Mamusie luty 2013 !

Sylwia - to zaległe urodzinowe wszystkiego dobrego U nas było dokładnie tak samo, pierwsze 2 dni wysoka gorączka,potem jakby dzień zdrowia i potem przyszedł katar. Nie wiem czy to jedno z drugim miało coś wspólnego, czy przypadek. Oby u Was to były "tylko" ząbki
Pliszka - a wiesz że wykorzystałam Twoją stronkę z sukienkami i zamówiłam sukienkę dla ..... teściowej Mają tan większe rozmiary i całkiem fajne fasony, a teściowa kiedyś narzekała, że w jej rozmiarze to same worki. Uprzedziłam ją o prezencie , choć oficjalnie będzie na gwiazdkę Aż sama jestem ciekawa jak to wyjdzie a jak sklep się sprawdzi to może i kiedyś coś na siebie znajdę

Sylwia, wszystkiego najpiękniejszego! Pociechy z chłopaków i szybkiej przeprowadzki do wymarzonego domku Zdrówka dla Bartusia! Współczuję

Ola, mi tę firmę poleciła właśnie koleżanka, która nosi rozmiar 48/50, ma od nich kilkanaście kiecek chyba i jest bardzo zadowolona, ale zdarza się, że czasem coś wymienia, no bo wiadomo w różnych krojach się różnie wygląda Oni mają trochę zaniżoną rozmiarówkę, powiedziała mi, że jeśli noszę 36, to żebym brała 38 i rzeczywiście 38 dla mnie jest ekstra. Załapałam się jeszcze na jakąś wyprzedaż i za 3 sukienki i przesyłkę zapłaciłam 100zł Jak wrócę do pracy to zrobię kolejne zamówienie, bo na razie i tak tylko dżinsy/dresik/spodnie do biegania, reszta ciuchów cierpliwie czeka i wcale za nimi nie tęsknię

Chomiczka pochwalisz się oczywiście, jak już obrobią te 25? U mnie mąka żytnia-jako chleb. No i raz kopytka robiłam z żytniej. Ogólnie dużo jej nie jem, bo na mojej diecie mogę 150g chleba( a żytni ciężki) albo zamienić to na 100g mąki. Zjadłabym pizze, tylko szukam przepisów. Mam jeszcze kilka innych mąk i tak szukam:)Z żytniej już kiedyś robiłam 2 razy, ale ciasto było 2mm i strasznie twarde. Mogę polecić jaglaną do placków ziemniaczanych.

Chomiczka jak szaleć, to szaleć, a każdemu należy się przyjemność!!!Nie daj sobie wmówić, że mogłaś z tym poczekać.
Jak Olek dziś? Biedny, oby tylko z brzuszkiem znowu kłopotów nie było.

Suzi niestety większość chlebów "żytnich" to pszenno-żytnie w rzeczywistości.

Sylwia wszystkiego najlepszego. Oby następne urodziny były tylko w miłych miejscach spędzane.

Hej
Znowu @ krzyż mi pęka nocki jako takie,ostatnio śpi do 7.30-8

Chomiczka piękne zdjęcia a Olo cudowny zdrówka

Sylwia wszystkiego naj

Michasia:
dukan.blox.pl/html/1310721,262146,21.html?727116
zdrowy-talerz.pl/2012/03/pizza-na-gryczanym-spodzie/
www.fitblogerka.pl/2013/05/dietetyczna-pizza-bez-maki.html
Jeszcze mam na swoim pracowym komputerze zapisany link do fajnej pizzy, potem sprawdzę

sylwunia w takim uklaadzie oby kolejne twoje swieto bylo spokojniejsze...

obiecane fotki mojej ksiezniczki...

no i na koniec mamusia a co

Jejku, mówię wam jaki Olo jest marudny i meczący. Cały dzień jęczy, na rączki, do zabawy, tak źle tak źle... Na spacerze krzyk, w sklepie krzyk. Cały czas mu coś nie pasuje. Wieczorami to jestem taka zorana że nie kontaktuje. Takie to męczące jak dzieciak stęka nad głową cały Boży dzień. Jeszcze ta miesiączka mnie wykańcza, dziś chyba z pięc razy się przebierałam, nie wiem skąd takie ilości się biorą, boli i leci jeszcze gorzej jak przed ciążą, a lekarz niby mówił że ma być lepiej chyba muszę iść i reklamację mu złożyć Olek ma chyba biegunkę od tego antybiotyku, 3 razy zrobił dziś taką rzadką kupę, a teraz jak go kładłam to na buzi ma takie plamki, nie krosty tylko takie maleńkie plamki, to chyba też od antybiotyku?? Bierze ten syf od tygodnia prawie a nie widac żeby mu coś się polepszyło bo jak stękał tak nadal stęka. Chyba że to reakcja na antybiotyk.

