Macierzyństwa pierwszy tom ;)

Doberek

U nas katar juz wczoraj na wieczór coś mi Zośka zaczęła kichać i w nocy troche chrapała:/ Katarek poszedł w ruch chyba na forum jakies wirusy sie przenosza mi się zdaje gluty do samej ziemi...

Karolka fajne te kalorie:P to ja musze uczyc Zośki wypieków:Pbo wtedy jest do przodu hihi;p
Ja bede smazyc pączki albo racuszki, faworki i moze oponki serowe ale wszystkie przepisy mam w moim magicznym zeszycie u mamy wiec teraz nie podam

Gochens a kiedy ty bedziesz miec fotosa fasolki?

Malutka możesz ugootowac jajco i wyjąć żółtko albo np. wybić żółtko do zupki i poczekac az sie zetnie juz w zupce. Ja to często robię lane kluseczki do zupki jajo z niewielka ilościa mąki mała uwielbia albo jajecznica na masełku jeśli już masełko wprowadziłyście.

Obiadki mamy gotowe, zaraz choróbka idzie lulu jakas cherbatke rumiankowa jej przemyce na dzis mam w planach odkurzyc i zmyc panele. Takto looz blues.

A i jak siedze teraz na rogówce i moje dziecko bawi sie za mna to ile by fajnych zabawek nie miała to i tak najlepsza zabawa to wspinaczka. ciagnie mnie za koszulke i wstaje a ja sie potem dziwie ze te moje ciuchy takie porozciągane:P

A tu wizyta Chrzestnego:
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Zosia ma śliczną sukienkę Zdjęcia z żubrem zawsze the best Ikunia udało Ci się zgrać ze sobą dwa zdjęcia ... chrzestny Zosi przepołowiony na dwa ale w ostateczności cały okazały

Lecę prasować, gotować i zmywać a potem jeszcze rozwiesić pranie

do miłego

Wow Ikunia Ty to jesteś dla mnie mamuśka super gotująca ile już małej dajesz różnych przysmaków ja jestem w tyle aż się nie przyznam

Dobra teraz walnę głupotę ale muszę zapytać kiedy były chrzciny Zośki? Dodawałaś fotki bo ja mam zanik mózgu i nie mogę przypomnieć.

Hmmm tłusty czwartek jest w tym tygodniu, że Ty tak o tym smażeniu?
Widać, że ja w tyle jestem dziś sobie przypomniałam, że dziś wtorek hahhaa

Może mam tak po nocy bo wstawałam razy X normalnie co chwilę mały jadł tylko 2 razy ale było smoczek tu się wiercił tu go szukałam a on w nogach polazł raz patrz leży na szerokość 2 razy mi stanął w nocy co się położyłam t musiałam wstawać może z tego jestem dziś bez mózgu

Chałupa ogarnięta tylko podłogi umyć i będę się nudzić hahah żart pranie trzeba składać bo całe łózko zalega tych szmat

Gabi

Ja pierdziusiam mój to jest dopiero mikrobus mały 7 kg mamy i też jak coś kupujemy to pytają wiek a ja nie ale jest mniejszy niż do wieku

Aleksia jeszcze nie chrzciliśmy Zośki, ale Chrzestni już są haha
CO do jedzenia to od poczatku staram sie zeby mała miała dość zróżnicowane to jedzonko no bo ja sama nie lubie jeść stale tego samego
Aleksia tak tłusty czwartek jest w czwartek

Haniu rzeczywiście ladnie Kuma obciełam i przypasowałam i dopiero teraz zwróciłam uwage ze jest żuber na zdjęciu haha

Kurcze sama nie wiem co gorsze taki kapiący katar czy jak jest nochal zapchany, co chwila uruchamiamy katarka i odciagamy, ostatnio miała taki katar gęsty to znów nie mogła oddychać to moze tak lepiej bo w sumie wszystko z niej wypływa...tylko bieganina jest z odkurzaczem co 5 minut

