Macierzyństwa pierwszy tom ;)

Ja juz po zakupach i sie znowu obłowiłam Nakupiłam Zosce kosmetykow do kapieli i ciuszki sliczne znalazłam Ogrodniczki takie piekne ze nie mogłam sie oprzeć bluzeczki z konikiem pony i spodnie w grochy
Sobie tez kosmetyki,basnie kupiłam do czytania

Zabieram sie za obiados bom spozniona z tym a mezus zarzyczył sobie ryz z truskawkami dobrze ze mam zamrozone a choremu sie ponoc nie odmawia i co nie co tez obiecane zeby sie wygrzał hahaha

tom i jerry the best hah

Haniu właśnie moja tak na tyłek ląduje za każdym razem. Rzadko na rączki.
Dziś mnie tak molestowała że chyba z godzinę z nią łaziłam po domu a jej dosyć nie było. Co ją chciałam posadzić na mate to pisk krzyk i machanie rękoma, nawet skoczek i chodak be- ważne by maszerować.

Hej ja na chwilke bo ledwo zyje. Całą noc spędziłam na pogotowiu miałam atak kolki nerkowej pewnie znów mam jakiś kamien dostałam 3 zastrzyki w dupsko 3 kroplowy i 3 czopki i jakoś żyje porobili mi badania ekg ,morfologię i mocz dali antybiotyk, nospe forte i jakieś inne specyfiki i puścili do domu. Oczywiscie żeby znaleźć szpital w którym mnie przyjeli to musielismy sie najeździć w sumie ponad 160 km mój zrobil bo ze szpitala wracam do domu do dzieciaków i potem znowu po mnie. Dobrze ze ma urlop, teraz robi obiad a ja jakoś dochodze choć nadal mnie pobolewa.
Sort ze sie nie odnosze do was wpadnę jak wydobrzeje.

Sophie ciuszki fajne.

Mam te artykuły o chodziku i prowadzaniu za rękę.
A więc:
CHODZIK - W chodziku maluch nie przewraca się i sprawnie przemieszcza się po domu. Takie rozwiązanie nie przyspiesza jednak nauki chodzenia - sadzanie smyka w chodziku źle wpływa na rozwój motoryczny dziecka, a także opóźnia naukę chodzenia. Samodzielne dreptanie wymaga bowiem silnych mięśni pleców i sprawnych bioder. Brzdąc, który spędza w chodziku dużo czasu, nie ćwiczy także zmysłu równowagi. Uczy się tylko odpychać od podłogi palcami i wewnętrzną stroną stopy a to może prowadzić np. do płaskostopia. Po wyjęciu z chodzika dziecko przewraca się bo jest przyzwyczajone do podparcia pupy. Dużo lepszym pomysłem jest kupienie smykowi pchacza. Malec przytrzymuje się stabilniej rączki i w bezpieczny sposób ćwiczy wszystkie mięśnie, które pracują podczas chodzenia.

MALCA NIE WOLNO PROWADZIC ZA JEDNĄ RĄCZKĘ - Maluch powinien postawić pierwsze kroki samodzielnie. Prowadzenie go za rączkę nie przyspiesza nauki chodzenia, może być za to szkodliwe dla zdrowia smyka. Kiedy dziecko straci równowagę, odruchowo szarpniesz je mocno do góry, chcąc uchronic przed upadkiem. W ten sposób narażasz smyka na nieprzyjemną dolegliwość, zwaną "urazem piastunki" (wywichnięcie ręki w łokciu). Za rączkę można prowadzić dopiero te maluchy, które potrafią samodzielnie chodzić. Unikaj tez podtrzymywania dziecka pod paszkami. Szkrab, którego ciągle asekurują rodzice, nie ma okazji do ćwiczenia upadków. Jeśli pozwolisz malcowi trenować chodzenie samodzielnie, sam odkryje, jak bezpiecznie upaść na pupę, gdy straci równowagę. Jeśli obawiasz się, że dziecko może coś sobie zrobić, asekuruj je, idąc z nim z tyłu. Dzięki temu zdążysz uchronić brzdąca przed upadkiem.

ZACHĘCAJ DO TRENINGU - Umożliwiaj brzdącowi ćwiczenie podciągania się i chodzenia przy meblach. Ustaw krzesła w małych odległościach, by smyk mógł spacerować, wygodnie się o nie opierając. Zachęcaj dziecko do samodzielnego odchodzenia od mebli w twoje ramiona. Kupuj smykowi zabawki i pojazdy do popychania, np. wózek dla lalek. Pozwalaj szkrabowi pchać przez mieszkanie krzesło lub taboret. Drepczącemu maluchowi dawaj do rączek miękkie przytulanki. Kiedy będzie trzymał coś w dłoni, skojarzy to z bezpiecznym uściskiem ręki mamy, a to doda mu odwagi

I to na tyle myśle, ze fajne sa te pouczenia i podpowiedzi

szósteczka współczuję !! wracaj do zdrówka! Wiem co to za ból masakryczny !!! miałam taki sam w ciąży jak mi się mocz zatrzymał w nerce i tez dostałam kolki nerkowej ! WYŁAM z bólu. Nawet usg lekarz nie miał jak mi zrobić tak się wiłam z tego wszystkiego Na prawde współczuję. Oj ale Cię dopadło. Niech już Was te choroby opuszczą bo co za dużo to nie zdrowo. trzymaj się!

