MAMUSIE LIPIEC 2012:)

hej dziewczyny,

AiF, zapraszam serdecznie do nas!!!!!

po kapieli ubralismy go w pizamke (baby grow welurkowy) i tak pojechal, zasnal od razu w samochodzie, przykryty kocykiem wogole sie nie obudzil.. przy tych przenoszeniach z wozka do samochodu, etc spal jak kamien...

Olga, no ja tam lucaska nie mam co porownywac do Ignasia...Lucasek tak zle sypia..nigdy nie wiadomo co i kiedy z tym nocnym mlekiem, ehhh...szkoda gadac...na pewno pediatra powie, zeby mu w nocy nic nie dawac ....ehhh

super fotki Ignasia!

Kamyczka, jak tam Dominis po wczasach?


My bylismy na plazy. Dzis byl pierwszy raz na piasku i w oceanie..lodowatym! jego reakcja przerosla moje oczekiwania! taki byl szczesliwy!!! jakby nagle wydoroslal! bardzo mu sie podobalo! zobaczcie:

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Nocka super,upał już od rana,zaraz lecimy na dwór

majówka ale Lukasek szczęśliwy i tatuś widać,że też.Niedługo będzie mały sam biegał po plaży


kamyczka super,że się wyjazd udał-wypoczęłaś troszkę


Dziewczynki majówka się skończyła-meldować się tu szybciutko dosyć leniuchowania

Doberek


a więc nadrabiam lekturę

ME - łał łał łał - Emilka chodzi - jejku jak ślicznie Kamilce pupa się jeszcze tak trzęsie a Emilka tak bez wysiłku - siup kilka kroczków gratulacje

Maksiu - buziaki dla Błażejka - no i super masz chłopaków

Olga - gratulacje ząbka No i Ignaś śliczniutki - :kiss:a jak pięnie zajada rogalika no i słodko śpi

Lusia - gratulacje ząbka


KM - popieram zimny wychów i sama chciałam tak Kamilkę chować ale jak ciągle choruje to już boję się wszystkiego A Kacperek jest mega zdolny - ojj będziesz się z Nim miała spryciulka kochany


Słoneczko - Dziękuję kochana z Kamilką już chyba lepiej A Twój Pawełek już pierwsze kroczki robi łał super - ale zdolny Może jakieś zdjęcie Pawełka wstawisz?? A Jak Twoje samopoczucie. Widzę że twarda jesteś - i dobrze - nie myśl o niczym tylko ciesz się postępami synka i kochającą rodziną

Majówka - Gdzie Ty byłaś na pewno nie w Polsce bo "Majówka" nie za ciepła była A Lucasek booooski - jaki on śliczniutki - na bank będzie modelem - no a jak cudownie stoi Kamila to strachopłoch boi się sama - łapie się mocno za spodnie albo rękę i puścić nie chce no i buziaki dla solenizanta
Doczytałam się
łał - Lucasek pierwsze kroczki robi- jejku ale zdolny
Cudowne nagrania z plaży


M_M - widziałam ubranko Olinka do chrztu - boooooskie - baaardzo mi się podoba - Cudownie będzie w nim wyglądał To kiedy przylatujesz?? muszę pogodę dla Ciebie zamówić to nie będziesz chciała wracać

AF - kochana co do nocniczka - to ja widzę że Kamila już wie o co chodzi - jak ją wysadzałam wcześniej to czekałam nawet op 5-10 min aż zrobi siku a teraz jak tylko ją wysadzam automatycznie jest siku - co to oznacza??? że dziecko już wie na co mama czeka i co powinno zrobić - dodatkowo cieszy się bardzo bo jej biję brawo, całuję przytulam i chwalę. Ja nie wierzę w ten artykuł zbytnio- Ja miałam rok i 2 miesiące jak już sama wołałam si i kupkę
Co do poputków - to już zgłupiałam sama nie wiem czy ma być ta usztywniana kostka czy już nie ale są prześliczne my mamy podobne - niebieskie
Ja też mam podobne bardzo buciki z clarksa ale muszę stwierdzić żę są kiepskie - Kamilka nążki w nich krzywi

Misiowa - czytałam jaki urlop Ci się szykuje - super - zazdroszczę bardzo

AF - szok - Mama mija - Ale masz spryciulę - ciągle jestem w szoku Ale Filipek jest sprytny i mądry ,....no brak mi słów ....
A jaki On śliczny - zakochałam się

Krecik - najlepszego dla Stasia- a jak już wykaraskaliście się

Daners - jak powrót do pracy po majówce??

