zostanę mamą w maju 2011 roku :)

Hehe my też oglądamy Madagaskar II. Już się z mężem przyzwyczajamy do bajeczek:)
Miłego wieczorku!

Witam po dłuższej nieobecności.
Przez ten czas zaliczyłam już pobyt w szpitalu w 25tyg. ponieważ miałam silne dolegliwości bólowe brzucha i wydawało mi się , że synek mniej się rusza:/ na szczęście po 4 dniach wypuścili nas ze szpitala w jednopaku:) mały dostał sterydy na lepsze rozwijanie płucek a ja leki zatrzymujące skurcze:) Od tego czasu jest wszystko oki:)

Od 2tyg.chodzimy do szkoły rodzenia z której jesteśmy strasznie zadowoleni, zarówno wykłady jak i ćwiczenia oddechowo relaksacyjne dobrze wpływają na mnie, małego i dumnego tatusia;)

Co do synka to na ostatnim USG w 30tyg. ważył 1670g kawał chłopa z Niego:) Gin troszq mnie opitolił, bo przytyłam już 13kg a umawialiśmy się na całą ciąże na 15kg. Chcąc nie chcąc musiałam ograniczyć ciężkostrawne posiłki, które baaaardzo mi w ciąży smakowały i słodyczom powiedzieć PAPA mimo, że moja tolerancja glukozy(75) wyszła na poziomie 55 po 2h.

Jeśli chodzi o wyprawkę dla maluszka, to mam jedynie ciuszki, ręczniczek, respirator do noska, nożyczki, butelkę i ostatnio udało mi się zakupić fajną komodę z przewijakiem:)
drewex.com/popup.php?url=http://drewex.c..._asortyment/59-1.jpg taką

Niestety od najmniejszej drobnostki wszystko musimy kupić sami, gdyż w rodzinie nie ma dzieciaczków, po których możemy coś "odziedziczyć" a jeszcze do tego musieliśmy zrobić remont w mieszkaniu, więc fundusze tyci tyci. Dlatego staramy się co miesiąc po trochu kupować.

Jeśli chodzi o wózek naszym faworytem był tako jumper x do czasu aż nie zobaczyłam na własne oczy również polskiego wyrobu firmy Tutek, zakochałam się w nim przemawiało za tym kolorystyka oraz waga-lżejszy od tako 5kg. A cenowo identycznie, różnica zaledwie 30zeta. Tako kosztuje 1200 3w1 a Tutek 1230:)

To tak w "skrócie" ponowne przedstawienie NAS:)
Pozdrawiam serdecznie i do usłyszenia:)
A.

www.tako.net.pl/index.php?action=showitem&id=289 oto TAKO

www.tutek.pl/menu,52,Grander_Alu_Chrom a to TUTEK

anlov fajnie, że się odezwałaś i że już wszystko w porządku z Tobą i Bobaskiem

Powiem Wam ,że te ruchy dziecka to mogą wpędzić w jakąś paranoje...
Ciąża z natury powinna przebiegać spokojnie i bezproblemowo nie przysparzając mamie żadnych zmartwień a jedynie samych radości No ale widać to byłoby zbyt piękne. Nam pozostaje jedynie trzymać rękę na pulsie i myśleć tylko i wyłącznie pozytywnie

Wózeczki bardzo ładne sobie wybrałaś, ten TUTEK bardzo ciekawy



Udanego i słonecznego weekendu!!!

Hej:)

Właśnie Dziewczyny, jak to u Was wygląda? Tyjecie przepisowo?

Ja już mam troche więcej niż powinnam, myślę, że to wiąże się głównie z tym, iż odkąd zaszłam w ciążę zaczęłam się zdrowo i regularnie odżywiać, poza tym mało co sobie odmawiam;)

Wcześniej prowadziłam niezdrowy tryb życia i myślę, że mój organizm dlatego tak reaguje.

Ogólnie nie przejmuje się swoją wagą, bo wierzę, że po porodzie wróce do swojej sylwetki sprzed ciąży. A teraz wszystko co dobre wędruje do mojego maleństwa.

Miłego weekendu!

aniamaj133 , na ostatniej wizycie jak lekarz mnie zważył to powiedział, że jest bardzo zadowolony z mojej wagi Jestem w tej grupie, która powinna w ciąży przytyć mniej niż więcej ale też jakoś specjalnie się tym nie przejmuję. Nie odmawiam też sobie smakołyków chociaż nie daje rady zjeść ich zbyt dużo bo już czuję, że mi się nie mieści W sumie dla mnie dobrze, że w pierwszym i w części drugiego trymestru w ogólne nie miałam apetytu i jadałam bo musiałam, to może dlatego nie jest ze mną JESZCZE aż tak źle ale teraz czuję, że na koniec ciąży wszystko nadrobię

A nas dzisiaj odwiedzili bez zapowiedzi znajomi i dostaliśmy ślicznie ubranko, skarpetki i śliniaczki dla naszego Malucha W sumie to pierwszy prezent dla dziecka (nie licząc ubranek po synku szwagierki)

ja na razie przytyłam 10 kg, mam nadzieję, że nie już aż tak dużo nie przytyje. Najlepiej jak się zmieszczę w 15 kg

ja póki co 10,5 kg i mam również nadzieję nie przekroczyć 16 kg ale nie widzę jakoś tego, że się uda

no to jedli chodzi o liczby to ja też jakoś koło 10,5-11 kg przytyłam. Więc chyba dobrze przybieramy na wadze...?

