- Posty: 801
- Otrzymane podziękowania: 74
- /
- /
- /
- /
- /
- Styczniówki 2015 :)
Styczniówki 2015 :)
- maja001
- Wylogowany
- gadatliwa
ulka kazał mi przed następną wizyta powiedziec pooznej pzy zapisie by załozyła mi kartę. Mysle, że ma w kartach wpisane moje wizyty, więc cofnie termin, a nawet jesli nie to ja tez chodze prywatnie i mam iśc 7 07 wiec amten na pewno założy mi książeczke z data wsteczniejszą. zreszta ja chyba i tak bęcikowego nie dostane bo maz pracuje za granica i wiem że sa póżniej problemy z becikowym{ choć moim zdaniem skoro rodze w Pl, chodze do lekarza całą ciąże w Pl, pracuje w Pl,mieszkam i jestem zameldowana w Pl to powinno mi sie należyc jak psu miska zupy} Ale w naszym chorym kraju sa przeciez chore przepisy, i bez kombinacji nic sie nie da zrobić. Na synka miałam becikowe, ale po prostu sie nie przyznawałam ze maz prcuje za ganica, teraz będzie tudniej bo z NL na oskarka dostaje rodzinne i już nawet z tego powodu moga się doczepić.
A ja znów wszysko na szybko, obiad na szybko, pranie, mieszkania nie moge ogarnąć a za lada moment znów do pracy.
Czekam też czy po laktowaginalu przejdzie mi szczypanie miejsc intymnych, bo jak nie o w piątek chyba pzejde się po nystatyne
Poza tym mój synek ma poszczepienna gorączkę od wczoraj i jest bardzo marudny, wczesniej szczepienia przechodził ok, a teraz pierwszy raz wystąpiła gorączka. mam nadzieje że jednak szybko minie
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ulka1983
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1359
- Otrzymane podziękowania: 130
Maja ale 1 tys od państwa należy się wszystkim więc spoko mam nadzieję że szybko Wam miną te dolegliwości
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Mon.tresor
- Wylogowany
- pierwsze słowa
Bo lekko nie ogarniam, jak mało rzeczy obecnie. Chodziłam do gina, książeczkę mam, ale będę zmieniała gina, nie byłam u lekarza od 7 tygodnia (terminy pozajmowane, kurna jego mać, prywatnie mnie po prostu nie stać)... I co, i jak będę miała to becikowe załatwiać, to... cóż, jak się do tego zabrać, co zrobić?
Nic kompletnie nie ogarnia. Tyle szczęścia, że praca załatwiona, szef bardzo miły i wyrozumiały, nie mam ciśnienia
M. rzeczywiście mieszkanko dla nas załatwia, z tym też kupa kombinacji była, bo pensyjkę ma słabą, więc kredytu przyznać nie chcieli, z MDM musieliśmy skorzystać... I teraz najlepsze. W MDM można kupić tylko mieszkanie z rynku pierwotnego i termin oddania naszego jest uwaga ... na 15 stycznia! Masakra W trójmieście są dosyć tanie mieszkania, dzięki firmie ORLEX, która bardzo tanio (w porównaniu z innymi) robi te mieszkania, więc wszystkie które już są wybudowane i do oddania, z takim metrażem na jaki dostaliśmy kredyt są po za naszymi możliwościami... I to jest jedyne dostępne. Masakra, boję się że nie zdążą... Ale w orlexie mnie pocieszali, że przewidują wcześniejsze skończenie prac. Ja tam się nie znam na budownictwie, ale fakt - dach już kończą w budynku robić, część okien powstawiana... Może rzeczywiście zdążą wcześniej. Oby.
