- Posty: 878
- Otrzymane podziękowania: 0
- /
- /
- /
- /
- /
- Mamusie luty 2013 !
Mamusie luty 2013 !
- ola85
- Wylogowany
- gadatliwa
Mnie dzisiaj trochę M. wkurzył, bo wczoraj umówiliśmy się że ja pojadę do pracy na rano, a On na południe, potem coś wieczorem mu się odwidziało, no i w sumie nic nie ustaliliśmy. Rano się budzę, a On wstaje i mówi że On jedzie, bo musi coś pozałatwiać. No to ja bawiłam się z Lidusią, wstawiłam pranie itp. Na to On przyjeżdża o 9.30 (już wszystko pozałatwiał) i zdziwiony że niby ja mam jechać na 10, no i zbierz się w 20min jak jeszcze dziecko trzeba nakarmić. Ale że mi też to w sumie pasowało, to jakoś się zebrałam, choć zła byłam jak osa. Za to teraz mam chwilę wolnego
Jadziu - to co napisałaś jest straszne Nawet nie ma słów którymi można by wyrazić współczucie dla tej rodziny...
Suzi - do ciastek mąkę amarantusową używałam "samą", ale naleśników z niej nie robiłam, bo zawsze robię z kukurydzianej, ale oczywiście pamiętam że Wy nie możecie. Jedno co mogę podpowiedzieć to że ja do naleśników bezglutenowych daje zawsze więcej jajek, bo wtedy są lepsze (tzn. np 2 zamiast 1, zależy oczywiście od "porcji")
Pati - ślicznie wyglądacie
Miłego weekendu mamusie, my jesteśmy w domku to postaram się tu zaglądać, choć pewnie ruch będzie niewielki...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- [email protected]
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1015
- Otrzymane podziękowania: 0
Chomiczka ja widzę że Olo to cała mama,wyglądaliście pięknie
Dominia super fota,strach się bać,wycałuj łobuza
Pati służy Ci coś albo ktoś Marcyś super
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ola85
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 878
- Otrzymane podziękowania: 0
A to na oswojenie lęków:
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- xpatiiix3
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Marcel 19.02.13 Nela 03.10.14 i Livia 20.04.2016
- Posty: 1736
- Otrzymane podziękowania: 0
Córcia Livia tp 20.04.2015 <3
Córcia Nela 03.10.2014 <3
Synek Marcel 19.02.2013 <3
...
Aniołek [*]
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- chomiczka
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 846
- Otrzymane podziękowania: 0
Suzi matko jak przeczytałam Twój post to mi w oczach pociemniało. Jakbym szczura zobaczyła to bym bankowo na zawał strzeliła, nie ma innej opcji. One są obrzydliwe, wstrętne i strasznie niebezpieczne Teraz będę się bała w nocy wstawać Jak byłam mała to pamiętam jak wujek opowiadał że u nich na 9 piętrze szczur wyszedł z kibla!! Pamiętam że po tej historii długo długo bałam się siadać na kibel w obawie przed wgryzającym się w mój tyłek szczurem.
OlA To prawda że Wrocek zaszczurzony, aczkolwiek sama nigdy takiego gryzonia nie widziałam, mam nadzieję że tak już zostanie. A co robiłaś we Wrocławiu? Studia? To Ty moja krajanka jesteś
A propo jeszcze szczurów, u mojej babci były kiedyś szczury w kurniku. Przyłaziły i żarły co tylko mogły. Pamiętam że moja mama wtedy bardzo bardzo długo je karmiła, codziennie gotowała im wielki gar żarcia. I te szczury wszystko zjadały. Wiem że długo to trwało zanim mama dała tam trutkę na szczury do tego jedzenia. A wszystko dlatego że one są piekielnie inteligentne i wysyłają zawsze jakiegoś jelenia żeby sprawdzić czy żarcie nie jest zatrute. No i tak mamcia dokarmiała te szczury. Pamiętam że raz zamontowała kamerem nad tym garem z ciekawości ile tych szczurów przyłazi itp. to wyobraźcie sobie że dopóki ta kamera tam była to żaden się nie pojawił na obiadek. Raz dziadek wszedł do kurnika i szczur siedział sobie w beczce, dziadek wziął widły i przebił tego szczura tymi widłami. Powiem wam, że ten pisk który było słychać był taki głośny i taki jakiś straszny
Z kolei druga babcia opowiadała jak mieli kiedyś kota, i ten kot zabijał szczury który też były wtedy w kurniku. Bardzo dużo tych szczurów zabijał, nie zjadał ich tylko podgryzał im gardła. Któregoś dnia babcia znalazła tego kotka na pół żywego z odgryzionymi nogami Tak się zemściły na nim te szczury, ale od tego dnia już żaden się nie pojawił, wyniosły się ale przedtem zemściły się na kocie.
Kurde jak o tym wszystkim myślę to słabo mi się robi. mYŚLICIE że jaka jest szansa że jakiś szczur może do mnie wleźć????????????
