Mamusie luty 2013 !

Czesc dziewczyny tak po krotce wybaczcie jak kogos pomine ale troszke mnie nie bylo i duzo pisalyscie

Alina Natasza jest słodka taka juz duza dobrze ze do nas wrociłaś

Satine Marysia urwisek hehe ale jej smakuje ten boczus Zasłonki świetne koniecznie pochwal sie efektem koncowym

Ola to jak pierwsze koty za płoty to nic tylko od czasu do czas bierz mala i przyjezdzaj do Zabrza

Monia brava dla Igi madra dziewczynka Daga tez probuje i narazie wychodzi jej tylko na lezaco

Dominia
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Pati na temat M sie nie wypowiem bo moje zdanie znasz juz od pierwszego wyskoku a ono sie nie zmienilo

Wrzucam wam link nie wiem czy umiecie zobaczyc mam nadzieje ze tak prosze nie zwracac uwagi na komentarze w tle

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Hej Byliśmy na spacerku,kupiłam w komisie hule kule za 25zł ciekawe czy Gabrysiowi się spodoba


Bananamana tańcząca Daga super i jakie minki robi

Pliszka Oluś pięknie śpi,zazdroszczę ja jeszcze nie wiem co to przespana cała noc,Gabryś spał ze 3 razy do 8 bo budzi się od 3-7 razy w nocy,czasem łazi po mnie albo godzinę nie śpi,w łóżeczku prześpi najwyżej godzinę

Pliszka, to rzeczywiście złote dziecko. Ania ma najczęściej 2 20-30min drzemki...

Satine super zasłonki:)

Monia tak od 14 zapalone światła, a u mnie od 15 dziś brak prądu, ale tylko na 1,5 godz. U nas prawie cały dzień palę, bo ciemno mamy. gdzie ta wiosna...na kolejny pierwszy dzień wiosny, to wszyscy prócz Mikusia będą już po roczku, wow.

Daga świetnie wywija.

ja dziś od rana kiepsko...
wybierałam się na basen i w końcu dotarłam 3 wejścia później niż miałam być, ale pływało się cudnie.

Jadzia to gratulacje dla Huberta.

Ehh... A ja muszę do szpitala iść :/ i w dodatku nie dostane dofinansowania na mieszkanie co za dzień..

Pati a czemu do szpitala? chodzi o Twoje wyniki? co z tym dofinansowaniem? na długo idziesz, czy na krótką obserwację? Trzymaj się!

monia nie jestem lapczywa i nie potrzebuje willi wystarczylby mi pokoj albo chociaz kaska na remont mieszkania i przerobbienie kuchni na pokoj dla malej

monia i moja tancerka tak fajnie dyga nozka i kreci pupka przy muzyce potrafi sama sobie wlaczac i tanczyc juz ze dwa miesiace tak ma a natunia pije na sucho ukradnie zawsze moj kubek po kawie i przechyla do ust jakby pila tylko ona nic praktycznie pic nie lubi...


a wiecie ze moj skarbek to gada przez sen??? usmialam sie dzis z niej po pachy wzielam odwet za spadek ze schodow

a pliszka przepraszam pisalam na szybko sorry

banana twoja coeunia boska hihi natka tanczy podobnie tylko ona jest zosia samosia i sama stoi przy stole albo przy parapecie i dyga nozka i kreci pupka tek fajnie z jednego bioderka

pati a co sie dzieje??? no i co z dofinansowaniem??? u nas tez niewesolo okazuje sie ze marek szkolenie skonczy a i owszem ale najwczesniej 15 grudnia....

Witajcie,
Mi dzisiaj czas za szybko ucieka 2 razy brałam się za odpisywanie, ale nie było szans

Lidusia w sumie jak zdrowa, oby nocka była ok. Dzisiaj pierwszy raz zasnęła normalnie (po 20)

Martyna, Katarnika - buziaki dla Roberta i Ani, nie wiem czy zauważyłyście ale 9 m-cy temu tez była środa
Dominia - oj, ja też nie lubię jak ktoś mi małą budzi...
Alina - dobrze że Nataszce nic się nie stało, a jak Twoja kostka?
Satine - ha ha sprytna Maryś, tak zwinęła boczek że nikt nie zauważył
Martyna - może kiedyś cyknę fotkę z Lidzią w łóżeczku, ale w czasie choroby nie miałam do tego głowy Ostatnio rozmawiałam z taką "klientką/koleżanką" i Ona mi powiedziała że tak samo robiła Jak tam po USG? W ogóle co u Roberta? Przybrał troszeczkę na wadze? Siada? Wstaje? Napisz więcej...
Dominia - u nas pierwsze stypendium na studiach przychodziło w grudniu... Oby u Was było lepiej...
Satine - no to koniecznie musisz kontrolować ten guzek na tarczycy

cdn...

