zostanę mamą w maju 2011 roku :)

dobry wieczór

A ja dziś piorę, piorę i jeszcze raz piorę. Musiałam poprać rzeczy nasze, ręczniki i inne już na wyjazd a jutro lub w środę upiorę jeszcze rzeczy Linusi i można będzie się pakować. Potem jeszcze małe sprzątanko i w drogę Byle tylko pogoda była i nie padało.

A mąż ten tydzień normalnie kończy a nie jak przez ostatnie miesiące o 18, co mnie bardzo cieszy chociaż wiadomo kaski będzie mniej ale przynajmniej jest już w domku o 14


Miłego wieczorku

Dobry wieczór
Agusiaczku ja to też zawsze się ciesze jak Mężuś skończy wcześniej , chociaz u Nas podobnie mniej kaski wtedy . Ale przynajmniej możemy się sobą nacieszyć i zawsze mówię , ze nie samą kasa człowiek żyje , chociaż wiadomo,że bez niej źle .

Oj jak Wam fajnie , ze zbliża się termin Waszego urlopu RODOS jak nic

Ja dzisiaj dałam czadu z porządkami i kręgosłup mi odpada Ale wszystko porobione Jedno pranie wyprasowałam , a popołudniu to które już zdążyło wyschnąć , wiec mam z głowy
Jutro rano jadę do bielska na cały dzionek i nawet nie wiem , czy na noc nie zostaniemy u Mamci Musze dentystę załatwić i fryzjera

A i meble Pauli się sprzedały

Miłego wieczorku

Dobry wieczór ja tylk0 na chwilkę. Dziś zaliczyłam pogotowie. P. powiedział że do jutra mam nie czekać. Też mam anginę. Bolą mnie wszystkie gnaty do tego ból gardła i uszu oraz gorączka NA szczęście z Kubą już lepiej bo jje i dokazuje (wcześniej jeden wielki ryk chwila ciszy i znów ryk na rękach). Ledwo go dziś ogarniałam.

Oj Sylka współczuje Tak się właśnie obawiałam , ze i Ty możesz się pochorować . Angina jest bardzo zaraźliwa
Trzymaj się tam dzielnie i oby szybko Cię puściło ...
Super , ze Kubuś czuje się już lepiej . Jednak dzieci to regenerują się mega szybko.
A i zdjecia z wakacji macie świetne
Zdrówka Kochana

dzień dobry

agi to się napracowałaś jak pszczółka, ale przynajmniej masz porobione i już z głowy na jakiś czas Tylko dzisiaj już może niczego nie wymyślaj a lepiej zrób sobie dzień odpoczynku.
Z resztą jak jedziesz do mamy to pewnie nie pozwoli byś się forsowała

Sylka dużo zdrówka. Angina to faktycznie cholerstwo, ja w latach podstawówki to często na anginę chorowałam a teraz także jeśli coś mnie złapie to przeważnie angina
i od razu właśnie zaczynało boleć mnie gardło i uszy
Pogoda taka poświrowana że częściej się teraz latem choruje niż zimą. Ja już mam serdecznie dosyć tych ciągłych zmian w pogodzie i nagłych skoków i spadków temperatur Wnerwia mnie to straszliwie
No ale lepiej się przyzwyczajajmy bo biorąc pod uwagę zanieczyszczenie środowiska i zużycie energii to lepiej nie będzie

A my dziś Kochane obchodzimy 2gą Rocznicę Ślubu
Może teściowie wpadną na kawkę ale to się jeszcze zobaczy

Miłego dnia i dużo zdrówka dla wszystkich

Dzień dobry

Agusiaczku dla Ciebie i Twojego Mężusia najlepsze życzenia z okazji 2-giej rocznicy slubu
Życzę Wam miłości wiernej,cierpliwej i wyrozumiałej.W życiu tylko mądrych decyzji i trafnych wyborów.Wymarzonych dzieci,co dają siłę i radość, I życzliwości losu. WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!!!
Czyli macie rocznicę Bawełnianą
Pewnie będzie milusio...wieczorem w bawełnianej pościeli

A ja Kochane w tamtym roku zaszczepiłam się p/grypie i w tym roku też to zrobię . Pomogło mi to bardzo . Teraz faktycznie zwariowany czas i pogoda bardzo zmienna , wiec zaszczepić się nie zaszkodzi

Sylka szkoda , ze Mężus musiał już do pracy wracać , bo przydałoby się , zebys dzisiaj w łóżku poleżała i nic nie robiła . A przy Kubusiu to nie odpoczniesz nawet na minute .

