zostanę mamą w maju 2011 roku :)

aniamaj133 dziękuję, obyś miała rację

Ja już na nogach bo wybieram się do mojej Pani dr pierwszego kontaktu. Pokażę jej przy okazji te wyniki z cukru, ale przede wszystkim idę do niej ba ma w karcie mój wypis ze szpitala sprzed 9 lat, a jest mi teraz potrzebny

U mnie póki co jest pochmurno, ale oby chociaż ciepło było w miarę.
Udanego dnia dziewczynki

hej, już wróciłam od lekarza. Pani doktor jak zobaczyła wyniki to się roześmiała bo powiedziała, że są bardzo dobre, zarówno te na czczo jak i te po obciążeniu glukozą i że mój doktorek ewidentnie chce mnie naciągnąć (może musi okna wymienić w gabinecie albo jakiś inny sprzęt kupić )

Dla mojego spokoju mam trzy razy w dowolnym terminie podejść do pokoju zabiegowego zbadać cukier przed posiłkiem, wrócić do domu na śniadanko, a potem przyjść znowu na zbadanie po posiłku Na szczęście mam przychodnie całkiem blisko więc mogę się przejść

Panie w pokoju zabiegowym też się roześmiały, a córka jednej z nich też jest w ciąży, już miała problemy z cukrem w pierwszej ciąży więc wie w czym rzecz i też potwierdziła, że wyniki mam dobre
No ale nie cieszę się przedwcześnie, i tak przystopuję ze słodyczami i słodkimi napojami, i poczekam na wyniki tych pomiarów w przychodni.

Agusiak - cieszę się, że sprawa szybko się wyjaśniła. I gratuluje mobilizacji w pomiarach cukru Ciąża to strasznie stresująca sprawa

Za oknem już co raz bardziej wiosennie to i humor pewnie lepszy, ja złapałam jakiegoś ubraniowego doła.... Zawsze zwracałam uwagę na to co mam na sobie i starannie dobierałam dodatki, bo wtedy czułam się zupełnie inaczej ,a teraz moja garderoba kurczy się, pocieszam się, że to już tylko dwa miesiące, bo trudno wykonywać mi już różne prace z kochanym brzuszkiem, szczególny problem mam ze schylaniem się...

Miłego dnia!

hej dziewczyny!!

Ale tu cichutko

Ja jestem po pierwszych pomiarach cukru w przychodni, więc według norm są całkiem dobre, ale te normy to wszędzie inne
Zakupiłam też sobie glukometr. U nas w aptece była taka promocja, że jak lekarz wypisze receptę na konkretne paski do glukometru to zarówno te paski jak i glukometr są za 1 grosz
Zaraz poleciałam do mojej Pani doktor, wypisała receptę i za 1 grosz mam glukometr Teraz będę mogła kontrolować cukier o różnych porach dla własnego spokoju, bo chociaż wyniki mam póki co dobre to jakoś tak strasznie się tym przejęłam
W środę wizyta u nowej ginekolog i ciekawe co ona powie na te wyniki... ech.

Mam nadzieję, że u Was wszystko dobrze

u mnie jakos nic sie nie dzieje czekam na wizyte 29 i juz sie nie moge doczekac zeby zobaczyc czy wszytsko jest w porzadku z moim malenstwem. powiem wam ze jak scisle przestrzegam diete cukrzycowa to mi sie wydaje ze mlody jest jakis taki ospaly a jak sobie pozwole najczesciej w weekend zjesc wiecej nie koniecznie slodkie ale nie wedlug diety to mlody jest ruchliwszy. musze we wtorek powiedziec to mojej pani gin zobacze co ona an to.

Agusiak
ja mierze cukier 4 razy dziennie
na czczo norma ktora podala mi pani diabetolog to 90
godz po sniadaniu norma tez 90
godz po obiedzie i po kolacji do 120
tak to wyglada

pogoda sie zepsula wiec lipa
teraz czekam na wymiane okna i wtedy remont pokoju, kurde zla jestem bo sie z oknem zagapilismy i teraz ledwo przed swietami sie wyrobie a chcialam juz byc po remoncie a tu na okno 3ba czekac do 4tyg

mi zostal tylko materacyk do kupienia zdecydowalismy sie na ten z firmy Hevea drogie ale jakos nie chce tych gryczanych czy kokosowych.

musze jeszcze dokupic sobie koszule do karmienia i takie sprawy higeniczne dla mnie a tak to praktycznie juz mam wszytsko az sie nie moge doczekac kiedy bede jezdzila swoja fura

wiec zycze cieplego woeczorka

hejka,

dzisiaj miałam wizytę i dowiedziała, że mój synek waży 2100 g. Dzisiaj zaczynam 34 tydzień Moje kochane maleństwo ładnie rośnie Wszystko jest ok. Następna wizyta za dwa tygodnie. Według dzisiejszego usg to termin wyszedł na 9 maja, czyli waha się między 5 a 12 maja Równie dobrze może przyjść na świat w kwietniu:) Dzisiaj byłam również z mężem w szkole rodzenia i dzisiaj było zwiedzanie szpitala. Porodówka.. super!!!!!! Wszystko nowiutkie, jedynki bezpłatne. Sale porodowe jednoosobowe pokoje, nie żadne parawany. W każdym pokoju jest jest specjalna wanienka do kąpieli dziecka, czyli jest z mamą. Bardzo nam się spodobało.

cześć dziewczyny!!