Dziś babcia męża powiedziała, że noszę dziecko w krzyżach bo mam mały brzuch, i że to będzie chłopak, więc zobaczymy. Wszyscy z rodziny i ze znajomych na podstawie mojego wyglądu i wielkości brzucha twierdzą także, że chłopak Ciekawe, czy sprawdzą się ich przypuszczenia czy podejrzenia lekarza

Agusiak a kiedy wybierasz się na kolejne USG, podczas którego będziesz miała okazję się dowiedzieć jaką płeć ma Twoja Dzidzia?

Nasza Mała dopiero za 3 razem potwierdziła przypuszczenia lekarza, bo wcześniej nie był do końca pewien, choć ja "czułam", że to właśnie dziewczynka:)

Co do wyglądu - podobno przy chłopczyku jest się zdecydowanie bardziej urodziwym, a dziewczynka tę urodę mamie odbiera. Cóż ja sądzę, że każda kobieta w ciąży wygląda ładnie:)

aniamaj133 zapisaliśmy się na USG 3D na 14 marca, ale to do innego lekarza.
Ostatnio jak byliśmy na takim badaniu w okolicach 20 tygodnia to zwrócono nam pieniądze za badanie 3D a policzono jedynie za samo prenatalne bo Bobasek nie chciał nam pokazać ani płci ani nawet buźki. Nasz Maluch jest tak ułożony, że pokazuje tylko główkę, plecki i tyłeczek, albo pokazuje nam się z boku, ale ma nóżki splecione i też nic nie widać. I to tak na każdym badaniu.
Śmieję się do męża, że chyba muszą mi zrobić USG nie przez brzuch tylko przez plecy to może się dowiemy co Brzdąc ma między nóżkami
Nie liczę na to, że na tym badaniu poznamy płeć, ale dowiemy się przynajmniej co i jak z Dzidziusiem

Witajcie Mamusie!!!

Ja Wam weekend minął. Mnie bardzo fajnie Najpierw goście u nas, potem imieniny dziadka, a w niedziele laba i odpoczynek
U nas dzisiaj nadal piękna pogoda, słonko świeci, chociaż temperatura nadal dosyć niska.

Wiecie co musiałam dzisiaj ściągnąć obrączkę, bo jeszcze trochę i bym już jej wcale nie zdjęła. Udało się dopiero na krem i to też nie łatwo Jestem do niej przywiązana i nie chciałam jej zdejmować, ale lepsze to niż jakby mi ją mieli parniej przecinać

A poza tym to ostatnio jak wstaję rano to mam zdrętwiałe dłonie i w ogóle jakieś takie niemartwe. Nie są spuchnięte, ale ja tak odczuwam jakby były.

Udanego dnia Dziewczynki!!!!!

A poza tym to ostatnio jak wstaję rano to mam zdrętwiałe dłonie i w ogóle jakieś takie niemartwe. Nie są spuchnięte, ale ja tak odczuwam jakby były.

dłonie oczywiście NIEMRAWE miało być

moj synek to co maiedzy nogami to baaardzo chetnie pokazuje ;p nie mamy z tym problemu hihi

co do wagi to ja mialam dosc duza wyjsciowa jak na moj wzrost wazylam 69 kg przy 164cm w pierwszym trymestrze zrzucilam juz duzo bo ciagle mdlosci mi nie dawaly jesc. po II trymestrze zaczelam jesc ale to tez tylko wtedy jak bylam glodna nie opychalam sie choc przed ciaza zawsze twierdzilam ze napewno w ciazy duzo przytyje bo lubie zjesc duzo a tu moj organizm zrobil mi psikusa i wcale duzo nie chcial. teraz jestem na diecie cukrzycowej wiec tez bez rewelacji wiec tak jak ostatnio sobie zobaczylam to od pierwszego wazenia zapisanego w karcie ciazy przybylo mi 3kg. a zobacze czy przez ta glupia diete czasem nadal nie bede tracila na wadze.

pozdrawiam

Witam Majóweczki!!

Coś tu cicho ostatnio!!

Ja po już po obciążeniu glukozą i jestem bardzo szczęśliwa bo chociaż jedna ciążowa dolegliwość mnie ominęła. Wynik wyszedł 105 a norma jest do 140 więc chyba jest OK?!
Ale za to musiałam wczoraj odwiedzić dentystę, pan doktor był tak miły że przyjął mnie już po zakończonej pracy, zlitował się nad kobietą w ciąży, pół sobotniej nocy się męczyłam z bólem i sama nie wiedziałam który boli, ale on aby spojrzał i już wiedział- mój poprzedni dentysta wyrywając mi "8" zostawił mi 2 korzenie i to one dały mi do wiwatu. Dziś w nocy spałam już lepiej ale ból jeszcze został bo przy korzeniach zebrała się ropa i jest stan zapalny mam nadzieję że dziś to wszystko już zniknie i już nie będzie boleć!

Kobietki piszecie ile przytyłyście, ja przez problemy z wątrobą i woreczkiem żółciowym w tych pierwszych 2 trymestrach schudłam 10 kg, dopiero pod koniec tego 2 trymestru zauważyłam że waga zaczęła rosnąć i już mam jakieś 5 kg na plusie, uważam że to trochę za szybko i mam zamiar przystopować z jedzonkiem...

Chciałam nawiązać też do ubranek dla dzieciątka, moja kuzynka 2 lata temu urodziła swoją pierwszą córeczkę i nie chce już więcej dzieci i chce mi podarować wszystko co jej zostało po Emilce, tylko muszę po to jechać jakieś 300 km ale nie mam zamiaru gardzić i z chęcią pojedziemy w odwiedziny do rodzinki. A ubranka wszystkie mnie ucieszą!!


Ale się rozpisałam!!

Co tam u Was kochane Majóweczki?? Jak tam samopoczucia??

Pozdrawiam