BezpiecznaCiaza112023

Mamusie luty 2013 !

10 lata 5 miesiąc temu #789992 przez dominia
Chyba bedzie zylo :blink:
Ola tez zdycha, pokoj ma na wprost mojego, babcia przyleciala i jak w szpitalu na dwa pokoje hehe :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu #790045 przez Alina2408
melduje sie osobiscie po opierdzielu moniki zmobilizowala mnie... u nas tak: natka zdrowa jjak rydz rosnie jak na drozdzach teskni bardzo za tata bo tata w tygodniu wyjerzdza do wieliczki na szkolenie juz 4 tygodnie tak ale zostalo juz tylko dwa... mamy piec zebow kilka siniakow od raczkowania i rozcieta warge za soba... ja pracuje z dzieckiem w tle znaczy natka ma kilka dzieci popoludniami do towarzystwa bo ja mam korki a jestesmy same... z mama moja jest bardzo zle... ma wszedzie przerzuty spuchnieta jest cala i zaczyna kolejna chemie tak silna ze jedziemy do niej dopiero w przyszly weekend... ja mam mega dola przez to wszystko ale natunia mi pomaga to przetrwac... wstaje przy czym sie da i nie da grzebie w misce psa... mieje sie w glos daje tatusiowi buzi w telefon zawsze jak dzwoni gada jak najeta :) przytula sie szalenie cycus moj kochany... je juz praktycznie wszystko po troszku :) zdjecia to moze monia wklei albo jak mi sie uda jutro zrzucic z telefonu jakos bo slabo u mnie z kablem to wsadze kilka...




...nie oddam Cię nikomu...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu #790099 przez michasia
Dominia superaśne zdjęcie. Igor świetny.

Chomiczka pięknie udało Ci się wszystko przygotować. Piękna babka z Ciebie. Pięknie wyglądaliście. Nie przejmuj się ciotka, też miałam podobnie w rodzinie i do tej pory są obrażeni chyba trochę.

Monia ale Iga super zasuwa. Miło popatrzeć:) Świetna jest.

Pati to wszystko idzie w bardzo dobrą stronę chyba, fajnie, że chłopak się tak stara.

Jadzia biedna taka mała kruszynka. Straszna choroba. Jakie są szanse widzenia? Nie słyszałam wcześniej o tym raku.

Monia straszna tragedia. Nie wyobrażam sobie. Straszne...

Dominia biedna, oby wirus szybko przeszedł i oby nikt inny się nie rozchorował.
Dobrze, że ma Ci kto pomóc.

Co do myszy, to u mnie norma...mieszkam koło wielkiej łąki. Od kiedy mamy 2 koty w domu, to jest dużo lepiej, ale problem jest. Pysia potrafi wejść nam przez okno z myszą w zębach-żywą i wypuścić ją w pokoju i gonić. Ostatnio jak jeszcze byłam w ciąży tak zrobiła i mysz uciekła pod łóżko, położyłam się na brzuchu by zobaczyć i później mnie pół dnia bolał...
Szczura miał mój brat, nawet 2, ale białe. nie żywię sympatii, nie, nie.

Alina szkoda mamy, dobrze, że masz Natkę. M zmienił prace, i w nowej ma jakieś szkolenie?
Trzymaj się dzielnie kochana, odzywaj się czasem, jesteśmy ciekawi co u Was, no i sie martwimy.

Madlen jak w pracy?
Czy nie miałaś może wczoraj dyżuru w nocy w centrum?

Pliszka przyszły do mnie "dieta bez pszenicy" i "kuchania bez pszenicy", jak skończę książkę o BLW, to będę bardzo zagłębiać temat. Tylko z tego co tak pobieżnie przejrzałam, to np. nie używa się tam np. mąki żytniej, jaglanej czy owsianej, a przecież to nie pszenica i nawet glutenu nie zawierają. Wiele przepisów opiera się na mące z migdałów, która jest bardzo droga. Zauważyłaś to? Masz jakieś wnioski?

