MAMUSIE LIPIEC 2012:)

Hej Kochane i ja się przywitam.U nas znowu masara:(Ja juz tego psychicznie nie wytrzymuję.Obudził się wczoraj o 22!!!!i znowu do nas do łóżka.Całą noc co jakiś czas popłakiwał-strzelam na zęby bo ma lekki katarek i czasem zrobi rzadką kupke ale tak raz dziennie.Jeszcze w nocy nie wiemy kiedy poczołgał się do nóg i spadł z naszego wyrka:(Biedny nic mu się nie stało ale sam fakt się wystraszył.
Najbardziej się boje,że te nocki nigdy się nie skończą.To już przecież tak trwa z niecałe dwa miesiące:( Ale może akurat jak zęby miną to wróci nasz dawny Tymi-on tak szybko przesypiał całe noce....ech
Sorki,że od rana tak się żale ale komu mam się tu wygadać jak nikogo nie ma...

Olga-No właśnie nie przyszedł jeszcze.Babka niby wysłała we wtorek jakąś paczką EKO wiecie jaka to może?bo ja nie mam pojęcia.

My też wczoraj byliśmy cały dzień na dworku przez to już nie weszłam.A dziś przyjeżdża mój młodszy brat na weekend do nas.Fajnie bo mężuś jutro też pracuje więc będe mieć towarzystwo.

Chce kupić Tymkowi taką bluze z futerkiem.Widziałyście gdzieś jakąś ładną i tanią?Może być nawet używka-chce żeby miał tak na dworek na codzień.

Hej kochane.

Ja z rana tak szybko,tylko się przywitam i śmigamy na spacer

Daria ekonomiczną Ci wysłała,tą najtańszą,więc trochę może iść,pewnie w przyszłym tyg.dostaniesz Oj biedna z tymi nockami jesteś Nie wiem,co Ci doradzić,bo skoro się tak budzi,to coś mu jest,raczej bez przyczyny by tak często pobudek nie robił

ME tak,ja to ciągle w ruchu,taki charakter chyba,albo lata praktyki ha ha

maksiu oj biedna,ty to tam masz życie pewnie wuja znów coś odwalił

kamyczka super,że jesteś zadowolona z pracy-w końcu marzyłaś o niej od dawna

witajcie ja na chwile tak mnie wzielo zeby wszystkich ostrzec przed czychajacym zlem jakie niesie sie dla naszych dzieciakow na azdym kroku i zwizku z tym opublikowalam cos takiego na blogu ... blazej-malczuk.blogspot.com/p/posocznica...ie-opon-mozgowo.html

Olga nie wuja nie tym razem wyrodne babki na fb ... jest grupa samodzielne mamy czy cos takiego i tam napisalam ze szukalabym kurtek dla chloapkow(przeciez to nic zlego jesli ktos ma na sprzedaz badz na oddanie a ja poprosze) a dwie takie jedne zaczeluy jezdzic ze skoro mam tablety i laptopa to moge sprzedac zeby dzieciom kurtke kupic no srki wiec albo ja tu czegos nie rozumiem albo nie wiem... przeciez nie prosilam o jedzenie tylko grzecznie spytalam do tego porozmawialam sobie z adminem grupy i potem napisalam ze ta to zlota kobieta bo od razu lepeij sie poczulam po rozmowie z nia to dostalam widomsc ze jestem zalosna bo wchodze komus w dupe by zatrzec slady
troche mnie to zabolalo bo ja nikomu nie wchodze w tylek tylko chcialam dziewczynom napisac ze mozna na nia liczyc

Dzień dobry mamusie

Bidol Gratulacje dla Seby Zdolny chłopiec Super pogodę macie

Majówka Super z tą wyprawką Dlatego ja oprócz ciuszków to niczego się nie pozbywam

Maksiu Normalnie aż abstrakcyjnie to brzmi, że też ludzie nie mają w sobie żadnej empatii, w ogóle się nie przejmuj takimi wpisami

No i chciałam więcej napisać, ale Maks się obudził Napiszę tylko, że dokładnie tydzień czasu chorujemy, nie ma żadnej poprawy, nadal zapchany nos że ciężko mu się oddycha i wieczna gorączka, lekarka zmieniła antybiotyk i zobaczymy co dalej I jeszcze zęby idą więc płacz i marudkanie. Szkoda mi go