My zaraz się ubieramy i jedziemy do Bielska . Dopiero jutro wrócimy , wiec Kochane miłego dzionka życze

Aguś dla Ciebie i Twojego Mężusia najlepsze życzenia z okazji 2-giej rocznicy ślubu.

Agi masz racje nie odpocznę przy Kubuśku. 7 poty ze mnie się leją. Kiedyś miałam anginę ale aż tak jej nie przechodziam. Żadna grypa nigdy mnie tak nie połamała jak ta angina.

Zastanawiam się czemu Kuba popłakuje w nocy. W dzień ok niby nic go nie boli a w nocy płacz. Jutro skoczę z nim do lekarza bo dziś nie dam rady. Niech pediatra obejrzy gardelko czy tak wszystko już ok.

Kochane dziękujemy Wam za życzenia

Sylka trzymaj się tam jakoś dzielnie i odpoczywaj w miarę możliwości.
Pójdź z Kubusiem do lekarza, lepiej skontrolować czy już wszystko gra

dzień dobry

agi jak pobyt w Bielsku Wam mija?
Sylka jak się czujecie z Kubusiem, lepiej coś? Dajesz jakoś radę?

Nam wczorajszy dzień minął szybko i przyjemnie, odwiedzili nas teściowie, posiedzieliśmy dosyć długo skutkiem czego Młoda padła zaraz po kąpieli i mleczku
A dziś najprawdopodobniej odwiedzi mnie siostra O mamo święto narodowe Mieszka w mieście obok, kilka przystanków autobusem lub tramwajem a wpada od wielkiego dzwona

Dziś czeka mnie ostatni dzień prania, jutro prasowanie i zaczynamy się pakować

Miłego dnia i dużo zdrówka ja coś zaczynam nosem pociągać

U nas znów przepłakana noc. codziennie o tej samej porze. Podejrzewam kolkę(?) Na ulotce antybiotyku pisze, że często występują bóle i skurcze brzuszka. Kuba dziś na rekach prężył się a jak podkurczyłam mu nóżki puszczał długo bąki. Później znów płacz. Podałam espumisam i po jakimś czasie zasnął. A ja nie mogłam zasnąć bo bolało mnie gardło. Nie wiem czy mój antybiotyk mi pomaga bo cały czas tak samo się czuję. Na ból trochę pomógł strepsils na tyle bym zasnęła. Do tego przyszła @ i temp. mam cały czas.

P. wczoraj po 17 poszedł z Kuba do lekarza. Ja cały dzień nie mogłam się dodzwonić do przychodni bo okazało się, że zmienili nr tel. Wiedziałam że będzie w rejestracji foch że tak późno, ale każdy przychodzi o której moze a lekarz jest do 18. U przedziłam męża że pielęgniarka będzie się rzucać. P. się wykłócił z pielęgniarką bo nie chciała zarejestrować. Wg niej mogłam przyjść w dzień mimo anginy i temp 39 st. bo mamy lato i żebym nie przesadzała. P. pojechał po niej jak to usłyszał. Kuba ma jeszcze czerwone gardło mamy jeszcze 3 dni brać antybiotyk. Mamy tez skierowanie do neurologa by sprawdził ciemiączko bo jeszcze jest- kazałam P. zapytac o to bo zauważyłam że nie zarosło jeszcze a przy okazji neurolog ma zobaczyć jak z mową bo Kuba za dużo tez nie mówi.

Agusiak to Paulinka zrobiła wam prezent na rocznicę

Udanego wypadu, kiedy jedziecie?

Dzień dobry
My już w domku ...chociaż tak bardzo nie chciało mi sie wracać

Agusiaczku super , ze miło wczoraj czas spędziliście I Paulisia tak padła dając Wam troszkę luzu
Oj pakowanie przed Wami ...super . Ja to znowu chętnie na wczasy bym pojechała

Sylka biedulko .... współczuje bardzo . Jeszcze taka kumulacja i angina i @ A ta pielegniarka , to okropna baba !!! Dobrze , ze Mąż sobie nie dał. A neurologa kiedy macie ?

