Mamusie Luty 2015

ivet, ejka - kurdę, naprawdę fajne brzuszki nam wszystkim rosną

ivet - ja planuję cesarkę. Tzn wiem, że chcę i że będzie to i dla mnie i dla dziecka najlepsze rozwiązanie. A w sumie, to być może coś z moich dotychczasowych przeżyć ginekologicznych jest wskazaniem. Dokładnie jeszcze tego z lekarzem nie uzgadniałam, no ale lekarz wie i godzi się na CC.
U... nie dałabym rady mieszkać z teściową. A w sumie to ani z teściową, ani z moją mamą, choć uwielbiam moja mamę i jest ona do rany przyłóż, i nie wtrąca się i ogólnie dla zięciów swoich jest naprawdę fantastyczną teściową, to nie wyobrażam sobie mieszkać z kimkolwiek...

Co do samochodów to wczoraj wyszukaliśmy takie allegro.pl/skoda-fabia-1-6tdi-55kw-przeb...mbi-i4699057144.html i allegro.pl/octavia-1-6tdi-salon-serwis-t...vat-i4698256650.html

Patio Aaaa rozumiem...pewnie jak masz taka mozliwosc i na dodatek chcesZ:) ja tez bym chyba wolala druga cesarka choc chcialabym sprobowac tez naturalnie ale z koleji przy cesarce wiem co i jak i czulam sie swietnie:D
TeZ sobie nie wyobrazam mieszkac z kims...nawet z mama bez ktorej rowniez nie wyobrazam sobie zycia!... ale mieszkanie samemu to najwspanialszy rarytas! Co prawda nie na swoim jeszcze ale najwazniesze ze samodzielnie:)

Ta skoda fabia bardzo mi sie podoba:) piekna. Ta oktavia mniej ale to rzecz gustu. Ja jezdze opel vectra kombi i jestem bardzo zadowolona. Duze a wszedzie nim wjade bo wygodnie sie prowadzi, pojemne a przede wszystkim baardzoo bardzo malo pali (na gaz)

No mam taką możlwość. Moja sister już miała CC u tego lekarza, tylko wtedy pracował jeszcze w państwowym szpitalu. Teraz to już pełna prywata. Octavia też fajny samochód. M jeździ też czarną tylko z większym silnikiem i bez combi ale autko bez wad

Ale się rozkręciłyście z posami

Marti spoko w espasa się zmieścimy , ale już mi tak nie dopisujcie w 6os. się zmieścimy musimy dokupic jedynie jeden fotel i już .Aczkolwiek wczoraj się napaliłam na nowego , bo widziałam modele właśnie z dvd i tą wersją dłuższą i z trumną na dachu. A i do renówek tez nie byłam przekonana i mój też nie , aczkolwiek za moim chłopem nie trafi nikt my standardowo co 2 lata zmieniamy auto.......Ja w tygodniu potrafię z 6 razy pod szkołe podjechać innym , już na mnie dziwnie patrzą Ofcors nie wszytko nasze , ale stoi na podwórku hahaha
Autobusy są dwa w razie co 7os. auta tez dwa i chyba 9 os jeden także damy rade
A i nam faktycznie w tym roku poszło kasy w auto bo ciągle coś , ale jak ja w samą niedziel zrobiłam 130km .......a to tylko niedziela była :dry


Mamdwaserca no brzuszek masz pokaźny młoda się rozpycha

Justa TY tez masz malutki zgrabniutki brzuszek , a maluch szczelnie się zasłonił , ale właśnie nie rozumiem czemu niektórzy tak strasznie sugerują się ta data z usg...... ja tez miałam z tym mega problem , ale mi lekarze kazali absolutnie tym się nie przejmować (u mnie było 10dni różnicy) bo każde dziecko rośnie w swoim tempie.to najbardziej miarodajne jest właśnie do 12tc , a później absolutnie nie ma czegoś takiego jak zamian terminu......dzieci urodzone o czasie ważą czasem i 2,5kg a czesem i 4,5 i jak to ma się do usg,.......

a kiedy się rozpakujemy o nie ma też co obstawiać , ja piszę też z dziewczynami ze stycznia , poza tym sa am oprócz mnie dwie podwójne mamy:P na początku strasznie nastawiałam się na to , że na pewno urodzę wcześniej bo bliźniaki , ale w sumie kto wie .Tak naprawdę , pomimo tego , że czuje się tez taka ociężała boli mnie wiecznie brzuch , spójnie łonowe i nogi , kręgosłup już też się odzywa , o mam ciąże bez problemową , nie puchnę , nie tyje nadmiernie , mam tylko lekką anemię a reszta jak na razie wydaje się być ok. Jeżli będize nawet cc planowane , nie zrobia mi wcześniej jak po ukończonym 36 tc czyli według liczenia lekarz to będzie 37+ , a widząc podejście mojego lekarza i szpitala (czym dłużej tym lepiej ) by czekał do tego 40 tygodnia......Na razie nie zaczynam z nim tematu , bo za wcześnie na to

