Lipiec 2011 nalezy do Nas

masuska, nas też czeka "mały" remont. Umyśliliśmy sobie żeby z garażu zrobić pokój (bo tam wiecznie bałagan) a dodatkowy pokój dla gosci się przyda , poza tym w salonie chcemy powiekszyć okno (na takie 5 metrowe), co byśmy mieli ładny widok na ogród, no i malowanie ścian nam zostanie (choc mężu o remoncioe łazienki jeszcze przebąkuje) ... AAAAAA.... ja się chyba wyprowadzam!

masuska napisał:

Cześć Wszystkim, troszkę późno się odzywam, ale objechaliśmy rodzinkę no ale u siostry to się zasiedziałam:)
Przede wszystkim Gratuluję Wszystkim bąbli, Kamilka fajnie że dziewczyna rośnie:) A i Asia gratuluję Syna:)

Musze wszystkich zmartwić bo zdjęcia nie mam:( Skończył się papier:( Ale i tak mam przed oczami jak wkłada rączkę do buźki i ten śliczny nosek:) Resztę Mąż widział bo ja się poryczałam i brzuch mi skakał.

Wymiary bąbla to:
BDP (główka) 54,9 mm
AC (obwód brzuszka) 17 cm
FL (długość kości udowej) 33,8 mm
WAGA 503g
Wszystko mam prawidłowe i mały też
A i termin z USG na 12.07:P. Ale klocek mi papuśny rośnie, a mama chudnie. No i na koniec nie wiemy co ma między nóżkami, zasłaniał się i ruszał. Lekarz powiedział że jakby miał lepszy sprzęt to może by powiedział, a tak to wróżyć nie będzie:) Poczekamy do 28 tygodnia.
Co do sączenia z cyca to normalne, ale częściej się wcale nie pojawia, moja siostra na przykład nie miała i mama też, a u mnie leci:P

Dobrej nocki kochane, buziaczki dla fasolek, a i Basba miała napisać co i jak.

Ja już wariuję
Jak wiecie mam termin tylko z USG bo ostatnia miesiączka była 26.09.2009 czyli według OM jestem w ok 75 tygodniu ciąży
13.02 miałam USG i tam były takie wymiary:
Wymiar dwuciemieniowy główki - 49mm
Długość kości udowej - 34,4 mm
Z tego wynika, ze maleństwo ma 24 cm długości od główki do piętek
No i termin wg USG wyszedł na 3 lipca ale z tego co widzę to wychodzi wcześniej :/
Co o tym myślicie?

Ja to już się gubię jeśli chodzi o te wymiary maleństw i tygodnie Normalnie zauważyłam że co lekarz to inna teoria, a jak porównuję w necie wymiary i wagę maluszka to zawsze wychodzi że mój synuś jest jakiś taki "wielki" Nie kumam....

Ehh zależy od sprzętu
Mam nadzieję że moje dziecko będzie duże bo jak będzie takie ja Zuza to znaczy że coś ze mną nie tak
Wychodzi na to, ze albo dzidziuś Masuski jest duży albo mój za malutki :/

Ja myślę, że jeśli rośnie i przybiera na wadze to nie ma się czym martwić. Płód także rośnie skokowo i może się okazać, że za dwa, trzy tygodnie Wasze maluchy się zrównają wagą. Zresztą popieram tezę o czułości sprzętu- moja szwagierka ma 3 lata, miała się urodzić z wagą 2800 (ostatnie usg, już po terminie), dwa dni później urodziła się z wagą 3600. to duża różnica, przecież nie przytyła prawie kilograma w 48 godzin
Mi na początku ciąży wychodziło z usg, że ciąża jest młodsza o dwa tygodnie niż wynikałoby z terminu OM. Teraz niby wszystko się wyrównało i jest równo 21 tydzień, ale lekarz powiedział, że Jego zdaniem dziecko jest nadal dwa tygodnie młodsze tylko po prostu duże (ciekawe po kim, mam prawie 180 cm )

U mnie wszystko dobrze, bóle brzucha minęły, mam coprawda jakieś bakterie w moczu, ale nie jakoś dużo i kazali się nie przejmować. Chyba powinnam wrócić do pracy...