Patii przez wyniki ? pewnie będą sprawdzać Ci ten cukier ? obyś szybko wyszła !!
Powiem Ci Kochana, że jeszcze masz czas na pójście na swoje w domu w końcu skrzywy przejdą a jak coś to zawsze możesz zamknąć się w pokoju i mogą cmoknąc Cię w zadek

Ola ja też coś tak czuję .. niby napisane, że stypendium będzie przez 10 miesięcy no ale zobaczymy, może zrobią wyrównanie

no tak cos popapralam

jutro rano idziemy z Iniem pobrac krewke, trzymajcie kciuki !!!!!!!!

No to kontynuując:
Michasia - cieszę się że mężczyźni sobie poradzili
Pliszka - dzielny Oluś
Satine - śliczna śpiąca Marysia, wesołe zasłonki
Monia - Lidzia pije sama z butelki i też najwięcej czasu potrzebowała by wymyślić, żeby do góry podnieść. Z kubeczka też próbuję pić, ale ja się jeszcze boję, bo Ona często się krztusi
Bananamana - super filmik przyjedziemy, przyjedziemy
Pati - czemu do szpitala??
Dominia - trzymamy jutro kcikui

Dobry wieczór.
Dziś wpadłam tylko na chwilkę, by przekazać buziaki dla 9-miesięcznych Lidzi i Robercika

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Mam straszne tyły na forum i mam też nadzieję, że może jutro uda mi się coś nadrobić i popisać do Was i o nas.

Tymczasem dla wszystkich dobrej i przespanej nocki

Żebym jeszcze mogła się zamknąć, babcia to ciut nie z buta wjeżdżam.... niestety ale ciągle o wszystko się rzuca już aby tylko coś podlapala się nawet tylko coś spytam i jazda ,a ja juz nie wytrzymuje w tym domu no juz takie wjazdy mi na psychikę robią, ze mam dość dzisiaj mi małego zabroniła na spacer zabrać zamknęła w domu... Była godzina 16 za parę minut... I według niej to ciemna noc i ona mi nie pozwala ona się zajmuje małym to jej dziecko i nie mogę wyjść albo krzyczy na niego... No to bez przesady...
Szpital to mówiła mi doktorka, ze szybko trzeba działać ,ze zle wyniki że ja mogę paść na ulicy i nie wstać bla bla no i ze ten cukier od razu mi sprawdza, a ze w rodzinie sporo cukrzyków to w grupie ryzyka jestem.. I co tu dużo mówić w czarnej dupie jestem.. I w dodatku za przeproszeniem chuj z dofinansowaniem bo nie pracuje i bla bla...
i jak wszystko się wali to juz na całego i ja mam dość juz w domu non stop jazdy czasem nawet wyjście z pokoju nic nie daje bo stoi pod drzwiami albo nade mną i raaar raaaaaar mi do ucha wręcz nawet jak mały obok śpi... A jaki opierdziel dostałam za to, ze dostałam skierowanie do szpitala... Nie pytajcie.. oczywiście zawsze i wszystko moja wina... Tak mnie doluja ze mi się cierpliwość skończyła,a jak nie będę miała wyboru pójdę do pracy tylko kiedy czas dla małego :| może gadam według Was głupoty ale kto by wytrzymał wieczna kłótnie w domu w końcu każdemu psychika siada :| no i ja to juz nie mam siły juz nie id się na wszystko uśmiechać i udawać ze jest zajebiscie jak w domu piekło... Jeszcze brat popadł w alkoholizm chyba a ma zaledwie 18 lat..:|
Do szpitala min.3dni ale zobaczy się jeszcze mam nadzieje, ze jak najkrócej, bo nie wytrzymam bez małego :/

Alina biedne, kochana, wytrzymacie juz niedługo ;***

hej

No widzę, ze lutowki się przebudziły i znowu forum odżyło

michasiu, hmmm, no żaluję, ze Mikusia nie bedzie w gronie roczniakow w kolejny pierwszy dzień wiosny, chyba ze zaocznie eksternistycznie zaliczy wymagane kwalifikacje na roczniaka