Ja przyjechałam do domku i od razu miałam ochotę wracac do mamy Mężulek śmieci nie wyrzucił , zmywarki nie włączył i zupy , której nie zjadł nie wylał i przy tym upale wszystko to smierdzieć zaczęło ...normalnie uduszę go jak wróci z pracy !

Teraz musze uciekać , bo Ami coś maruduje ...chyba się nie wyspała i zaraz wyjątkowo uśpię ją , bo nie wytrzyma do kąpieli i bedzie tylko gorzej !

Miłego popołudnia : )

Agi typowy mężczyzna Mój potrafi przebrać się i brudne skarpetki zostawić na terakocie obok kosza na brudna bieliznę...

Chciałam dziś umówić wizytę u neurologa i co!!! w 1 miejscu 3 mies. czekania a w 2 nie ma lekarza i też czekanie. Muszę szukać w mieście ościennym lub prywatnie kogoś. Wrr...

dobry wieczór

Sylka ale takie baby potrafią być wredne Co jak co ale jeśli chodzi o małe dzieci to nie ma zmiłuje się, nie można popuścić takim jędzom i dobrze Twój mąż zrobił że jej przygadał. Biedny Kubuś ale dobrze że jednak poszliście do lekarza bo wiadomo już że jeszcze nie do końca jest zdrowy.
Współczuję @, wszystko na raz się zwaliło

agi dobrze, że miło spędziłaś dzień u mamy a zachowanie Twojego męża to chyba norma u facetów I skąd ja to znam

Do nas przyjechała dziś moja siostra i posiedziała niemal cały dzień, nagadałyśmy się a potem T zrobił pizze i zjedliśmy do piwka Linka pięknie zasnęła mi na dworze jakimś cudem po południu bo to już jej się dawno nie zdarzyło no i śpi tak sobie aż tu nagle zaczynają wyć syreny ze straży Godzina 17 Rocznica Powstania Warszawskiego I po spaniu

Miłego wieczorku

Dobry wieczór

Sylka niestety nasza służba zdrowia , a juz tym bardziej NFZ to wielka banda idiotów . Te odległe terminy zwalają z nóg . Ja właśnie temu do większości lekarzy chodze prywatnie i kupę kasy zostawiam . Nie wiem na co te skałdki Nasze idą . Powinniśmy mieś wybór , czy chcemy płacic , czy leczymy się prywatni .
Mam nadzieję , ze jutro poczujesz się lepiej , i oczywiscie Kubus również .

Agusiaczku super , ze siostra Was odwiedziła i tak milusio czas spędziliście I jeszcze Mężuś pizzę zrobił ...mniam
Biedna Linusia tak drastycznie wybudzona ! Mam nadzieje , że zaśnie sobie słodko i prześpi całą noc
A katarek minął ?

Ja Ami musiałam popołudniu uspac w wózku,bo była okropna . Na szczęście pospała 40 min i jej to troszkę pomogło . Potem poszłyśmy na spacer rowerkowy i na kawkę do kuzynostwa , które mieszka za płotem
Potem kąpiel i wyjątkowo Amcia kaszkę zjadła !!! Już kombinuję jak mogę , zeby piła MM , ale nic z tego . Grysiku z butli tez już nie chce i postanowiłam jej kaszkę na gęsto zrobić i zjadła łyżeczką bardzo dużo Codziennie będę kombinowała coś innego i może się uda .
W noc nadal nie pdaję piersi , z czego Amelka nie jest zadowolona i lamentuje jak może
Ale małymi kroczkami do rpzodu i końca karmienia

Uciekam , bo zmęczona bardzo jestem . Do jutra Miłego wieczorku

Moje dziecko chyba dziś sprzysięgło się przeciwko mi :/ Mega marudny i szybko denerwujący się. Wchodził wszędzie gdzie nie powinien, właczał mi piekarnik i palniki w kuchence, wspinał się na stolik w krzesełku do karmienia i na fotel od biurka P. o mały włos a wlazłby mi na parapet!!! Gdy odmmawiałam lub zabroniałam reakcja: uderzanie głową w podłogę!!! Nie wiem co mam z tym już robić. Był spokój i znów zaczął.Nawet P. jak wrócił z pracy to ledwo z nim wytrzymywał bo ciągle wrzaski i płacz.
Sorki za te gorzkie żale.