Cześć Wróciłam, ale ciężko już mi było pod koniec tego spaceru:) 4 godziny.

Co do remontu to mamy dom który stoi niezamieszkały ze 4 lata i robimy w nim teraz wszystko, łącznie z centralnym i od razu zdecydowaliśmy się na ogrzewanie podłogowe. Mamy nowy układ pomieszczeń, łącznie ze zmianą położenia kuchni i łazienki, a i wejście do domu z innej strony i pralnia w piwnicy. Do końca maja mamy się ze wszystkim wyrobić i wreszcie na swoje:) Także jak to ruszy wreszcie to moment czas zleci

A co do wymiarów maluszka, to nasza dzidzia ma główkę i brzuszek na 22 tydzień, a udko na 21, wagę na 24 a moja macica jest na wysokości 25 tygodnia:) Na nic nie zwracam uwagi tylko na @, bo jak wiadomo każdy człowiek jest inny, oby tylko zdrowy i pozwolił się urodzić SN. A i sprzęt też swoje robi:)

Znalazłam dziś śliczne buciki:) z myszką miki, taaaaakie maniunie:)

Aaa zapomniałam powiedzieć że przez moją ciekawość co do glukozy lekarz dał mi na nią skierowanie już teraz, powiedział że jak bym się nie zapytała to bym dostała za miesiąc:(

Masuska ale będziesz miała to za sobą

[/size][/i]

[/size][/i]

Green z zasypianiem raczej problemu nie mam.. ale ze wstawaniem już tak jestem tak zmęczona,ze najchętniej pospałabym sobie jeszcze..a tutaj do pracy trzeba iść! W nocy budze się dość często, teraz też budzi mnie maluszek swoimi kopniakami

Hmm,a co do kopniaczków.. trochę się martwię jakoś tak dzisiaj rzadko odczuwam ruchy, moze wreszcie najedzony jest ostatnio oszczędzalam sie z jedzeniem.

Dziewczyny ile już przytyłeyście??
Ja już 7kg, lekarz mówi ,ze duzo,ale w ogóle nie objadam sie, a raczej pilnuję.

masuska ja też mam już skierowanie na glukozę. Ale nie pamiętam czy mam iść naczczo czy po śniadaniu? Jak to jest u Ciebie?

Green u mnie ze spaniem to jest tak: jak w dzień sobie "troszkę" poleniuchuję i pośpię to w nocy śpie jak zabita. A jak cały dzień jestem na nogach to potem w nocy spać nie mogę. tzn, budze się koło 3 - 4 i juz nie śpie! Ale w sumie to kładę siękoło 10:00 - 10:30 a wstaje przed szóstą! Taki to już ze mnie ranny ptaszek;)

aska 27 ja w tej chwili mam -4kg. Na początku schudłam 5 a potem przytyłam 1. Ale z natury to szczupła nie jestem i lekarz mówi że mogę przytyć około 7kg.

Mam coraz większą ochotę na zakupy dla dzidziusia. Bo jeszcze nic nie kupiłam! Jakoś się jeszcze boje! Może jak będę w końcu wiedziała czy chłopczyk czy dziewczynka to się zdecyduje!

pozdrow

hoborr to badanie robi się na czczo. W laboratorium wypijasz podobno bardzo niesmaczny płyn.. 2h czekasz i idziesz na badanie. Warto wiec wziąć ze soba książkę lub coś,zeby czas milej płynął

Tez dostałam skierowanie na to badanie..ale zwlekam , moze wybiorę się krótko przed wizytą u lekarza

Ja też właśnie pójdę przed samą wizytą

Dziewczyny na badania z glukozą weźcie cytrynkę, z nią dużo lepiej smakuje

W sumie jestem ciekawa tych badań znajoma mi dzisiaj powiedziała,ze nawet jak sobie teraz przypomni smak to ją wyręca hihi no cóż, jak mus to mus