Włosy mi strasznie przeszkadzają idę ciąć, sama, a co tam!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- agat
- Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 3267
- Otrzymane podziękowania: 23
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Mon.tresor
- Wylogowany
- pierwsze słowa
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- maja001
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 801
- Otrzymane podziękowania: 74
Ja na dwa fora lece ale że dzis mam wolne od pracy, bo święto to cos tam moge naskrobać
Dziewczyny, poszłam do apteki po nystatyne{ która kazł mi kupic gin, gdyby pieczenie nie usawało-anie ustaje tylko się nasila} i co i nystatyna na recepte. Co za palant z tego lekarza na NFZ to szkoda gadać. Jest ginem i nie wie że nyststyna na recepte. Teraz musze kombinować jak ją zdobyć. Pani w aptece mi powiedział, że mi ja sprzeda, ale i ak musze dostarczyc recepte po czasie i chyba to jest moje jedyne wyjście. Na NFZ juz nie pójde bo pracuje i nie mam czasu siedziec kolejnych 4 godz w pzechodni po recepte, ale na szczęście 7 07 mam wizyte prywatnie i może z tamtego gabinetu dostane{ jednak jutro z rana zadzwonie do swojego gina i zapytam co on na to}
Mon tresor jeśli masz w książeczce wpisany 7 tc to ci lekarz po prostu przepisze, o nic się nie martw. Becikowe dostaniesz. Potrzebujes zaświadczenia że byłas pod opieką lekarza przed 10tc pierwszy raz , oswiadczenie ojca dziecka że nie pobiera becikowego, akt urodzenia dzieckka i zarobki chyba z poprzedniego roku wasze{ jesli jesteście małżęństwem} bądz twoje{ jesli nie jesteście małżęństwem} z Urzedu skarbowego.,wniosek z MOPS,i chyba jeszcze zaświadczenie o zameldowaniu na terenie Polski{ ale tego nie jestem pewna do końca}
[b]ulka z tym becikowym to już nie do końca tak że wszystkim sie należy. Od 2014r weszły zmiany i jesli przekracza jakis tam zarobek roczny to becikowe się nie należy{ aka mamy polityke prarodzinną, i dziwić się że ludzie w Pl nie chcą rodzic dzieci} Jednak dla pocieszenia napisze, że kryterium jest dośc wysokie. Poza tym jak w moim przypadku, jest taka kluzula która mói że jeśli jedno z roziców pracuje za granica to to pracujące ma rządać od Państwa w którym parcuje becikowego. Tylko pytanie, co wówczas jesli w tym państwie nie ma czegos takiego jak becikowe,a naet jesli jest to wówzas są wymagania, by cężarna tam chodziła do lekarza ginekologa i tam rodziła, bo jesli jest inaczej to tez je sie nie należy nic za urodzenie dzicka. To taka luka w prawie, ale oczywiście na niekorzyść obywatela.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- agat
- Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 3267
- Otrzymane podziękowania: 23
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ulka1983
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1359
- Otrzymane podziękowania: 130
Mon.tresor trzymamy kciuki żeby się udało i będziecie na swoim ja też na to czekam mąż robi na budowie sam po pracy to trochę mozolnie to idzie ale byle do przodu mam nadzieję że najpóźniej za rok się wprowadzimy a z becikowym to spokojnie ostatnio jedna babka już po porodzie była u położnej po zaświadczenie to jej druk wypisała i nawet w karcie nie sprawdzała
Maja jak zwykle kręcą żeby tylko złamanego grosza nie dać a z naszej kieszeni wyciągnąć ile się da dzwoniłaś do lekarza ?
Agat cisz przed burzą jak zawsze w weekend
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- studentkaae
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- zostać matką... to nie prawo tylko dar
- Posty: 1584
- Otrzymane podziękowania: 95
cisza, bo długiiii weekend pewnie i każda uskutecznia lenistwo jeśli tylko może
Ulcia - ojoj, kurcze, to leż i pachnij w takim razie, oby plamienia ustały
a ja mam zmułę, taka zmęczona wiecznie i słaba jestem. na szczęście jeszcze tylko przyszły tydzień jakoś przeżyć i 1 dzień i od 1 lipca idę na 2 tygodnie urlopu
no i mam dylemat - kiedy powiedzieć szefowi o ciąży? przed czy po moim urlopie? co doradzacie??