Hania dziekuje ze to tutaj zamieściłaś
Dzieki temu utwierdziłam sie w przekonaniu ze pchacz to lepsze rozwiazanie od chodzika i to zeby pozwalac małej na upadki oczywiscie ja asekurująć o pozwalać spinac sie po meblach
I nawet niewiedziałam ze chodzik prowadzi do płaskostopia!

Swietny artykuł i zrozumiały jasny przekaz!

Sophie, śliczne ubranka masz rękę do łowów

Dziewczyny fajne artykuły, ale nie przesadzajmy,..jak dzieciak posiedzi w chodziku 10-15 minut dziennie to naprawdę nic mu się nie stanie...ja, co prawda dostałam chodzik i pchacza...wiec pewnie bym chodzika nie kupowala..ale Emi od 9-10 mż chodziła w nim kilkanaście minut dziennie a i tak sama pięknie zaczęła chodzić przy meblach, puszczać się i nie ma płaskostopia

Agusia moja tesciowa tez jest zdania zeby nie prxesadzac, jej dzieci siedzialy w chodziku dosc dlugo i nic sie nje stalo:-)
My mamy i chodzik i pchacz i Zoska moja nawet nie chce w chodziku byc .....
Jakby chciala to cos czuje zeby mi demolowala to co mam na polkach :-D
Szosteczka 3maj sie tam i oby nue bolalo

Szosteczka!!!!! Duzo zdrowia kochana ;*

Sophie gratuluje udanych zakupow bardzo mi sie podobaja ciuszki

Haniu fajne te artykuly, ale ja jesrem zmuszona do chodzika i troche sie przejelam ze narazam malego na plaskostopie i w ogole, ale nie moge sie narazac na ciagle zginanie a tym bardziej noszenie tych slodkich 10kg... maly spedza w chodziku dziennie nawet 3 godz... i tak zaczyna mnie kregoslup pobolewac... ale nie tak zwyczajnie, tylko jak by na skorcze z kregoslupa, ale tylko jak jestem przemeczona...
No trudno, ja tez mam plaskostopie i widocznie nie bede w tym samotna...

Zrobilam mini mini paczki a pyszne ze bym juz dzis zjadla wszystkie . Az dziw ze mi wyszly bo tak na czuja robilam bez przepisu i drozdzy nie mialam to proszek poszedl w ruch

Violcia jestes tu zawsze mile widziana kochamy Cie przeciez

Kakaszka jak to nie bedziesz wydawac kasy przeciez musisz jakos wygladac i cos jesc . No i Elizka rowniez

Ja nie mam podobajacych mi sie imion, jak myslelismy nad imieneim dla Pawelka to mi w polowie ciazy podswiadomosc przez sen go pawelkiem nazwala i tak zostalo, cos czuje ze teraz bedzie tak samo bo ostatnio na drzemce snilo mi sie zdanie: wstan, julek placze! A to Pawelek pojekiwal, ale moze mi podswiadomosc lub intuicja chciala cos powiedziec?

Agusia podałam ten artykuł ...ale kazdy robi jak uważa...tam nie ma nic napisane żeby całkowicie zabronic dziecku bycia w chodziku. Kilkanaście minut to nie 5-6 godzin (a niektóre mamy by miec święty spokój na taki czas wsadzają dziecko do chodzika) Z własnych obserwacji mogę powiedzieć że moja ciotka wsadzała syna do chodzika na około 2h czasem 3h dziennie i też mu nic nie było. We wszystkim umiar. Agusia ten artykuł był kierowany jako informacja by nie wsadzac dziecka np. na pół dnia.
Każdy chyba zdrowo myślący człowiek wie, ze wsadzenie dziecka np. na pół godziny czy godzinę dziennie do chodzika nie stworzy zaraz u niego płaskostopia czy nie zrobi z niego sieroty
Chciałam tylko pokazać...a każdy zrobi jak uważa...przecież każdy ma swój rozum.
I tak jest ze wszystkim, nie tylko z chodzikami...jedni przesadzają w jedną stronę drudzy w drugą...ile milionów typów wychowań tyle milionów różnych opinii...jedni się z czymś nie zgadzają inni odwrotnie.

srenka nie przejmuj się tak od razu...tam w tym artykule pisało że chodzik MOŻE prowadzić do płaskostopia...no właśnie MOŻE a NIE MUSI jeśli masz coś do zrobienia w domu to wiadomo że nie będziesz go trzymać na rękach...zresztą w Twoim stanie musisz uważać

no to jestem.

postaram sie od czasu do czasu was odwiedzac.

na poczatek najlepsze zyczonka dla Zofiji i Wiktori

ja po pracy,nie bylo dzis tak zle ale zmeczona jestem,ciezko jest naprawde pogodzic prace z domem i dzieckiem ,ale jakos trzeba sobie poradzic.