Doberek

U Nas nocka jak zwykle - super
za chwilę wybieramy się na spacerek - jest bardzo ciepło -


Olga - ojj chyba nie naczytałaś się zbyt wiele wczoraj

BO - u Nas 4-ki szły 2,5 miesiąca to duże zęby więc długo się wyżynają właśnie słyszałam że do roku czasu powinien pierwszy ząbek wyjść ale do 17 miesięcy masakra
Nam znowu wszystkie na raz 3-jki idą - jeden już się leciutko przebiła i trzy białe kiełki widać przez dziąsła

Kamyczka - super że w pracy się układa - bardzo się cieszę - a ja jestm wredna - tak suczz

Maksiu -

ME - no to przynajmniej się na coś przyda Co do Sebka dziękuję - jestem bardzo dumna nawet w gazetce przedszkolnej jest opisany i nawet nie wiedziałam że konkurs był ogólno przedszkolny czyli udział brało 6 przedszkoli
a co do Emilki to nawet listkami się nie interesuje?? Kama to może wybierać godzinę

Daria - a nie masz jakiegoś materaca żeby spać z nim w pokoju?? a może on się ciemności boi?? ma włączone światełko?? w tym wieku zaczynają się koszmary nocne


Agnesssa - a nie dali Ci soli fizjologicznej do inhalacji?? taką na receptę i innym stężeniu którą się jeszcze rozrabia - ona wysusza katarek

Kama nadal ma katarek - ale jak jesteśmy na dworze to nie ma zasługa świeżego powietrza ale umie już dmuchać nosek częściej dmucha buzią ale noskiem też się udaje

AF - jak w PL??

Majówka - udanego lotu odezwij się po ...

Maksiu-nie przejmuj sie jakimiś głupimi babami zawsze się ktoś znajdzie nie pamiętasz akcji u nas naforum?nie ma co sie przejmować

Olga-sama nie wiem albo on się wierci w nocy poczuje,że jest w łóżeczku i przez to szaleje:/?

Bidol-no światełka mu nie zapalałam nie pomyślałam o tym ale powiedz dlaczego w dzień w cale nie chce spać w łóżeczku?przeież jest jasno....i przypominam ze dw miesiące spał normalnie i w dzien i w nocy w swoim łóżeczku i pokoju.
Bezradna się czuje już

Agnessa-zdrówka dla was:*

teraz go próbowałam przytrzmać żeby sam zasnął ale już 15min tak krzyczy i aż jest roztrzęsiony od płaczu:( załamka

Daria - no chyba niestety w tym wieku pojawia się bunt - takie coś że dziecko uwielbia stawiać na swoim. Wiesz ja ekspertem nie jestem ale jeśli dziecku pokarzesz konsekwencje to ono później odpuszcza a jak sama go uśpisz to śpi?? bo jeśli tak to nie ma tu mowy o bólu - chodzi jedynie by postawić na swoim. Ja nie daje Kamili tej satysfakcji i nawet tak jak teraz ona już nie śpi ale leży sobie gada do siebie - nie lece od razu do niej jak się obudzi i ona wie że nic złego się nie dzieje - wie że tak ma być a Tymek może widzi Twoje zdenerwowanie też. Wejdz za chwile do pokoju daj mu smoka- pogłaskaj - powiedz żeby kładł się spać i wyjdz. to kilka dni tak potrwa a później będzie lepiej mi się wydaje że on się przyzwyczaił do dobrego - czyli spania z Wami.

dziekuije kochane za mile slowa biore dzieciaki i ide troche pograbic liscie u nas mega piekna pogoda znowu... npotem oczywiscie fotki wstawie i moze posst na bloga:)

Bidol słuchaj teraz tego.Chciałam go przytrzymać w łóżeczku położyłąm dałam smoka misia pieluche i wyszłam-5 minut ciszy-byłam w szoku ale po 5 minutach zaczęło się.Wrzask , ryk,kwik-mówie za 5 minut pójde-jak to wyczytałąm.Poszłam pocałowałam itp było jeszcze gorzej tak zaczął płakać wrzeszczeć po 20 minutach nie wytrzymałam wzielam go do sypialni-aż ze strachu zrobił kupe-odrazu zasnął-na śpiąco go przebrałam-mówie no śpi jak zabity-wziełam go razem z poduszką na której zasnął odłożyłam do łóżeczka a ten momentalnie z zamkniętymi oczami zaczął krzyczeć wrzeszczeć itp-ja aż sie poryczałąm z nerwów wziełam go z 15 minut musiałam go uspokoić i zasnął i oczywiście śpi na naszym łóżku.