U nas ok. Wczoraj byłam z koleżankami na wystawie, a później w pubach. Wiecie, że nigdy w Bydgoszczy nie byłam tak w pubie? Jak już to w Gdańsku tylko. Zostawiłyśmy 3 facetów z 5 dzieci w domu a my się wyrwałyśmy. Ja jeszcze karmię, więc tylko piwo bezalk. i herbatka, ale fajnie było tak sobie wyjść.
a dziś masakrycznie bolą mnie cycki. Niewiem, czy to od stanika (push up)? Czy bardziej od tego, że ściągałam, a rzadko to robię i tak się przepełniają.
Boli jakby były strasznie pełne, a miękkie są.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu #790128 przez Monia_T
Alina no cieszę się, że w końcu zmotywowałam Cie do odezwania się u nas :) Przykro mi z powodu mamy...
Natusia śliczna, dzięki za fotki :)

Michasia ten ból to chyba od push upa...ściaganie raczej nie ma nic do tego :) fajne takie wyjście :)

Chwaliłam się na fb, ale tu też muszę...IGA ZACZĘŁA CHODZIĆ :lol: :lol: :lol:
Mam filmik, fatalnej jakości, nagrany telefonem, ale uwiecznione zostało, wrzuciłam na grupę na fb :)

Zdjęcia maluszków boskie :) A Igi z minką wymiata :silly:

Isola a dowiadywałaś się o termin u nas? Biedna Judka...

Anoda pamiętaj o pozytywnym myśleniu :) Ja też plamiłam, krwawiłam...bardzo dużo przeszłam w tej ciąży, wiem co czujesz...trzymam kciuki żeby wszystko się unormowało :kiss:

Chomiczka ślicznie na chrzcie wyglądaliście :) Mi się wydaje, że Olo to mały Chomiś :blink:
A stół piękny :)

Jadzia co za koszmar z tym maleństwem...jednak po tym co sie ostatnio dzieje upewniam się, że największą wartością jest zdrowe dziecko...straszne...

Co nieco nadrobiłam, sorki, że nie wszystko... :blink:

Co do mojej pracy...rozkręcam się i jestem już pewna, że uwielbiam to co robię :) Spełniam się w swojej pracy i robię to jak najlepiej potrafię, a koleżeńskie relacje sprowadziłam do rozmów branżowych w tematach, gdzie musimy ze sobą rozmawiać. Nie ma już plotek przy kawie, ale chyba mi tego nie brakuje...jestem w biurze 3 razy w tygodniu po 4 godziny i skupiam się wtedy maksymalnie na tym co mam do zrobienia :laugh: Na szczęście szef bardzo ceni mnie jako pracownika, więc będzie jak jest. Naturalna selekcja znajomych, zostali przekwalifikowani na znajome twarze, współpracowników...przyjaciół mam gdzie indziej :blink:

Także tyle...gdybym nie karmiła to opiłabym samodzielne chodzenie Igi szampanem, ale soczek musi wystarczyć :silly:

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/13743

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu #790206 przez agat
Hej Lutówki, przybywam z rodzinnych stron Suzi, czyli z Kwietniówek :) Oczywiście z zapytaniem.
Czy któraś z Was na etapie rozszerzania diety spotkała się z początkową fascynacją szkraba zupkami, a potem totalnym buntem? U nas po 3 tyg jedzenia wszystkiego mamy już prawie miesiąc nie jedzenia niczego. Oczywiście próbowałam różnych smaków, słoiczków i gotowania, dodawania mleka, kaszki, owoców, odprawiania szamańskich tańców z łyżeczką w dłoni i różnych innych akrobacji. No i teraz mam dylemat - czy uparcie próbować podawać synkowi chociażby łyżeczkę dziennie czy odstawić obiadki na jakiś czas i wrócić do tematu za jakieś 2 tyg? Może któraś z Was przechodziła tego typu bunt i będzie mi w stanie coś poradzić?