Agusia,Ikunia-zazdroszcze tego wypadu na impreze,tez by mi sie przydalo cos takiego

My mamy zaproszenie na urodziny Enza(synka kolezanki),za miesiac,na roczek,ucieszyłam sie ,ale oczywiscie nie mozemy isc,musze tylko jakas wymowke znow wymyslic

Oskarek raczkuje na całego teraz,ale chce wstawac co chwile,lapie sie czego popadnie,ja patrze a on juz stoi,kilka razy juz sie wywrocil tak ze trzeba go pilnowac i nie ma mozliwosci zostawienia go choc a chwile samego nawet na podłodze,zabki mamy na razie dwa,ale "ida"kolejne,w chodziku moje dziecko dłuzej przebywa niz 15 minut,ale jakbym nie miala chodzika to bym sobie nie poradzila,nic bym nie zrobila,a tak to maly wszedzie za mna przychodzi i jest spokoj,a swoja droga tez bym nie kupowala,ale dostalismy od sasiadki,tak ze uzywamy

Co do imion to mi sie podoba dla dziewczynki:Eliza,Emilka i Maja a dla chłopca Szymek i chyba tyle,nie zastanawialam sie nad imieniem dla chlopca bo u nas od poczatku miał byc Oskarek

szosteczka ojoj ale Ci sie porobiło,zdrowiej kochana

Gabula znow goraczka Cie meczy?oby minela szybko

Elizka ale z Ciebie duza dziewczynka,kakaszka a Tobie rozłaka dobrze zrobi



srenka dziekuje za ta miłosc i wogole dziekuje wam dziewczyny za te słowa

ja nic nie robie na tłusty czwartek,moze jakiegos poczka kupie,znow poszły 2 kg w doł i niech tak zostanie,poza tym czasu brak

Ja jak zwykle na szybko

witaj Violcia

Szosteczka zdrowka :*

Sophie lupy sliczne

Mnie tez coś bierze

Chlopaki poszly na spacer a ja pomagam mamie pie paczki

No i muse sie wam pochwalic moim nowym przyjacielem

Witojcie popoludniu

Bylismy na soacerku z ciezarna na 8 marca ma termin tak wiec czekamy na Julke z niecierpliwoscia
Obiadek zrobiony i zjedzony teraz odpoczywamy. Czekam na wolna wanne bo mezu okupuje. Sorki za brak polskich ale pisze z tableta a jie mam pojecia jak tu sie ogarnia polskie.

szosteczka tym razem zdrowka dla Ciebie !!!!
Sophie boskie lupy, boze dla dziewczynek jest tyle boskich ciuchow !! Fajny awatarek
Violcia wpadaj jak najczesciej, Oskarek boski a czemu nie pojdziecie do znajomych ??

Alan tez juz staje przy meblach kilka razy zaliczyl glebe ale czasem w ogole juz nie płacze, twardy chlop z n iego heh

jak mi jutro nikt nie kupi paczka to go nie zjem heh no chyba ze ktos poczestuje to nie odmowie

Cześć Violcia Oskarek ładniutki

eeee Marta ładny przyjaciel, a sam jeździ znaczy bez pomocy załatwi podłogi? Ma dobre ciągoty ? Iligancki A skąd masz to cudo? Kupiłaś

Oskarek sliczny! :*

Marta electrolux super firma!

Moj avatar wymiata hahaha

Zoska jak by Go zobaczyła za pare lat to by pewnie powiedziała "mamo moje kupy az tak smierdziały" hahahah
nieno boski jest

Haniu, ale spokojnie, ja nie potępiam tych artykułów, bo każdy robi jak uważa...można oczywiście poinformować rodziców jakie mogą byc przyczyny późniejszego chodzenia, czy też płaskostopia....ja tylko napisałam ze swojego doświadczenia, że nie ma co przesadzać....kiedys nie było takich badań jak dziś a dzieciaki zapitalały w chodzikach

Emi nawet nic mi z półek nie ściągała, ale rogi ścian były biedne ...teraz pewnie też bedą...tylko wówczas byliśmy w miarę świeżo po remoncie

Szósteczka, oj zdrówka życzę...ja nie przeżyłam tego, ale D, tak...wówczas pierwszy raz go widziałam jak płakał...a zastrzyki na pogotowiu w ogóle mu nie pomogły...

Violcia, ale masz cudeńko w domu śliczny Oskarek

Srenka, oszczędzaj się kochana, oszczędzaj...Gochens Ty również.Jak zaszłam w ciążę z Artkiem Emi miała 10,5kg (na roczek:)) i też czasem musiałam ją nosić..na szczęście juz poruszała się na dwóch nóżkach...