Macierzyństwa pierwszy tom ;)

Milady powodzenia , zdaj relacje czy sie obiadek udal

Trufla i super mala ma poltora roku prawie ja nie neguje nikogo kto sadzal wczesniej poprostu ja poczekam bo tak uwazam a wszystkim ktorym udalo sie wczesniej nauczyc siusiania do nocnika gratulacje

Karolka moim zdaniem bzdury piszą kontrola zwieraczy dopiero po 6 roku się normuje bo dziecku nawet 5 letniemu zdarzy się popuścić...bratowa mojego A. jak była tu z dwójka dzieci to tą małą (5 lat) przez sen wysikiwała bo bała się że popuści (czasem jej się zdarza więc wzięła ze sobą podkład żeby mi czasem nie osiusiała materaca)...w dzień musiała się jej zawsze pytać i przypominać o siusianiu bo zawsze miała coś innego do zrobienia zamiast siku
A jeśli chodzi o problemy neurologiczne i psychiczne to ja ich nie mam a byłam sadzana od 6 miesiaca...nocnik mnie nie stresował i nie stresuje tez Lenki. Po prostu umiejętne podejście rodzica do sprawy potrafi zdziałać cuda
1,5 roku czy 2 lata to zdecydowanie za późno na uczenie dziecka siadania na nocnik. takie moje zdanie i zdania nie zmienię

Każda mama robi jak chce...tylko żebyście później nie mówiły że się denerwujecie na Wasze pociechy bo uciekaja z nocnika i siku zrobią wszedzie ale nie tam gdzie trzeba

...i tak w ogóle to zdania są podzielone...ile ludzi tyle opinii...każdy robi wg swojego uznania. I żadnej nie neguję za to ...żebyście zrozumiały i mnie nie linczowały za moje zdanie

Nie mniej ŻYCZE WSZYSTKIM MAMOM KTÓRE CHCĄ SADZAĆ SWE POCIECHY NIECO PÓŹNIEJ NA NOCNIK BY MOJE TEZY SIĘ NIE SPRAWDZIŁY I BY MALUCHY BEZ PROBLEMÓW SIUSIAŁY TAM GDZIE POWINNY

Lenę zawsze ze sobą zabierałam do WC i ona teraz jak widzi że siadam na kibelek to mówi do mnie aa aa i pokazuje mi że mam stękać także wie dobrze do czego to służy...wie że ja mam duży nocnik a ona mały
I każde dziecko by o tym wiedziało gdyby im się pokazywało do czego cos służy
nasze dzieci w tym wieku są już bardzo mądre. Naukowcy dowodzą że od 8 miesiąca życia rozwija się u dzieci INTELIGENCJA!!!
Odpowiednie przygotowanie malucha do siedzenia na nocnik nie powoduje u niego stresów, zaparć czy problemów neurologiczno-psychicznych Wystarczy tylko odpowiednie podejście i pokazywanie najpierw że my sami też tak robimy to niczemu nie uwłacza

Trufla dzięki za poparcie no i o to własnie chodzi w tym wczesnym sadzaniu. Ja też w wieku Twojej córki (wiem z opowiadań mamy) przynosiłam juz sama nocnik i siadałam Brawo dla Alicji

Dzień dobry
trochę mnie nie było i ufff rozpisałyście się dziewczyny:)

na temat panów nie będę się wypowiadać, fagasy ja mojego najchętniej wysłałabym na marsa albo i dalej działa mi tak na nerwy że nie muszę kawy ani innych wspomagaczy mieć.

Ikunia- ja nie należę do jakoś szczególne płaczliwych zwłaszcza jak coś czytam- ale grochy mi leciały jak czytałam co napisałaś, będzie dobrze baaa musi być dobrze!

szósteczka weź jakoś odpędź te choróbska od Was:)

Gochenes ale ładniste zdjęcia, zazdroszczę się tak oderwać od wszystkiego.

Kakaszka brawo dla Elizki ale ładnie postępy robi

Milady ale ładne mieszkanie macie, salon jak z katalogu bardzo mi się takie podobają a zdjęcia szkrabów świetne:)

Hania bardzo przydatne streszczenie nocnikowania:)
Ja z tym jeszcze poczekam myślę, że do roku.