Dziewczyny ja nie wiem co mam robić nie przeszkadzałoby mi te jego spanie w dzień na naszym łóżku ale ja też chce ogarnąć dom a nie ciągle zaglądać czy czasem nie spadnie:(Jestem taka załąmana dziś to już naprawde u kresu wytrzymałości jestem tylko siedze i rycze...sory za mój nastrój ale taka dziś zdołowana jakaś jestem ,że naprawde

Olga- haha powiadasz lata pracy hmm , no ja tez juz do mlodziezy nie naleze;P

Bidol- sezon na liscie juz u nas sie znudzil,niestety ;/

Daria -moze mu niewygonie sie spi w lozeczku?moze muu zamien na lozko dla dzieci ,kurcze no nie masz wesolo ,ale musisz probowac roznych rzeczy ,bo bedziesz wiecznie niewyspana i pamietaj to rodzice rzada ,musisz byc konsekwentna !

MamaEmilki-wiesz ,że też zaczęłam się nad tym zastanawiać?Moglabym go i w dzień tam usypiać i na noc tylko czy to nie za wcześnie na takie wyrko?on jednak jeszcze mocno się kręci w nocy

Daria też pomyślałam tak ja ME,że może czas najwyższy zmienić łóżko na dorosłe ha ha.Takie w miarę niskie i z barierką,to sam będzie schodził jak wstanie.Wiem,co przeżywasz,bo moje obie córki wcale nie spały w łóżeczku,tylko zawsze na dużym łóżku,nigdy w dzień nie spadły,ale chodziłam i sprawdzałam.Widocznie może potrzebuje Twojej bliskości,ja tylko tak mogę to nazwać,bo niestety nie jestem konsekwentna,ale jakoś źle mi to nie wyszło,nigdy nie miałam problemu z córkami,mimo,że spały ze mną,a mi to odpowiadało,bo spałam z nimi wtedy dłużej.Tylko one nie budziły się tak z płaczem bez powodu,za to do piersi bardzo często,a właściwie ssały przez sen Łatwo tak doradzać,jak się tego nie przeżywa,ja jednak jestem słaba i nie zniosła bym płaczu,a wiem że Ignaś podobnie jak kiedyś Olga darli by się w nieskończoność,nie wszystkie są dzieci takie,które w końcu sobie odpuszczą

Olga-masz racje Tymek włąśnie należy do takich dzieci które nie odpuszczają.Chyba rzeczywiście pogadam z męzem o zmianie na łóżko.Teraz troche nie mamy kasy żeby kupić więc chyba pójde z małym do innego pokoju spać-zawsze będzie wygodniej we dwójke a nie trójke no i może męzuś będzie bardziej wyspany i nas nie obudzi rano-szkoda tylko,że my osobno będziemy spać:/

My jak mieszkaliśmy u rodziców,mieliśmy tylko pokój jak Marika była mała,to mężuś na materacu na podłodze spał,a już w mieszkaniu jak Olga się urodziła,to w drugim pokoju i był dochodzący ha ha ale obie nauczyły się spać w swoich pokoikach do ukończenia 3 lat więc może trzeba odpuścić-nie wiem,czy to dobra rada,ale są takie dzieci,naprawdę,wiem po swoich Olgę jak coś nabroiła i chciałam np.ukarać i kazałam jej iść do swojego pokoju,to by drzwi z futryną wyrwała,nie było mowy,mogła płakać tak długo,aż zwymiotowała,a trzymała się mojej nogi.Nie dało rady w żaden sposób i wiem,że Ignaś by tak samo robił,bo jak np.coś na niego krzyknę,to się popłacze i nie odejdzie obrażony,tylko muszę go przytulić,wtedy mu przejdzie ha ha.Takie już mam dzieci