Mamy Kwietniowe 2013

Madzia jak Ty to robisz, że Tomuś tak ładnie przesypia nocki?? Pozazdrościć

My się właśnie wybierałyśmy z Emilką na spacer a tu się rozpadało na całego, dobrze, że nie zastał nas deszcz na spacerze. Z tego wszystkiego znowu Emiśka śpi w wózku w domu.

U nas nie pada, ale szarówka mega. Póki co w domku Mateo zaległ. Po obiadku wybierzemy się na polko.
Może się zamotamy i gdzieś z Majosem wyruszymy

Właśnie Madzia, daj receptę na takie nocne spanie

Dzień dobry

Madzia, chwal się osiągami Tomusia

Ula, my właśnie "wytrzymaliśmy" 3 lata. Choć może słowo "wytrzymaliśmy" nie jest właściwe, bo pomimo tęsknoty ogromnej byliśmy tam bardzo, bardzo szczęśliwi. W Irlandii został kawałek mojego serca i cudowni ludzie, których mi do dziś brakuje. Ale w pewnym momencie w PL pojawiły się jakieś możliwości dla nas i dlatego wróciliśmy. Prawdą jest, że tam komfort materialny był nieporównywalnie lepszy. A Wy z mieszkankiem, pracą i wspomnieniami rzeczywiście możecie traktować Anglię jak swój prawdziwy dom.

Dave, ja myślę, że to nie jest za późno żeby wyjechać. Moi znajomi wyjechali 5l temu, a dzieci mieli jedno w szkole, drugie w przedszkolu. On miał nagraną pracę, ona nie. Język początkowo kulał, ale dali radę. Teraz mają swój domek, dzieci uwielbiają tam chodzić do szkoły i mówią, że już raczej nie wrócą. Też nie wykluczam, że jak się coś posypie, to będziemy myśleć o ponownym wyjeździe za granicę.(tfu, tfu )

Jak odciągacie laktatorem z drugiej piersi, bo dziecko wypiło tylko jedną, to nie boicie się, że za 15 min się przebudzi i nie będzie co podać?

Creatura - ja tam też mu powtarzam, że nie jest za późno. Ale cóż, póki co nie myśli się wynieść.

Ja nie odciągam tak często. Zazwyczaj rano mam piersi "nabite", a młody nie pije tak dużo. A jakby co to zawsze można podać to odciągnięte No i w nocy, choć ostatnio to się częściej budzi więc nie mam z tym problemu.

My właśnie wróciłyśmy z baby centre jednak się wybrałyśmy było super.

Teraz Elizia powinna jeść ale nie je ona chyba żyje powietrzem. W centre na snack time wszystkie dzieci pałaszowały przysmaki az miło a Elizia zjadła tylko chrupki owoców nie je w ogóle...koszmar mamy z tym jedzeniem...a raczej nie jedzeniem..

Dave u nas jest straszny upał i cały tydzień ma tak być jak dla mnie to jest za gorąco wolę typowe umiarkowane angielskie lato. Jakoś długo nie zapowiadają deszczu, chyba będzie susza na wyspach przynajmniej na południu.

Jutro wybieramy się do innego baby centre i jest party na które dzieci powinny się przebrać. Elizia ma stój Promyczka muszę jeszcze upiec muffiny potem plac zabaw dla Elizi a Amelka będzie spiochać w cieniu w wózeczku. Taki jest plan, zobaczymy co z tego wyniknie

Ależ mi to forum muli Wam też??

Mi też muli czasem.

Ula - to daj trochę upału

Młody zasnął, chyba prześpi kąpiel. Fajnie jakby pospał już dłużej, pobudka na picie i spanko

hej dziewczyny:) długo mnie tutaj nie było ale najpierw
mi nawalil komputer potem internet... I przede wszystkim musiałam
ogarnąć bycie mama:) dzis Bartus ma ponad 3 miesiące
spi prawie cala noc o 3 sie budzi do mleka je obiadki
i deski:p wazy 6.900g:p

hej dziewczyny:) długo mnie tutaj nie było ale najpierw
mi nawalil komputer potem internet... I przede wszystkim musiałam
ogarnąć bycie mama:) dzis Bartus ma ponad 3 miesiące
spi prawie cala noc o 3 sie budzi do mleka je obiadki
i deski:p wazy 6.900g:p

Natalko miło Cię widzieć, wpadaj częściej

Durna pogoda dziś, na słońcu przypieka, ale jak wiatr zawieje to aż dreszcze przechodzą :/
Byliśmy dopiero po południu na spacerku, Adaś przespał ponad 2h, aż go śpiącego do domu wzięłam, bo wyletniłam się i już mi zimno było.
Jakiś dzisiaj marudny jest, dwa razy wpadł mi w taki ryk, że nie mogłam go uspokoić. Nie wiem co co chodzi.

Kto dziś ten artykuł o leżeniu na podłodze wklejał? Chyba Creaturka. Po przeczytaniu od razu rozłożyłam koc i z młodym z pół godziny na podłodze spędziłam. Ćwiczyliśmy przekręcanie na boki, młody rozglądał się po po pokoju, a położony na brzuszku bez problemu podnosił wysoko głowę i kręcił nią na boki. Jednak na podłodze jest twardo i stabilniej niż na łóżku i lepiej mu to wychodzi.

