Mamy Kwietniowe 2013

Dzień dobry

Dzien dobry

Ale tu pusto

Wczoraj na noc dalam malemu czopka i nic nie pomoglo tz bez zmian budzil sie i krecil w lozeczku, wiec na koniec wzielam go do nas. Kiedy ja sie pozbede lokatora w moim lozku, o jednego faceta za duzo , juz mi sie znudzilo to dobro :/

No pustki dziś aż wiatr hula. Młody właśnie odpłynął na drugą drzemkę. Nie za bardzo miał dziś apetyt na zupkę i obiadek, nie dziwię mu się wcale, jakby mnie dziąsła męczyły też by mi się jeść nie chciało. Spróbował za to kawałek naleśniczka, smakował mu bardzo.
Dziewczyny jak u Was z nabiałem? Podajecie już maluchom? Kiedy zamierzacie? Adaś jeszcze nic nie jadł mlecznego (no oprócz kilku kęsów tego naleśnika dziś, dlatego mi się przypomniało o tym nabiale).

Moj dzis jadnie jadl z apetytem chociaz tez mu zabki dokuczaja, jak ja lubie gdy tak ladnie wcina

Agat ja z nabialem chyba poczekam do 11 miesiaca i tak juz praktycznie wszystko probowal to z tym moge poczekac. W nalesniku to tego mleka nie jest tak znowu duzo wiec jak nie ma reakcji alerg. to spoko.
Czytalam ze mozna dawac placuszki, balabym sie bardziej bialka z jajka. Chyba po 10 miesiacu mozna cale jajko ?

Adaś próbował już raz jajecznicy z całego jajka, nic mu po niej nie było także chyba raz na jakiś czas będę mu dawała.

witam

pisze dopiero teraz bo jakis dzis zabiegany dzien, Jasiek jednak dał mamuśce pospac obudził sie przed 6 czyli tradycyjnie, ale jeszcze M go przejał i do 8 sobie pospałam
Jasiek jak poszedł spac przed 17 myslałam ze na mleczko obudzi sie wczesniej tym bardziej ze ostatni posiłek zjadł przed 16,a on nie, obudzil sie dopiero przed 3 w nocy, byłam w szoku ze tyle wytrzymał bez jedzonka, a pielucha to chyba ze 3 kg wazyła, oczywiscie wstawałam kilka razy w nocy sprawdzic czy wszystko ok,

Mlody ma ostatnio super apetyt, ładnie ostwiera buzke i duzy słoiczek to czasami mało dla Misia, ciesze sie mam nadzieje ze mu sie nie odmieni i nie bedzie niejadkiem po mamusi, ja jak byłam mała to mama miała ze mna przerabane pod wzgledem jedzenia, do tej pory mowie mamie ze jej wspołczuje co ona ze mna miała

dzis urzadziismy kapiel w wannie nawet sie Mlodemu podobało, tylko ze juz spiacy był i bardzo sobie nie pobrykał, jutro zrobimy powtórke i jak sie nie bedzie bał to zostaniemy juz przy wannie, bo po kapieli w wannience to wszystko mokre dookoła

lece ogranac troche mieszkanie i relaks

co za wieczor!!!!!

Hej

Ja jak zwykle w tzw "wolny"dzień mam najwiecej roboty, bo gotuję i sprzatam na zapas skoro mam opiekę do Mikulca

A z postępow, to chyba Misio prEbył jakis skok rozwojowy, bo przedwczoraj zaczal pełzać, dziś juz zasuwa jak mały samochodzik, jest dosłownie wszędzie.....niczym motocykle ,
a dziś zacząl mowić ......swoją pierwszą sylabę i nie jest nią MA-MA tylko BA-BA, babcia tyumfuje
I jest urzeczony tą umiejętnością i się nią rozkoszuje, zewsząd słychać a-ba, a-ba, a-ba....
Fajnie bo juz odwieczne E! Lub eeeeee, tudzież aaaayyyyy, juz mi sie znudziło, miło coś nowego usłyszeć, nawet jeśli to NIE jest MA-MA
No i pierdzioszki językiem z rozpryskiem ślinki też już mnie nie bawią, tym bardziej ze przestaję od tego widziec.....( przez zaplute okulary )

A rzeczywiście coś cicho tu dziś

Bylam ciekawa o ktorej Azja dziś miala pobudkę, ale jak czytam-w normie. A swoją drogą, to musiał być nieźle jaedzony lub opity skoro tyle do pieluchy naprodukował

Fajnie macie z tym rozszerzaniem diety.... my czekamy....

Dzień dobry!

Wczorajszy wieczór to była jakaś katastrofa. Poranek nie lepszy.

Od 5 już na nogach jesteśmy.

Młody właśnie robi brrrrrrr.....brrrrrrr.....

A co do nabiału. Mateo zasmakował już w jajówce, wyjadł nam połowę i nic mu nie było a smakowała bardzo mu.
Dostał tez już jogurciki z Nestle, no i chcę mu dać normalnego naturalnego jogurta z jakimś owockiem.

Lecę bo już wzywają.

Hej

Dave współczuję wieczora i poranka...

U nas nocka w porządku. Wyrodna matka udawała rano, że śpi, więc synek się 40 min bawił sam w łóżeczku Teraz już po kaszy i aktualnie mamy harce na podłodze.

Suzi nie chcę studzić Twojego zachwytu nowymi "słowami", ale u nas po 2 tygodniach ślicznego baba dada Adaś powrócił do yyyyyyyyyyyyy i mega pisku oznaczającego zarówno złość jak i zachwyt


Wydaje mi się, że górny ząbek, który przebił się jako pierwszy to nawet nie dwójka, tylko trójka. Możliwe to?

agat możliwe

zabkowanie-niemowlaka.pl/article/kalendarz_zabkowania

No właśnie podobno kły wychodzą trochę później. No nic to, może to jednak dwójka, okaże się niebawem

Agat - no to piękny wampirek będzie.

A u nas kolejna katastrofa.

1) mąż miał mieć 3 dni wolnego ma kolejne 3 dni w pracy, czyli łącznie sześć. A dalej to aż się boję pytać.

2) Maja od rana markotna, mówi że jej zimno i widziałam jak ją trzęsie. Ponosiłam przysnęła, po czym zaczęło a wymiotować. Masakra jakaś. Teraz też usnęła.

Lecę ogarniać ten armagedon.

witam

Dave witaj w klubie, u nas pobudka 5.20 ciemno jak nie wiem co a Jasiek uskuteczniał zabawy na całego, 2 godziny sie pobawilismy i spanko teraz mamy juz 2 drzemke

Suzi u nas tez z "gadaniem" było jak i u Agat teraz tez tylko eeee i baba czasami, a o innych jakby zapomniał

czy u Was tez taka "piękna" pogoda snieg z deszczem na zmiane z samym deszczem, czyżby zima w koncu nas chciała zaszczycic swoja obecnościa

Ja też dziś widziałam pierwsze płatki śniegu.

Azja - u nas dopiero pobudka z pierwszej drzemki

Nie ma to jak zmienić pampka, po czym usłyszeć odgłosy zwiastujące pampersową masakrę

Idę uratoać Mateusza z tej masakry.

A co do pampków jeszcze, mamy 5 i super. Tym bardziej jak się je zakłada w locie i w najdziwniejszych pozycjach. Więc już na nich zostaniemy.