Ja jestem na etapie kupowania fotelika samochodowego dla niego bo yen co mamy nie dość ze jest niewygodny to jak sie wczytalam i doksztalcilam to w 5 punktowej skali bezpieczeństwa ma 1 , a niby szwedzke to takie bezpieczne
No wiec teraz czytam czytam czytam i czytam o tych fotelikach i juz mi sie mozg lasuje, ale juz wylonilam ze 4 ewentualne i teraz chcialabym je na żywo pomacac i obejrzec a co najważniejsze mikiego przymierzyć, zeby juz nie strzelić takiego babola jak z poprzednim

Mikus wlasńie zakonczyl swoja pierwsza infekcję, ktora go uczestowal big brother , troche mu apetyt siadł niestety i ma uraz po fridzie dotykania go w nos i okolice, jak widzi zbliżające sie ręce do jego twarzy to włącza młockarnię i wali na oslep lapkami żeby tylko ńie dosięgnąć jego nosa
Ciekawe kiedy zapomni.....

dominia, kasa......temat rzeka, najczęsciej mulista i z wirami , ale w koncu młodzi jestescie, a ilu jest mlodych na starcie z pełną kiesą? To najczęściej chudy okres w życiu, bedzie lepiej, zobaczysz

pati, a po co do szpitala? To z tym cukrem związane? Mam nadzieję, ze nic poważnego nie wyjdzie, trzymaj się

alina, musisz mieć SUPER grzeczne dziecko, ze dajesz rade udzielać korkow majac ją przy sobie...no chyba ze ktos sie wtedy nią zajmuje, nie wyobrazam sobie tego przy Mikim

monia, brawo dla iguli, Iga Walker
Tak w ogole to Ty ,Pliszka i Michasia powinnyście mieć co najmniej po pięcioro dzieci skoro takie grzeczne , pogodne i radosne Wam wychodzą
Więcej na świecie takich ludzi by sie przydalo
Pewnie zaraz sie ktos obrazi, ze go nie wymienilam a tez ma pogodne i radosne dzieciątko-z gory przepraszam za sklerozę moją siostrę rodzoną ( cytat )

satine, pamiętam ze tez kiedyś szylam i pościel i zasłony dla mojej corci....bo pierwsza potem juz mi sie nie chcialo, zreszta, mialam po niej

sylwia, pochwalam to "zbieractwo" , tez mam pro-ekologiczne nastawienie do świata, tylko z tymi papmpersami cos mi to nie wspolgra ale zawsze mam wyrzuty sumienia kiedy patrzę ile tego badziewia wyrzucamy, ehhhh. Poza tym skoro da sie to co zbierasz jeszcze spienięzyć to same korzysci widze

ola, pamietam, ze ja tez wlazilam corce do lożka, mam nawet zdjęcie jak z nia tam lezę, ale faktycznie wejsc to wejsc ale WYJŚĆ to juz wyzsza szkola jazdy
Zdrowka dla Lidzi, widze, ze tez temperamentna z niej kobieta, naparzać doktorka, he he, to tak jak Miki tez naparza doktorka, na co dzień

bananamana, no niestety nie było mi dane obejrzeć Dancing Queen, bo na tym sprzęcie czemuś ńie mogę odtwarzac NIEKTORYCH filmikow

princess, to strasznie mało Adas je on nie jest głodny od 8 do 17???????!!!! A jak przybiera na wadze? Robilas mu jakies badania?! A probowalas go "zaatakowac " przez sen? Moj starszy syn chyba tylko dlatego przezył swoje dziecinstwo, ze go z butla zachodzilam od zaplecza ( czyli -przez sen )

Suzi

Cześć mamuśki,

Byliśmy dziś u lekarza bo u Ola utrzymuje się katar od ponad tygodnia, oprócz tego nie ma żadnych innych objawów. Na szczęście wszędzie czysto i zdrowy jest, tylko ten katarek mógłby się już skończyć. Waży już całe 8kg! Po odstawieniu tej wit. D nieszczęsnej zaczał ładnie jeść i już nie wymiotuje przy każdym posiłku. Mam nadzieję że teraz odżyje.
Pobraliśmy krew i mocz oddaliśmy do badania. Czekam na wyniki posiewu, może wtedy będzie wiadomo co z tą nerką sie stało i czy to coś poważnego.

