Macierzyństwa pierwszy tom ;)

Lenka Ty slicznoto niemoge sie nigdy napatrzec na te jej bielutkie perelki pojazd superowy

Lenka, ale fura Oczywiście prawo jazdy posiadasz? uważaj na drogach
Cudne ząbki są śliczne...kiedy Artkowi tak będzie widać?
Wiecie, Emi pierwsze ząbki to szły jeden po drugim, a Artuś już tydzień buja się z jendym, a drugiego nie widać

To ja sie witam dzis pierwsza.,noc taka sobie...i Artus i Emi sie budzili a ja ledwo na oczy patrzylam. Teraz ciut lepiej,ale musze gar kawy zapodac. Ktoras sie przylaczy?

Dzis chyba odpuscimy spacer bo mgla i jakos nieprzyjemnie.

Kochane,ktora to robila pampuchy drozdzowe?
Przepis jest na naszej poczcie? Wiem,ze kilka razy juz prosilam..alw prosze jeszcze raz. Dzis bym zrobila do pomidorowy,bo tylko ja mam.

Witam i ja

Agusia smacznej kawki, dolaczam do Ciebie wspolczuje tych czestych pobudek
Ja robilam buleczki drozdzowe na parze taki przepis :
3,5szkl maki pszennej
50g drozdzy
szkl letniego mleka
2 lyzki cukru
2 lyzki oleju
szczypta soli
wykonanie:
Z drozdzy, cukru, mleka i 2 lyzek maki zrobic zaczyn , przykryc i zostawic do wyrosniecia . Wyrosniety zaczyn dodac dovreszty maki, oleju i szczypty soli. Wyrobic gladkie i elastyczne ciasto(ok10 minut) odrywac po kawalku ciasta i formowac kulki , ukladac na scuereczce posypanej maka, odstawic do wyrosniecia . Wyrosniete parowC 8 minut
SMACZNEGO

U nas noc srednia bo bydzila sie zbplaczem a od 4 koniec spania i podgladanie z lozeczka dopiero przed 6 udalo mi sie ja ululac u Nas w łóżku i spala do 8 teraz kawka , obiadek i sprzatanie

Rzadna z Was nie miala do czynienia z plama z soku zbpomaranczy lub mandarynki ???? Szkoda mi bluzki a niewiem juz czym ja wyczyscic :/

Milego dnia

dzien dobry kochane

eliza zasnela o 23 polskiego czasu ale za to cala noc bez mleka, raz dalam jej piciu i spala do 7 pol. czasu ( bede pisala juza zawsze wedlug polskiego nie uszczegulniajac, zeby wam bylo latwiej ).
obudzial sie, zjadla, walnela kupala do nocnika, siku i poszla spac, bo nie wyspana

karolka nie pomoge ci z plamami, jestem w tym ciemna.

agusia oby juz bylo dobrze miedzy wami :-*
dzieci masz cudowne i na zdjeciach takie juz dorosle, zajmuja sie soba, ale pewnie tak tylko na zdjeciach

lenita slicznosci, a jaka zadowolona

co do mamy to ja troche myslalam, ze ona bedzie chciala wszystko za mnie robic, a tu jest calkiem odwrotnie. jakos jak zajmowalam sie eliza tak sie i zajmuje, mama tylko caly czas narzeka, ze moj mi nic nie pomaga ( choc to nie prawda, bo jest roznica co bylo wczesniej a co teraz). narzeka, ze nie chcemy wychodzic z dzieckiem na spacer ( tylko wczoraj nie mialam sil, wiec mama z obrazaona mina poszla z eliza pierwszy raz od tygodnia). na co mamita mi mowi, ze ona sie uczy, pozniej bedzie pomagac, zobaczymy...

dzis idziemy wieczorem a eliza do dermatologa z wynikami badan, zobaczymy co powie.

Dzień dobry

Agusia to ja się na tą kawę piszę

Karolcia wiem, że taką plamę można maślanką potraktować lub sokiem z cytryny ale to na świeżo.
Koleżanka poleciła mi też mydło dr Beckmann na wszelkie plamy (zwłaszcza na ubraniach dzieci) , chodziłam nawet ostatnio w sklepie koło niego ale nie kupiłam sierota coś około 7 zł.

Lenka piracie drogowy:) a raczej pokojowy


U nas nocka średnia mały kichał przez sen jak go chłop zaraził to normalnie go ciupnę , teraz sobie bryka na kocu mam nadzieje, że nic mu nie będzie.

dziewczyny wiem, ze nie dawno bylo pisane, ale jak wyglada wasz w sensie dziecka plan zywieniowy? cos sie zmienilo od momentu jak byl taki temat? ja mam wrazenie, ze eliza nie dojada i ciagle jest glodna, a nie chce jej przekarmic.

