Macierzyństwa pierwszy tom ;)

Ikunia napisałam "mniej jaj" a nie że nie powinni ale to zasłyszane kiedyś...dziś pewnie się wszystko zmieniło. jaja zdrowe ale trza uważać na cholesterol

A pierwszy wywar wylewam odkąd Lena zaczęła jeść nasze zupki...kiedyś tak nie robiłam...a powinno się tak robić bo w pierwszym obgotowanym wywarze jest mnóstwo pestycydów, związków, antybiotyków etc. i jeśli można zmniejszyć to zło to czemu nie? a i zupka troszke chudsza dla naszych bobasów i dla nas Więcej witaminek we wywarze warzywnym jest...a to zostaje...tego nie wylewam bo warzywka dodaję do drugiego wywaru dopiero tak jak już wyżej napisałam.
Zresztą ja ogólnie zupy jem na kostkach (wiem, wiem niezdrowe - ale co my mamy dzis zdrowego )...nie lubię zup na kościach więc robię to (rzadko) tylko wtedy jak Lence chcę dać i jak musze się pozbyć zapasów ze zamrażalnika.

Ale to co mniej? Tzn co im moze byc od tych jajec? Pytam bo ja nigdy tego nie slyszalam a licze ze drugie bedzie chlopakiem to sie wiedza dodatkowa przyda
Haniu a takie miesko nadal tak smakuje jak miesko czy juz takie bardziej wyprane ze smaku jest? Ja to lubie zjesc dobrze i chyba mnie nie przekonuje to odlewanie, ale nie neguje tego ze ty tak robisz, masz racje mieso faszerwuja roznymi syfami i warto ich unikac ale dla mnie wygrywa smaczyste:p
Nawet przegladalam fora i inne artykuly i pisza o tych hormonach ale z tego co czytalam to niewiele kobiet z tego korzysta. Ciekawe czy ma to rzeczywisty wplyw na pozniejszy rozwoj dziecka mogli by amerykanie jakies badania zrobuc hihi

Musze upiec ciasek kruchych troche bo mi wziely wyszly
A na obiad moze placek wegierski.... Nie chce mi sie wydziwiac nic.

Ikunia kiedyś sie mówiło że jajka mogą mieć wpływ u chłopców na ich płodność w późniejszym wieku...a raczej bezpłodność nie ciągnij mnie za język bo pewnie w tym tyle prawdy ile w innych stwierdzeniach z przeszłości..ale lepiej ogólnie z jajcami uważać. Chociaz ja je uwielbiam i widze że Lenka też

Mięsko z takiego drugiego wywaru jest tak samo smaczne jakbyś zostawiła je w pierwszym zupka też nie traci na smaku właśnie zjadłam pełen talerz kapuśniaku z drugiego wywaru i jest THE BEST
Ja też lubię zjeść ze smakiem...zresztą widać to po mnie więc byle czego/ byle smaczego a raczej nie smaczego bym nie tknęła

edit:

ale żeby nie było że ja taka na te jaja jestem u chłopców to powiem że mojej przyjaciółki syn codziennie (a na bank 5 dni w tyg.) do śniadania wpitalał jedno czasem dwa jaja

Pewnie tak jak mowisz Haniu zabobony ale swoja droga smieszne nie jedz jajek bo zle wplywaja na jajka
Zoska jajecznice zje i jajko ugotowane zmieszane w zupie albo budyn na jajku ale tak samego jajka tj w swieta to nie jakos ma odruch wymiotny odrazu. Ciekawe czemu:p
Ja przez swieta mialam chcice na jajka a teraz na wszystko mam blee moglabym jesc tylko jakies syfiaste jedzenie, i owocki bo na reszte mam dlugie zeby.