A i zrobie sobie dzisiaj sernioczka na zimno. B. dziś pojechał do stolycy się wyszkolić w BurdeLLusie:P To ja sobie zapodam coś na słodko a co se bede żałować.
A i babcia moja dzwoniła na skype z Anglolandii i kupiła tak piękne sukienki Zośce ze az sie nie moge doczekac soboty. Troche mi ten katar plany pokrzyzował, bo jutro idziemy do mojego wychowanka którym sie opiekowałam dwa lata temu w odwiedzinki, okazało sie ze po mojej rezygnacji z opiekunki jakoś niedługo stwierdzono u niego autyzm miał wtedy roczek. Strasznie sie stresuje nie wiem czego sie spodziewac...był takim fajniutkim sprytnym i wesołym chłopcem...no i ma już siostre ponad rok ma i podobno jakies ciuszki tez sa naszykowane dla nas wiec znów kolejna dostawa ubranek. Będę wklejać foty i się chwalić. No a w sobote wraca babcia, bedzie Łiskacz do kolacji i rewia mody w kieckach balowych:) a i po drodze jeszcze tłusty czwartek u mamy, wiec mam nadzieje ze ten katarex nam sie nie rozwinie

Także plan napięty jak dobrze pójdzie Gochens to może w przyszłym tyg wpadniemy jeśli będzie ładna pogoda bo chcę Zośkę wziąć w nosidle, bo troche za dużo szarpania z wózkiem. No i jak mi wyjdzie dobry sernik to dla fasolki tez zrobie:D

A kiedy zamierzasz chrzcić Zośkę?

U mnie dla odmiany w tłusty czwartek będą pierogi- mężu robi

Ja pierdziu nogi ma w dooopie
Posprzątane, 2 prania zrobione a wyschnięte schowane, poprasowane, obiad zrobiony ...jeszcze babkę upiekłam na próbę dziś ...ale coś mi nie wyszła spytałam mamy dlaczego i już wiem no niestety człowiek uczy się na błędach ale mój ją zje i tak
a taki fajny przepis mam na nią Następnym razem na pewno się uda

czuję się zmęczona zamiast spać tak jak Lena i się kurować to latam jak oparzony kot

co tu taka ciszaaa? gdzie Was laski wywiałooo?

No właśnie...ile jeszcze dziewczyn nie ma ochrzczonych dzieciaczków?
Agusia, Ikunia, Malutkamilka, Ja ...? i chyba to tyle? Ja chyba na samym końcu będę chrzcić aaa co tam

właśnie popijam kawkę i czekam aż się Lena obudzi...dziś położyłam ją na łóżko...poleciałam jeszcze do WC , wracam a ona już nyna przykryłam tylko mojego skarba i śpi już 3h śpi

Agusia miałaś pisac jak tam sie bawiłaś i gdzie? i nic...milczysz od wczorajszego południa...

Ja w tłusty czwartek zapewne zrobię jakieś ciasto bombowo-kaloryczne 3bit może Pączków nie umiem robić... A może mi się nie chce

Zośka ślicznie wychodzi na zdjęciach

Coś tu pustki dziś... Pewnie nie tylko ja miałam problem by się zalogować

Pawełek był godzinę na dworze, to na początku taki spokojny z wózka nosa nie wystawiał, jakby się bał gdzie jest, już 3 tygodnie nie był na spacerze, bo ciągle był chory... Ale jak się rozkręcił to nawet psa za uszy ciągnął Dobrze że moja psinka taka spokojna i tylko oczami przewracała na Pawełka Potem mały stwierdził że jest mega głodny a jak się najadł to chciał spać, ale ja miałam z nim spać... A akurat mi się nie chciało Ale chyba się do niego położę już pół godz śpi, to pewnie za chwilę będzie chciał się bawić a jak nie wypoczęta...

Gabi dziekuje Ciocia za zyczenia

Zoffia pieknie wystrojona przechadza sie po pokoiku modelka mala Ika podziel sie serniczkiem , az mi slinka leci
Ja bede jakies paczusie robila

Haniu to sie orobilas zamiast sie kurowac to Ty latasz , prosze siasc na pupie i odpoczywc

Co tu taka cisza ??? Chyba przez to logowanie :/

My mielismy dzisiaj podwojna miesiecznice bo kolezanki (tej z naprzeciwka) synek konczyl 9 miesiecy i byli u Nas dzieciaki sie pobawily my pogadalysmy i kawki sie napilysmy ale szczerze 3 dzieci w tym samym wieku to masakra , podziwiam ta kumpele bo oprocz tego ze ma synka 9 msc to jeszcze 2 razy w tygodniu opiekuje sie dziewczynka 9,5 msc tylko tamta to kruszynka taka przez pol jak Gabryska i prawie nic sie nie rusza, tylko siedzi w miejscu jak jakas zabawka jest ciut dalej ze nie dostanie to krzyk zeby jej dac bo sie nie nachyli :/ a maly to czyste srebro , wszedzie go pelno jak to chlopak raczkuje wszedzie takze male przedszkole mialam w salonie i bylo super

