Mamy Kwietniowe 2013

Ilona my na razie nic nie pokładamy pod główkę, na płasko Tomek śpi.

A ja zamiast iść spać to jeszcze siedzę


Dobranoc

dzien dobry:-)

a ja nie moge z tymi komarami!!!

Dzień dobry

U nas całkiem udana noc, dwa razy pobudka na jedzonko więc w porównaniu do wczorajszej nocki jestem mega wyspana Emilka tradycyjnie zasiadła w swoim leżaczku i gada, ja jeszcze pod kołderką w łóżku rozbudzam się a tatuś szykuje śniadanie.
Ono chyba Emiśka coś grubszego zmajstrowała, lecę sprawdzić co to, żeby się nie wybrudziła po szyję na tym leżaczku

Byliśmy wczoraj na weselu. Po slubie młodzi pojechali na kilka zdjęć, a my mieliśmy czekać pod salą. Staliśmy tam 1,5 godziny :/ Bez jedzenia i picia, bo wejście na główną salę było zamkniete, można było jedynie z przedsionka i toalet korzystać. 1,5h siedzielismy więc głównie w samochodzie, dzieciaki najpierw biegały, potem zaczynały marudzić, starsze osoby końcu posiadały na trawie (bo ławek nie było), my bylismy głodni,a co dopiero mogła powiedzieć jej rodzina, która przyjechała z daleka autokarem (więc raczej oprócz suchego śniadania nic nie jedli. Ja byłam wściekła, bo mogłam ten czas przecież jeszcze spędzić z dzieckiem.

Później było już lepiej, ale smród z takiego potraktowania gości pozostał :/ Jakby nie można było wejść z goścmi na salę i później zmyć się na zdjęcia, a gości zostawić z obiadem.

A Adaś był grzeczny, dał sobie radę beze mnie. Trochę się bałam, że po 3 posiłkach z butli wzgardzi cycem, ale przyssał się w nocy aż miło Położyłam się o 2, a on o 4 i 6 się budził, więc mąż go później wziął do drugiego pokoju, bym się przespała i już teraz ja z nim jestem. Leży na macie, wyciąga się trochę, ale zaczyna już marudzić, więc na leżaczek zaraz przejdzie. Trochę za dużo na tym leżaczku siedzi w ciągu dnia, mam wyrzuty sumienia.

Agat - ale przegicie. Masakra, chyba bym się>wypieła po takim potraktowaniu.
Super, że Adaś był dzielny.
Też mam czasem wyrzuty, że Młodego bach do bujaka i coś sobie działam. Staram się żeby tam często nie siedział, ale to duża pomoc dla mnie, bo oczywiście jest jeszcze Maja którą trzeba też się zająć.

Madzik - ładnie ściągnęłaś. Ja się przyznam, że nigdy ręcznie nie próbowałam. Jakoś na samą myśł mnie piersinki bolą.

A ja się zastanawiam nad zmianą diety na bardziej restrykcyjną. Od kilku dni popołudniu lub wieczorem Młody pakał i ni można go było uspokoić. A od 3 dni ma takie jazdy do południa. Daję kropelki, ale on potem zasypia bardziej ze zmęcznia niż z potrzeby spania.
No i tak się zastanawiam co to???

Dave możesz spróbować ciut przystopować z dietą, bo z tego co pisałaś, to już raczej wszystko jesz. Spróbuj może przez parę dni bardziej lekkostrawnie, bo nawet jak problemy brzuszkowe małego nie są związane z tym, co jesz to na pewno przy lżejszej Twojej diecie łatwiej mu będzie je pokonać.
Adaś (tfu tfu tfu) ostatnio nie ma żadnych problemów z brzuszkiem, wali pruki i bombarduje pieluchę bez większego marudzenia. A ja oprócz ograniczania nabiału też już raczej wszystko jem.

Ooooooo właśnie go ładnie ubrałam to zarzygał się caaaały :/ Ostatnio często mu się ulewa.

Agat - no właśnie, ja tam już wszystko prawie wcinam. I tak sobie myślę, że może jak przejdę na lżejszą dietę to mu się poprawi. A i dla figury będzie lepiej

Witam Kochane!

Po długiej przerwie ale w końcu jestem i czytam tak bardzo bym chciała być z Wami regularnie ale po prostu nie mam czasu


Creaturka dziękuję za pamięć czy ja mam Ciebie w FB?

Zuzi Kochana życzę cudownych wakacji z resztą spędzając je w gronie rodzinnym w zupełnym wyciszeniu musi być bosko. Znowu boki zrywałam jak pisałyście o Owocu poprzednich wakacji i o możliwym kolejnym kocham to Wasze poczucie humoru

Agat na weselu totalna porażka i wstyd w życiu nie pozwoliłabym sobie na coś takiego. W głowie mi się nie mieści by tak potraktować gości. Chyba, że zaistniał jakiś straszny błąd w organizacji....kto na zdrowy rozsądek zostawiłby tak swoich weselników

u nas też leżaczek jest wykorzystywany ale najczęściej kiedy jestem już zdesperowana...raczej staram się nie zostawiać w nim Amelki za długo..Elizia na szczęście potrafi się ładnie bawić i rozumie kiedy mama musi poświęcić czas młodszej siostrze Bunt dwulatka chyba juz minął Staramy się codziennie gdzieś wybywać z domku. Chodzimy na grupy zorganizowane dla dzieci trzy razy w tygodniu więc moja starsza Myszka też nie może narzekać na nudę Pogoda dopisuje więc organizujemy sobie pikniki i wypady na place zabaw Męzuś zostawia mi samochód więc nasze możliwości jeszcze bardziej się poszerzyły i tak tydzień leci za tygodniem i za dwa tygodnie lecimy do Polski do moich rodziców na wypoczynek Mamy zaplanowane chrzciny na 4 sierpnia