Mlody pewnie robil mase i dlatego tyle jajec jadl

Ikunia a moja ma właśnie na odwrót z jajami...przy jajecznicy ma odruch wymiotny a ugotowane pokrojone zje
Ja też w ciąży miałam chcicę na fastfujsy ale w III trymestrze...w I to mało co jadłam bo nawet 4kg schudłam. Nic mi nie pasiło. W II juz było lepiej...a w III nadrobiłam i 12kg na plusie było.

Właśnie rozdrobniłam widelcem warzywka w zupce dla Lenki i czeka aż się obudzi bo trzpiot jeszcze śpi od 13

haha Ikunia może...ale szczypior z niego niesamowity jest do roku to był tłuściutki bo nawet przy dłoniach miał fałdki (w zgięciach ) a teraz to chudy że masakra.

Odnosnie jajek to moj od malego je lubi i potrafi ze 4 z majonezem na sniadanie wciagnac i nic mu nie jest i nie bylo
Gabi jajecznice zje ale żeby bardzo lubiła to nie

Gochens ja Gabci dalam rosół taki jak dla Nas gotowalam na udkach z kuraka z warzywkami nic nie wylewalam tylko zebralam szymowiny a doprawilam odrobina soli i lubczyku bo my jak chcemy bardziej doprawione to juz na talerzu maga czy pieprzem a jak jej specjalnie gotuje to mieskonosobno gotowalam tyle że Ona jeść nie chciała :/

Ikunia placek wegierski mmmmmniam mam dobry przepis na domowe pieguski jak chcesz

jeju jak ten czas leci niedługo Nasze cieżaroweczki półmetek będą miały

Bede robic pierogow z kapusta bo mi ciasta zostalo a mezu nie pojadl sobie tamtymi choc zrobilam 30 szt nanprobe ale stwierdzil ze MAŁO

moj poszedl usypiac Gabi ciekawe czy mu sie uda hihi ogolnie to dopiero 3 raz

Karolka mój A. tez kocha jaja we wielkanoc pochłonął na raz 5szt.

Kurcze ale fajny konkurs był na rodzice.pl był bo skończył sie 7 kwietnia. A było do wygrania 10 duzych zestawów soraya dla niej i dla niego szkoda że nie zajrzałam tam wczesniej.
W ogóle to coś zapytajpolozna.pl nie robi ostatnio konkursów tyle było ostatnimi czasy a teraz ciszaaa.

A własnie Agusia a jak tam ta ksiązka? fajna? w PL obowiązkowo ja kupię no i nie moge doczekac sie moich wygranych az je poczytam

Oooo Lenita sie obudziła zmykam...do później

Dzięki dziewczyny za rady Alan pojadl ze mną troszkę rosołu ale chyba dla niego trochę za słony jednak wołowina mu bardzo smakowała. Chciałbym jeszcze go do jajek przekonać, chyba znów zacznę dodawać do jedzonka.
Teorię o jajkach i bezpłodności słyszałam ale nie wierzę w to, jest kilka takich zabobonow

Ika fajnie z tym jeziorkiem, my chyba na działkę pojedziemy oby tylko nie padało... A co do B to rzeczywiście dziwnie ale może jeszcze się wstydzi? jak będzie częściej przebywać z Twoimi to szybciej mu to przejdzie

Karolka dawaj przepis na ciastka

Marta, Cordis,Rysa??

Gochenes jestem obecna czytam Was ale jakoś nie mam weny żeby coś napisać. Zaś plecy mi nawalają a gonitwy za młodym mam cały czas upodobał sobie każde drzwi i przy nich staje a że drzwi uchylone to leeeeeeeeci jak zdążę złapać to ok a ja nie to opcja alarm jest . W środę jedziemy do teściów oni już się grzeją w ciepłym kraju

