Mamusie MAJ 2013

Będę rodzic w szpitalu w mojej miejscowości czyli w Środzie Wlkp. Zobaczymy jak to będzie duzo osób polecało mi Polną w Poznaniu ale coż wyszło jak wyszlo

Moj facet chce być przy porodzie )

sylkaax witaj:)

Kiniaczek Ty to dzielna babka jesteś...

ja nawet nie wiem ile moja kruszynka waży bo na ostatnim usg nic mi nie powiedział o wadze a ja durna też nie zapytałam a teraz chyba już usg nie będę miała do porodu...

Achhhh KaRoLinaaa zapomniałam napisac że nie zazdroszcze sytuacji-nie dośc że jesteś zmęczona to jeszcze musisz sie użerac z teściową i jej córka Myślę że nie dasz rady sama załatwi tej sytuacji -nie że nie wierzę w CIebie -ale masz dołka po porodzie i potrzebujesz fizycznie i psychicznie odsapnąc i nie powinnas sie taraz stresowac .Pogadaj z mężem i niech on to jakos załatwi-powiedz że doceniasz ich pomoc ale jak to mówią,,co za dużo to nie zdrowo ,, Ty jesteś matką i ty chcesz sie opiekowac swoim synkiem-kochana przede wszystkim uspokój sie -pomyśl o sobie i synku-wiem,wiem że łatwo sie mówi komuś z boku ale uwierz że nabierzesz sił i będzie fajjjjnieeee

My również razem idziemy rodzić. Znaczy ja będę się wysilać, a Michu mam nadzieję, że mnie wesprze

Witam nowe Majóweczki!

Karolina synus cudny!
Sytuacji w domu wspołczuje.ja bym zaangazowalam męza zeby pogadał z rodzinką. wkoncu to Wasze dziecko i sami chcecie doświadczac pierwszych dni rodzicielstwa.pomoc pomoca ale bez przesady.

Kiniaczke ja z pierwsza ciąza od 8msc chodziłam z 1,5cm rozwarciem i poród miałam po terminie.tyle ze ja nie czułam zadnych skurczy ani nic mi nie bylo.mysle ze weekend majowy nalezy do Ciebie. wymeczysz sie bidulko, bo z tego co czytam to juz dłuzszy czas masz te skurcze.

co do pampersów , ja ma Pampersy pampersa, przez pierwszy msc bede ich uzywac.

ostatnio jestem bardzo aktywna fizycznie, nie moge usiąsc na tyłku.dziisaj ani minutki nie lezałam, najpierw fryzjer,zakupy, obiad, kolezanka na kawce,plac zabaw z Młodym,przesadzalam kwiatki,spacer z synkiem, kolacja i spanko.mam nadzieje ze przy takim tempie wytrzymam jeszcze 2 tyg.

czesc Sylkaax! Mniejsze dziecko, łatwiejszy poród bynaj,niej tak sie pocieszajmy Ja nie wiem ile moja teraz wazy bo od miesiaca nie mialam usg.

Ja chcę rodzic w obecności męża, z fresztą on też bardzo chce. Nie wyobrazamy sobie tego inaczej

Kiniaczek takie czekanie chyba jest najgorsze co? nie wiadomo czy to juz te bole czy jeszcze trzeba czekac.... no i troszke Cię wymeczą jesli beda nadal z taka czestotliwoscia., ale dasz radę silna babeczka z Ciebie

Karolinaa powiedz mężowi że rozumiesz troske i "opieke" tesciowej i szwagierki ale chcesz poczuć się matka a nie siostra dla własnego dziecka. Powiedz ze potrzebujesz chwil sam na sam z dzieckiem zebyscie mogli sie siebie nawzajem nauczyc, Mąż powienien Cię zrozumieć i delikatnie dać do zrozumienia mamuśce żeby troszkę odpuscila.

Kasiak pytałam bo moją ciążę prowadziła lekarka z mikolowa ja rodze w bogucicach.. heh nie wiem czy jutro nie pojadę na izbę żeby mnie przebadali czy nie sącza mi się wody.... Kurcze .... Moją mamą wyrobila mi schizy z powodu tych wód.... I ja generalnie mam mnóstwo uplawow zwlaszacza jak skończę lekarstwa i niektóre takie wodniste i teraz nie wiem .... Czy to wody czy uplawy... Zwłaszcza ze skurczy jako takich nie mam... Nie lubię robić afery.... Ale zaczynam schizowac. Chciałabym di tego podejść tak że czekam na tą mała istotke i nic więcej się nie liczy ....ale nie umiem myśl o bólu mnie paraliżuje. Przepraszam że wam marudze ale nie bardzo mam komu...