Z góry dziękuję i pozdrawiam :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu #790208 przez ola85
Dominia - mama nadzieję że u Ciebie lepiej
Alina - fajnie że dałaś o sobie znać :) Czekamy na zdjęcia, bo Nataszki to już baaardzo dawno nie widziałam. Wyrazy współczucia dla mamy. Jest bardzo dzielna że walczy
Michasia- mąka żytnia i owsiana jest glutenowa. Ale ogólnie rozumiem o co chodzi, ja jak skończyłam studia to dostałam od współlokatorek na pamiątkę taką książkę o diecie bezglutenowej i tam mnóstwo przepisów, ale składniki do ich przygotowania trudno dostępne i drogie...
Monia - haha Iga chodzi :lol: extra :kiss: :kiss: :kiss: A co do tego dzieciątka, to dokładnie tak jak piszesz, życie jest bardzo kruche i nie ma większego szczęścia niż zdrowe dziecko:) Cieszę się że w pracy się układa :)

U mnie Lidzia zasypiała idealnie koło 20 już tak od zmiany czasu i było super, choć w nocy budziła się często :S , do wczoraj... Zasypia, ale zaraz się budzi, tak jakby nie mogła zasnąć głębiej, no i strasznie się do mnie tuli więc boje się czy jej "coś" nie bierze. Wczoraj zasnęła o 23.15 i spała do 7 rano (oczywiście z pobudkami) więc dzisiaj żeby uniknąć tego długiego zasypiania po prostu WLAZŁAM Z NIĄ DO JEJ ŁÓŻECZKA, tak jak na filmiku który kiedyś wrzuciła Monia. Efekt super, ale wyjść trudno :silly: ,

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu - 10 lata 5 miesiąc temu #790212 przez buziaczek18
Anoda bardzo się cieszę z wami ,abyś szczęsliwie przeszła ciążę,i już nie długo tuliła swoją kochaną córeczkę ,takie mam przeczucie,Alinka bardzo mi przykro że z mamą tak zle,Jadziu strasznie boli mnie serce że tak mała kruszynka i musi tak cierpieć,boże to dopiero ludzie mają problemy w obliczu takiej tragedi,będę się modlić o to maleństwo,Michasia piękne zdjęcia,Monia aż mi się łezka w oku kręci boże w wieku naszych maluszków,dlaczego takie małe dzieci pan bóg zabiera do siebie,chomiczka ,na chrzcie wyglądacie pięknie,strasznie smutno się zrobiło się u nas na tym forum,u nas opiszę po krótce,iestety nie mamy żadnego ząbka,stoimy już same,chodzimy w chodaku ,puszcza się ale upada,jestesmy,raczej pogodne i radosne,w nocy często się budzimy po 3 razy jemy po 250 kaszki lub mleka z kleikiem ważymy 9 kg,zaliczyłysmy dopiero 1 szczepienie,mówimy tylko tata,ba ,da,to ,mama nie mówi ,czy wasze dzieci mówią mama?,to chyba po krótce na tyle miłej nocki ,a teraz wstawię parę zdjęc Zuzi i mam nadzieję że o nas nie zapomnicie,dobranoc,,, buziaki dla wszystkich cioc forumowych xpatiii,super ze wam się układa,życzę aby to był własnie ten wymarzony Radzio...,a tu jeszcze kąpiel rodzeństwa,,,

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu #790280 przez princess
Agat ja ostatnio mam podobny problem z synkiem. Zawsze ładnie jadł obiadki i deserki a od niedawna prawie wszystko odrzuca. Domowej roboty nic nie zje a z gerberków jedynie łososia z ziemniaczkami i marchewką z Hipp'a. Najchętniej zjada kaszki, ale ostatnio też zaczął wybrzydzać, potrafi zjeść tylko połowę i reszty odmawia. Mleko całkiem odrzucił, pokarmy przyjmuje tylko łyżeczką i z rączki. Martwi mnie to, bo skoro kiedyś ładnie wszystko jadł to musi być jakaś przyczyna. Dlatego umówiłam się do pediatry, idziemy w piątek. Obejrzy go, zajrzy do gardełka itp., pewnie da skierowanie na podstawowe badania. Jeśli pediatra nie pomoże to poproszę o skierowanie do dietetyka. U nas dodatkowym problemem jest jeszcze niechęć małego do picia. Malutko sika i ma suche kupki. Z ilu kubeczków już mu próbuję podawać to jedynie ze smoczka do mleka, takiego malutkiego 0-6 miesięcy jeszcze parę łyków weźmie. A Twój synek pije?