Karolka ja na mojego też już podniosłam głos ale to już wychodziłam z siebie, teraz liczę do 10 ( a najczęściej do 50)

a proszę mi powiedzieć po jakim czasie od wyklucia ząbków dolnych przebiły się u dzieciaków górne?
u mojego góra zapuchnięta i na dole dwójka a dotknąć sobie nie da.

Karolka na południe spi godz własnie wstał juz i potem z godzine i ciezko go zmeczyc i tak chodzi po 22 a tak to sztywnieje i sie wygina teraz ostatni raz spi do 16 i tak chodzi po 22 i nawet koło 23 i ciezko go uspokoic na spanie.

Jakby mały nie był taki uchliwy to bym mogła juz go sadzac ale poczekam tak do roku jak bedzie bardziej kumaty i zacznie rozumiec ze nie wolno bo teraz jak cos wyczynia i sie mówi niee to on popatrzy i tak robi swoje a jak sie go wezmie od tego co robi to foch.
Poczekam do roku moze troche sie uspokoi wariat a nie kazda czynnosc do minuty bo zaraz sie nudzi

cordis Lenie wyszła druga dolna jedynka 4 grudnia a pierwsza górna jedynka 6 stycznia czyli po miesiącu można powiedzieć. Ale u kazdego dziecka to sprawa indywidualna tak myślę

Lecę Lenie zrobić obiadki w słoiki bo wczoraj jakoś nie mogłam się za to zabrać

Taaaa nocnikowanie sprawa indywidualna póki co mój nie kuma po co siedzę na tronie pewnie jak on by usiadł to jaby może udało mu się coś zrobić to zaraz w to łapy powsadza jak będzie uciekać to go na taśmę przykleje i tyle. dla mnie sadzenie teraz na nocnik nie ma sensu tak jak bezstresowe wychowanie

Byliśmy na spacerku pogoda super Alan śpi już ponad godzinę

Hania fajnie że masz ta tłumaczke i Ci pomoże no i oby Lenka się dostała w końcu w tyle miejsc składałaś
Aleksia mój też czasem wali takie kupy że hoho!! śmierdzi aż oczy szczypia! jak zrobi wieczorem i tufi w pokoju to wietrze zresztą zawsze przed snem wietrze mu pokój
Cordis hm nie pamiętam zupełnie ale może coś ok 2-3 tygodni?
Gabi słodko kuka luka no właśnie Karolka dziadki niby chcą dobrze ale to my później problemy mamy

My bylysmy na podworku, a teraz Zonia śpi. Ja zjadlam wczorajsze resztki i chyba dzis zrobie barszczu z zamrozonych burakow zoski bo ona mi nie chce ich jesc wogole:/ i do tego albo paszteciki drozdzowe albo krokiety z mielonym... no i jeszcze zostala mi jedna torba ciuchow do rozpakowania wrrr

Wiecie co do tego nocnikowania to pewnie troche racji jest u Hani i u lekarzy tez, no w koncu jakies badania musieli zrobic, czyms podeprzec te artykuly co Karolka znalazla.
Mnie strasznie naciska mama B. Na to ale tez powiedzialam ze bedzie z gola dupka latac w lato to sie nauczy.
Ja nie jestem jakas przewrazliwiona na tym punkcie i w sumie to kurcze no predzej czy pozniej sie nauczy ja nie zamierzam jej do niczego zmuszac a tymbardziej trzymac ja za raczke na kiblu ja raczej z tuch co Gochens kropelka deske posmaruje i dopuki sie nie zalatwi to nie zejdzie haha

Gabi podglądaczka


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

dziewczyny powiem tak...w tych artykułach tak do końca nie mogli nakłaniac rodziców do jak najwczesniejszego sadzania na nocnik bo czasem producenci pieluch mogliby się doczepić że psują im sprzedaż to po primo. Po drugie z tym nocnikowaniem jest tak jak z wieloma innymi rzeczami...czy uczyć dziecko siadac czy może czekac az samo będzie na to gotowe...czy uczyć dziecko stawać czy czekac aż samo będzie gotowe...czy dawać np. coś innego do jedzenia w wieku 4 miesięcy czy czekać aż układ trawienny dziecka będzie lepiej do tego dostosowany. Tak jest dziewczyny ze wszystkim.
Nocnikowanie wzbudza też wiele kontrowersji i jest w tym temacie tylu samo zwolenników jak i przeciwników