Cieszę się, że u Was wszystko w porządku

Nas dzisiaj znowu czeka malowanie kolejnego pokoju, a po weekendzie zaczniemy już pakować graty i powoli przewozić je na nowe miejsce. Moja rola ograniczy się jedynie do pakowania, bo wynoszeniem, wnoszeniem i przenoszeniem zajmą się już inni

Miłego dnia a jeśli nie uda mi się już dziś tu zajrzeć to także udanego weekendu

Cześć! My także nadal trwamy w remoncie, dziś kładziemy płytki na podłogę w kuchni i przedpokoju. Nie mam przy tym za dużo pracy, jestem raczej obserwatorem i komentatorem zmagań mojego męża:)
Wkrótce malowanie tych pomieszczeń - a po nim jak to zwykle bywa dużo pracy.

Ostatnio dopadły mnie dziwne "skurcze", bolesne, występowały co ok 20min i trwały parę sekund. Było ich ok 3-4 z godzinną przerwa i ta trzy razy...
Trochę się przestraszyłam, ale na szczęście same minęły. Planowaną wizytę mam dopiero ok 11.04 myślicie, że powinnam zgłosić się do lekarza wcześniej?
Od tamtego momentu ta sytuacja nie powtórzyła się, a ja czuje się dobrze.
Na wszelki wypadek mam już prawie spakowaną torbę do szpitala by w razie czego nie biegać po całym domu w szukaniu potrzebnych rzeczy;)

Życzę Wam miłego weekendu! Odpoczywajcie:)

aniamaj133 jeśli te skurcze już się nie powtórzyły, to może to nie było nic groźnego. Jak masz taką możliwość to zadzwoń to swojego lekarza jeśli Cię to niepokoi, ale jak czujesz ruchy maluszka i tamto już nie wróciło to wszystko powinno być w porządku.
Mnie też ostatnio zdarzyły się jakieś skurcze, może ze trzy w sumie, miałam już nawet wziąć no-spę, ale przeszło i też już się nie powtórzyło. Ale wspomnę o tym na pewno na kolejnej wizycie, czyli 30.03.
Nie bierz czynnego udziału w remoncie tylko faktycznie lepiej obserwuj i kontroluj sytuację Dużo wypoczywaj.

dziewczyny Kwietniówki mają pierwszego Maluszka

Kurczę, ale to idzie, a potem MY

To prawda zaraz po nas wasza kolej I jak, przygotowane??

baby_55 jeśli chodzi o mnie to ja za przeproszeniem jestem "z ręką w nocniku"
Jesteśmy w trakcie remontu, a jeszcze przed nami przeprowadzka, więc póki co niczego nawet jeszcze dla Naszej córci nie kupujemy, tylko dopiero jak już się zainstalujemy w nowym miejscu.
Póki co jestem na etapie robienia wielu list rzeczy, które będą potrzebne dla Małej i dla mnie, m.in. podpatruję u Was i spisuję co trzeba. A potem szturmem ruszymy na zakupy
Ja mam termin na drugą połowę maja więc jest jeszcze trochę czasu

Za to u Was to się dopiero teraz zacznie, trzymamy za Was kciuki, żeby wszystko poszło gładko i po Waszej myśli

To faktycznie masz jeszcze trochę czasu, życzę w takim razie szybkiego skończenia remontu
a jak reszta dziewczyn??

hej, jak tam po weekendzie?

U nas było na szczęście spokojnie, a dziś mąż ma urlop więc może pojedziemy rozejrzeć się za meblami.
Coraz gorzej mi się śpi w nocy. Dziś budziłam się co dwie godziny na siku, a nad ranem co godzinę, a od tego leżenie na lewym boku cała ręka mi drętwieje. Muszę znaleźć jakąś inną pozycję do spania.

Miłego i słonecznego dnia.

Hej:)
Agusiak- odczuwam coś podobnego, fakt, że w nocy przekręcam się co chwile z jednego boku na drugi to jednak zaczęły drętwieć mi ręce, a kręgosłup też daje o sobie znać. Takie są chyba uroki ostatnich tygodni ciąży.
My aktywnie spędziliśmy weekend. Sobota w naszym mieszkanku, a niedziela radośnie spędzona na spacerku oraz u rodziców.
Zaczął się kolejny tydzień więc znowu wszystko od nowa, rano moja praca w domu - popołudniu po powrocie męża c.d remontu.

Jutro zamierzam myć okna!
Oczywiście pomoże mi w tym moja mama, gdyż mieszkamy w starej kamienicy i nasze okna mają 2,2metra wysokości więc w obecnym stanie boje się skakać po drabinie;p

Robi się co raz bardziej wiosennie, a z tym zmieniają się nasze nastroje na lepsze, bardziej optymistyczne.

Zaczynam więcej myśleć o porodzie i zaczęłam się obawiać. Choć w gruncie rzeczy wiem, że będzie to szczęśliwa dla nas chwila, a co ma boleć to i tak będzie boleć;p

Miłego dnia!