Wszystkie dzieciaczki śliczne :kiss:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu #790317 przez agat
Princes mój pije bez problemu - soczek, herbatkę. Jeżeli czasami kaszki nie chce łyżeczką lub zje malutko to przelewam mu do butelki, rozrzedzam i wypije za jakiś czas. Mój ma odruch wymiotny jak poczuje w buzi jakieś warzywka :/ Do pediatry idziemy za 2 tyg na szczepienie, więc wtedy poruszę ten temat.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu #790338 przez xpatiiix3
Michasiu zobaczymy jak życie się potoczy, póki co nawet moja babcia i powoli mama przekunuja się do Niego :D sama babcia mówi, że widać na kilometr jak się stara pomaga nawet zakupy chodzi mi robi dla mnie dużo w domu pomaga no i czas pokaże jak to będzie dalej :)

No no Alinka się odezwała w końcu :) ciesze się kochana i współczuję bardzo z powodu mamy ;***

Buziaczek Zuzia śliczna ależ fajne zdjęcie z kąpieli Marcelek to czasem z moja siostra się kapie a ile zabawy i śmiechu przy tym :)

Córcia Livia tp 20.04.2015 <3
Córcia Nela 03.10.2014 <3
Synek Marcel 19.02.2013 <3
...
Aniołek [*]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu - 10 lata 5 miesiąc temu #790455 przez kasia123m
Buziaczek Zuzia sliczna:))

Alinka fajnie ze się odezwalas...przykro mi z powodu Mamy.U nas tez z tesciowa ciężko...wode w plucach ma...zrobili jej operace talkowania ale czy to cos da..wpisali w karte rak oplucnekj..pewnie przerzut z tej wyciętej piersi..Niby jest szansa na jakiś lek za 100tys...ma go niby dostać ale przed tym jeszcze seria badan wiec roznie może być.Zalatwilismy jej koncetrator tlenu i jak jest w domu to pod tlenem a tak to ciagle w szpitalach.

Domina jak się czujesz..mam nadzieje ze lepiej...

Jeszcze raz gratulacje dla Igusi!!!pierwsza chodzaca lutowa lalunia:)teraz kolej na chłopczyka..który pierwszy?moze Filipek?Hubercik?a może Igus?

Toska dorwala furbiego..nie ma Kacpra wiec jej nie zabierze..sprobuje zrobić filmik to wam pokaze..a teraz może wrezuce inny..

Anoda będzie dobrze na pewno!!!


Ola weszlas do lozeczka?:P :P :P kazda metoda dobra jeśli działa...

Chomiczka wygladaliscie prześlicznie a stol nakryty w domu bombowo.Olus minki przesłodkie.

Mrufka noi robilas badania Adusi?jak waga?

my byliśmy w zakaznym..kacper i Tosia mieli pobierane badania.Mam nadzieje ze Tosi przeciwciała cytomegalii spadly i ze to były tylko te przekazane w ciąży.i zenie będę musiala z nia tam jezdzic jak z Kacprem na kontrole.w srode wyniki

a tu filmik z furbym..Tosia go uwielbia.ucho już mu probowala odgrysc.musze ja pilnować jak się nim bawi bo dalam jej ostatnio robofish..takie rybki co w wodzie plywaja Kacpra i jednej ogon urwala :dry: :P na szczęście dalo się skleic.wiec kacper broni furbiego jak może a ona ledwo go usłyszy to leci za nim :lol: :silly:




Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu - 10 lata 5 miesiąc temu #790505 przez Pliszka
Hej :)

kasia, ale fajna Tosia :) Przykro mi z powodu teściowej.
Hubek chyba pierwszy zaczął biegać :) A teraz żonka do niego dołączyła :laugh:
Monia - gratulacje!!! Ale zdolna córeczka :laugh:
Nawet sobie nie wyobrażam rozpaczy rodziców tego chłopczyka :(

buziaczek - sliczna Zuzia :)

Dominia, jak zdrówko? Dochodzisz do siebie?