Suzi trudno mi cokolwiek Ci napisać, bo ostatnio za bardzo nie mam czasu na rozmyślanie nad menu. Na śniadanie zwkle jem kromkę żytniego z jajkiem/twarożkiem/żółtym serem (chudym - własnej roboty!!). Jestem mięsolubna więc na obiadek grilowana pierś z kurczaka, szaszłyki z piekarnika (indyk, papryka czerwona, cukinia, cebula np), kurczak w kawałkach ze szpinakiem i makaronem/ryżem, zupa pomidorkowa, ogórkowa, (bez śmietany - czasem z jogurtem naturalnym) papryczka faszerowana z ryżem, szpinakiem i brokułem. Łosoś czasami mój ulubiony. Na kolację staram się już pieczywa nie jeść wcale, ale różnie ro bywa, też uwielbiam pieczywko. Ja kupuję chleb żytni, gdzie mąki żytniej jest ponad 90%
Polecam Ci tą stronę dietetycznie-w-kuchni.blogspot.com/
Bardzo ciekawe przepisy - wszystko dietetyczne, wszędzie podana liczba kalorii każdego dania. Mi np bardzo przypadł do gustu przepis na dietetyczne chilli dietetycznie-w-kuchni.blogspot.com/2013/...etetyczne-chili.html
lekki pasztet dietetycznie-w-kuchni.blogspot.com/2013/...tet-z-marchewka.html
Rybka po grecku www.dietetycznie-w-kuchni.blogspot.com/2...ku-bez-smazenia.html
Jako że oprócz mięska jestem serożercą robię sobie taki serek, bardzo dobry mojeodchudzaniedzienpodniu.blog.pl/2013/...y-swojski-zolty-ser/


Pliszka kurczę a ja myślałam że za samo to ze odstawiłam chleb pszenny to schudnę masz jakiś przepis na chleb dietetyczny własnej roboty (tylko nei na zakwasie bo czasu brak na takie zabawy)
Przyszedł kindel dzisiaj, zaprzyjaźniam się z nim póki co Może polecisz mi jakieś warte uwagi książki?

Dziewczyny, czy wasze bąble też wariują jak tatuś wraca z pracy? Mój to mało się nie zesra, za przeproszeniem. Jak tatuś wróci z pracy to nawet nie może zjeść kolacji, bo musi z Olusiem się bawić, nosić i przytulać. Mama już wcale się nie liczy wtedy. A jak go zabiorę od tatusia to wrzask niesamowity. Powiem wam że chyba rośnie mi mały terrorysta i czas wziąć się za wychowywanie chyba. Jak coś mu nie podpasuje to wrzeszczy momentalnie, wygina się cały, rzuca na wszystkie strony jakby padaczkę miał. Dziś chciałam mu zrobić kolację, a jemu nie pasowało że musi się chwilę sam zająć. Postanowiłam to olać i spokojnie robiłam mu kaszke, tak długo się darł że aż się spocił. Nie wiem czy on takie nerwus jest czy te leki i ta choroba tak na niego działa

Chomiczka Asia Igor jak uslyszy T. To nie wazne co robi w sekundzie zapiernicza do Niego ledwo rece umyje i juz musi Go brac na rece i wtedy Mamusia chwilowo nie istnieje
Ig dzisiaj ogolnie byl marudny, nie moglam byc dalej od Niego niz 3 kroki bo sie darl
A najlepsza akcje odstawil jak T. Go postawil przy lawie bo robil przy bramce na schody i tak mu to nie spasowalo ze wrzask taki az sie trzasl !!!! Takiego czegos jeszcze nie bylo

Cześć cioteczki

Wieki mnie tu nie było. Niestety Oliwia wróciła do szkoły więc znowu jestem na pełnych obrotach. Nie mam szans Was nadrobić, tzn. czytam Was na bieżąco na tele. ale nie będę już odpisywać 10 stron wstecz, bo to bez sensu.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Z tego co zapamiętałam:

Sylwia mam nadzieję, że Bartuś już lepiej. Śliczny z Niego chłopczyk.

Pati jak u Ciebie? Lepiej po lekach?

Bananamama, Dagunia słodka

Martyna super, że Robercik tak się rozbrykał. Tylko patrzeć jak zacznie sam stać.

Chomiczka Twój Oluś to ma pecha. Wszystkie syfy się go czepiają. Moja Oliwia przez pierwszy rok życia ZUMy miała co chwilkę. Sesja Ola boska!!

Justyna My Cię pamiętamy, ale Ty Nas chyba nie bardzo? Co u Was? Jak chłopaki???

Dominika
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Alinka fajnie że wróciłaś do Nas. Natka jak już duża! Tak dawno jej nie widziałam Piękna!

Chomiczka Ami jak zobaczy M. to też wariuje. Nie odejdzie do póki nie weźmie jej na ręce. Ale Oliwia 5latka i ma dokładnie to samo. M. jak wróci to ma czas na jedzenie a potem siada przed tv, ale na podłodze i np. Ami po nim łazi (dosłownie), a Oli wykorzystuje jego ręce do rysowania np.
Co do darcia się...Moje córki są w tym niezastąpione. Amelia uczy sie od Oli. Wszystko wymusza płaczem. Najlepiej nie zwracać uwagi. Samo przejdzie po jakimś czasie... u nas dłuuugim czasie


A teraz słów parę o Amelasce Więc tak, raczkuje z prędkością światła. Wstaje, stoi gdzie się da, gdzie się nie da też się wciśnie i dopnie swego. Pojawiają się pierwsze próby samodzielnych kroczków, ale do Świąt na pewno sama chodzić nie będzie. Z pchaczem łazi wszędzie, wózek dla lalek kocha. Non stop jest wojna miedzy Oli a Ami o wózek (chociaż Olka ma trzy, ale musi miec akurat ten który ma Ami )
Po polsku to mówi tylko TATA, ale po chińsku ma zdecydowanie większy zasób słów Zęba nie ma ani jednego i nie widać żeby się coś miało pojawić. Ogólnie jest moją miłością.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Dobrego dnia!

chomiczka ja bym z tymi plamami poszla do lekarza bo mnie to martwi... lepiej dmuchac na zimne...

chomiczka moja natka tez probuje postawic na swoje ale dosc szybko rezygnuje gdy nie raguje u mnie mysle ze to kwestia tego ze na duzo jej sie pozwala jak przychodza dzieci na korki i sie rozbeztwilo malenstwo... a tatus tez jest fajny jak wraca na weekend tylko ja mam cicha bron -cycusia...

Dziękuję kochane za życzenia :*
U nas niestety źle, Bartek znowu wieczorem dostał wysokiej temperatury, a dziś od rana też powyżej 39, jestem w kontakcie tel z panią doktor i niestety trzeba będzie włączyć antybiotyk.. Między 7 a 8 tak żałośnie płakał, a ja razem z nim, jak po 8 zasnął tak śpi do tej pory w naszym łóżku, a spocił się jak mysz..

Oliwka, Amelka, Nataszka i Alina śliczne z Was dziewczynki

Witajcie,
Alina - Nataszka przecudna, śliczne brązowe oczka
Chomiczka - Lidia brała tydzień antybiotyk i tak ze 3 razy miała brzydka kupkę, miała też taki moment że miała dosłownie kilka takich malutkich plamek na buźce, ale szybciutko zniknęło.
Lidzia też wariuje jak widzi tatusia M. ma więcej siły na noszenie i więcej pomysłów, także u nas tata = brojenie Ja powiem Ci że kiedyś nawet byłam trochę zazdrosna, bo ja z dzieckiem cały dzień, a np. jak się pojawiła teściowa, czy M. to wielka radość, ale jak ja znikam na chwilę, to jak się pojawiam to też jest "hura mama", zobaczysz jak wrócisz do pracy Przypomniało mi się nawet jak kiedyś Lidzia bawiła się z teściową, a ja wyciągam do niej ręce, a Ona nic, bawi się dalej, po chwili wchodzi prababcia i pradziadek, Lidusia spojrzała na nich i od razu do mnie rączki w górę i " mama, mama", bo jednak przy mamie najpewniej
Lidzia tez się czasem denerwuje, ale ja jestem nerwus, to w sumie nie dziwi
Paulaaa - ale Amelka urosła Obie córeczki extra
Sylwia - bo wczoraj nie dopisałam, wiesz sny snami, ale tak poważnie to ja myślałabym o drugim dzieciątku tak za 3-4 lata najwcześniej Poradzić byśmy sobie zawsze poradzili, ale też byłoby ciężko. Jak Bartuś?

Może mi się uda zrobić Lidzi jakieś fajne zdjęcia to wrzucę
Idę pomyśleć o obiedzie

Paulaa ale laski te Twoje córy a u mnie lepiej a mi po lekach jakoś lepiej już się tak nie pocę no i od niedzieli nie mam drgawek na razie jutro na wyniki i w piątek wizyta zobaczymy czy się poprawiło

Super, malutki właśnie sobie zasnął w łóżeczku no to mam czas dla siebie


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Patii a jak cukry ?? dobrze, że już lepiej

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

a jak w szkole ?


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.