Mamy Kwietniowe 2013

Wtrące się jeżeli pozwolicie

Dave mój Kubulek nie robi kupki już 10 dzień. Nic na niego nie działa nawet czopek. Pediatra powiedziała, że tak może być do ok 2 tygodni. Dodam, że Kubula jest radosny, ma miękki brzuszek i puszcza śmierdzące bączki. Na majówkach pojawiło się coś takiego:

Troszkę poczytałam na necie i rzeczywiście dużo mam się z tym spotkało.
Temat kupki obecnie spędza mi sen z powiek.

Czesc

Przesylamy duzo buziakow dla czteromiesieczniakow

Agat ladne zdjecia i na fb tez bardzo ladne.

Suzi mi sie jakos wydaje ze synek do Ciebie podobny

Madziu Twoja foteczka tez sliczna

My dzis bylismy na szczepieniu nastepne w pazdzierniku i bedzie juz pierwsza dawka na pneumo.
Dawid wazy 7100 i ma 65 cm.
Maruda straszny,zęby mu idą lekarz powiedziala ze juz widac przez dziasla. Slini sie strasznie musze sliniaki mu zakladac. Najbardziej lubi grysc moje palce przez pieluche tetrowa.
Nie mam kiedy pisac caly czas nosze go na rekach. W nocy tez kiepsko spi,marudzi i jeczy przez sen. Teraz spi ze mna juz od kilku dni, nie daje rady wstawac do lozeczka co pol godziny i go pocieszac.

Dzięki za mile slowa w imieniu Mikusia również
Agat, dzięki za wstawienie fotki. Wysłałam Ci więcej, moze znowu do spamu trafiły? co do powrotu do sql to mnie się nie spieeeeeszy, myslęcze to nie będzię nawet next year, w koncu taki dar od losu juz mi się nie trafi, więc trza korzystać ile się da
My jeszcze nie rozszerzaliśmy diety, pewnie cos się zacznie dziać w temacie po powrocie do domu
Co do kupek to u nas najczęściej co drugi dzien, jedna lub dwie. Zdarza się i codziennie ale wtedy jedna

tysiaak, no tyle dni to bym nie wytrzymała psychicznie i zapewne wkroczylabym z jakąs pomocą

Moj synek i ja

Suzi próbowałam termometrem i 2 razy władałam czopek i nic A lewatywki czy cuś to się boję sama Jutro podejdę z nim do pediatry może ona coś zdziała ale skoro ten pokarm się wchłania to i lewatywa nie pomoże bo nie ma co się wydobyć.

Suzi caluski dla MIkiego

Agat. Magda super zdjecia

co do kupek to u nas najczesciej 2 ale zdarzaja sie i 3, a ostatnio byla 1 i dopiero na drugi dzien po wieczór zrobil znowu i widzialam ze sie meczy, brzuszek go bolal, ale to w sumie chyba moja wina bo zjadlam kapusniak i chyba nie mogl go przetrawic,
Jasiek raczej nie ulewa ale w ten dzien co nie mogl kupki zrobic ulal i to tak konkretnie dwa razy ale nie wiem czy ma to zwiazek z ta kupka

bylismy w sobote na szczepieniu mlody wazy 6700 wiec przystopowal troche z przybieraniem, ale co sie dziwic jak rece i nogi w ciaglym ruchu

chyba powoli musimy sie w spacerówke przekadac bo Mlody cos ostatnio marudzi w gondoli chyba malo widzi nawet jak mu podniose oparcie to mu sie nie podoba

Kaikai, jakbym czytała o moim Leosiu: hektolitry śliny, kilka śliniaczków na dzień idzie, moje palce wsadza sobie do buzi, w nocy od 3 dni co 1,5h pobudka i marudzenie. Kupiłam żel na ząbki, jak się dzisiaj będzie tak zrywał, to wypróbuje.

Madzia, Tomek i Ty jak dwie krople wody.

Suzi, mi się też widzi, że Mikuś do Ciebie podobny. Rada pedagogiczna, sql, phi.....- talk to my hand czyli pełna olewka dys jir.

Agat, fajowy Adamson wklej , proszę tą kaszkę Nestle bez mm.