Dziś nie pojechaliśmy wszyscy razem do kościoła bo Amelka tak się zaspała, że nie miałam sumienia jej budzić. Mąż pojechał z Elizią. Ameleczka śpi więc znalazłam w końcu czas by do Was napisać

Miłej niedzieli życzę

Dzień dobry nocka spoko jak zasnął Tomek po 10 to pobudka przed 5 około 2 odciągnęłam mleczko i osiągnęłam znów dobry wynik 120ml w jakieś 10 , może z 15 minut
i jak się obudził o tej 5 to pił z butelki karmiony przez męża tym mleczkiem, ja chciałam sobie pospać ale to był taki piękny widok ,że lampiłam się jak mąż sobie dobrze radzi;) chciałam też sprawdzić ile zjada Tomeczek i te 120ml było mu mało bo jeszcze chwileczkę cycusia mojego pomemlał

Agat no to niesmak pozostał jak tak można gości potraktować

Lecę ogarniać dom póki młody śpi

Miłego dnia

Cześć Dziewczęta

Wczorajszy dzień był bardzo intensywny i jednocześnie udany. Wyskoczyłam na miasto na 3h. Leoś został z tatusiem, mleczko stało przygotowane, ale okazało się niepotrzebne, bo mój dzidziuś cały ten czas przespał. Połowę w łóżku, połowę u taty "na gałęzi". Po południu zabawiał się z babcią, a ja przygotowywałam imprezkę bo wieczorem przyjechali do nas znajomi na grila. Posiedzieliśmy do 3 w nocy, a Leonek smacznie spał i budził się tylko na krótkie karmienia.
Dave, dajesz czadu z tymi ilościami mleczka. Mati nieźle rozchulał laktację. Madzia, u Ciebie też piękne wyniki.

Ja w piątek odciągałam po karmieniach i 120 ml ściągnęłam po dwóch karmieniach nocnych. Odciągałam tylko dwa dni,a już czuję, że laktacja się poprawiła. Na stronie smyk.pl można płacić punktami Payback i ja właśnie zamówiłam tak pojemniczki na pokarm i 2 zapasowe butelki z Medeli. Mam też wrażenie, że prawa pierś produkuje więcej mleka niż lewa. Może dlatego, że Leoś chętniej ssie prawą? Teraz zawsze zaczynam karmienie od lewej, żeby ją pobudzić.

Ula, fajnie usłyszeć, że tak cudownie spędzacie czas i bez problemu ogarniasz dwójkę szkrabów Tak, masz mnie na fb,
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Ilonka, Leoś śpi na płasko, ale można kupić taką poduszkę klina do łóżeczka.

Agat, ale niesmak z tym weselem. I pomysł jaki nietrafiony ze zdjęciami przed obiadem.

Dave, dieta dużo pomaga. Odkąd zaostrzyłam swoją po ostatnim ataku, nie mamy już problemów z brzuszkiem w ogóle, jesteśmy bez kropelek tylko probiotyk, i buźka znowu piękna.

Teraz kochane przestudiowałam zdjęcia Waszych Pociech wszystkie są kochane i przesłodkie maleństwa. Do zmiśkowania

Creaturka super

Ilonka u nas tez Amelka śpi na płasko

Uciekam Amela się obudziła i wymaga

Ulubiona pozycja Leonka do zasypiania (zaraz po cycusi, oczywiście):

Lwiątko (w wersji Małpka) na gałęzi
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Hej

My juz wczoraj wrocilismy z dzialki i porazka jakas, przez te dwa tygodnie wczasowania Dawid zapomnial o domku i wszystkiego sie boi, marudzi

Od kilku dni nie che lezec tylko do siadania sie rwie. Dzis byl spacer pierwszy raz w spacerowce. Podobalo sie malemu bardzo
Dawidek bardzo duzo gada i od paru dni smieje sie glosno

Bylismy na szczepiace w srode nawet obylo sie bez duzego placzu. Wazy 6300 jest na 50 centylu

Ja czasami piore ciuszki malego z naszymi jak do koloru mi pasuje bo ma takie pojedyncze ubranka w dziwnych kolorach;)

Agat jak Ci zazdroszcze ze moglas sie bawic na weselu. My mamy zaproszenie w sierpniu ale tylko na slub idziemy bo nie zostawie Dawida z nikim tesciowa ma noge chora,moja mama pracuje

Pozniej poodpisuje jeszcze bo Dawid marudzi

Hello

Emiśka zasypia więc mam chwilkę dla siebie. Od kilku dni Emilka jak zasypia to sobie mruczy coś pod nosem strasznie śmieszne to jest właśnie sobie tak mruczy
Dziś połowę dnia Emilka była grzeczna i ciągle się śmiała i gadała a późnym popołudniem była okropnie marudna, nie mogła bidulka zasnąć bo ciągle jej coś przeszkadzało gdyż przyszedł do nas brat z prawie 2 letnią córeczką która strsznie rozrabiała, jak to dziecko i Emilkę wybijała ciągle ze snu ale za to teraz ładnie zasnęła.
U nas też już kłopoty z brzuszkiem raczej przeszły (odpukać), nie podaje małej już żadnych kropelek ale nadal uważam na to co jem, chociaż wprowadzm co raz to nowe rzeczy.

Agat ale niefajnie wyszło z tym czekaniem na młodych, albo sobie tego nie przemyśleli albo spontanicznie zdecydowali się na te zdjęcia.