładuje do buzi wszystko i górne jedynki ma takie mocno "obciągnięte" dziąsełkami, jakby prawie widoczne

Dzieciaczki śliczne wszystkie bez wyjątku i takie już zmienione. Mamuśki, nie mamy już dzidziusiów, tylko małe dzieci, achhhh jak ten czas zasuwa.
Nie jestem w stanie nadrobić zaległych postów, więc z góry przepraszam. Mam nadzieję od teraz być w miarę na bieżąco. Naprawdę, te dwa tygodnie to był koszmar jakiś i do tego smutek, że dziecko tak się męczy.
Olu, u nas teraz wyszło słonko. Jest chłodno, ale jak Ania się obudzi (bo drzemie) to ubieramy się cieplutko i idziemy na spacerek połączony z zakupami. Myślę, że takie pogody są nadal dobre na spacerki, nawet mimo lekkiego katarku. Jeśli tylko nie ma pluchy (jak ja nazywam zgnilizny)i wiatru silnego to trzeba korzystać i dzieciaczki jeszcze dotleniać.

Wiem, że był tu poruszany temat tranu czy też innych specyfików wspomagających odporność. Polecacie coś konkretnego?
Tymczasem się żegnam i miłego dnia dla wszystkich. Buziaki dla naszych kochanych szkrabów

Ola przy dużym katarku, który Iguń miał lekarka zabroniła wychodzić bo powietrze jest bardzo ostre teraz i żeby glut nie poszedł w inne strony np. ucho, gardło ..

U Nas z katarem już bardzo super dzisiaj już niewiele ściągnęłam a wczoraj wieczorem nie było prawie wcale

Wczoraj zamówiłam jeździk, czekam aż przyjdzie, mam nadzieje, że Synkowi się spodoba

Kasia Mnie się wydaje, że Tosia dobrze przybiera. 800 gram na dwa miesiące to ok. Teraz dieciaczki już tak nie "łapią' wagi

No i koniec relaksu, mała się obudziła, także wybywamy zaraz.

Hej,

Ja tylko na chwilkę, martwię się, bo Oluś ma 3 dzień dosc ostrą biegunkę, pupa już nieźle podrażniona Poza tym ok, przesypia całę noce, nie marudzi, jest wesoły, ładnie je, nie gorączkuje, więc nie wiem co to Nic nie jadł nowego. Na dziś nie było miejsc u pediatry, więc zamówiłam wizytę domową, lekarz ma być przed 16.

Kasia, ostatnio lekarka mi mówiła, że dziecko chyba po piątym miesiącu powinno przybierać 400g na miesiąc, wiec Tosia przybiera książkowo. Mój Oluś w ostatnim miesiącu zwiększył masę o 395g, więc super

Pliszka mam nadzieje, że Olkowi przejdzie i pupcia szybko się wygoi. Jest radosny, czyli chyba nie jest źle.

Kasia my też po ostatnim 5 w 1 czekaliśmy wlasciwie 2 m-ce na WZW, bo 6 tyg powinno się chyba odczekać, a jeszcze Ania zakatarzona, to przez 2 tyg nie chodziłam.

Ola ja niestety rzadko spaceruję. Ale wczoraj byłam na takim 2-godzinnym spacerze w lesie, i później jeszcze z kuzynki córką na godzinkę poszłyśmy po liście do szkoły:)
Dziś byłam z Anią u koleżanki i na zakupach i jak zasnęła, to ją zostawiłam w wózku na dworzu, teraz się obudziła, bawiła chwile i już daje znać, by ją zabrać

Mnie ostatnio wszystko dołuje jakoś...w sob na wesele idziemy. Nie mam butów ani marynarki/żakietu, ale jutro chyba wybiorę się na zakupy.

Idę z Małą do babci na chwilę i biorę się za obiad-paszteciki z kapustą i grzybami, bo jakoś od porodu wystrzegałam się kapusty kiszonej, a lubię:)niewiem czemu tak długo nie jadłam:)
miłego dnia

Pliszka, dzieci miewaja biegunke, brzydka, zielona, glutowata przed wyjsciem zebów, wiec moze to własnie jest u Was przyczyna? oby

Hej laseczki


Princess miałam problemy z dziadem.. Coś jak u Ciebie..

Banana gotujesz gołębie?

Monia wow 4 jedynki.
Adaś ma od wczoraj 2 dolne jedynki Smarowałam mu dziąsła i taka zaskoczka Zrobił sobie prezent na dzień chłopaka

Za to mnie bolą zęby, bo używam pasków wybielających.
Wybielałyście kiedyś zęby metodą nakładkową w domu?
Zastanawiałam się nad tą metodą..
Ale chyba odpuszczę bo paski mnie załatwiły, stosuję drugi dzień i umieram...

Igunia chodzi jestem w szoku..
Tak mamy łóżeczko turystyczne, ciągle nie kupiliśmy kojca.

Ola ale śliczna Lidusia, duża ale pewnie mniej waży niż Adaś. Na szczepieniu miał ponad 10 kg! Ale wg mnie nie widać tak po nim..

Pliszka no fajnie, że będzie z babcią inaczej bym chyba poszła na zasiłek dla bezrobotnych..

Michasia dzięki. A ty kiedy wracasz do pracy?

Chomiczka raz kasa jest raz jej nie ma.. życie, odbijecie się Oluś ślicznotek

U nas teraz akcja chrzciny, to już (dopiero) w sobotę.

Isola chyba manipulacja jest sposobem na manipulantki..
Ja uważam, że babcie powinny sobie "wyrywać" dzieci...

U mnie jest tylko moja mama, i chce pomóc ale na spółkę z moim mężem jak będzie miał wolne.