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ulka1983
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1359
- Otrzymane podziękowania: 130
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- maja001
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 801
- Otrzymane podziękowania: 74
ulka trzymam kciuki za twoja dzidzie, by to nie było nic groznego a krwawienia, były jak to napisałas z krwiaka. Ja dzwoniłam do mojego gina, do którego chodze prywatnie i kazał mi wykupic te nyststyne a na wizycie recepte mi na nią wypisze, juz jestem po dwóch tabletkach, troszkę poczułam ulgę ale jeszcze nie do konca. mam nadzieję jednak że pomoga
studentka ja mam identyzny problem jak ty, kiedy iść do szefa z wiadomością o ciąży. I nawet przez to zamiast na wizyte do gia 30 06 umówiłam sie na 7 07 bo miałam zamiar przy wypłacie mu powiedzieć o ciąży{ czyli tego 30 06} Ale po przemysleniu sprawy doszłam do wniosku, że po prostu rzuce mu zwolnenie 7 07 i na tym się zakończy nasza współpraca. W tej pacy pracuje 5 miesięcy ponad a od 19 05 dopiero mam umowe o pracę{ bo wczesniej tylko były obietnicę} Poza tym zero szacunku jest u mnie w pracy do pracownika, więc ja po przemyśleniu sprawy tez nie czuje się jakos zobowiązana ich powiadamać wczesniej o ciąży, by pózniej na każdym kroku nie słuchać docinek z tego powodu. Z resztą mój szef jest cwany na swoja strone, więc jeszcze nie daj wymyśli sobie że coś zrobiłam nie tak i da mi dyscyplinarkę{ nie wiadomo co głupiemu do głowy szczeli} A do pracy po macierzyńskim i tak szybko nie pójde bo nie będe miała z kim zostawic 2 malutkich dzieci, zreszytą nawet nie wiem czy on chiałby mnie z powrotem przyjąć do pracy, bo akurat umowa o prace kończy mi sie pod koniec zasiłku macierzynskiego. Ale kazdy ma inną sytuacje, akurat u mnie wygląda tak jak opisłam. A jak jest u ciebie? Długo pracujesz w tej pracy? Jaka masz umowę? Długo chcesz jeszcze pracować, czy po urlopie zamierzasz iść na zwolnienie?Jak się czujesz i jaką masz pracę? Jakie masz szefostwo, jak podchodza do koiet w ciąży? Napisz nam cos to może cos doradzimy
kurcze dziewczny , czy wy ze swoimi facetami się dogadujecie, o ja normalnie coraz częściej mam ochotę na rozwód.
Przepraszam, za literówki
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ulka1983
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1359
- Otrzymane podziękowania: 130
Maja dobrze że tabletki pomagają z pracą zrób tak jak mówisz żuć zwolnienie i nara bo różnie to może być a jak i tak czujesz że Cię tam nie szanują to tym bardziej ja w poprzedniej ciąży chciałam być uczciwa chodziłam na zwolnieniu do pracy przez pierwszy miesiąc bo zakład mi płacił i co brakło mi 2 tygodnie do zasiłku dla bezrobotnych i umowy nie przedłużyli (oczywiście pracowałam na początku na pół etatu bo taką umowę mi wcisnęli na pierwsze 2 miesiące ) trzeba pilnować własnych interesów mąż mówi że jak się ma miękkie serce to trzeba mieć twardą du... i to się zgadza a w obecnej pracy niby wszystko ok ale szefowa też cwana i jak mi się umowa kończyła to stwierdziła że co trochę nie będzie mi wypisywać i jak będę odchodzić to mi wypisze zgodziłam się bo wyjścia nie miałam mam nadzieję że potrzyma mnie chociaż do końca rodzicielskiego bo żeby go dostać trzeba być chyba na umowie
a co do męża to nie raz mam ochotę go udusić ale odkąd jestem po przejściach szpitalnych to anioł z niego i jest na każde zawołanie chyba liczy na syna
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- agat
- Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 3267
- Otrzymane podziękowania: 23
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ulka1983
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1359
- Otrzymane podziękowania: 130
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- SylwiaWiktoria
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 50
- Otrzymane podziękowania: 0
Jestem Położną.
Zachęcam kobiety ciężarne do wypowiedzenia się na temat karmienia naturalnego i Banków Mleka w Polsce - poprzez wypełnienie ankiety.
docs.google.com/forms/d/1_5ct2dOl7w-ym0b...hKjVnqEiBAk/viewform
Proszę o pomoc poprzez udostępnianie oraz wypełnianie.
Dziękuję bardzo. Buziaki;-*
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.