Ivet o ja już nie kumam maiłaś dwa wyniki i czekasz na trzeci tak ?? oby nie był za wysoki i żadna cukrzyca się nie przypałętała

Patio super , że sis ma aką córe i oby twoja taka była Wiele zależy od maluszka i podejścia rodziców

Ha a u mnie i pierścień mocy i obrączka jest a ślubu niet cywila mamy tylko i kurcze chyba też zrobimy z chrzcinami bliźniaków , bo juz chyba z 5 razy podchodziliśmy i wiecznie coś ......

Ivet , Ejak brzuszki cudne :)jak dla mnie akie akurat idealne i taki by mogły być do końca ......

No ja też nie mogła bym mieszkać ani z mamą , chociaż identycznie mam jak Patio , ze kocham moja mamuśke to mało powiedziane ja ją ubóstwiam , ale wspólnemu mieszkaniowi mówię stanowcze nie.Pewnien czas musiałam mieszkać z rodziną M , nie narzekałam , aczkolwiek brakowało mi prywatności i na szczęście mamy swoje kąty , teście co prawda za ścina , ale mamy oólnie tylko podwórko od przodu wspólne , a ogródki i resztę tarasy wejścia odzienie, ale i tak mi za blisko , no cóż .......a i ja nie mogę na teścia narzekać super facet

Paio mi ta octavia się bardziej podoba

Kurcze jadę po młodego , zagapiłam się przez Was

Hej! Dawno mnie nie było. Walczę z anginą Jestem na antybiotyku. Jutro mam wizytę u gina. Muszę rano zrobić tą glukozę.

Ja zdecydowanie jestem za podróżowaniem z maluszkiem Pierwszy daleki wyjazd na wyspy kanaryjskie jak miała niecały rok. I tak co roku gdzieś w sumie daleko... Włochy, Chorwacja. Za rok w sierpniu/wrześniu planujemy Grecję. Córka super znosi podróże. Mam nadzieję, że młody też będzie

Wszystkie brzuszki piękne

Tak mialam dwa normalne wyniki na cukier i wychodzil na czczo wysoki a dzis szok ...na czczo tylko 89 a po glukozie po dwoch godzinach 105. Takze jestem przeszczesliwa ze wszystko w porzadku:)

Zdrowka zycze olka ka.... i powodzenia na glukozie:)

u dentysty nic się nie udało zrobić. muszę spróbować jeszcze u specjalisty tylko muszę go znaleźć

Marti ładny brzusio

mamdwaserca widoczny masz już brzuszek. widać że szybko ci rośnie

Justa82 ładny brzuszek i fajne zdjęcie dzidzi

ivet89 kolejny ładny brzusio

Ejka84 twój tez ładny brzusio

olka_ka wracaj do zdrowia

chyba jakaś telepatia bo ja dziś zrobiłam zdjęcie brzucha



i kupiłam kilka rzeczy:
prześcieradło za 5 zł udało mi się znaleźć na ciuchach



spodenki po 1 zł każde



i w pepco fajny kocyk i nie tylko

Wszystkie brzuszki piękne . A Ty Meli, jak zwykle miałaś udane zakupy . Kocyk wygląda super, a miałam iść wczoraj do Pepco, ale myślałam, że tam takich rzeczy nie ma . Wszystko widziałam co dusza zapragnie, ale o kocyku bym nie pomyślała hehe, a jaki jest z drugiej strony? Taki sam?
Ooo właśnie przypomniałaś mi o prześcieradle . Mam materacyk, łóżeczko zamówione, pościel, rożek i podkłady na materac są w drodze, ale o prześcieradle zapomniałam na śmierć
Szkoda, że znów nie udało się zrobić ząbków , ale jakoś nie dziwię sie małemu, ja nie cierpię dentysty od dziecka, tylko że ja jestem stara i sobie już to wmawiam że muszę iść i koniec .

Ejka z drugiej strony jest gładki kosztował 25 zł nie całe jeśli się nie mylę. gorzej że mało kolorów do wyboru bo dwa odcienie różu i niebieski tylko były. ja tez nie lubię dentystów od dziecka gdy się zraziłam. a jak teraz siedzę na fotelu to ręce mi się pocą. Dominik ma choć jednego zęba zrobionego na pierwszej wizycie

Patio, bardzo malutko przytyłaś, fajnie To pewnie nie będzie z Ciebie taki wieloryb jak ze mnie Patio, Dżasta, może faktycznie lepiej zrobić już ślub po porodzie, np. razem z chrzcinami, a nie teraz na szybko. Zwłaszcza jeżeli planujecie jeszcze wesele?

