MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)

Dorcia gratuluję!I Ty się kochana doczekałaś! Czekamy na Ciebie

Anyanka widzę, że nic się nie zmieniło i nie zapowiada się na to Ech...może już niedługo się stamtąd wyniesiesz

Natalia znowu dała mi koncert przy jedzeniu. Aż mi nerwy siadły i się popłakałam. W końcu usnęła. Zbyszek był przy tym to trochę mi pomógł, tzn ponosił ją, oglądali nowe obrazki to się trochę uspokajała. Nie wiem o co chodziło, bo przecież stosuję te krople przeciw kolce...może po prostu się najadła i nie chciała więcej...ciężko stwierdzić... Oby w nocy tak nie robiła.

Olu moze diete swoja powinnas zaostrzyc... Z tego co pisalas to chyba jesz normalnie.

Zagus nie odzywa sie od dwoch dni, moze urodzila...

hej kchane

TAK TYLKO DLA SPROSTOWANIA LENKA WAZY 3340

Iva właśnie fajnie , ze masz pod nosem coś takiego .U nas to jest totalna bieda z nędza jeżeli o coś takiego chodzi

No a dzieciaczki z każdym dniem będą miała dłuższy czas czuwania i więcej będą przez to wymagały

Olu kura to wam się narobiło a już tak ładnie jadła.Mam nadzieje , że znajdziecie rozwiązanie tego problemu i szybko sobie z tym poradzicie

A gdzie Sarna....

Anyanka kurcze we ty powiedz mamie parę słów , może coś do niej dotrze No ale kochana i tak dajesz rade nie wiem czy bym była taka silna jak ty .Ale teraz masz chociaż Bartusia koło siebie no i wpadaj częściej

No a mi te bóle przeszły , jak ulga.Od razu lepszy humor mam .No tym bardziej , ze prezenty dla Ola na gwiazdkę już wybraliśmy i zaraz biorę się za zamawianie

Dorota napisała do mnie o 17:18 :
URODZIŁAM DZIŚ PRZEZ CC. MAŁEJ JESZCZE NIE DOSTAŁAM BO JESTEM OTUMANIONA. SPAŁAM W CZASIE CC A POTEM BREDZIŁAM JAK GŁUPIA. JAK DOJDĘ DO SIEBIE TO WAM OPOWIEM. MALA MA 3420 G I 52 CM. NA RAZIE JESZCZE TO DO MNEI NIE DOCIERA. BOLI JAK CHOLERA.

przepraszam że dopiero teraz informuje Was ale miałam problemy z netem. Gratulacje dla Dorci |Nareszcie ma swoją upragnioną Lenkę.

Nie jem tłustych, pikantnych ani wzdymających potraw. Może dziś ma zły dzień. Po kąpieli jej przejdzie Zbyszek powiedział, że po kąpieli nakarmi Natalkę, żebym ja odpoczęła Kochany jest....Dziś porozmawialiśmy i już jest w porządku

Cieszę się, że Dorcia już urodziła i że mała jest cała i zdrowa Otumanienie jej przejdzie dopiero jutro (ja też tak miałam i mam jeden dzień do tyłu bo praktycznie go nie pamiętam) a ból po paru dniach. Najważniejsze, że ma to już za sobą

hej laseczki a co tu tak cicho Oj chyba porodówki okupujecie

DORCIA GRATULACJE KOCHANA, MASZ JUZ SWOJA WYCZEKIWANA LENKE PRZY SOBIE .DUZO ZDROWKA

Tak jak pisze Aleksandra, ból minie po paru dniach, otumanienie po narkozie minie jutro,ale jak zobaczy Dorcia Lenke, to nawet da się na bok połozyć ... ze szczęścia

Buziaki:)

Iva- hehe dzieci muszą tez troche popatrzec i poczówać-za dobrze by bylo gdyby tylko jadly i spaly:)
Dorcia pisała że ma Lenke przy sobie i maleńka śpi do niej przytulona:)
Anyanka- no szok totalny! Rób swoje a inni swoje, nie Twoje dziecko nie Twoj problem jasny gwint-jakbys mało zmartwień miała-tzn chodzi mi o zajcie się noworodkiem ktory na dodatek ma kolki...
Oluś-miejmy nadzieje ze Natali to przejdzie i ze nie bedzie chciala zrezygnować z cycucha, niestety nie łatwo jest rozgrysc kaprysy malucha-moj ma dwa lata, troche mowi a ja i tak czesto nie wiem o co mu chodzi ani co dolega:/
Lusiu-jestem, nie rodze hehe dziekuje kochana jesteś:* powiem Ci ze mi wody będa po kolanach płynęły a ja wejde na forum poinformować chyba ze zlapie mnie w zgorzelcu to wtedy tylko sms;)
Co do takiego klubu-to u nas też bida, nawet zlobka nie ma a co dopiero kluby!
-co kupujesz Olowi? My Domisiowi chciliśmy kupic prawdziwą, ale dziecięcą perkusje-bo ogromne przejawia zainteresowanie, ale jak sie okazalo ze musimy dokupić czesci-to taniej by nas nowa wyniosla wiec wtym roku jakaś zabawka-tylko jaka:/ zero pomyslow. a perkusje na urodziny

Ja dzis cały dzień coś robiłam, po południu przyszły 3 luzynki potem ciocia doszła-bo obiecałam im pierniki, mialysmy robic razem ale one jakies niekumate-czy na serio istnieja kobiety co nie potrafią rozwałkowac ciasta? bo one albo udawaly ale rzeczywiscie takie "niezręczne" ciotka jak juz doszła to myslslam ze mi kręgosłup exploduje no ale juz była koncowka wiec zrobilam sama-potem ozdabiałam i pisałam-ale fajne, inne tym razem zrobiłam-ale fotek nie mam bo odrazu pierniki zabrały.
Jestem przerazona moją ręką, siniaka mam już od-nad łokciem prawie do nadgarstka-ciekawe czy zjedzie nizej czy juz przystopował.
Oklejałam dzis dykte tapetą, zbey miec fajne tło do zdjęć, ale chyba mam zły klej albo nie wiem jak to zrobic bo sie dykty za bardzo nie trzyma, nie mam juz dzisiaj siły. Adama dziś nie było-bo on radny i miał sesje, wiec mowi ze mi jutro okleji:)

MIałam dziś takie pięne skurcze!!! najpierw co 20 minut, ale się nie podniecałam bo byłam pewna ze to tylko przepowiadające ćwiczonka mojej (jak to lekarz powiedział) "niewzruszonej mamcicy". Potem ustały na ponad godzinkę i znowu wrociły co 15 minut-tosie napaliłam!!! ale oczywiście ustały i do tej pory cisza. Czyli ze tylko ćwiczenia...grrr

Natalka teraz ładnie jadła, więc może w nocy nie będzie tragedii

Sarna tyle robisz i jeszcze nie urodziłaś ?? Ja też miałam powera w III trymestrze, ale na nic mi sie to zdało, bo w szpitalu kazali mi przeważnie leżec A teraz muszę nadrabiać zaległe plany A te skurcze to może i ćwiczenia ale może lada dzień juz zacznął się te prawdziwe ??

Super, że Dorcia ma już córeczkę przy sobie Teraz to szybko dojdzie do siebie

trace wszelkie nadzieje-chyba musze sobie wbic do głowy ze za tydzien ten szpital i dopiero oni coś zaradzą:/
ja mam takiego powera ze pół dzielnicy obdarować bym mogla!!!
niestety nic w kierunku porodu mi to nie pomaga.
Bosz jakby mi teraz w szitalu kazali lezec to bym leżałą-ale chyba w psychiatryku!
nie no zartuje, zagrozenie dla ciazy to zrobilabym wszystko zeby tylko Dziecku nic nie było i lezalabym az miesni by mi zanikły!
od wczoraj nie mam apetytu, dzis te skurcze -no juz myslalam-ale dupa!
ostatnie jakies 3-4 tygodnie ja nie jadłam-ja się jak smoczyca obrzerałam!!! a tu nagle sniadanie i do wieczora głodna nie jestem. dzis jak na kolacje zjadlam obiad to lezalam pol godziny tak mi niedobrze bylo, Adas tylko skakał koło mnie zeby mi sie polepszyło

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Ola-szczerze mam nadzieje ze Natali juz lepiej i że w nocy nie będzie kombinować ani płakac za bardzo:)

Sarna ja tez ostatnio zarlam jak swinia (co najmniej ), a od dwoch dni jakos duzo mniej, wiec moze....

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Madziskaaaaaaaaaaaaa-moze to nasza kolej hehe
...
wiecie co-ja to na dzisiaj wyłączm to forum-juz sie uspokajałam a teraz znowu sie nakreciłam, ze z Madziaką rodzić pojdziemy:P
hehe
ide spac-dzisiaj jakas wypompowana jestem:/

Ja też juz idę spac. Wyprysznicowałam się, umyłam głowę i zmęczona się poczułam - chyba tym myciem głowy bo włosy mi urosły i mam prawie do pasa, a że mało ich nie mam to mycie głowy wygląda bardziej na pranie ręczne

Do jutra kochane

Cześć mamusie

Bardzo sie ciesze razem z Drocią, że ma już przy sobie Lenkę i to akurat dzisiaj

Przepraszam,że dzisiaj sie nie zameldowałam, ale nie miałam humoru i nie chciałam Was wszytkie dołować, swoim złym samopoczuciem, strasznie boje sie jutrzejszego ktg, że mnie zostawia w szpitalu i będa wywoływac poród, jak trafie na swojego lekarza to moge być pewna, że zostanę, z jednej strony to dobrze a z drugiej mam takiego stracha, że jest godzina 24 prawie a ja nie śpie i nie wiem czy dzisiaj zasnę, a powinnam zbierać siły, synek też chyba odczuwa mój nastrój bo mało sie rusza, kurde tydzień temu słyszałam, że moge zacząć rodzić w każdej chwili i co nic przez tydzień sie nie ruszyło czyści mnie dzisiaj z nerwów tylko i prawie nic dzisiaj nie zjadłam