Ilonka, a koleżanka mówiła Ci żeby podawać łyżeczką na gęsto czy na rzadko???? Bo po kilku dniach próbnych na mleku też chcę przejść na łyżeczkę.

Kaikai, jaki słodziaczek Zmieniłaś kolorek włosów?

kaikai, Davidek to kawał męzczyzny, musisz mieć krzepę tak go nosić, uhhh a jaki ślicznościowy! Buziak od ciotki
A co do podobieństwa, to on caaaaaały Twój a skoro twierddzisz ze Mikiś podobny do mnie, to on biedak niewielkiej urody..... no ale chłopu ona nie potrzebna az tak bardzo

creaturko, no rozkoszuję się tą swiadomością, ze 2 sql to ja can go ale wylącznie 4 pleasure, jako social event wyłącznie

Wow, Kaikai, nie poznalam Cię Świetnie wyglądasz

O taką kaszkę bezmleczną widziałam:
www.dziecko.nestle.pl/produkty/kaszki/ct...0/productid/179.aspx

Ja zamierzam od początku podawać łyżeczką, ktoś mi mówił, że taka kaszka powinna mieć konsystencję gęstszego jogurtu.

Któraś z Was pisała o przejściu na spacerówkę. My wzięliśmy spacerówkę w góry i już do gondoli nie wrócimy. Rozkłada się na płasko, więc młody może sobie zdrowo spać, a jak zaczyna ględzić za mocno, to troszkę podwyższam oparcie, by mógł zwiedzać świat. Tylko grubszy kocyk jest potrzebny, bo spacerówka nie chroni tak przed wiatrem jak gondola.

W czeluściach mego mailboxa odnalazły się jeszcze dwie Mikusiowe fotki

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Creatura to daj znac jak po tym zelu bedzie. Mi lekarka mowila ze teraz to swedza dziasla i wlasnie gryzaczki, pieluszka tertowa sa dobre a zel jak juz dziasla sa takie bardzo spuchniete.
Dawid dodatkowo od kilku dni ma stan podgoraczkowy tak do 37,5 stopni.
A kolor wlosow to tak na chwile bo jeszcze sie zastanawiam nad wlasciwym jaki ma byc

Znowu maly placze przez sen

Creatura koleżanka robiła na rzadko tę kaszkę żeby mały przełkną, a wody dodawała na oko.

Pod ślinieniem, wkładaniem wszystkiego do buzi i częstymi pobudkami w nocy to i ja się podpisuje, marudzenia nie zauważyłam, ale jak mąż lub moja mama trzyma Emilke to ona dziąsełkami chwyta ich za brode i ściska, a mi tego nie robi mimo, że to ja ją najwięcej nosze

Agat, ale ta kaszka to po 6 miesiącu jest i chcesz już ją teraz podawać? Bo ta mleczna z mm jest właśnie po 4. www.dziecko.nestle.pl/produkty/kaszki/ct...0/productid/286.aspx

Kaikai, gryzaki u nas w ruchu dam znać jak żel po nocce

tysiiiak - dzięki za info.Ja się jakoś tym nie stresuję, bo czytałam że może tak być. A skoro sie nie męczy to chyba trawi wszystko i tyle. No a bąki to fest sa śmierdziele, szczególnie jak już się zbliża czas kupy
Daj proszę znać co Ci pediatra powiedziała w tym temacie.

Młodziaki spią, choć Młody już zaliczył "międzylądowanie" czyt. pobudkę na cycucha. Od kilku dni tez się często budzi w nocy. A moje paluchy to uwielbia

Jutro chłopaki na nockę na ryby jadą A ja mam mieć do południa wychodne. Poskoczę chyba do miasta, chociaż mam tylko 90ml mleka, no ale myslę że wystarczy. W razie czego ciutkę wody przegotowanej się doda.

Teraz to już Mołodego da się jakiś czas zagadać, a znając moje tempo to w 2h sie uwinę z wszystkim, alebo jeszcze szybciej. I gdzie tu relaks??

Za to teraz sobie karmi popijam

A i skalpelka sobie dziś walnęłam

Agat dzieki

Suzi co ty za glupoty wypisujesz

a co do urody to ostatnio wydaje mi sie ze Dawidowi uszy odstaja. Juz sama nie wiem