I żeby stała się jasność - nie zmuszam Lenki na siadanie...ona jest charakterna (po mamusi ) i gdyby nie chciała siedziec to by mi wrzeszczała i sie wykręcała i w gruncie rzeczy musiałabym ją ściągnąć.
Więc jeśli mi chętnie siada ( przy tym daje jej zabawki do bawienia się i gadamy sobie) to czemu mam jej nie sadzać?

No i właśnie nie róbcie czasem tego błędu i w późniejszym wieku "nie przyklejajcie dziecka super glue albo taśmami" wtedy to na bank się zniechęci i będzie uważać że nocnik to samo zło

No i w tych artykułach było coś takiego że zwieracze nie są przystosowane do kontroli (okej zgodze się) ale tak samo nie sa przystosowane do nocnika jak i do pieluchy przecież wydalanie na nocnik czy w pieluchę odbywa się tak samo a kontrola zwieraczy następuje dopiero dużo później. koło 2-3 roku życia (a i czasem tak w pełni dobrze do końca nie funkcjonuje) jeśli można wpajac dziecku nawyk załatwiania się na nocnik już w wieku 7-8 miesięcy to uważam że to nie jest robienie dziecku krzywdy czy zmuszanie go do czegoś...jeśli nie jest na to gotowe to da nam o tym na pewno znać
Przy nocnikowaniu dziecka 7-8 miesięcznego nie wynikają z tego tytułu jakieś wady postawy itp. (bo jeśli dziecko samo stabilnie już siedzi to jest okej) więc nie widzę powodów by tego nie robić.

Ikunia normalnie Zosia bombowa w tych fioletowych balerinach świetnie wygląda mała elegantka i na tym pierwszym zdjęciu to dałabym jej z 1,5 roku taka panna że cho cho

Leny obiadki już pasteryzują się...a my idziemy spać


aaa Gochens miałam spytac jak tam te obiadki co zrobiłaś na kilka dni a bałaś się czy nic z nimi się nie stanie ??? były okej?


edit: Lena spi a ja ide zrobić sobie kawkę i dryndnąć do rodziców

Udało sie!!!!! MArcin pochwalił moje spaghetti,udało sie pichcenie i jeszcze potarłam mu sera żółtego Hania racja pyszne z serem!
Moze i cos bedzie ze mnie

Gabi jak kukała śliczna jest iskierka a Zosia jak elegancko stoi i pieknie jej w opasce

Tak sobie przegladałam i patrzcie :

To jest zajebiste

Pamietam jak Marcinowi poweidziałam ze beda blizniaki JEsgo tekst "OO matko wszystko podwójne trzeba "
A wlasnie jaka była pierwsza reakcja pierwsze słowa waszych mezów,partnerów na to ze jestescie w ciazy ?

Milady super spaghetti widac że udane ja ser daje pod sos ale na sos tez może być
Oooo jenyyy jaki wielki brzuch ma ta kobieta ale nie dziwię się jak z 6 dzieci
haha a z tym testem faktycznie dobre

Milady mojego słowa były takie jak mu pokazałam test ciążowy : " No to Ci gratuluję" haha jakby to było tylko moje szczęście
Pamiętam że robiłam ten test w poniedziałek rano 8 października u mnie w domu bo 7-ego przyjechaliśmy do moich rodziców od jego rodziny. Zawsze dzielimy urlop pół na pół

Karolka a chciałam się Ciebie zapytać czy dostajesz jeszcze teraz jakis zasiłek jak jesteś już zapisana do UP??? Czy tylko mąż teraz jakąs kasę ma? I jeszcze jedno pytanie: Czy macie tam coś takiego na dziecko jak u nas kindergeld (czyli stała kwota przelewana na konto do momentu skończenia przez dziecko nauki)? Ciekawi mnie własnie jak to wygląda w innych krajach...jak długo płacą jakieś świadczenia na dziecko. Miałam się o to zapytać tez Violci i zapomniałam.

