BezpiecznaCiaza112023

zostanę mamą w maju 2011 roku :)

13 lata 2 miesiąc temu #79601 przez Agusiak
Cześć Kobietki!!!!

Wszystkiego najlepszego z okazji Naszego Święta!!!



Ja noc miałam taką sobie. Jestem alergikiem i im bliżej kwietnia maja, tym bardziej obawiam się o to jak wytrzymam okres pylenia różnej roślinności. Normalnie cały rok jestem na tabletkach, a teraz nic nie mogę brać. Już teraz w nocy zaczynam mieć napady kichania i kataru (czyżby wiosna zbliżała się wielkimi krokami? :laugh: ) Nie wiem co to będzie, jak alergia zacznie się na dobre :angry: Może jakimś cudem obejdzie się ze mną w tym roku łagodnie. Zobaczymy, najwyżej będę kichać, przy kichaniu popuszczać mocz ;) pociągać nosem i chodzić z podpuchniętymi oczami, uroczo :P :P Ale co tam, dam radę byleby wszystko było dobrze :)

Joleczka dobrze, że dentysta Cię poratował, znalazł i zlikwidował źródło bólu :)

Miłego dnia Wam życzę i pozwólcie się dzisiaj porozpieszczać :lol: :lol: :lol: :lol:
Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 2 miesiąc temu #79737 przez gumisiowa
Hej, hej
Ja swój dzień kobiet miałam w sobotę. Byliśmy w kinie na "Miłość i inne używki" - naprawdę polecam :) a potem poszliśmy na pizze. Cały dzień spędziliśmy praktycznie poza domem. Było bardzo miło :)
Miłego dnia :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 2 miesiąc temu #79975 przez Agusiak
cześć Wszystkim

Ja dziś wyjątkowo wcześnie wstałam. Wyprawiłam męże do pracy jak zawsze i w ogóle nie mogłam już zasnąć. Jutro jak muszę iść rano na badania to pewnie nie będę mogła zaś zwlec się z łóżka :angry:

Wczoraj całe popołudnie jeździliśmy z kwiatkami do kobitek z najbliższej rodzinki (a trochę się ich nazbierało). Ale to była dobra okazja do odwiedzin więc w sumie było bardzo miło.
Za to wieczór był tylko dla nas... :lol: :lol:

Piękna dziś pogoda :lol: :lol:

Miłego dnia!!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 2 miesiąc temu #80095 przez aniamaj133
Hej:) Pora uzupełnić informacje, bo nie zaglądałam tutaj parę dni!
Mieliśmy trochę zamieszania, bo wczoraj odwiedziła mnie Przyjaciółka z młodych lat, a wcześniej razem z moja Dzidzią w brzuchu świętowałyśmy moje urodziny.
Dziwnie się wczoraj czułam. Bardzo dokuczają mi mięśnie przy pośladkowe, tzn tak jakby od ich wewnętrznej strony. Nie wiem skąd to może się brać, może to taki proces przygotowawczy do porodu...?
Wzięłam kąpiel by trochę się rozluźnić, niestety bez efektu. Dobrym sposobem był natomiast masaż:)
Czy któraś z Was ma takie dolegliwości?
Przytyłam już 12 kg... planowałam tyle przytyć podczas całej ciąży, ale jak widać nie da się wszystkiego zaplanować. Pora ograniczyć słodycze. Jutro wybieram się na badanie glukozy, jak do tej pory jeszcze go nie miałam. Mam nadzieję, że wynik będzie pomyślny.

Zaczęliśmy z mężem kupować już pampersy i chusteczki dla naszej małej. Narazie po jednej paczce by sprawdzić, czy takie zaakceptuje.

Miłego dnia!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 2 miesiąc temu #80125 przez Agusiak
aniamaj133 ja też mam jutro badanie obciążenia glukozą i też mam ogromną nadzieję, że wynik będzie dobry i nie będzie potrzeby stosowania żadnej dietki.

