MAMUSIE LIPIEC 2012:)

hej dziewczyny odrazu przepraszam za moją dłuuuuuuuugą nieobecność, ale nie mam kompletnie czasu mały biega jak opętany a najgorsze jets to że wszędzie się wspina. nie moge go zostawić nawet na sekunde w pokoju samego bo odrazu wchodzi na sofe a później na biurko albo na fotel a z fotela na parapet itp. poprostu akrobata mi rośnie U nas wszystko ok kacper zdrowy rośnie, zębów mamy tylko 4 ale daje rade jeść schabowego czy kabanosy. Ogólnie to je prawie wszystko to co my, niestety zrezygnował już z wieczornej kaszki więc muszę kombinować z kolacją, teraz śpi więc szybko ugotowałam mu kopytka na kolacje z bułką tartą. Ja mam ten tydzień drugą zmiane więc mąż wymysla kolacje dzisiaj mu ułatwiłam sprawe, wczoraj wykazał się inwencją twórczą i zrobił kacprowi zepiekanki z serem . O teściowej już apomniałam więc powrócił normalny klimat w domu, a za miesiąc prz\ylatuje moja mam do końca roku więc będe miałą troche luzu, mąż już się nie może doczekać odrazu zapisuje się na siłownie bo w końcu będzie miał czas. Dzisija zawozi kacpra do mojej siorki bo w środy gra w piłke więc mały będzie szczęśliwy, bo uwielbia się bawić z moją 10 letnią siostrzennicą.

Widze że rozmawiacie o ubrankach na zime, ja kupiłam w niedziele buciki na zime o takie i jestem bardzo zadowolona :
direct.asda.com/george/boys/shoes-boots/...1826,default,pd.html

Kurtke kupiłą już moja mam taką zieloną z futerkiem na kapturku w stylu lotnika. Kombinezon nam się nie przyda bo rok temu może przez tydzień było tylko z minus 5 a tak to na plusie, zresztą ja zawssze w samochodzie czy w sklepie rozbieram kacpra więc było by troche niewygodnie.

Co tam pozatym mąż namawia mnie na drugie dziecko bo oczywiście nie może się doczekać jak na macierzyńskim będę w domu, odrazu uświadomiłąm go że to tylko oprzez 8 miesięcy bo później wracam do pracy, a chyba nie chce siedzieć z dwójką małych dzieci w domu po pracy. Więc ustaliliśmy że jeszcze poczekamy z rok. Jakoś nie wyobrażam sobie zostania w domu z dziećmi a zresztą nie chce żyć od pierwszego do pierwszego z jednej pensji.

bidol Sliczny ten kombinezon, mi też sie wydaje że dziewczęcy, i fajnie że nie różowy obiecałam sobie że jak będziemy mieć dziewczynke to zero różu. A ztym żłobkiem to zależy od dziecka ja chodziłąm do żłobka i nie chorowałam moja jedna siostrzenncia też i nic a druga córka siorki niesttey ciągle chorowała więc przychodziłą niańka.

majówka wow ale super wyglądasz, ty jesteś w 5 miesiącu, ja mam taki brzuch jak się za bardzo najem figura modelki.

Olga super zdjęcia Ignasia na fb, ale duży chłopak.

Muszę uciekać gotować makaron do pulpetów dla małego. Miłęgo dnia, może wieczorem po pracy jeszcze zajrze. obiecuje się poprawić i zaglądać częściej.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Kamykowa84 napisał:

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Kamyczka - no tak są też takie dzieci - ale małooo - A zmieniła byś zdanie gdyby Ci z byle powodu chorował tak jak Kamka a wcześniej Seba. Ja też obiecywałam sobie że będę małą od małego hartować itp ale moje zdanie zmieniło się diametralnie.
Seba chodził do żłobka a tak na prawdę to zapisany w nim była a 90% czasu spędzał w domu chory z nianią - i tu dodatkowy koszt bo za czesne też trzeba było płacić . Teraz do żłobka chodzi szwagra córka - do momentu pójścia do żłobka (1,5 roku) nigdy nawet kataru nie miała - a teraz non stop chora katar - problemy ze słuchem bo częste zapalenia uszu - jakiś płyn przytyka bębenki - szwagierka chce zrezygnować z pracy bo szkoda zdrowia dziecka
Tak więc uważam że dzieci chodzące do żłobka zawsze będą bardziej narażone na infekcje a co za tym idzie będą częściej chorować niż te siedzące z nianią w domu
Mi lekarz od razu powiedział że o żłobku z Kamki zdrowiem mogę zapomnieć

KM - no nareszcie - już się zaczynałam martwić że teściowa Cię wykończyła

Hej mamusie


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

hej dziewczyny, z tą robotą to już widze, że nie będzie tak kolorowo...nawet cv nie mogłam wysłać, bo mąż " opiekował się dzieckiem". 4 już za mną, jutro od nowa wysylam.
Złobek, ile ludzi tyle opinii, rzeczywiście nie wszystkie dzieci chorują, ale ja nie chce sprawdzać czy mój się znajdzie w grupie chorującej czy nie

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

dziewczyny. przepraszam ale nie odp bo nie mam glowy ,jesli bedIexie kiedy kolwiek brac jakis kredyt omijajcie bank credit agrikole szerokim lukiem to zlodzieje.
Zaczne od poczatku z prawie 3 msc temu m dostal oferte kredytu i bez zastanowienia wzielismy ZEby splacic raty i jeden kredyt ten. z banku agrikole prawie 2700 splacilismy, ok za jakis czas dzwonil pan ze m musi wyslac im 25 Zl bo cos brakuje, wyslalismy po tyg maz dzwoni i sie pyta czy beda jakies odsetki bo w umowie pisze ze jesli si spl wczesniej to w ciagu 14 dni dadza na konto a tam znowu pani mowi ze musimy wyslac 25 zl bo wtedy dostaniemy ubezpiexzenie za szybka splate, wyslalismy i pan.powiedzial.ze.od 29 sierpnia bo tal rozliczaja, w ciagu 10. dni beda pieniadze. a te ostatnie 25 zl wyslalismy 5 sierpnia wiec pieniadze powinny byc 12,09 ale pusto wiec maz dzwoni do nich i sie pyta a tam.ze jeszcze jakis.roLiczen.nie dostali i ze do konca msc beda, ok ja od.wczoraj sie co jakas godzine jak glupia loguje na konto bo moze beda pieniadze, dzis w koncu maz dzwoni do nich i sie pyta a ta ze.dzis wysylaa umowe z zakonczeniem i ze srodk i jak bede. wygenerowane czy jakos tam to beda przelane na konto, a ja sie pytam jak dlugo bede czekac a ta ze 10 dni roboczych noz ku... daje ostatni czas i ide na policje bo tak zbywac nie beda m wiecej wyda na telefo n ni to warte.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Hej dziewczynk.

Ja jestem podobnego zdania co bidol i ME,Olga chodziła tylko do przedszkola i swoje wychorowała,a nie wyobrażam sobie żłobka.Pewnie,że to wybór każdego z nas,mi bynajmniej by serce pękło,gdybym musiała któregoś z dzieciaczków oddać do żłobka.Taka już jestem i nic na to nie poradzę,cieszę się,że mogę być z dziećmi w domu

MamaEmilki napisał:

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Zgadzam sie w 100proc, jesli jest mozliwosc niania lepsza do ukonczenia przez maluszka 3 lat.
Takim malym dzieciom nie jest potrzebna socjalizacja z rowiesnikami tylko 100proc uwagi doroslego czlowieka, mama, babcia, ostatecznie niania.
Nie wszyscy moga sobie na ten luksus pozwolic, wiec musza oddac do zlobka

Jesli chodzi o mnie, to tutaj nonstop wszyscy widza takie rozwiazanie dla Lucasa skoro bedzie w domu noworodek. Nie zgadzam sie z tym. Nie po to chcialam drugie dziecko, zeby pozbyc sie pierwszego...zapisalam Lucasa do przedszkola od przyszlego roku, ale rozwazam odpisanie...


Dzieki za komplementy brzusia dziewczyny!

Olga widzialam Wasze fotki z urlopu, fajne! Ignas jest slodki jak cukiereczek!

hej dziewczyny

Maksiu, dwa raazy czytałam, ale nic a nic nie zrozumiałam, w każdym bądź razie życze powodzenia


my jednak wylądowaliśmy dzisiaj u lekarza, bo małys ię obudzil i miał gorączke 39 st, cyt. lekarke " gardło jak ogień", byłam w szoku bo oprócz gorączki innych objawów nie zauważyłam i wkońcu mamy antybiotyk:( no przynajmniej mam nadzieje, że szybko mu przejdzie


miłego

Hej ja tak dzis na szybko, moze pozniej jak bede miala chwile to poczytam wiecej.

Krecik moj maz tez mnie wygania do pracy, glupek twierdzi ze w domu i tak nic nie robie Zdrowka dla Stasia

Bidol no z dziecmi nie ma zabawy na weselu, ale w sbote sie chociaz wybawilas?

Reszta pozniej, taki mlyn mam od kilku dni, Miro wcale nie chce spac i chyba go brzuszek boli, albo kolejne zeby mu ida, juz nie wiem. Coz, chyba dopiero w grobie sie wyspie, bo teraz nie ma na co liczyc

Witam się z rana.Ignaś mi dzisiaj pobudkę zrobił o 7 za to pewnie wcześniej pójdzie spać w południe.

majówka bardzo podoba mi się Twoje podejście co do wychowywania dzieci.Pewnie,że łatwiej by Ci było,gdyby Lukasek był w żłobku,ale dlaczego właśnie maiłby iść taki maluszek tylko z tego powodu,że urodzi mu się braciszek Kiedyś nasze babcie czy mamy miały dzieci rok po roku i nie oddawały do żłobka z wygody.Bardzo Cię podziwiam i wiem,że sobie super poradzisz i nie przegapisz żadnej pięknej chwili,jak rosną Twoje skarby

Maksiu ja też nie specjalnie rozumiem,co napisałaś-nie wiem o co chodzi

krecik antybiotyk szybko zadziała i będzie poprawa,a synuś nie będzie się męczył Czasem trzeba i antybiotyk podać

Dzień dobry

Znowu mnie nie było chwilkę, ale wszystko przez wyjazd do Bydgoszczy do rodziców, gdzie urządzaliśmy Maksiowi roczek Impreza szybciej nic faktycznie Maksio skończy rok bo to dopiero za 5 dni, ale musiałam zmienić termin ze wzgędu na moich teściów, którzy zrobili mi aferę, że specjalnie robię roczek w sobotę kiedy oni jadą na wesele Ale już mniejsza z nimi

Roczek się udał, Maks był duszą towarzystwa i był bardzo cierpliwy, jak na to ile osób wiecznie go zaczepiało i brało na ręce

W wolnej chwili Was doczytam a teraz pochwalę się kilkoma zdjęciami


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

agnesssa,ale Maksio przystojniak,śliczne zdjęcia i wystrój.Widać,że roczek się udał i prezenty się Maksowi podobały