Ostatnio były psy na tapecie
Malutka moze takiego bys chciała
bardzo obronny oczywiscie zart ale nie którzy sie boja przynajniej jest wesoło ale jak ktos mu sie nie podoba to potrafi za nogawke złapac

Haniu ja dostaje 50% wczesniejszego wynagrodzenia bo na tyle sie zapisalam ale bede sie przepisywac na 100 % bo i tak szukam i tak a moj w domu wiec bede miala 80% a co do zasilku na Gabi to moj je dostaje co miesiac i jest to 250 fr do czasu az skonczy edukacje

Milady spaghetti super wyszlo , najwazniejsze ze Twojemu smakowalo jak cos bedziesz jeszcze potrzebowala to mow bedziemy instruowaly
Ten brzuch mega wielki hihi i to z testem super
Moj nie dowierzal jak mu powiedzialam ze piersi mnie bola jakbym w ciazy byla to mi odp "nie strasz mnie" hihi chodzil wystraszony przez miesiac dopóki sie nie przyzwyczail do tej mysli

Ikunia Zosia slicznota i te butki piekne sa , jakbyscie mieszkaly blizej to bym podwedzila Zosi hihi a poki co zazdroszcze

Nawiazujac do nocnikowania to tez nie bede jej zmuszac , bedziemy próbować okolo roku jak bedzie juz kumac a poki co niech siura w pampery

Sophie jak tam Zosia ??? No i Ty dajesz rade ???

haha fajny pies mały pies robi zawsze dużo hałasu i mało je i mało kupka w przeciwieństwie do dużego
A Malutka pewnie myśli o dużym by pilnował dobytku

Karolka a te 50% czy później 80% to dostajesz przez jakiś określony czas czy np. do momentu znalezienia pracy?
Bo tutaj ja dostaję 67% pensji i mam to płacone przez okres 12 miesięcy życia dziecka chyba że pobierałam zasiłek macierzyński (a pobierałam) to wtedy 2 miesiące z tego jeszcze zabierają czyli świadczenie dostaję przez okres 10 miesięcy.

Dziewczyny co Wy macie z tym zmuszaniem przecież dziecka nie da się zmusić do czegoś czego nie chce...same wiecie ze jak nie chce jeść to nie zmusicie go w żaden sposób...tak samo z nocnikowaniem. Nie wiem skąd u Was to przeswiadczenie ZMUSZANIA dziecka Powtarzam po raz kolejny - NIE ZMUSZAM LENKI BY SIADAŁA NA NOCNIK jakby nie chciała to by nie siedziała, taka prawda.

Haniu dostalam przyznane na 400 dni roboczych czli do grudnia 2015 roku czylibwychodzi na to ze dostaje prawie tyle samo co jakbym pracowala a siedze w domu tyle ze musze chodzic i pytac o prace i miec to na pismie i przedstawiac im co miesiac
A i nikt nie mowi ze Ty Lenke zmuszasz

Moj poszedl a my ogladamy pierwsza milosc i bedziemy sie szykowac do kapieli mam nadzieje ze bedzie spala tak ladnie jak i tej nocy a i zamierzam sobie ciut pocwiczyc
sciagnelam sobie zumbe wiec zapodam na tv i bede tancowala

Karolka no to masz super jak tak długo będą ci wypłacać fajnie
Jo bezpośrednio nie piszecie że zmuszam...ale że tak wczesne sadzanie to zmuszanie...więc na jedno wychodzi...ale egal. Nie tędy droga. Po co mamy mieć jakieś bezsensowne wymiany zdań.
Niektóre mamy uważają że jest okej sadzanie od 7-8 miesięcy inne że od roku a jeszcze inne że od 5 lat. Każdy ma prawo do swojego zdania.
Ja już temat nocnikowania zakończyłam

Zumba ponoć hardcore w tym tańcu trzeba zgrać pracę nóg i rąk i ponoć to daje nie źle po dupsku
Karolka miłego zumbowania PO napisz jak było

Lena pojedzona deserku , a teraz się bawi
A ja czekam za moim...dziś od 9 go nie ma więc zaraz będzie 10h.