Mamusie marzec 2013

Ja też jestem zdania, że zawsze można dokupić ubranek. Po co od razu kupowac nie wiem jakie ilości. Tym bardziej jak nie wiemy jakie duże dziecko nam sie urodzi. Jeśli dziecko urodzi się dość małe to wiadomo, że dłużej będzie się mieściło w małe ciuszki więc mozna szaleć bardziej z ciuszkami. Gorzej jak dziecko będzie duże to wiadomo, że bardzo szybko z tych ubranek wyrośnie i może być tak, że części nie włoży.
Ja dlatego na razie już nic nie kupuję. Jak będę potrzebowała to będę kupowała ciuszki na bieżaco.

ja się zastanawiam ciągle jak małego ubierać na samym początku pewnie później się okaże że taki problem to nie problem ale jak człowiek ma za dużo wolnego czasu to tak jest

wiadomo, że co innego jak ubranka się dostaje wtedy to nie ma się co zastanawiać tylko trzeba brać no u nas niestety w rodzinie dzieciaczków brak

ja jeb*e ale nuda bez męża w domu...

Przeleciałam allegro i tak pomyślałam,ze się jutro wybiorę do sklepu i mu może jakąś czapke z daszkiem kupie,albo pasek do spodni taki z fajną dużą klamrą...a jak się wku*wię to nic nie kupię!!!

Zjadłabym co...ostatni czas żeby jeść co w rękę wpadnie i się nie trzeba martwić,że ktoś kolki dostanie właśnie popijam pepsi z puszki...polałam się po brzuchu

Aga czyżby fałszywy alarm?Ale zostawią Cię w szpitalu?Jak sobie K daje radę?

A mi mąż wracając z pracy kupił kawałek ciasta więc sobie pałaszuję słodkosci póki jeszcze mogę, bo już za parę dni nie będe mogła sobie pozwolic na takie pyszności. Co prawda mąż juz w domu ale to tak jakby go nie było, bo ogląda jakiś film.

Ja się trochę przespałam i taka otępiała teraz jestem, mąż w pracy a ja po raz setny przejrzę torbę czy wszystko włożone;/ jakąś taką mam manię;/ a co do ciuszków to nie mam ich zbyt dużo, trochę dostałam i trochę kupiłam nówek i sporo w lumpku ale to nie tylko takie małe na teraz tylko też na później. Ostatnio gadałam z znajomą, która jest w ciąży i ona powiedziała mi że brzydzi sie ciuszkami z lumpka a ja jej na to że wolę kupić w lumpku niż nówke a potem nawet jej nie założyć z lumpka jakoś mniej szkoda jak ma leżeć nieużywane.

ufolka napisał:

dziewczyny ja już nastawiam się na rodzenie po terminie, jak z pierwszą córką..

nie wczoraj ten czop, tylko może 3 dni temu, a potem znikła chyba zaraz poszukam aż

ja mam tę piłkę, tzn córka ma ale boję się siadać żeby nie pękła

hm,one maja atest Kochana.

AniaCzajka a niby w jaki sposob gorsze sa ciuszki z lumpka? tym, że ktos juz je wlozyl...? baa... czasem ciuszki sa z metkami... Jeszcz żeby jej kiedys tak nie przycisneło, że sama zacznie sie ubierac w lumpku i doceni, ze mozna tam kupic naprawde fajne rzeczy, szczególnie dzieciowe...

Hej
Ja tu lece, pedze , a Zosi jeszcze nie ma.

Aga cierpliwosci.

Co do ubranek, lepiej mnie, a dokupic niz potem dawac . Ja mialam przy malej duzo, niby wszystko nosila, ale niektore rzeczy tylko raz, bo wyrosla. Teraz mam mniej, chociaz ta paka , w ktorej bylo duzo 56 mnie rozwalila, bo mial byc mix 56-62-68, a jest kupa malizn. No ale nic potem sie przebierze i pewnie to odsprzedam.

Spadam ,robie dalej te aukcje. Dzis przywiozlam letnie rzeczy po malej od swirkow. Swirek sie do mnie nie odzywa ani slowem, a nic mu nie zrobilam. Moze czyta to forum.

dziś Szymonkowi w końcu odpadł pępek. Jakbym wcześniej wiedziała,że przy kazdym przewijaniu go czyscic to pewnie bylo by szybciej. Mi ubranek schodzi bardzo duzo. Co 2 dni musze prac bo się kończą. Najwięcej jest zasikanych.

i teraz ja bym się przydała Agnieszce, opowiedziałabym poród i skurczy by dostała )

Depeche cosik dla Jakuba
allegro.pl/elodie-details-smoczek-crosse...ack-i3023514643.html

wiewiorka napisał:

dziś Szymonkowi w końcu odpadł pępek. Jakbym wcześniej wiedziała,że przy kazdym przewijaniu go czyscic to pewnie bylo by szybciej. Mi ubranek schodzi bardzo duzo. Co 2 dni musze prac bo się kończą. Najwięcej jest zasikanych.

A czym czyścisz pępusia?

Bo ja myslalam, żeby czyscić pepusia rozcieńczanym spirytusem ale jak zapytałam w aptece to babka powiedziala, że taki spirytus 96% to maja tylko oczyszczony, sprzedawany na recepte do rozrabiania leków i on kosztuje 100zł.Jedynie maja spirytus salicylowy ale nim sie nie czyści pępusia. Poradzila mi ze spirytus mogę dostac tylko w monopolowym... Myślałam, ze w aptce mozna dostac jakies małe butleczki ale widzę ze sie myliłam.
Powiedziala ze jak juz to maja tylko Octenisept i gaziki Leko.
Gaziki juz mam. Ale troche sie naczytalam negatywnych opinii o tym Octenisepcie i chcialam czyscic normalnie spirytusem no ale tekst babki w aptece mnie troche zamurował...

wiewiorka napisał:

i teraz ja bym się przydała Agnieszce, opowiedziałabym poród i skurczy by dostała )

Opowiedz tym, które chcą urodzić

Andzia ja mam gaziki leko i octenisept

andzia_zg napisał:

AniaCzajka a niby w jaki sposob gorsze sa ciuszki z lumpka? tym, że ktos juz je wlozyl...? baa... czasem ciuszki sa z metkami... Jeszcz żeby jej kiedys tak nie przycisneło, że sama zacznie sie ubierac w lumpku i doceni, ze mozna tam kupic naprawde fajne rzeczy, szczególnie dzieciowe...

ja tam nie widzę nić gorszego w ciuszkach z lumpka, sama kupuje dla siebie męzola i dla Franka kupiłam naprawdę sporo rzeczy w lumpku:)