Witam

Noc okej Lena obudziła się o 3.30 na mleko ale wiedziałam że w nocy będzie chciec bo wieczorem wypiła tylko 140ml bo zjadła o 19 trochę precla

U nas dzis pochmurnie...a chciałam z Lena śmignąć do sklepu po ziemniaki i masło.
Nie wiem może się jeszcze choć trochę wypogodzi to pójdziemy.

Karolka tutaj cos pisze
nuclearts.pl/dom/jak-usunac-plamy-po-owocach/

I cordis ma rację na plamy po owocach, na zabrudzone kołnierzyki koszul i na plamy po usuniętym wosku najlepsze jest mydło - GallSeife - może być firmy Dr Beckmann albo innej (podobne do szarego). Jest produkcji niemieckiej i ostatnio ponoć furorę robi w PL bo tydzień temu mama do mnie własnie w tej sprawie dzwoniła bym jej kupiła u nas to mydło kosztuje w granicach od 0,65 centów do 1,55 e.

Agusia hehe nie wiem czy Lenita ma prawko ale możliwe bo potrafiła zachować się prawidłowo w ruchu uliczno-pokojowym

miłego dnia

kakaszka moja je tak:

10 - kaszka ok. 150ml...ale dawana łyżeczką bo robię w kubeczku gęstszą
12 - chrupka lub płatek ryżowy
13 - herbatka 130ml
14.30 - obiadek ok. 190ml i po obiadku jeszcze 100-130ml herbatki
17/18 - deserek ok 100ml
20/20.30 - mleko 230ml

i mojej to starcza...ale moja trochę mniejsza jest

Dzień dobry

U nas noc ok obudził się o 4ale juz o 6 wyspany i jak wychodziłam z pokoju to płacz wiec położyłam się u niego a on latał po pokoju Później udało mi się usnac nie wiem jak bo ma teraz banie na warczenie gardlem.. Taki odgłos jakby go swedzialo czy coś.. Potrafi tak naprawdę długo

Karolka chyba sok z cytryny jest ok coś słyszałam ale nie wiem na pewno.
Agusia nie robiłam sama pampuch to nie pomogę
Hania slit focie rzeczywiście dają radę chyba zacznę nam strzelać!
Lenka w pojeździe się wozi a uśmiech fantastyczny! zęby widać aż miło
Cordis zdrowia dla Bartusia
Kakaszka wiesz może mama wychodzi z założenia że nie powinno powinna Ci mówić co masz robić i jak robić i najpierw sama zobaczy jak ty robisz żeby później robić tak samo i to jest dobre.

Dziś w Carrefour pampersy w promocji sleep &play chciałabym pojechać ale czekam aż nicpoń usnie żeby go w porze Drzemki nie brać

A tu stoimy ale jeszcze mama trzyma za rękę

Kakaszka u nas się nic nie zmieniło
7-210 mleka
11-12 kaszka (na oko)
15- 220 obiad
17-130 deser
19-210 mleka.

A i jeszcze w ciągu dnia daję mu sok z wodą 250 ml

Gochens Alanek ślicznie stoi Lenkę tez tak stawiam ale ja z tyłu jeszcze musze asekurowac bo się skubana odpycha rękami od kanapy
hehe to czekamy na słit focie

Aha Gochens Lena też tak robi "gardłowo" już od dawna i się z moim śmiejemy że jak mały demon to brzmi

kakaszka i tak sobie myślę, że jeśli Elizka ma taka potrzebę żeby zjeśc więcej to może daj jej trochę więcej...i tak to spali jak zacznie się ruszać. Mojej kumpeli syn był pulpet tak do roku, roku z groszem a potem jak zaczął biegać , skakac i co tylko to do teraz chudzinka jak nie wiem co a ma juz 7 lat.

a wiecie co? Lenie wczoraj dałam precla...ale tak jej trochę na początku szło niefortunnie to więc je jwzięłam i chciałam jej dawac kawałki do buzi to się rozzłościła i odwróciła głowę że tak nie chce chciała sama ! i długo , bo długo ale zjadła sama ten kawałek

a teraz jak jej dawałam kaszkę to się wierciła w prawo i w lewo...więc pokazałam jej jak się rusza krzesłem co stoi przy stole...tylko raz wystarczy pokazac teraz naszym maluchom to łapią w mig

Cześć Dziewuszki,

tak Was podczytuję i jakoś brakuję mi już czasu na napisanie do Was.

Ciężko mi na serduchu jak tak czytam, że źle się dzieje w Waszych związkach- trzymam kciuki by to było tylko teraz i szybko się naprawiło i więcej się nie zdarzało.
Ikunia mam nadzieję, że Twój faktycznie od marca zmieni swój plan pracy i więcej czasu poświęci swoim dziewczyną.

Chciałabym się odnieść do każdego tematu ale było tyle tego, że cho cho a tu mi czas powoli po piętach depcze...
Dobrze że przynjamniej obiadu dziś nie muszę robić, bo mój wczoraj tak się zajął robotą na działce że zapomnial o obiedzie i za kare dziś go zje, a co.