Anek u mnie tydzień temu był 1 cm a dziś już 2,5... Lekarz mówi ze macica pracuje i ze to bardzo dobrze bo potem bedzie lżej na porodówce szczerze to liczę na to :-D Skurcze potrafią umęczyc to fakt, juz ledwo żyje skurcze trochę osłabły na mocy - czyli znów Fall start w dodatku mój syn miał 20 minutowy maraton grzebania w moim kroczu co dodatkowo skutkowało kłuciem tejże części ciała....

Ps to tylko ja będę inna bo że mną rodzi koleżanka . Mąż nie chce sama mogę psychicznie nie wyrobić. Gorzej bo ona jutro na dwa dni wyjeżdża . Luby obiecał że jak coś to ją zastąpi ale wiem jak on to przeżywa. Wiec może lepiej poczekać ..moją dziecciura aktywna ale kopie a raczej wyciąga giry tylko w jednym miejscu i boksuje co zauważyłam ostatniio.

munnecabrava napisał:

Kasiak pytałam bo moją ciążę prowadziła lekarka z mikolowa ja rodze w bogucicach.. heh nie wiem czy jutro nie pojadę na izbę żeby mnie przebadali czy nie sącza mi się wody.... Kurcze .... Moją mamą wyrobila mi schizy z powodu tych wód.... I ja generalnie mam mnóstwo uplawow zwlaszacza jak skończę lekarstwa i niektóre takie wodniste i teraz nie wiem .... Czy to wody czy uplawy... Zwłaszcza ze skurczy jako takich nie mam... Nie lubię robić afery.... Ale zaczynam schizowac. Chciałabym di tego podejść tak że czekam na tą mała istotke i nic więcej się nie liczy ....ale nie umiem myśl o bólu mnie paraliżuje. Przepraszam że wam marudze ale nie bardzo mam komu...

Ja to już nie wiem czy na tym etapie ciąży nie trzymam juz moczu jak należy czy może podciekaja mi wody... Dziś lekarz mówił ze stan wód płodowych jest zadowalający wiec kurczaczek chyba jednak czasem lekko się posikuje ...WTF

munnecabrava jak miala na nazwisko lekarka jesli moge wiedziec? Co do wod to ja bym na twoim miejscu jechala zeby zobaczyli czy to rzeczywiscie nie wody,mi sie saczyly w 2 ciazy przez ponad dobe i przez to Kubus mial antybiotyk, lepiej jak pojedziesz bedziesz spokojniejsza.

Sevilla nom ja też się nad tym zastanawiałam szczególnie że chwile wcześniej mówił że moge czuć bardzo mało ruchów ponieważ mam łożysko na przedniej stronie i dużo wód płodowych jak to się wyraził na granicy, a po chwili o tym wyciszeniu...

Co do pampersów to ja mam jak na razie tylko pampers new baby 1 43szt. Bo nie wiem jakie później będą mi potrzebne czy 1 czy 2 ale to już kupie dade

Darikaa Ewela najgorsza jest taks niepewność... Jestem pod stała opieką i telefonem z ginem i położna a mimo wszystko jakos tak dziwnie... Pozostaje czekkanie na skurcze tak mocne że aż strach pomyśleć... Te potrafią wykończyć człowieka a co dopiero te właściwe

Jedyny plus tej mordęgi jest taki ze rozwieram się bardziej co z kolei daje szanse na szybszy poród ...oby

Ja idę rodzic z mężem...tzn on idzie rodzic ze mną... Poinstruowalam go mniej więcej czego od niego oczekuje na sali porodowej, mam nadzieję że zakodowal
Nie wyobrażam sobie rodzic bez niego tak miedzy nami...ale jakby nie chciał to absolutnie bym go nie zmuszała... Chętny jest od samego początku takze cieszy mnie to bardzo

Kiniaczek to akcja postepuje,ale chyba to dobrze ze tak stopniowo,tak mi sie wydaje.jakbys musiała rodzic przyłózmy przez 16godz od rozwarcia 0 to strasznie bys sie umęczyła a tak "troszke" dzisiaj "troszke" jutro a na koncu szybciutko wyskoczy Hugo:)

ja bede miała CC i M.bedzie czekał na korytarzu ale jakbym rodziła naturalnie chyba bym nie chcoała zeby M.był przy mnie.

anek napisał:

Kiniaczek to akcja postepuje,ale chyba to dobrze ze tak stopniowo,tak mi sie wydaje.jakbys musiała rodzic przyłózmy przez 16godz od rozwarcia 0 to strasznie bys sie umęczyła a tak "troszke" dzisiaj "troszke" jutro a na koncu szybciutko wyskoczy Hugo

Też na to liczę Anek