Justa, moja dzidzia też się zasłaniała jak nie wiem, ale nie rączkami, tylko wtulała się w ścianę macicy, jak to doktorek powiedział, jak się głowę w poduszce chowa, to się jest trudnym obiektem do fotografii Także ja mam lepsze zdjęcie Piotrusia z tego okresu w 2d niż małej w 4d

Faktycznie, niezła cena za pampersy. W Rossmanie też się trafiają czasem takie fajne promocje na pieluchy.

Ejka, bardzo zgrabniutki brzusio O, dobrze że kupiłaś piankowy Jakby któraś z Was planowała kupić kokosowy albo inny naturalny, to ja odradzam. U nas się robactwo zalęgło. Niby materac był certyfikowany itp. a musiał przyjechać już z jakimiś przetrwalnikami robactwa, bo jak tylko zrobiło się ciepło i wilgotno (takie lato było wtedy), to coś małego zaczęło gryźć w nocy. U nas w mieszkaniu są moskitiery na wszystkich oknach, nic innego nam nie śmiga po podłogach, w końcu rozwaliliśmy materacyk, a tam pełno takich małych robali - fuuuuuuuuj ! I nigdzie indziej ich w domu nie było, musiały być z tego materaca. Więc ja mam teraz misję i wszystkim znajomym odradzam naturalne składniki materacy!

O, ja też sobie nie wyobrażam mieszkania z teściową (ani z mamą, którą kocham ogromnie). Mi wystarczy 3-4 dni, żeby być na skraju wyczerpania. To nie dla mnie

luska, racja, nie ma co obstawiać jak będziemy się rozpakowywać, bo nas jeszcze nasze dzieciaczki mogą mocno zaskoczyć No ale dobrze być przygotowanym sporo wcześniej, zwłaszcza przy Twoich bliźniakach!

O, witaj z powrotem olka Współczuję anginy, straszna rzecz Fajnie, że Twoja córa dobrze znosi podróże. Mój syn ma niestety po mnie - podróże są super, tylko żeby ktoś wymyślił sposób na teleportację Ja też uwielbiam nowe miejsca, zwiedzanie itp. Ale samego elementu pakowania się, zbierania się i podróżowania (tyle godzin na siedząco) nie znoszę jakoś super.

Oj, Meli to szkoda, że się nie udało. A dużo jeszcze zostało do zrobienia w tych ząbkach? Też masz fajny brzucholek I jak zwykle z zakupami wróciła

O tak, dentystów to ja też nie cierpię. A zęby słabe...

Witam w tymze ponurym dniu cieplutko was dziewczeta

Od rana pada deszcz, zimno i szaro! Moj maly poszedl dzis z wielkim placzem do przedszkola...wszystko przez ta przerwe co byl w domu chory...a jak wasze dzieci...zdrowe?
Dzien zapowiada sie fatalnie...w piatek mam pelna chate gosci na urodziny i wcale na to nie mam ochoty jakos....lenia zlapalam totalnego. Musze wymyslic i upiec jakiegos placka i jakas salatke a nie mam jak narazie pomyslu i weny..
Bola mnie biodra i krzyze ciagle...maluszek cos sie slabiutko rusza.
Sorki za to narzekanie ehh ale teraz bedzie mi lepiej jak wyrzucilam co nieco.
Pozdrawiam i milego dnia dla was wszystkich:)

Hej Dziewuszki

Podczytuje regularnie tylko totalnie brak mi weny, jakaś chandra mnie dopadła, walczę z tym ale jakoś ciężko mi to idzie. Przez to pisać mi się nie chce.
Brzuszki macie śliczniutkie i takie malutkie mój to już kawał brzuchola.
Musze się jakoś ogarnąć i tak sobie myślę że na wizycie poproszę mojego gina o tydzień zwolnienia to mi się bateryjki podładują.

No i zadzwonili do mnie z przedszkola ze maly wymiotuje i mam po niego przyjechac...masakra....juz jest ze mna w domu...ciagle chorobska

Magda k Pewnie, ze zwolnienie to dobra rzecz, mozna sie zregenerowac i naladowac energie... ja tez juz na zwolnieniu...

Dziewczyny cudne macie te brzuszki! Mnie zawsze szybko wywalało i nawet teraz widać, że to brzucho ciążowy a nie tłuszczykowy a jak będę na Waszym etapie to chyba będę się turlała..
U nas w przedszkolu panuje ospa a ja nie chorowałam... chcę zaszczepić dziewczyny ale nie mogę dostać szczepionki i dziś lekarka kazała mi Gabi zabrać z przedszkola na 2 tygodnie bo u kolejnej dziewczynki pojawiły się krosty.. jestem załamana i się stresuję robiłam badania czy jestem odporna ale wyniki za 3 tygodnie.. i jak tu żyć ?
A Wam zazdroszczę szału zakupowego!