Co do tyłeczka, to ja miałam takie bóle przypominające jakby zakwasy po wysiłku i podobno to normalnie, bo wszystko tam się musi powiększyć i przystosować do finału jakim jest poród.
Ale zawsze możesz o tym wspomnieć lekarzowi :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 1 miesiąc temu - 13 lata 1 miesiąc temu #80693 przez aniamaj133
Glukoza straszna w smaku! Na dodatek musiałam odwiedzić kilka aptek by znaleźć 50, w innych proponowano mi 75 lub 100. Stwierdziłam, że nie będę katować się więcej niż jest to potrzebne:)

Wynik dobry. Ucieszyłam się, bo miałam obawy, że nie będzie dobrze. Zawsze lubiłam słodycze, a teraz w ciąży ciągnie mnie do nich jeszcze bardziej, stąd też pewnie moja waga ;)

Robiłam też morfologie, ostatnio miałam za mało czerwonych krwinek i hemoglobiny. Dostałam żelazo w dawce 3 raz dziennie po 23,2 mg, miejmy nadzieje, że przyniesie efekt.

Któraś z Was wspominała i spuchniętych palcach, ja również od jakiegoś czasu nie noszę już obrączki. Głupio się bez niej czuje, ale lepsze niż gdyby była potrzeba jej rozcinania.

Pozdrawiam, miłego dnia!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 1 miesiąc temu #80751 przez Agusiak
cześć Dziewczynki!!

Ja też już po badaniu obciążenia glukozą, ale wyniki mąż mi odbierze dopiero ok czwartku za tydzień, więc muszę trochę poczekać. Mam nadzieję, że nie wyjdzie mi cukrzyca...
Pani laborantka nie mogła wyjść z podziwu bo wypiłam tą glukozę, powiedziałam, że pyszna i jeszcze się oblizałam :) Naprawdę mi smakowała i nawet nie użyłam cytryny, którą zabrałam zgodnie z radami Pani z laboratorium :silly: :silly:

aniamaj133 to ja pisałam o puchnięciu paluchów, i że również musiałam odłożyć obrączkę do pudełeczka, ale tak jak piszesz lepiej tak niż jakby potem ktoś miał ją popsuć.
Też miałam problemu z dostaniem u nas w aptekach glukozy 50, wszędzie mieli 80 lub 100, ale w końcu Pani znalazła jedną saszetkę gdzieś na zapleczu :) :)
A poza badaniami zleconymi przez lekarza zafundowałam sobie jeszcze na toksoplazmozę, bo miałam robioną kilka miesięcy przed zajściem w ciążę, a potem już nie.

A u nas dziś od samego rana sypie śnieg i wczorajsza wiosenna pogoda gdzieś się wyniosła :angry:

A wieczorkiem szkoła rodzenia :lol: :lol:

Miłego i słonecznego mimo pochmurnej pogody dnia!!!!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 1 miesiąc temu #80846 przez gumisiowa
Fajnie, że już jesteście po badaniach. Ja też dobrze wspominam mimo, że miałam 75 gram i krew pobieraną godzine i 2 godziny po. Ale wszystko zależy od lekarza prowadzącego pewnie.

Dzisiaj mam jakiś gorszy dzień. Słońce u nas też nie świeci dzisiaj. W dodatku cały dzień nie ma dzisiaj wody aż do 23:00. Dobrze, że wczoraj ugotowałam obiad na dzisiaj.

Wczoraj na szkole rodzenia mięliśmy ćwiczenia i też o tym jak oddychać w poszczególnych fazach porodu, a we wtorek było o laktacji.

Wiedziałyście, że taki noworodek może być w foteliku/leżaczku tylko 2-3 godziny z rzędu, bo to mu szkodzi na kręgosłup. To samo się tyczy nosidełek i chust, bo to wszystko wymusza sztuczną pozycję siedzącą. To z takich ciekawostek :P

Pozdrawiam i miłego dnia

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 1 miesiąc temu - 13 lata 1 miesiąc temu #81097 przez EMI 2011
Hej Majóweczki :)

Ja jak na razie mam 9 kg na plusie. Z tego co mówi lekarz tyję prawidłowo. Teraz zauważyłam, że waga mi stoi.

Poza tym też musiałam odłożyć obrączkę do pudełeczka:( Brzusio od czasu do czasu twardnieje, ale to chyba z przemęczenia. Cały czas piorę, prasuję bo nie wiadomo jak będę czuła się później, więc wszystko chcę porobić. I sama jestem na siebie zła, że się nie oszczędzam. CZAS TO ZMIENIĆ.

