Mamy Kwietniowe 2013

Hej

No Dave, nieciekawie , bardzo nieciekawie, współczuję

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Oby u Majoska to nie było nic powazniejszego calus dla Pięknookiej

Agat, nie przyzwyczajam się, cieszę się chwil
Nam Miki dzis urządził pobudkę najpierw o 5.30 na papu, potem od .6 do 8 spał, ale jakos tak niespokojnie, poplakując, co mu sie nie zdarza , a o 8.15 stwierdził ze pora zwlec starych , więc stary czmychnął do kościoła na 8.30 a ja go wzielam do lozka i udawalam że śpimy dalej- olaboga! Wałkował sie po mnie, dostalam z byka w nos, potem probował twardość swej potylicy na moim luku brwiowym, wiec musialam interweniować, zebym nie wyglądala jak ofiara przemocy domowej, ze dwa razy probował zerwać mi skorę z twarzy, swoją malutką "delikatniutką"łapeczką , no masakrował mnie rowno, trwala ta męka z 50 min ale nie dawalam za wygraną i po ok godzinie tej nierwonej walki usnął...... I spalismy do 10 czyli raptem z pół godziny ale ........postawilam na SWOIM

Pogoda do ......niczego wiec dziś zapewne gry i zabawy świetlicowe a wieczorem odwiedzamy znajomych, po raz pierwszy Misio w gości idzie, no nie licząc jednej lub dwóch wizyt u dzaidków (krociutkich )

Miłej niedzieli 4everyone

CREMONIU!!!! Ja proszę........!!!! Nie zaniedbywać forum

Hej

moj Dawid tez mnie tak meczy , skacze po mnie, szarpie szczypie i dusi, nie wspominajac juz o wlosach, a ostatnio odkryl ze mam uszy, musze siedziec bokiem a on zaglada mi do ucha, dzis chcial mi wyrwac te biedne wyszczypane ucho, nie dalo sie, wiec sie poplakal.

Skąd ja znam takie szczypanie, wspinanie i miętoszenie. Szok normalnie. A tez Wam tak młode wiszą u nóg. Mój się na nogawce zawiesi, przyklei do nogi i koniec.

Suzi - szanowny maż pracuje tam gdzie ja, tylko w ochronie. No i skoki w Wiśle sie odbędą, a wszyscy skoczkowie mają u nas w HG pokoje, więc mają osobne piętro itp. A ochrona musi im pilnować tych wyszystkich drogich rzeczy. Więc to taka jakby dodatkowa robota. Dziś jednak wraca i urwie się wcześniej, więc o 17.40 się go spodziewam.

Mati padł na 2 drzemkę. Maja już lepiej, humorek lepszy, więcej sił i temperatura mniejsza. ufff...

Szczypanie, gryzienie, rwanie włosów znam doskonale, ojjjj tak A uwieszanie się u nogi to też norma, szczególnie gdy robię coś w kuchni.

Jestem u rodziców, bo mąż pojechał na mecz, jest też 1,5letnia bratanica. Stwierdziłam, że szlag by mnie trafił po dwóch dniach z taką dwójką jak Adaś i Anielka. Niby jedno i drugie grzeczne, ale są wszędzie! Jedno łazi za drugim, Adaś szczypie i gryzie Anielę, ona chce go karmić wszystkim. No masakra Dave, jesteś moim "miszczem", ze ogarniasz wszystko

Agat, Dave jest MISZCZEM niezaprzeczalnie, ale wez pod uwagę, ze Anielka jest o rok młodsza od Majki a na tym etapie to przepaść, poza tym jak sie juz MA dwoje dzieci, na zawsze i na wciąż, to tez jest inaczej, pewne rytuały się ksztaltują, rutyna, dzieci tez inaczej siebie traktują....w sumie powiem Ci, ze paradoksalnie mimo ze fizycznie trudno, ale łatwiej jest wychowywać dwojkę w podobnym wieku, ja ubolewam, ze Mikuś , no coz, będzie raczej "jedynakiem spolecznym " bo bedzie sie bidak nudził a mnie tym katował, taka prawda, więc
Wam -mlodziezy, życzę szybkich i udanych decyzji o rodzeństwie dla pierworodnych

Suzi - wierz mi, że o rytuałach można zapomnieć. Stałe pory??? ha, ha. Owszem na samym początku tak, ale teraz każde dziecko rządzi się swoimi prawami.
Ale nie żałuję, od początku zakładałam, że pierwszy rok będzie przej&$^#ny. A potem to już jakoś poleci. Wolę za jednym zamachem odsiedzieć przy pieluchach i potem "dojrzewać" wraz z dzieciakami
Oczywiście nie ganię matek, jeśli mają większe przerwy między dzieciakami.

A popychanie, zabieranie rzeczy, zabawek,szturchanie to się u nas zaczyna i chyba będzie jeszcze gorzej. Jak Młody pewnie zacznie biegać to może się poprawi. Ale wtedy to zacznie oddawać Majce i biedna ona.

