Mamusie marzec 2012

hmm cały dzień syna męczy czkawka... ja osobiście nie lubię jak mną "szarpie" .. ;(

Nie smutaj Gabi;* podobno maluchów to tak nie męczy w brzuszku jak nas .
Mój też miał dzisiaj pare razy czkawkę.
W ogóle po wizycie jakiś wesoły jest;)))

aliah - to ty uwazaj na siebie, bo bóle krzyżowe to już niewesoło....

i wy kobitki nie kraczcie, bo zamiast w marcówkach to skonczymy w lutowych

a te czkawki to normalne i tak jak strangerwold mówi, gorzej my to odczuwamy, a dla nich to tylko cwiczenie mieśni.

wiecie, mi sie dzisiaj tak źle oddycha...wogóle nie moge złapać tchu, mam wrażenie, że bolą mni płuca, ale wiem ze to niemozliwe.... czemu tak jest....tak jakby mi ktos szpilki wbijał....nie moge ani stac,ani siedziec ani leżec....

marigra napisał:

wiecie, mi sie dzisiaj tak źle oddycha...wogóle nie moge złapać tchu, mam wrażenie, że bolą mni płuca, ale wiem ze to niemozliwe.... czemu tak jest....tak jakby mi ktos szpilki wbijał....nie moge ani stac,ani siedziec ani leżec....

oj niedobrze:(
nie wiem jak Ci pomóc biedna pewnie bardzo Cię to męczy..;/

narzekamy i narzekamy ... mi też ciągle coś , dziś rano miałam z prawej str skurcz.. krzyż to boli mnie już prawie cały czas, zgaga pali, do kibelka ciągle biegam,na ucho nie słysze, wzroki mi się strasznie pogorszył ... Ale takie chyba "uroki"..

Gusiag informuj nas na bieżąco jak się macie.. zaglądaj do nas

włączcie polsat film 9 miesięcy co prawda już chwile trwa..

narzekamy i narzekamy ... mi też ciągle coś , dziś rano miałam z prawej str skurcz.. krzyż to boli mnie już prawie cały czas, zgaga pali, do kibelka ciągle biegam,na ucho nie słysze, wzroki mi się strasznie pogorszył ... Ale takie chyba "uroki"..

Gusiag informuj nas na bieżąco jak się macie.. zaglądaj do nas

włączcie polsat film 9 miesięcy co prawda już chwile trwa..

cześć dziewczyny,
noc minęła zadziwiająco dobrze (wstawałam tylko kilka razy do toalety) więc dzisiaj jestem pełna optymizmu, mimo, iż nie wygrałam w lotka... może następnym razem

strangerwold może i wykraczemy sobie te porody wcześniej, ale ja się tym tak bardzo już nie przejmuje, bo dla dziecka już jest bezpiecznie

marigra nawet jeśli zostanę mamą lutową, to i tak sercem jestem związana z marcówkami i nie zamierzam opuścić naszego forum, już się do Was przyzwyczaiłam i czuję się z Wami emocjonalnie związana mam nadzieję, że już dzisiaj czujesz się lepiej i wczorajsze dolegliwości były tylko chwilowym dyskomfortem

gaabrysia to prawda - narzekamy i narzekamy, moja lista dolegliwości jest znacznie dłuższa, ale już się przyzwyczaiłam

miłego dnia życzę

Cześć dziewczyny buziaki wysyłam na oznake dobrego humoru;*;*;*;*
georgette102- mi noc też minęła wręcz super! Ani razu nie wstałam w nocy do wc nawet się nie przebudziłam ! co mnie bardzo zaskoczyło !
Mama mnie budziła na badania i się pytam "to już rano jest? jejku nie wstawałam ani razu do wc!"
Mama się zaśmiała;D też się ucieszyła że nie wstawałam w nocy bo z środy na czwartek co chwile latałam i praktycznie nie spałam a dzisiaj zero wc w nocy;) to bardzo dobra wiadomość!
Dziś jest dobry dzień<3

Coraz bardziej przeczuwam że większość z nas urodzi w lutym ale ja również nie zamierzam się udzielać w lutowym forum bo tutaj z wami jestem związana emocjonalnie i dobrze mi tu jesteście taką moją rodziną<3

Witajcia, ja niestety dalej w nocy spaceruje.. ale już do tego przywykłam, najlepiej nam się spi nad ranem ;D
Miłego dniaaaaaaaa

dzień dobry

no na szczęscie dzisiaj już mi lepiej, ale dziekuję za troskę
narzekamy narzekamy, ale nie ma sie co dziwić nasz organizm został tak przekręcony do góry nogami, że nie ma się co dziwić, że tu nas strzyka, tam nas gniecie takie uroki ciąży ale jak maluszki będą na świecie to nawet nie będziemy pamiętały, że coś się działo.

ja też nie zamierzam przenosić się na inne forum, jestem Wam wierna i bez względu na okoliczności zdania nie zmienię , wręcz jestem uzależniona, bo jak codziennie tu nie wejde to mi się myśli włączają co u was, jak sieczujecie itp

Gabi - mi też niestety wzrok się pogorszył, mam nadzieję, że poźniej wróci to do stanu pierwotnego, bo będę musiała zmieniać okulary, a przed ciążą dopiero to uczyniłam.

Gusiag- kochaniutka informuj nas co u Ciebie, jak sie czujesz jak maleństwo

Wy też macie stałe pory wędrówek do wc. Bo ja to już mam taki schemat - ok. 2-2.3; 4.50-5.30; i ok. 8-9:) nawet na zegarek nie musze patrzeć

marigra napisał:

Wy też macie stałe pory wędrówek do wc. Bo ja to już mam taki schemat - ok. 2-2.3; 4.50-5.30; i ok. 8-9:) nawet na zegarek nie musze patrzeć

Można powiedzieć że też tak mam jak się położe o 23 to tak wstaję o 2,raz było o 02:02;D później 3-4 ,po 6 i o 8-9;)

ja podobnie ale jeszcze z 2 razy bym dorzuciła ..
ze wzrokiem, katastrofa.. ja w ogole nie noszę okularów i jeżeli po porodzie się nie poprawi to pierwsze co musze odwiedzić okulistę .. nawet filmów czytanych nie mogę oglądać mimo ,że leże może z 3m od tv.

Dziś chyba nie jest mój dzień , jestem taka ospała..

Poza tym ja też bardzo lubię nasze forum i mam nadzieję ,że po porodzie też będziemy się wymieniały spostrzeżeniami na różne tematy ..

malenstwo.aguagu.pl/zdjecie/pokaz/224725