My jednak kupujemy wózek, mieliśmy mieć od siostry, ale zdecydowaliśmy, że kupimy nowy dla naszej księżniczki.

anlov ja również chciałam kupić Tako Jumper x, dokładnie taki

ale obawiam się, że będzie ciężki. Mam co prawda windę, ale do niej parę schodów do pokonania i się zastanawiam czy dam radę. Czy Ty kupujesz ten wózek Tutek w sklepie czy na allegro. Bo niestety w mojej okolicy nie ma ich sklepu a troszkę się obawiam przez neta bo co z serwisem w razie czego....
Trudna decyzja z tymi wózkami.
Na który kolorek się zdecydowałaś?


Poza tym u wszystko ok. Emilka kopie i wierci się coraz bardziej. Zgaga daje mi popalić i tonami jem migdały. No i krzyż coraz częściej daje się we znaki, ale dam radę.
Za tydzień mam kontrolne badanie krwi mam nadzieję, że krew nie spadła. A 21 marca wizyta i znowu zobaczę moją księżniczkę :)

Joleczka gratuluje, w końcu Ci się udało i wypiłaś glukozę-wiedziałam, że dasz radę ;)

Trzymajcie się ciepło.
Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 1 miesiąc temu #81163 przez Agusiak
EMI 2011 a Ty jesteś z okolic Sosnowca, czy to zdjęcie wózka " wózki- sosnowiec.pl to przez przypadek?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 1 miesiąc temu #81195 przez ilona
EMI jestem użytkownikiem wózka Tako Jumper X, zadowoloną użytkowniczką :)

Wiadomo wózek waży, ale spokojnie daje z nim radę, czasem jest tak, że upycham go w bagażniku auta po kilka razy dziennie i nie odczuwam jakoś specjalnie ciężaru.

Prowadzenie i amortyzacja - rewelka. :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 1 miesiąc temu #81206 przez martela89
Ja tez mam Tako ale warriora i też sobie radzę-wciągam go po schodach na tylnych kołach :laugh:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 1 miesiąc temu #81265 przez Monix
martela89 napisał:

Ja tez mam Tako ale warriora i też sobie radzę-wciągam go po schodach na tylnych kołach :laugh:

Ja tez tak wciągam wózek :lol:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 1 miesiąc temu #81381 przez EMI 2011
Agusiak jestem z Katowic, ale wózek będę kupowała w Sosnowcu- bo tam sprowadzają jaki kolor chcesz, jest serwis itd.

Bardzo dziękuję dziewczyny za opinie o TAKO. No to już postanowione kupimy ten wózek, który wybraliśmy i koniec poszukiwań.
Ja mieszkam blisko lasu, więc potrzebuję porządnego wózka na spacerki z Małą :) Więc ten na 100% się sprawdzi.

Niebo zachmurzone u nas, ale 10 stopni na plusie robi swoje. Więc ruszam na małe zakupy i spacer.

Samopoczucie ok, brzuszek miękki.

A jak u Was samopoczucie???

Pozdrawiam i życzę miłego dnia :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 1 miesiąc temu #81426 przez Agusiak
EMI 2011 to witam sąsiadkę :) Ja jeszcze mieszkam w Dąbrowie Górniczej, a od kwietnia w Będzinie :) W Katowicach studiowałam (fajne czasy) chociaż nie przepadam za tamtejszym ściskiem i tłokiem. Ogólnie z mężem czynimy starania, żeby przenieść się gdzieś na stałe w okolice mniejszych miasteczek lub nawet wsi, bo miasto to nie dla nas. No ale jak wszędzie największy problem stanowi praca, ale może kiedyś się uda :)

Często wyjeżdżamy w okolice leśne więc też potrzebny nam będzie wózek bardziej "terenowy" ;)


Wczoraj na szkole rodzenia położna powiedziała nam, że obecnie nie stosuje się już przemywania pępuszka spirytusem, i że cała pielęgnacja sprowadza się do dokładnego osuszenia go po kąpieli (można zamoczyć) i wietrzenia. Do 10 dni powinien odpaść.
Powiedziała nam także, że dzieciaczki nie lubią tych niedrapek na łapki, bo nie lubią mieć skrepowanych rączek, i że lepiej zastosować za duży kaftanik z długimi rękawkami, które osłonią pazurki. Ale nie wiem, ja chyba jednak kupię takie niedrapki chociaż jedną parę do szpitala.

U nas też ciepło w miarę chociaż pochmurno.

Miłego dnia!!!! :) :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl