MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)

Hej! Mały sie chyba rozmyślił co do przychodzenia na świat...

znów mam problem z dołączeniem zdjęcia :/ chciałam pokazać jak wygląda wieloryb

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Kuźwa, ja to z kolei bym chciała urodzić. Tak mnie pipka napitala, że nie umiem się ruszyć. Pogoda nie rozpieszcza i nawet nie chce mi się nosa stąd wynurzać. Funia musi zaczekać na Piotrka bo ja nawet nie umiem chodzić, więc ani mi się śni wychodzić z domu z nią na dwór...
A wizyta dopiero za tydzień. Ja chyba zwariuję do tego czasu. No ale skoro nic innego się nie dzieje, to nie mogę sobie jechać do szpitala, aby zbadał mnie jakiś lekarz. Najwidoczniej taki urok mojej ciąży, że jestem jak słoń morski, który nie umie się poruszać i który stęka, jak stara babcia...
Właśnie się zdrzemnęłam. Wow. I nadal mi się chce, więc idę dalej spać. Miłego dzionka Kochane.

AnyAnka, Twój Bobasek najwidoczniej nie chce dziś wychodzić na świat. Może to też wina pogody?
A co do zdjęcia, to musisz zmniejszyć rozmiar na tyle, aby fota była mniejsza niż 150kb.

Vestusia takie są uroki ciąży że czasem trzeba postękać i ja nie widzę w tym nic złego Ja tez miałam psa wypuścić na dwór i iść po kota ale ta pogoda i to moje bolesne krocze unieruchomiło mnie wiec na razie sobie odpuszczę aż nie przestanie choć trochę boleć... Też idę się położyć. Na razie!
Na zdjeciu głównym moim można obejrzeć wieloryba

Moj pies chyba tęskni za swoim panem, bo kurcze nie chce mi jesć od 2 dni, muszę go zmuszać, a jak do niego gadam bo jest smutny, że pan wróci w piątek w nocy, to jak słyszy słowo "pan" to normalnie leci do drzwi

nie raz juz zmniejszalam to zdjecie i mimo wszystko nie wchodzi wiec wstawilam w glowne zdjecie

AnyAnka, wcale nie jesteś wielorybem. Wyglądasz normalnie jak na kobietę, która w każdej chwili może rodzić

Aniaa_ słodki musi być ten Twój psiak. Ja jestem pewna, że pieski tęsknią, ale może jutro przejdzie mu na tyle, że będzie normalnie jadł

Idę leżeć. Biorę przykład z Anyanki

Anyanka, jeżeli byś chciała, to możesz mi na maila przesłać fotkę, to spróbuję ją tutaj wrzucić.

To ja też spadam leniuchować

Mój kot też tak reaguje jak mnie nie ma kilka dni. Albo waruje przy drzwiach całe dnie, albo leci na koniec ogrodu i czeka, i tez wtedy nie jada nic póki ja nie wrócę. Tak ze mną emocjonalnie jest związany

Suari napisał:

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Suari, fajnie,że wszystko w porządku.Trzymam kciuki by dzidzia chciała poczekać do niedzieli
A ja dopiero usiadłam. 2,5h prasowania ja tak uwielbiam prasować koszule mojego mężuusia.
Nie chce mi się chodzić, łydka mnie boli po nocy. Położyłam świeżutki, wyprasowany obrus na stole i co? Rozlałam na niego herbatkę Jezu jaka ja się robię gamoniowata.

Milla tak to jest w ciąży. Gapy z nas
Ojej, ja nie cierpię prasować koszul. Na szczeście Krzysiu sam to robi

Anyanka bardzo ładnie wyglądasz

Aniaa biedna ta Twoja psinka. Jeszcze Wam schudnie z tęsknoty. Ale jeszcze troszeczkę i pan wróci.

Vestusia zazdroszczę snu Też już bym chciała urodzić. I to jak!

Idę dziś z Daisy do fryzjera. Nie chce mi się, ale co zrobić.

hej laseczki

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Powiem wam , ze o dziwo mnie nie łapia skurcze łydek, ale wiem co to i współczuje .Ostatnio pierwszy raz złapał mnie skurcz ale w stopie akurat na spacerze z Olem Ale daliśmy rade

Raczej obstawiam , że Iva jest w szpitalu

Madzia myślisz , ze z tym bólem jak na @ to coś z szyjką.Mnie ostatnio często tak pobolewa albo zakłuje , że się zginam ale sobie tłumaczyłam , że młodzież rośnie wiec wszystko się rozciąga i boli


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

A ja padam na pysk .Wczoraj poszłam spać o 24 ,a dziś młody wstał przed 5 O 7 wzięliśmy się za porządki.......Zeszło do 10 , przyszła babcia to wyciągnęłam ja na zakupy..........no i padam .Poszłam na wysokim obcasie ,a nie chodziłam od czerwca na wysokim i mnie nawet dupa boli Do tego wlesc na 3 piętro z Olem zakupami i wózkiem + plączący się pod nogami pies.......Dobrze , ze babcia ie wzieła za obiadek to ja mam czas na chwile luzu , bo młody padł jak bąk
Jutro w planach tez zakupy ale soc ojciec o wolnym wspominał to z Olem by została a poszła bym już sama B)Bo tak to już drugi raz się nie odważę na taki maraton wysiłkowy