Daria - no czekamy kochana - relacje i zdjęcia na wczoraj

Kamyczka - jak urlop minął ?? fajnie było?? zdjęcia śliczne ale małe

Ania - jesteś - jak urlopik??
..........................................................................................

no a teraz ja

podróż ok - raz Kamila wymiotowała ale to dla tego że w czasie jazdy piła mleko i jej się za słabo odbiło

na drugi dzień Kamkę całkowicie rozłożyło w rabce - katar lał się strumieniem. Miałam inhalator ale za mało pulmikortu no i gorączka 38,5 wyskoczyła. Szwagra Emilka też zalana glutkami i kaszel i już mieliśmy na drugi dzień wracać do domu. Ale przecież jesteśmy w rabce - uzdrowisku głównie dla dzieci więc pokusiłam się zapytać właścicielki lokalu o lekarza pediatrę.
No i jak Pani opowiedziała mi swoją historię to się prawie popłakałam - jej 6 letni synek miał --- uwaga --- 19 zapaleń płic z Krakowa przeprowadzili się specjalnie do Rabki - mieli nadzieje że ten klimat lepiej mu posłuży ale niestety. choruje nadal non stop ale Pani pediatra, alerogolo- pulmonolog - do której z resztą poszliśmy - pomaga mu wyjść z chorób bez antybiotyku. Wszystkie badania możliwe pod słońcem zrobione- a przyczyny braku odporności brak. Dodam jeszcze że Mają oni jeszcze jednego synka który też bardzo często choruje

Na wizycie było ok. Pani dokror przepisała nam więcej leków i się poprawiło. bez antybiotyku - na szczęście

W Rabce jet pięknie polecam. Bardzo nam się podobało - codziennie chodziliśmy na tężnie pogoda taka sobie - ale dało się wytrzymać. Jednego dnia co 20 min padało a później wychodziło słonko i mocno bardzo grzało i tak w kółko duży ubaw był z szukaniem dachu nad głową
No i uratowaliśmy człowiekowi życie Pan miał padaczkę i nikt nie chciał mu pomóc bo wyglądał jak pijany. Ale jako jedyni my podeszliśmy i wezwaliśmy karetkę - już się dusił nie mógł oddychać i mówić. Biedny - bardzo się wystraszyłam na szczęście przyjechali w porę
no i tyle u mnie
aa i kamila zrobiła się strasznie berwowa piszczy bije - na słowo nie rzuca się mówi daj jak widzi jedzenie i charakterystycznie ciapie buzią jak chce jeść przeraża mnie to bo non stop ciapie no i mamy kolejnego ząbka górną dwójkę
No i przesypia całe noce - nawet nie budzi się na smoczka
...
...
...
...

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Cześć Kochane. Jestem i melduję się. Czytałam na bieżąco w miarę, ale nie mam kiedy poodpisywać tym razem.

Zdjęcia Maluszków przecudne, o filmikach nie wspomnę, bo oglądałam po kilka razy (Majówka, AiF )

Wróciliśmy w sobotę, bo musiałam zostać z mamą wieczorkiem. Po drodze zostawiłam chłopaków na działce teściów, a w niedzielę latałam po grządkach na swojej działce.

