MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)

Hej Mamusie, nie było mnie chwilkę na forum a tu tyle nowych Mam

Gratulacje dziewczynki

Fajnie, już większość z nas wypakowana.

Ja czekam aż się Kubuś obudzi, bo coś długo śpi.

Pozdrawiam, potem zaglądnę jeśli mi się tylko uda, chyba że znowu będzie walka z kolką

Kima a byłaś w aptece??

Madziu dokładnie jak ty bol jak na @ i w dole brzucha i w pachwinach rozrywający , kosc łonowa ,krzyż , nawet dupsko do tego uda , kolana stopy i kostki.Jakas masakra, no i troszkę skurczy.Ale myślę , ze się wszytko przygotowuje i rozluźnia po prostu dlatego tak boli B)W sumie najlepiej mi jak siedzę bo tylko tyłek i krzyz boli i troszke łydki No ktg nie jedzimy dzis bo bez sensu, normalnie jutro sie wybierzemy

No pogoda u nas tez dziś super tylko ja zero weny aż mnie wkurza , że tak świeci słonko

no a co do wigilia to my raz tu raz tu jesteśmy.Ale jak moi rodzice przyjeżdżaj do nas to idą z nami do teściów moich i pewnie w tym roku tak będzie .Tym bardziej , ze mojej mamie się świąt nie opłaca robić bo mamy wesele 25,12 a wigilia u nas(teściów znaczy ).

a prezenty juz mam kupione dla dzieciaczków , mąż już dostał.Nie mogłam wytrzymać i dałam mu wcześniej A mama powiedziała , ze w tym roku tylko upominki dla dorosłych.Wiec kupie jakieś merci czy lindor.No a u teściów nie robimy sobie prezentów Wiec z głowy

KIMA to trzymam kciuki żebyście wygrali ta walkę a właśnie dajesz małemu jakieś kropelki

hejka
ja juz po obiadku niunka mala spi ale pewnie zaraz wstanie
u mnie obok w bloku jest takie centrum dla dzieci i babeczka kazala mi przychodzic jak bede miala czas przychodza tam mamusie z dzieciaczkami a takiee malutkie dzieciaczki jak ja mam to we wtorki sa przy kawce i w srody bede chodzic chociaz jezyka nie zapomne
a w piatek beda robic w gipsie roczki i stupki maluszkow i bedzie mozna wziasc do domku wiec mozna fajnie tam czas spedzic oki spadam bo moja mala cos ruchliwa chyba zaraz wstanie
Madziaska moze sie rozkreca powoli wiec siooo na porodowke
a co do prezentow to ja z M jeszcze nie rozmawialam wiec w tej kwesti sie nie wypowiem aaa moge powiedziec jedno w tamte swieta dostalam iPhona4 i duzo ubranek bo pojechalismy na zakupy a my zawsze na spontanie jedziemy i kupujemy
oki lece buziaczki

Cześć dziewczynki,
ja dziś biegam jak kot z pęcherzem i w zasadzie dopiero teraz na chwilkę usiadłam Was poczytać i wypić herbatkę ... i humoru nie mam oj nie ...

Rano na zakupy, bo mąż na 11 do pracy, to mogliśmy sobie coś załatwić, potem koleżanka wpadła przejeżdżając, kawka, a potem pęd, obiad na szczęście już w duchówce dochodzi więc będzie można coś zjeść, ale ile jeszcze przede mną ... wyjęłam schab, żeby upiec na wędlinkę, więc trzeba się nim zając, wymyśliłam sobie że zrobię mrożonki z brukselki i marchewki, pranie, prasowanie, muszę na pocztę się jakoś dotelepać i wysłać paczkę, skończyć pracę zaliczeniowa dla takiego kolesia, bo jak ja wyląduje w szpitalu to mój mąż nie podoła wywodom polonistycznym ;/ w dodatku wszystko mi z rak leci, tak to jest jak człowiek się spieszy i w głowie już mi się kołuje, a dawno tak nie miałam już, to nie jest mój dzień zdecydowanie Dobrze, że już chociaż sprzątnięte ;]

Emka - nie denerwuj się , faceci to przecież odmienny gatunek
Joanna - gratuluje sukcesu z wagą, i wierze Ci, że wcale nie chcesz chudnąc, tez kiedyś miałam problem skierowany w drugą stronę, co zrobić żeby przytyć, nabierzesz sil powoli na pewno jak troszkę wszystko się ustabilizuje, zobaczysz
a Filipek to cudeńko, o jej
Sarna - rozumiem, przecież nie zablokujesz mu dostępu do konta, ale tak jak mówisz, może pojawi się dzidziuś i trochę więcej zdrowego rozsądku się u co poniektórych pojawi A z dr google już wczoraj nie korzystałam, to i tak sukces, dziś nie miałam jeszcze na to czasu, więc jest dobrze! i pamiętaj KIEDYŚ NA PEWNO URODZISZ
Iva - super że Szkrabik rosnie zdrowo, pewnie duma Cię rozpiera
Madzia - juz na pewno bliżej niz dalej mnie wczoraj wieczorem trochę brzuch pobolał, ale nie łudze się po prostu polatałam wczoraj za autobusami i potem do późna sprzataliśmy i przestawialiśmy mały pokoik i na epwno dlatego

Oki, lece jeść i ide na pocztę buziaki

P.S. A nie wiecie co u Ani? Cos przegapiłam?

My już po spacerku Zimno strasznie się na wieczór zrobiło, ale zawsze te 45 min się powietrzyłyśmy Teraz gorąca herbatka, szarlotka i jakiś serial (w sumie to zaczynają się już moje seriale) póki Nacia śpi

Róża może usiądź już na pupie co??

DORCIA URODZIŁA !!!!! LENKA MA 3420G I 52CM !!!!!!!!!!!!! Urodziła przez cc

Wlasnie to samo chcialam napisac

Dorcia gratulacje !!! Kruszynka jest juz z Toba Trzymaj sie cieplutko
a ja siedze z mala juz dwie godziny i nie chce zasnac a mi sie chce tak spac chyba mi nazlosc robi heh no musze sie pomeczym mam nadzieje ze w nocy bedzie spala bo chyba padne jak w nocy taka be´dzie

Iva przyzwyczajaj się Natalka też często nie śpi po jedzeniu i musimy ją zabawiać albo lulać w nocy

wiem OLu trzeba trzeba sie przyzwyczajac jestem troche zla bo M spi a ja w nocy tez nie bede spac ale mu zrobie niespodzianke dam mu butle a ja pojde spac do drugiego pokoju jak on sie wyspi to niech troszke sie nia zajmie

Hejka!
Tak dużo piszecie że nie mam jak i kiedy Was nadrobić...
Ja małego tak uśpiłam że po raz pierwszy spał mi 4 godz oczywiście też wtedy przysnęłam ale przynajmniej wypoczęłam

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Dorcia gratuluję!!!
A co u Ani??

Iva bardzo fajnie, ze bedziesz chodzila na takie spotkania Ja myslalam o zajeciach muzycznych dla maluszkow, ale nie wiem czy gdzies znajde w okolicy...
Przez caly dzien nic mnie nie bolalo, pospalam 2 godzinki, chyba mnie nic nie bierze...

Aniaa widze, ze sie dzisiaj logowala, wiec chyba bez zmian... Anula where are you????!!!!

Jak cudownie Gratulacje dla Dorci jak dobrze, że wszystko dobrze

Ooo a ja myślałam, że Ania rodzi
Madzia, u Ciebie rozkręca się pewnie, tylko powoli

Olcia usłuchałam Cię - siedzę
bo nogi już nie dają rady i kostki gdzies znikneły
Schabik się piecze, warzywka obgotowne stygna do mrożenia, teraz będe pisać, a reszta to już jutro
Przypomniałam sobie o herbatce z liści malin, pije pierwsza szklaneczkę