A Lenka śliczne ma te zębiszcze tak ladnie je widac- moja ma je jakieś takie krótkie?! Tzn tak mniej wystają a i góra już nie czerwona a fioletowa i się przebić nie mogą.

Alanek też już ślicznie stoi.

Moja cały czas by chodziła, już czasami mi kręgosłup odmawia posłuszeństwa i wyprostować się nie mogę. Gada jak opętana oczywiście po swojemu i znów przypomniało jej się plucie. Podłóg nie muszę zamiatać bo wszystko kolanami zbiera na spodenki.

Kakaszka u nas za wiele się nie zmieniło, no może to że zaczęła jeść, choć od dwóch dni znów muszę ją prosić by zjadła więcej niż 5 łyżeczek, ale po 8 już znów załapuje i je dalej.

Koło 5-6 je 150ml mleka
9-10 je 150ml kaszki z połową banana lub jabłka
13-14 obiadek około 200ml stały pokarm lub jak śpi to mleko
17 deserek okolo 190ml słoiczek bo nim sobie odmierzam porcję
20-20:30 mleko 210-230 ml

no i herbatka okolo 300ml na dzień, raz mniej raz więcej ale coś koło tego. Nie za jednym razem tylko co jakiś czas sobie pociągnie. Chyba ze chce spac a pora jedzenia niedawno była to wypija dość sporo i usypia.

Haniu miałam się pytać bo widzę że Lence już zakladasz dwuczęściową piżamkę, nie podwija jej się bluzeczka? Bo moja spi jak szogun więc boje się jej takiej ubrac bo zaraz wszystko na wierzchu a zalegaja mi w szafie.

Zieciuniu:*
Gochens jak tylko bedzie pogoda to biere Zofije pod pache i lece do Ciebie z dietetycznymi ciastkami haha

Lenita w kabriolecie czad

Bartus zdrowka:*

Marta co tam znów kupujecie do mieszkanka?

Szósteczka jest jakas poprawa po lekach?

Aga jestescie cudowni na tych fotach az sie geba smieje jak sie na was patrzy;)

Karolkaz plamami nie pomoge:p

Kakaszka oby mama ci wreszcie cus pomogła no ale chyba wieczna studentką nie będzie.
I pytalas o papu u nas tak :
8 120 ml mm
11 120 ml kaszki owocowej gestej lyzeczka
15 obiadek
17 deserek owocowy lub serek do tego biszkopt
19 w zaleznosci od tego ile spala w dzien albo serek albo kapanie
20:30 mleko

A picia jej daje po kazdym posilku, po przekasce (flipsy, pietka od chleba, wafelki, biszkopty) i jak sie obudzi generalnie zoska pije caly czas.

Wczoraj bylam w UP i doszłam do wniosku ze oni tak sa po chuj wszyscy. Nie znajduja ci pracy tylko wyznaczają kolejna datę na spotkanie. Zaproponowala mi staz za 1000zl na caly etat bym chyba musiala byc jebnieta albo strasznie zdesperowana i mialam jej podjac juz teraz decyzje. Ciekawe...a z zoska niby co

wczoraj też szperalam w sieci o żłobkach. W Łodzi prywatne to koszt okolo 1000zl, w publicznych 300 ale brak wolnych miejsc... Skladam papiery na wrzesien zeby sie dostala i dopiero jak mi sie dostanue to bede mogła szukac jakies pracy bo takto nie ma sensu.

B. Narazie bez zarzutu wraca do domu na noc i zeżera co mu dam

My jeszcze w łóżku Zoska przysnela po mleku niedlugo idzie w ruch kaszka.
A przed wczoraj spadla mi z łóżka na głowę trzeslam sie jak debil ona bardzo plakala ale suma sumarum nic sie nie stalo nawet guza nie ma. A spadl jej grzebyczk i sie schylila zeby podniesc
Co tam jeszcze? Na obiad dzis gyros zapiekany z serem, surowka z pekinki i ryzyk z cuury;)
Do tego browaaaaar:p

Malutka ja pod tę piżamkę zakładam Lence body jeszcze...ale ogólnie nic jej sie nie podwija a tez wierci się niesamowicie...no teraz ciut mniej bo położyłam ją na samą góre łóżeczka i przywiązałam rogi kołdry do szczebelek
Spróbuj jej założyć taką piżamkę...jak nie spróbujesz to nie będziesz wiedzieć a może akurat będzie okej

Dzien dobry kochane....

Agusia zdjecia superasne. Tez mnie ujelo szczególnie te z Artkiem i Emi. A Ty powtórzę po raz kolejny prześliczna! ! Ten Twoj maz zapomniał co ma w domu.

Haniu widze ze z Tobą juz lepiej a męża jeszcze trochę pomecz.

U nas dzis noc trochę lepsza, choć ja wstawalam co chwile do łazienki siakac nos. Tez juz jestem przeziebiona i na nic sily nie mam. I wiecie co chce do mojej mamy!,!

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.