Jadzia, biedna ta malutka :( Mam nadzieję, że jest szansa na wygranie z chorobą.

Alinka, ale fajnie, że jesteś :) Buziaki dla Nataszki :)
Bardzo wspóczuję, że z mamą tak źle :(

Michasia, no te przepisy na wypieki z mąką migdałową mnie też rozczarowały :( 40zł za kilogram to strasznie dużo :( Spróbuję je jakoś zmodyfikować. Moje koleżanki z powodzeniem używają do wypieków mąki jaglanej i mąki z cieciorki ponoć bardzo fajnie zastępują pszenną, wszystko slicznie wyrasta. Poszukam przepisów, bo mam gdzieś na mailu i wkleję jak chcesz. Te mąki nie są tak drogie, ja kupowałam przez internet bo rzadko gdzie bywają.

Agat, nic mądrego nie poradzę, bo Olkowi apetyt dopisuje. Na pewno bym to skonsultowała z lekarzem, tym bardziej, że kiedyś Twój synek ładnie jadł. A jak wagowo? Ładnie przybiera? Bo mój wcina pięknie, a jest drobniutki, jutro ważenie, ciekawa jestem ile pokaże waga. Trzymam kciuki, zeby na nowo zaprzyjaźnił się z łyżeczką :kiss:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu #790518 przez kasia123m
Pliszka Hubert tez już biega?no to przepraszam..czytam na bieżąco ale tyle się dzieje ostatnio ze może przegapiłam..



Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu #790528 przez dominia
Cześć dziewczynki w ten słoneczny dzień :)
Ja już dochodzę do siebie, nawet pranie zrobiłam i zmywarkę włączyłam, umyłam jakieś garnkowe lewizny :) biodra mnie bolą, że aż czasem ciężko mi chodzić z Iniem na rękach ale jest nieźle :) 2 kilo mi spadło :dry:

Alinka trzymajcie się dzielnie !!! i czasem do Nas napisz :blink: :kiss:

Kasia jaka cudna Tosinka :kiss: :kiss: :kiss: :kiss: :kiss:

Monia super, że Igunia zaczyna chodzić :) zacznie Ci się :lol: mój Ig dzisiaj zaliczył siniaka na czole :cheer:

Buziaczek częściej się odzywaj !!! Zuzia śliczna dziewczynka :kiss:

Patii a jak Maciek ? odzywa się coś ?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu #790542 przez Monia_T
Cześć

Ja na chwilkę, bo zaraz do biura jadę.

Kasia ale z Tosi fajniutka śmieszka :laugh:

Buziaczek śliczna Zuzia, bardzo sie zmienia.

Pliszka ja też nie doczytałam, że Hubciu sam chodzi...ostatnio jak pisałam z Asią to trzymał się balkonika. Widać Iga wciąż mężusia goni, skoro za nim zaraz zaczęła :)

I próbuje nadal... :woohoo: ale śmieszna jest z tym stawianiem stópek bez trzymanki, a jak balansuje żeby równowagę utrzymać :blink:

Z jedzeniem nie pomogę...Iga ma okresy, kiedy coś lubi a kilka dni później nie ruszy...często cycuś króluje, chociaż ostatnio polubiła kaszki i zajada się owocami. A dziś dostanie na spróbowanie deserek Paula mini, ciekawe jak jej zasmakuje :)

No, uciekam...

Miłego dnia :kiss:

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/13743

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilonaInsomnia
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl