Macierzyństwa pierwszy tom ;)

Gochenes zrobiłam sprzątanie lodówki i obiad sam się zrobił . a folii i lusterek mam tyle na balkonie że sąsiedzi pewnie myślą że szurnięta jestem ale obsrańce się nie boją.

aleksia no my jak małą rodzina, to jak Marta ogłasza taką wiadomość, to musi liczyć się z tym, że musi się podzielić
niby jak ptak na kogoś narobi to ma mieć szczęście to kuźwa ja powinnam codziennie w totka wygrywać przez te gołębiochy :]

jakie miłośniczki szpinaku a feee

Karolka no ja też w rękaw smarkałam jak oglądałam Na dobre, w ogóle od kiedy jest Bartek to mnie wzrusza sporo rzeczy z dziećmi związanymi.

Sophie brawo dla Zoni, robimy fale radości


wow Hania to ostre cięcie było!!!!!!!!

Marta kciuki zaciśnięte i od razu napisz

Ja chorób się bardzo boję,moja siostra od kiedy skończyła 4 msc jest osobą niepełnosprawną całkowicie zdaną na innych, już nie wspomnę o bracie który przy porodzie zmarł. Choroby mojej rodziny i bliskiej i tej troszkę dalszej nie omijają a wręcz przeciwnie...

Cordis-przykro mi bardzo z powodu smierci brata i choroby siostry

Ja tez sie boje tych wszystkich chorob

Ja tez uwielbiam szpinak



No to Lenka odwazne,mała podrywaczka .

A zapomnialam jak tak piszeci o "Na dobre i złe"to mi tez wczoraj pociekły łzy,tez tak mam odkad jestem matka jak sa jakies przykre sytuacje z dziecmi to rycze.

A widze sliczne zdjecia Wikusi,piekna panienka i super wyglada przy tym komputerze,maly komputerowiec

Oskarek spi od 18,obudzil sie na mleko,zjadl i dalej spi,normalnie w szoku jestem,dzisiaj bez kapieli,pewnie w nocy da popalic

Lenka śpi od 19.50 nawet taty dziś nie zobaczyła jak wrócił z pracy no ale siła wyższa.

Cordis też mi przykro że tak się potoczyło u rodzeństwa ...

ale mi się dziś spija...już drugą flachę wody obalam i patrzę na kochprofis..program o gotowaniu i restauracji...coś a'la Gesslerka ale tutaj 3 facetów testuje...i normalnie ślinka mi cieknie bo ryby w całości tak ładnie smażą...mniam i jakieś warzywka puree robią . Kurde muszę przełączyć bo człowiek tylko niepotrzebnie się szczuje

chyba już dziś nie wejdę bo zaraz mój przejmie lapka jak się wykapie...więc mówię...
DOBRANOC

U nas wybiera kto mu się podoba w innym razie robi minę na płacz

To widze że większość mam po porodzie taka wrażliwa , no mnie chwila ścisnie w gardle i bucze

Violcia no to juz drugi mandat w tym miesiacu tyle że ten pierwszy był na 250 normalnie poj,...iii dlatego ja jak jest 50 to jade 50 trzymam kciuki za urlop , należy Wam sie troszke odpoczynku i z tymi prezentami to uważam że takiemu małemu dziecku pieniedzy sie nie daje tylko tak jak Hania mowi klocki albo auto

Haniu z tym autyzmem to ja aż przerazona jestem jak ogladam czasami :/ ja posciel co miesiac zmieniam chyba że to latobto co tydz badz 2 bo moj takbsie poci ze mozna wykręcac :/

Cordis współczuję choroby siostry i smierci brata

Gabi wcześniej szła i uśmiechała sie do kazdego a teraz nie :/ bedzie patrzec i zaczepiac ale jak wyciagnie ktos do Niej ręce to ryk albo sie wtula i glowe odwraca
Mała śpi a ja po ćwiczeniach dzisiaj Mel B brzuch i Tiffany na boczki i ufff

Nie straszcie chorobami
Karolka długo już ćwiczysz i co widzisz różnice na boczkach?

KaRoLkA napisał:

Sophie oni tutaj sa trzepnieci na tym punkcie przekroczyl tylko 7 km/h i stówka do zapłacenia

Ło matko, to moj dostal w niedziele jak jechalismy nad morze 100zł i 4 punkty le przekroczyl predkosc o 29km/h

Haniu cięcie fakt ostre ale ladnie ci w nich

Zabieram sie za tabelke.

Zdjec dzis nie wstawie bo gdzies trzeplam kabel od aparatu i nie moge znalezc....

Powiem wam tak, moja jak cos sobie upatrzy to lezie i taranuje wszystko glowa- dzis chciala mnei przepchnac glowka I jak ja wezme z danego miejsca gdzie byc nei powinna i odstawie np na mate z zabawkami to usiadzie lub polozy sie na brzuchu i wyje. To samo jak cos wsadzi do buzi co nie powinnna i jej wyciagne. A dzis siedziala na macie ja obok i reka nacisnela na grajaca latarke a nozka jak machnela w tym samym czasie swoje organki ktore dosc glosno graja (ale jest przyzwyczajona) a ja w tym czasie "uruchamialam" bąka i nagle ryk. i nie wiem czy przestraszyla sie ktoregos dzwieku czy cos ja zabolalo....

Ja mam tylko nadzieje ze moje dziecko omina te wszystkie straszne choroby- wlasnemu wrogowi bym nie zyczyla a tym bardziej mojemu dziecku.

Z autyzmem mialam do czynienia w szkole, w technikum. chodzilismy z bibliotekarka (swoja droga mloda kobitka a po szkole u niej w domku na obiadkach lub czyms mocniejszym ) do miejsca gdzie wlasnie dzieci autystyczne spedzaly czas jak normalne dzieci w szkole. Pomagalismy im, bawilismy z nimi- niektore z mocnym autyzmem niektore z lekkim ale i tak mialam traume jak z tamtad wychodzilam....

Malutka to ich tutejsze prawo to mnie dobija :/ niema tak że Cie policja łapie tylko radarów pełno i po kilku dniach niespodzianka w skrzynce :/

Nie piszmy juz o Tych autyzmach bo tylko sie niepotrzebnie nakręcimy , trzeba myśleć pozytywnie ; )

Aleksia dopiero zaczynam wyzwanie dam znac jak bedzie cos widac a to na boczki to tylko machanie tylkiem praktycznie hihi

czekam na "kuchenne rewolucje" i lece do łóżka

Tabelka jest, mamy 9 miesiac naszych maluchow wiec podawac wymiary

Malutka u ns 9600 i 75 cm

Ikunia, Violcia zanotowane- czekam na reszte

dzien dobry.

mysmy juz wstali,jest 5:30 ,Oskar juz gotowy do zabawy,zjadł flache,ja myslalam ze jeszcze pojdzie spac ale gdzie tam,on szaleje juz i nie mysli o spaniu,a matka nie wyspana,od 3 budzil sie co godzine,przewracal sie na brzuch i po spaniu ,idziemy kupke przewinac i dalej do zabawy

Milego dnia i spania

Marta wszystkiego najlepszego,pociechy z Bartusia,zadowolenia z męża,sukcesów w pracy,duzo szczęścia i miłości

Kochana Marto zadowolenia z męża, żebyście razem w zgodzie i miłości żyli, Bartusia żeby był zdrowy chłopak, żeby dawał Ci dużo radości, a i w przyszłości dla niego jakieś rodzeństwo by mógł się dzielić z nim zabawkami bo sam będzie siedział w swej krainie zabawek. Jeszcze awansiku i podwyżki ale pewnie to już spełnione.

Malutka tabelka teraz fajniutka jest. A co to za nowy suwaczek dopiero za rok i 3 miesiące czemu tak? Wtedy jest jakaś data szczególne od której zaczniecie?


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


U nas też noc z wierceniem najpierw nie chciał zasnąć to wzięłam go do siebie do spał obok ale o 1 zaczął się wiercić ale jeszcze pospał do 2 potem go przeniosłam bo musiałam wyjść dostał butle o 2 to spał do 3 znów podpił trochę i koło 6 znów wierciu teraz dałam kasze i powiercił się ale śpi ale bez gaci na tyłku bo ściągnął w nocy. Ale tak nad ranem daje mu koc na wierzch to ciepło mu w dupkę.

Dzień dobry moje ranne Ptaszynki

Ja nie wyspana... Nie wiem co z tymi naszymi dzieciaczkami znów się porobiło ale jak zaczęła się kręcić kilka minut przed 23 tak skończyła o 00:38 nie długo ale co 15 minut do niej biegałam później o 3:37 i słyszę że już od 6:30 bawi się w łóżeczku..
Buczy, mówi baba, tata, pluje i jakby jechała traktorem, włącza pozytywkę o i chyba coś produkuje

Ja się pytam znowu zęby bo kiepsko śpi i się ślini niemiłosiernie... Ponoc o pierwszych dwóch dolnych i górnych miało być spokój

Zaraz powracam bo się księżnej znudziło w łóżeczku...