Mateusz troszkę zaczyna raczkować, jak się zapomni to przejdzie tak kilka ruchów, ale jak tylko się zorientuje że to co innego, pada na brzuch i czołga się dalej. Za to coraz częściej wspina się i wstaje. Kilka nocek z rzędu już, po kaszce zjedzonej o 19, dostaje mleko ok. północy i budzi się z reguły troszkę po 6 rano. Bardzo chętnie wcina chlebek z pastą z żółtka, masełka i szczypiorku albo z deserkiem.

Postaram się wstawić kilka fotek, jak zmniejszę. Buziaki Kochane

hej dziewczyny melduje sie po weekendzie chociaz u nas dzisiaj jeszcze wolne, tzn moj a kkurat musial pojsc do pracy, ale ja mam wolne U nas dzisiaj zapowiada sie 18 stopni i juz swieci slonko wiec krotkie body juz naszykowane i tylko ogrodniczki, jak maly zje ziemniaczki z sosikiem, to od razu lecimy na dluuugi spacerek . Nas jak zwykle prawie caly weekend w domu nie bylo, tylko wracalismy na spanie kacpra. Wczoraj bylo tak ladnie, bylismy na grilu u mojej siorki, moja siostrzennica gra na gitarze, wiec do 19 siedzielismy na kocu i spiewalismy piosenki przy kielbaskach no a faceci ogladali zuzel Kacper byl mega zadowolony caly dzien w krotkich bodach, pomimo kremu tak sobie buziaka opalil, do 20 raczkowal po ogrodku . Fajnie ze teraz chodiz spac kolo 21 , to mozna w koncu dluzej posiedziec. W sobote bylismy na zuzlu i dopiero o 22 wrocilismy do domu, Kacper to juz sie chyba zahartowal bo wialo niesamowicie, on bez czapki tylko w bluzie i nawet kataru nie ma . Dzisiaj tez jak tylko maz wroci z pracy to chcemy ze znajomymi gdzies pojechac, wiec pewnie wrocimy po 21 , ten tydzien mam druga zmiane wiec mozna poszalec .

Staralam sie Was podczytywac, ale nie za bardzo wszystko pamietam.

bidol- ty to ladna kobitka jestes w koncu Cie zobaczylam. Masz super wloski zdjecia extra, fajnie ze wyjazd sie udal i jestes zadowolona, moze troszke odpoczelas. Dobrze ze Kamilce jest juz lepiej
.
mm-super to ubranko do chrztu, a masz juz buciki do niego. Bo wczoraj kupilam malemu butki w Marks & Spencer takie brazowo, ala skorzane wiazane, eleganckie, kacprowi troche nie pasuja do jego sportowego stylu ale tylko te na niego pasuja,i przede wszystkim latwo sie zaklada , idealnie by pasowaly do stroju Oliwierka.

majowka-Lucasek boski jak zwykle, pochwal sie co tam dostalas na dzien matki

AniaiFilip- super filmiki Filipka, zdolniacha z niego. fajne te buciki, ja to bym je nawet na dwor ubierala, patrzylam na ebayu butki clarksa i sa znacznie tansze nic w sklepie, nowe nieuzywane.

kamyczka- chyba udany mieliscie wypad, widac po zdjeciach ze dominis byl zadowolony z wycieczki

Daria- czekamy na relacje ze slubu i wesela .

Olga-Widze ze Ignas tez cale dnie na dworze, super zdjecia zwlaszcza tez lodem, chyab Ignasiowi smakowaly

Niestety tylko tyle zapamietalam, milego dnia mamuski

hej dziołszki ja nie mam za bardzo humoru dlatego was nie odwiedzam u mnie nie za bardzo wiec mam doła troche, mąż znalazl prace ale zobaczymy jak bedzie