Suzi mój miś też ma katar i to leci mu z nosa bez przerwy. Ja odciągam katarkiem, podłączonym do odkurzacza i powiem Ci że wynalazca tego urządzenia powinien dostać Nobla Olek śmieje się jak mu odciągam bo takie śmieszne ssanie słychać. Odciąganie trwa 3 sekundy i nie ma mowy zeby w nosku cokolwiek zostało. Więc polecam Ci, nawet jeżeli Mikusiowi to się nie spodoba to nawet nie będzie miał czasu na włączenie swojej młockarni a bedzie już po sprawie ja tyle kataru co on miał żadną fridą czy inną gruchą bym za chiny ludowe nie odciągnęła. Mam nadzieję że MIKOŁAJ czuje sie lepiej a jaki fotelik bierzesz pod uwagę? My też szukamy ale nie stać mnie na fotelik za 1500zł, a widziałam taki post chyba u kwietniówek o fotelikach i wszystkie w tych cenach.

Pati bardzo mi przykro z powodu szpitala, ale nie martw się, na pewno wszystko jest ok. A w najgorszym przypadku gdybyś nawet miała tą cukrzycę (oczywiście jej nie masz) to przecież od tego się nie umiera i da się z tym żyć. U mnie też było kiedyś podejrzenie ale na szczęście nie została potwierdzona, trzymam kciuki.
Jeśli chodzi o mieszkanie i o pracę. Wybacz, ale mam swoje zdanie na ten temat. A mianowicie takie że niestety nie ma nic za darmo. Praca to podstawa jeśli chce się coś osiągnąć, nikt nie da nam nic za darmo, nie ma bata. Ja pracuję od 10 lat, pracowałam już w gimnazjum (dorabiałam po szkole itp) i wiem jak ciężko trzeba pracować żeby do czegoś dojść, zwłaszcza w naszym kraju, gdzie nie ma co liczyc na pomoc państwa. My nasze mieszkanie będziemy spłacać i ciężko na nie pracować przez najbliższe 30 lat. Jeżeli chcesz się usamodzielnić to bez zatrudnienia nie ma mowy o samodzielności, taka jest prawda. Bo nie pracując zawsze ale to zawsze będziesz zależna od kogoś. Nie martw się że nie będziesz miała czasu dla synka, wszystkie mamy tu na forum pracują, bądź będą pracować, to jest normalne że mama pracuje. Współczuję sytuacji w domu.

Ja jestem trochę zła, bo neidaleko naszego osiedla budują krematorium ze spopielarnią zmarłych i wcale mi sie nie uśmiecha że prawie przez okno to widać.Najbardziej wkurza mnie to że nieruchomości położone obok takiego miejsca znacząco mogą stracić na wartości. Ja gibam na to meiszkanie, będę do usranej śmierci spłacać ten luksus. A tu jakiś przedsiębiorca będzie łoił kasę moim kosztem, bo ja na tym stracę. Nie wnikam już w to czy te opary są szkodliwe czy nie, i inne aspekty tak miłego sąsiedztwa, ale nie lubię jak ktoć lub coś łupie mnie po kieszeni. A Wrocław taki wielki, ale nie, akurat tutaj musi to być


Dominia ja też kiedyś walczyłam, dosłownie walczyłam o stypendium na Politechnice. Masakra, nie chcieli mi przyznać, dlatego że UWAGA moi rodzice mieli za małe dochody! Ich zdaniem niemożliwym było wyżyć i utrzymać dzieci na taką kwotę a co dopiero posyłać na studia. Co ja się nachodziłam i wstydu najadłam... Trwało to więcej jak pierwszy semestr, ale w końcu po którymś odwołaniu się udało. Dostałam wyrównanie za cały semestr Także Ty też na pewno dostaniesz wyrównanie.

chomiczko, do kompletu z katarkiem musialabym dokupić......odkurzacz bo nie mam takiego normalnego, tylko centralny więc poki co zostaje znienawidzona fridaaaaa

Co do typów fotelika, to poluję na fotelik z grupy wagowej 0-18 (Mikuś waży juz 8,5kg) ktory moze byc montowany przodem i tyłem do kierunku jazdy

Moje typy to
Concord Ultimax
maxi cosi milofix
BeSafe Izi combi x3
cybex sirona

No ceny....niestety niemale, ale powinien posłużyc do 4 roku życia
Ten obecny badziew też tani nie był