Mateo dziś powiedział dwa razy pod rząd tata

Maję znów gorączka bierze Ale zjadła kolejną porcję rosołku chociaż to. Słyszę jak jej bulgocze w brzuszku. Bidulka moja

A ja jakoś dziś zorganizowana na maksa. Chata wysprzatana i teraz nawet kawulca (inkę) sobie zrobiłam

Aaaaa... i właśnie kupiłam sobie stojak na butelki, bo wiecznie mi zalegają w suszarce na naczynia. Nigdy bym nie przypuszczała, że takie gadgety będę kupować, bo uważałam to za totalnie niepotrzebne a jednak. A i mam super szczotkę do mycia butelek i smoków LOVI;)) Bombastiko

Dave, nigdy nie bedziesz żałować tego prze#%^$£%#. roku, przetrwasz, a potem będzie super , będa się kłocić, będą wojować ale ZAWSZE staną po swojej stronie, no i raczej nuda sie w ich życie nigdy nie wkradnie. Rytuały to oczywiście nie znacY stale pory, dobrze o tym wiem
Mialam raczej na myśli to, ze się razem kąpią i sobie chlapią czy co tam innego w ulubiony sposob, ze śpia w jednym pokoju i bawia sie "w chowanego"z rodzicami, ktorzy kazą spać a dzieci udają ze słuchają i milion rożnych rzeczy, ktore są tylko ICH i zawsze to robią w okreslonych okolicznościach , zresztą, zobaczysz
W sumie to autentycznie żałuję, ze misie Misio tak trafił, jak sie trafił, bo gdyby był wcześniej to na bank "dorobilaby, " mu towarzystwo, a tak to qrka, strach....
Poka poka te super gadżety

czytam opinie o fotelikach, głowe mam 3 razy wieksza a dalej nie wiem jaki wybrac HELP

dziewczyny powiedzcie co z tym Isofixem, ?? fotelik bez tego jest mniej bezpieczny ?? sory moze to głupie pytanie, ale mam mega metlik w głowie

A ja czytam o tej szczepionce mmr kurcze nie chce szczepic malego jak skonczy 13 miesiecy wolalabym poczekac dwa lata lub wcale ale to chyba kare jakas daja z sanepidu, ciekawa jestem czy mozna przelozyc szczepienie ?
Suzi Ty cos wiesz na ten temat ?

Adaś zasnął dziś przy butli, nie było więc co wieczornego szaleństwa w łóżeczku. Dziwnie, ale fajnie

Co do prokreacji, to jakoś mnie nie ciągnie do posiadania kolejnego malucha teraz i w najbliższej przyszłości. Za 2-3 lata się za to chyba weźmiemy Choć zdaję sobie sprawę z tego, że dla dzieci byłoby lepiej, gdyby różnica wieku była mała.

Azja ja też nie wiem co z fotelikiem. Średnio wnikałam we wcześniejsze analizy Creo i Suzi i teraz nie wiem Obecny fotelik mamy maxi cosi citi bez isofixa, no a co wybierzemy teraz? Nie znaju...

tak foteliki z isofiksem sa bezpieczniejsze.

ja nie mam problemu,bo auto nie ma mozliwosci wpiecia tego systemu. ja zaryzykuje i kupie przez neta,bez ogladania. trudno:-(

Maja jeszcze nie spi:-( Mlody tez wariowal przed zasnieciem. ah... a maz teraz 10dni ciurkiem w pracy. zajebiscie.

Kaikai ja na samo słowo szczepienie mam dreszcze, wiec narazie nie czytam, nie chce sie denerwowac

co do fotelika, to wiadomo zeby był w miare bezpieczny, ale wazne tez zeby był przewiewny znaczy zeby sie Misiek w nim nie pocil, bo ten co mielismy teraz to masakra, kurde nie wiem, a musimy sie zdecydowac w miare szybko bo w tym to Jasiek jezdzi jak sardynka w puszce

Dave ale masz M pracusia, współczuje, Moj M zawsze cos tam po pracy przy Jasku pomoze, choć wkurza mnie ostatnio

Ja też dziś czytałam o tej szczepionce i również panicznie się jej boję :/

Dobranoc

Azja, Agat, kaikaija tym NIE szczepię. Po prostu i juz. I niech mnie ktoś zmusi

A fotelik z isofixem i wygodnej i bezpieczniej.

Bylismy u znajomych, Mikuś był w miarę grzeczny, ale chyba za ciepło mu bylo bo maja sporo cieplej niz u nas, wiec sie troszkę pod koniec juz denerwowal, po czym w domku po kąpieli i papu i padł...
Spadł u nas jakiś bialy shit i wieje, fuj fuj, a było tak fajnie, sucho, ciepło.....ehhhhh

creMoniu.....................