Monia idź na solarium i rozgrzej się


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Sushi wow nie jadłam..

Princess jesteś b. dzielna..

U nas są 3 drzemki po poł h.

Ale Adi ostatnio zasypia mi o/po 22. ratunku

Sylwia czadowe foty! Ale przystojniaki..

Paula ale bym się wk... na nich. Widocznie nie są dojrzali, by zostać chrzestnymi..
Na sczczęście moja sis przyjechała już z Holandii na chrzciny.

Chomiczka tak tak łuk był przed obracaniem

Monia Igunii bardzo służy Twoje mleczko, jest taka zdolna i śliczna

Banana współczuję brr
Ale jesteś śliczna
A Dagunia też nie inaczej

Marusha świetnie sobie radzisz z praca, też tak chcę

Ola my z katarkiem normalnie spacerowaliśmy, cieplej ubierałam Adasia

Satine wow już kiteczka

Kasia zamiast tranu jest preparat 2 w 1 wit D i kwasy omega www.doz.pl/apteka/p62685-Omegamed_Baby_D...lki_twist-off_30_szt

Katarinka dobrze, że koszmar się skończył.

Dominia co za jeżdzik? Trzymam kciuki za stypendium

Pliszka współczuję, napisz co powiedział lekarz..

dzień dobry
może uda mi się coś naskrobać zanim Bartek się zorientuje że siedzę przy laptopie

Martyna zdrówka dla Robercika oby jednak udało się zwalczyć dziadostwo bez antybiotyku. Widziałam na fb że szukasz niani..

Banana piękne zdjęcia urodzinowe, u nas Bartek teraz też najczęściej ma taką minkę

Isola gratulujemy ząbka

Paulaa czyli jednak u Oliwki operacja nieunikniona ale będzie dobrze, zobaczysz. A jak jej idzie w szkole?

Marusha pewnie że o Tobie pamiętamy, koniecznie daj jakieś zdjęcie Martynki to co, zmiana pracy u Ciebie?

Ola my wychodzimy teraz tylko na zakupy, bo niestety nie mam go z kim zostawić. Niby słonko, ale strasznie wieje i ten katar nie chce minąć..

Satine cudna kitunia Marysi

Aganobla i mój Bartek dopisuje się do klubu jojczków

Kasiu teraz dzieciaczki coraz mniej przybierają na wadze. Tak właśnie do gotującej się zupki dodaje surowe żółtko i mieszam, fajnie się to razem łączy. A dostaliśmy swoiskie jaja od babci, więc szalejemy

Katrinka super że choróbska już zażegnane.

Pliszka może to faktycznie jak pisze Suzi to zapowiedź ząbków. Daj znać po wizycie.

Michasia też jeszcze nie jadłam, a marzy mi się bigos a dziś smażę placki ziemniaczane, a co

Monia jak szyja?

Miłego dnia, trzymajcie się cieplutko

Czesc dziewczyny szybko szybko poki mloda ma drzemke

Madlen tak gotuje młodej gołębie ale nie zwykłe uliczne heheh tylkko takie od hodowców sprawdzone i zdrowe gołębie miesko jest najmniej uczulajace i najbardziej deliatne polecam dla dzieciaczow Sama jestem wychowana na gołąbach
Bardzo dzieuje za komplement

sylwia dzieki u nas taka minka przez ta trzydniowke dzis i wczoraj juz wrocila moja usmiechnieta pelna zycia i zadowolona z siebie kombinatorka

Kasiu dziekuję opaske robiłam sama własyny ręcami

Satine słodka Marysienka a jakie zalotne zdjecie w tej bandamce

Pliszka a moze Olus zalapal jakiegos rota? niech duzo pije i mam nadzieje ze szybko mu przejdzie

Madlen ja stosowalam ten system biała perla masz nakladki na zeby i wpuszczasz do nich zel i nakladasz bardzo dobra metoda i nie jest taka inwazyjna spróbuj

Banana myślałam że paski wybielające(Crest,14% środka wybielającego-nadtlenku wodoru)są najbardziej lajtowe a ból wielki. Drugi dzień i chyba sobie podaruję..

Kosmetyczka chwaliła metodę Opalesence nakładkową (sama miała i zapytałam co robiła)ale teraz to chyba już nie chcę hollywoodzkiego uśmiechu
Myślałam, że Biała Perła też silna metoda..

Madlen ja stosowałam na wakacjach paski i dla mnie to bomba:) miałam te same co ty. ale po 2 dniach jest nadwrażliwosc która potem ustępuje. nakładałam je ok południa i tylko raz dziennie przez dwa tyg i było spoko bez nadwrażliwosci jakiejś wielkiej- niby piszę że dwa razy dziennie się powinno ale luzik było i raz dziennie. i nie wolno myć najpierw zębów pastą.
gratuluje ząbalków!
super zacięta babeczka z ciebie jak sie czegoś bardzo chce to można wszystko. ja właśnie robię co moge żeby coś znaleźć ale z tego co widzę to najpierw muszę znaleźć ale plecy zobaczymy

Dominia a co to za jeździk, pochwal sie

katarinka ale mieliscie gorący okres.. brrr. ale ulga ze już wszystko wraca do normy ale czytam że zabki tuż tuż widzę że wszyscy zabkujemy

kasia Tosia ładnie waży, jak na dziewczynkę to w sam raz chłopcy ważą wiecej zawsze mój waży ok 9,400 i teraz zamiast tyć to chudnie

satine Maryś modelka super.

a wiecie co od piatku ma korbę na wstawanie i dziś sobie guza nabił ale było płaczu.. a wstaje trzymając się wszystkiego co się da, czesto sie puszcza i bec..

a dziś mój brzdąc kończy 8 miesiecy