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- anoda89
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Moje Słoneczko 08.10.2012 [*]
- Posty: 3440
- Otrzymane podziękowania: 72
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ola85
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 878
- Otrzymane podziękowania: 0
Chomiczka - oj, fakt, też w domku bym szczura spotkać nie chciała, bo tak jak piszesz przenoszą choroby i są piekielnie inteligentne. choć takie hodowlane są bardzo miłe
Rzeczywiście czasem trafi się kot, który złapie szczura, ale większość unika konfrontacji, bo to niebezpieczny rywal. U mojego M na podwórku kiedyś pojawił się szczur to kot i pies współpracowały, kot go wypłoszył, pies załatwił. Psy są na szczury lepsze, bo koty mają za mały pyszczek, a pies łamie szczura za kark, potrząsa nim i łamie mu kręgosłup. Także w razie problemu mały piesek i problem gryzoni załatwiony Przepraszam za brutalny opis, ale taka jest natura...
Tak, studiowałam we Wrocławiu i wspominam to super
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- anoda89
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Moje Słoneczko 08.10.2012 [*]
- Posty: 3440
- Otrzymane podziękowania: 72
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- isola
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 77
- Otrzymane podziękowania: 0
A z nowych umiejętności Ninki-od pewnego czasu zaczęła sama ładnie siadać i pelza jak szalona. No i ciągle próbuje raczkowac, ale po kilku "kroczkach" grawitacja zwycięża Bez przerwy gaduli, coś wykrzykuje po swojemu. A jak widzi Judytke, to mam w domu istne szaleństwo No i starsza coraz częściej przełamuje się i byea nawet miła dla mlodszej siostrzyczki Ale niestety czasem daje jej jeszcze w kość, a ten mały głupolek i tak do niej szczerzy swoje dwa kły
A propos szczurów- jak ja się cieszę, że mamy w domu kocura- pewnie w bezpośredniej walce by poległ, ale może sama jego obecność odstraszy potencjalnego gryzonia
Anoda wierzę, że będzie dobrze i Ty też myśl pozytywnie. I rozpieszczaj się w tej ciąży
Pati wygladasz pieknie, super laska z Ciebie!
Jadzia cieszę się że u Was sie układa no i zazdroszczę tych -15 kilogramów. U mnie tez waga spada, ale jakoś tak wolno. Pozbylam się już 12 kg. Ale jakby jeszcze jakieś 10 uciekło , to byłabym happy. No ale ja oo krotkim incydencie z Chodakowska nic takiego nie robię, żeby wrócić do normy przedciążowej... len śmierdzący jestem
U nas nocki też różne. ... raz jest dobrze, raz gorzej... ogólnie rzecz biorąc ostatnio slabo wyspani jesteśmy
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- xpatiiix3
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Marcel 19.02.13 Nela 03.10.14 i Livia 20.04.2016
- Posty: 1736
- Otrzymane podziękowania: 0
My po randce jejuuuu bukiet róż dostałam na wejściu jak przyszedł po mnie Udane spotkanie bardzo sympatycznie było uśmiech mi z twarzy nie schodzi
Córcia Livia tp 20.04.2015 <3
Córcia Nela 03.10.2014 <3
Synek Marcel 19.02.2013 <3
...
Aniołek [*]
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- dominia
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- 15.02.2013 Moje życie stało się piękniejsze <3
- Posty: 2731
- Otrzymane podziękowania: 0
Mialam dzisiaj isc do pracy i dobrze, ze mam swojego cudownego meza i poszedl za mnie a Igorem zajmuje sie moj Tata
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- chomiczka
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 846
- Otrzymane podziękowania: 0
Nie wiedziałam że już wróciłaś do pracy?
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- dominia
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- 15.02.2013 Moje życie stało się piękniejsze <3
- Posty: 2731
- Otrzymane podziękowania: 0
Nie nie wrocilam do pracy mialam isc na spis towaru na jeden dzien cos sobie dorobic ale nie wyszlo
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- chomiczka
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 846
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Monia_T
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1239
- Otrzymane podziękowania: 0
Staram się czytać co u Was...ale jakoś weny brak na pisanie. Czasem na fb coś skrobnę...
Nocki u nas koszmarne, dziś doliczyłam się 11 pobudek...co odkładałam to się budziła...jestem nieprzytomna z niewyspania.
Na dodatek spłakałam się jak bóbr...właśnie dowiedziałam się o śmierci dziecka dziewczyny z innego forum, na którym wcześniej byłam. Mały skończył 9 miesięcy...i już go nie ma. Miał jakąś wadę serca, o której nikt nie wiedział, trafił do szpitala, niby było już lepiej i nagle szok,nie żyje... jakie to wszystko kruche...
Czytałam o szczurach...fuuuuj, brzydzę się, boję itp...i też kiedyś bałam się na kibelku siadać bo słyszałam, że kanałami wychodzą. Jeszcze nigdy nie spotkałam w domu, raz Mailo odkopał norę podczas spaceru i paskud wybiegł...aż się wydarłam na pół osiedla
Dominia współczuję...pij dużo, żebyś się nie odwodniła.
Później doczytam resztę.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.