Gabi dalej z goraczka bo 38 takze czopki ida w ruch, marudna jest ale po posmarowaniu dziaselek sie uspokaja

U Was tez sie mowi ze w tlusty czwartek jest "babski comber i baby stawiaja"???

Karolka oj niech ta gorączka pójdzie precz od Gabi. Przez to dzieci sa marudne
a to od ząbków co nie? czy coś się rozwija u Gabi?
U nas tak się nie mówi że "babski comber" pierwsze usłyszałam od Ciebie coś takiego
Moja Lena też się nie ruszy po zabawkę...sięga tylko to co ma w zasięgu rąk...wychyli się jedynie odrobinę w bok czy do przodu...ale z miejsca się nie ruszy. Każdy w swoim tempie przyjdzie i na ruszanie się czas Ja jeszcze Lenę mogę zostawić samą na łóżku bo wiem, że mi nie spadnie. położę przed nią profilaktycznie poduszkę co by nie poleciała czasem do przodu jak coś sięga i już

Zosia sliczna :*

Kurde nie mogłam sie zalogowac cały czas jakis error mi wyskakiwał .....

Zoska mi nyna strasznie mało mi spi ostatnio ... Za niedługo to chyba tylko raz w dzien bedzie spac ...

GAbi oby przeszło szybko i zabek wylazł

Mezus moj chury jak niewiem byłam w aptece i namowiłam Go na gripex bo on jest strasznie ANTY tabletkowy syropowy i wogole ....

A ja w czwartek tłusty zrobie oponki!

Dzisiaj na spacerku Zoska miała czpke sowa i świetnie w niej wygladała

Dziewczyny kochane ja sie pakuje, troche tego mam przed wyjazdem a jutro jade juz do mamy i siostry pozegnac mała Pole zostane u niech do sb do wyjazdu wiec juz teraz chciałam sie z Wami pożegnac!Bo pewnie odezwie sie dopiero jak bede w DE i to niestety rzadko ... Trzymajcie sie cieplutko, ucałujcie szkraby od ciotki! Tule Was mocno :* :*
PA!

Nastka i Iwo machają :*

Milady to szczesliwej podrozy , uwazajcie na Siebie :*

Haniu masz racje ze kazde w swoim czasie tylko tamta Oceana to okruszek jest , nie je prawie nic innego jak mleko mm 5 butli po 210 ml dziennie i zero planu dnia spi kiedy chce czasami nawet i pol dnia a w nocy sie bawi i je tez kiedy chce , rodzice to ja tylko sadzaja i niech si bawi nie mowi prawie ni. Tzn nie gaworzy nie pluje taka strasz ie spokojna zero usmiechu:/

Sophie czapa czadowa

A goraczka od zabkow bo brak ataru i kaszlu ale jak bedzie miala cala noc i jutro to sie przejde do pediatry z Nia dla pewnosci

Milady miłej i spokojnej podróży :*

Gabusiu buziak od Cioci i Bartusia

Milady tylko o nas nie zapomnij, czekany tu na was:*

Aleksia co z chrzcinkami to nie wiem marzylo mi sie w maju ale przegralam ta jebana sprawe z zusem i teraz nie wiem czy uda nam sie wysuplac kase na chrzest ale mam nadzieje ze w tym roku sie uda.

Ja dzis przybijam piatke z Hania tez sie narobilam. B. wrocil kolo 15 z wawy jeszcze polecial do fryca zrobilam obiados pozniej oni sie bawili a ja omiotlam troche chalupke. I zamiast sernika wyszla zebra bo nie mialam dzis cierpliwosci na tezenie galaretki:p

Zocha juz wykapana spi pewnie bedzie pobudka na odciaganie gluta mam nadzieje ze sie dobudze jakby co bo juz sie odzwyczailam od nocnych wojazy.
zaraz szybko sie umyje i czekam na slumdoga.

Dobranoc.