Hej mamusie,w końcu jesteście i coś się zaczęło u nas ruszać,bo mało nas przez majówke było Widać po fotkach,że wypady bardzo udane-cieszę się razem z wami,że użyłyście troszeczkę

bidolek przy zmianie klimatu dzieci też często łapią infekcje Jak moja Marika zawsze przyjeżdżała z sanatorium,to od razu miała zapalenie oskrzeli-chociaż lato przeważnie było a Kamce na te jej choróbska pobyt w Rabce na bank pomoże i jak najczęściej jeździjcie w takie miejsca,my własnie Kołobrzeg często z Mariką zaliczaliśmy (tylko najlepiej,jak kilka tyg.min 2-3 trwa taka kuracja).Dzieciaczki masz śliczne i Ty jestes fajna laska i ja też bardzo lubię czytać twoje posty A Kamilka w jedzeniu to by się z Ignasiem nadała,codziennie wieczorem piorę wózek,bo tylko je i go brudzi

kamyczka Dominiś jest słodziutki

Anna wypoczęłaś? Dzieciaczki zdrowe?

Daria zaraz dostanie po pupie zaniedbujesz nas

My już po pierwszy spacerku ale gorąco u nas

AiF, no u nas to jest tak, ze z garazu bloku do garazu centrum, wiec kurtek nie trzeba, bo cieplo zawsze i wiatru nie ma, dlatego w pizamce. Ja jestem dosc przezorna z rozbieraniem dzieci...krotki rekawek bedziemy nosic tylko przy temperaturach ponad 25stopni.

Odnosnie nocek i karmienia, to nic mi nie mow... co my sie z nim mamy teraz to chyba zadna z Was tak nie ma. Wrzeszczy jak sie tylko rozbudzi na cale gardlo, jakby go ktos ze skory obdzieral..i niestety to nie zabki, to zwykly "bunt"...i tak nie przestaje, non stop, trzeba isc do salonu zapalic swiatlo, wlaczyc tv...koniec swiata. Kolejna totalnie nieprzespana nocka u nas

Bidolku, super fotki! super wypad! Piekna mamusia z Ciebie! a dzieciaczki, stylizacje, super!

ty mi tu nie wroz takich rzeczy! Lucasek nie bedzie zadnym modelem, tylko ewentualnie prezydentem, surferem, w ostatecznosci designerem hehehehehhe

KM, juz sie chwale, a dostalam kuleczki z pandory hahaha, az3!!!! kochany synus

Kamyczka, super fotki!

Anna, dzieki ale wasze dzieciaczki juz pysznosci wcinaja! a my caly czas tylko babyfood, a i tak go uczula cosik, jakies kiwi ze sloiczkow owocowych po 8m, truskawka, tez w multiowocowym po 8m...widze na karku mu sie pojawiaja czerwone krostki, wiec ja tam ostroznie musze.

Hej Kochane witam si,e po długiej przerwie:)
No więc weselicho udało się jak nie wiem:)Co prawda pogody nie było i było zimno ale na głowe nam nie padało:)W Kościele wogóle sie nie zestresowałam ba cały czas byłam na pełnym luzie kiedy Michał trzęsł portami:P:P:P-tak samo jechałam na poród więc chyba sobie radze ze stresem:P. W Kościele ksiądz proboszcz odprawił nam taką Msze że naprawde była piękna taka o nas wcześniej zrobił nam wywiad i potem poprzekładał nasza historie na Msze było cudnie:)a jak nam życzył na głos dzieci dużo to Tymek zaczął wołać- "E E E"śmiesznie to wyszło;)
Wesele też pierwsza klasa naprawde tak si,e wszyscy bawili a potem jak odjeżdżali każdy mówił że to najlepsze wesele na jaki byli:)zresztą sama tak stwierdzam:)
Tymuś niestety na sali świrował tzn płakał krzyczał oczka tarł-był bardzo zmęczony i zawieźliśmy go o 19 do opiekunki -podobno był bardzo grzeczny i spał jak borsuk:)a i mamy 6 zębów:P

Ale wam powiem że jestem szczęśliwa naprawde i dumnie nosze swoją obrączke:)
Zdjęć nie mam niestety bo sesje mamy dopiero w sobote a z koleżankami które nam pstrykały fotki się nie widziałam ale dwa zdjęcia wam teraz wstawie ale z góry mówie że nie widać nas dobrze.