Postaramy się przesuwać powoli kąpiel na ok 20, może wtedy niuniek nie będzie nam się zrywał ciut świt gotowy do harców Magdalenko jak to robisz, że Tomuś tak ślicznie śpi? Adaś dziś przyszalał z ilością pobudek, aż straciłam rachubę

Czy wasze maluchy też tak się rwą do siadania trzymane na kolanach?

Ale sie dzis schodzilam, przydal by sie jakis masaz stóp u nas dzis w miare cieplo bylo wiec duzo spacerowalismy raz nawet w wózku na spacerku spal 2,5 godz az musialam go do domu zabrac bo bym obiadu nie zrobila, drugi spacerek godzina spania a reszta rozgladanie sie, bałam sie ze nie usnie szybko ale po kapieli cycus i Jasiek o 20 odlecial:)

Agat jak piszesz ze na podlodze lepiej wychodzi podnoszenie główki to i ja jutro z Mlodym sie na podloge przenosze

Jasiek chyba dzis wyczul ze promocja w Lidlu na pampersy, bo po kapieli odrazu zrobil kupke w pieluche, zmienilam mu a za 10 minut nastepna

Ja też jutro sprawdzę tę podłogę

My dziś na polku nie poszaleliśmy. Chłodno i brzydko. Wyszłam z Młodym zamotana, ale po 30 min się rozpłakał na maxa i było po dotlenianiu się.

Natalia - witaj, witaj i wpadaj częściej. Uracz ciotki jakimiś fotkami Bartusia
Dajesz mu już obiadki????

Azja - mój tez po kąpieli mnie piękną kupką raczył

Agat - Mateo też by już sobie posiedzieć chciał A i pochodzić też

Dzieci śpią, a ja sobie coś klikam bo jak zawsze mam tyły Ale jeszcze chwilkę i spadam

Hej Natalia, super, że wróciłaś Teraz musisz nam pokazać Bartusia

Agat, właśnie na podłodze jest twardziej i to podnoszenie Leonkowi też lepiej wychodzi.

Jeśli chodzi o nocki to my się karmimy nawet co 2-3 h, a w dzień niezmiennie co 1.5-2. Jeszcze się nigdy nie zdarzyło, żeby Leoś zasnął na 5-6 godzin, ale ja już jestem przyzwyczajona i się wysypiam. My kapiemy właśnie o 20, a pobudkę mamy 7-8, karmienie, chwilka "gugania" i spokojnie można "dospać" do 10

Leoś w wózku z leżenia się strasznie podnosi, tzn. główkę cały czas podnosi go góry i się okropnie przy tym denerwuje. Jeszcze za wcześnie na siadanie w gondoli, a dzisiaj to myślałam, że nie pospacerujemy bo wyjątkowo po 5 min się rwał i chciał świat oglądać. Więc musiałam zrobić mu taki tron i bez problemu spacerowaliśmy. To nie jest idealna pozycja bo przez tą poduszkę pod pupcią jest strasznie wysoko i boję się, żeby nie wypadł dlatego musiałam jeździć bardzo ostrożnie. Także niezmiernie Wam zazdroszczę, że Wasze dzieci potrafią spacerować długo, normalnie, baaa, nawet spać na spacerze, bo u nas trzeba się nakombinować.





Mój syn ma pomysły, nie? Dziwak (po tacie ). To jeszcze dorzucę, że najszybciej się wycisza bujany na rękach w rytm piosenki Mariah Carey Beautiful. Cztery razy replay i dziecko śpi.

No rzeczywiście tron jak się patrzy A Leoś jaki zadowolony w nim Adaś na szczęście na spacerku raczej leży jeszcze w wózku, szybko zasypia więc nie rwie się do siadania. Raz nam tylko cyrki urządzał i nieść go musiałam. Ale w domu najchętniej by już siedział, na leżąco nie ma opcji by go ponosić (chyba, że go usypiam), preferuje pozycje pionowe (przez to ból z pleców przeszedł mi na rękę ).

Zasnął po jedzeniu szybko, ale już się zdołał 2 razy z płaczem obudzić Nie wiem co mu dziś jest.

Creatura - super ma pojazd Adaś. I te jego oczy boskie
A jaką ma fajną usypiającą nutkę

Agat - mój też lubi w pionie usypiać. Taka pozycja jak do dobicia, na mojej klacie. I mi od tego plecy siadają.

Idę spać. Ale jeszcze zerknę z fona

No dobra powiem: 8 godzin nie wiem jak to się dzieje,może dlatego że w dzień prawie nie śpi i jest wymęczony no cycki mi prawie rozsadziło, byłam taka zmęczona,że dopiero nad ranem to odczułam i nie zdążyłam ulżyć laktatorem bo już Tomeczek się zbudził

coś ostatnio zawsze po karmieniu ulewa,nie jest to jakaś fontanna ale też nie odrobinka, denerwuje się bo nie wiem czemu, nawet jak mu się odbije to zaraz lekki rzyg
cały tydzień byłam na diecie bez mlecznej,która nic nie dała,

No Leoś już ciekawy świata


Lecę spać miłej nocki