Historię z jajkami i inne temu podobne biorę przez palce i wkładam między bajki

Kiedyś pisałyście o owockach dla dzieci mój szama sporo bo i jabłka, banany, truskawki, wiśnie, jagody, maliny, morele, kiwi, czereśnie, pomarańcze, mandarynki wszystkożerny jest nooo byleby gruszki nie było
Znowu jest mlekowstręt, samego mleka od dawna nie pija a teraz nawet foch jest jak kaszkę trzeba zjeść :/ natomiast wszystko inne idzie super i właściwie tak jak u Ikuni je wszystko już

Wczoraj była noc płaczu zakończona czopkiem, strasznie płakał aż cały mokry był przy tym i ja też , dwójki już prawie są więc to chyba przez to.


wiecie co? Miałam dziwny sen z Kakaszką,pół dnia potem o niej myślałam. Wie ktoś co u niej?

Cordis ja tu czekam na opowiesci o jasnie T bo chyba nie opowiadalas albo mi umknelo
Też ostatnio o Niej myslalam , ciekawe jak sie ma Elizka ??

Dziewczyny mozliwe jest że przez zęby kupa jest aż tak rzraca bo Gabi popuscila do pampera i ma tak odparzona dupke ze nawet dotknac sobie nie pozwoli:/ rano miała sliczna pupe a teraz tak odparzona że aż bable ma posmarowalam jej i zobaczymy

Gochens tu masz przepis

DOMOWE PIEGUSKI:
150g masła badz margaryny, szklanka cukru, cukier waniliowy, 1 jajko +jedno żółtko, 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej, 300g mąki pszennej, 100g czekolady, 100g orzechów, 1/2 łyżeczki soli.
Przygotowanie:
czekolade i orzechy pokroic w kostkę, masło utrzec z cukrem i cukrem waniliowym dodać jajko i żółtko(zmiksować) , osobno wymieszac mąke , sode, sól, orzechy i czekoladę i wmieszac do masy. Piekarnik rozgrzac do 200 stopni, robic małe kuleczki lekko splaszczyc( nie za duzo bo podczas pieczenia sie rozplywaja) piec 10-15 minut

Karolka
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
ale się uzewnętrzniłam

Mój przy ząbkach sadzi mega śmierdziele zielone fuuuj , ja na odparzenia sypię mąką u mojego działa b. dobrze.

No co za ciotka wrrr trzeba bylo sobiebja na boczek wziac i powiedziec co myslisz , ja byn nie wytrzymala jakby mnie ktos wyrodna matka nazwal

Gochens apeluje o fotke Alusia z tata (ta z instagramu) Ali tam tak slodko wyszedł jak laleczka takie ma oczeta śliczne skubaniec

Cordis jakby ktoś mnie obraził to bym się nie czaiła tylko walnęła co myślę poza tym raz siostra G coś pierdzieliła tak mnie wnerwiła, że przy wszystkich dostała opieprz i wsio.

Kąpaliśmy bobasa i co nie chciał siadać stał nie fakt woda trochę była za gorąca ale i może dlatego się wystraszył zobaczymy następnym razem czy zaczął się jej bać czy jednorazowy wybryk.

Jeśli chodzi o rosół to ja przez noc daję mięso do wody wtedy nie ma tyle syfu jak się gotuje, ale i tak pierwszą wylewam dopiero do drugiej daję warzywa i przyprawy. A ja dolewam wodę to zimną tylko niby, że to ma wpływ, że rosół nie będzie mętny.

Malutka oglądałam zdjęcia tej fotograf śliczne te śpiące dzieciaczki

Cordis podziwiam Cię ja juz dawno bym coś tej pani powiedziała!! chuj z tym ze się obraził ( sorrki za wyraz)..
Karolka dziękuję za przepis może zrobię a można w tych formach do babeczek tylko ze mniej czy lepiej na papierze??
Aleksia a jak się moczy mięso to z niego coś " uchodzi" ??

Alan wykapany ostatnio chodzi spać przed.20, robiłam mu dziś budyń ale mu smakował dodałam takiego kakao ale slodzonego trochę pyszotka

Karolka specjalnie 4You tata smyracz brodowy
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.